| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzegorz
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 419
Skąd: Sztokholm
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Polskie nazwy ex niemieckich mniejscowosci, jakie kryteria

Wczoraj wroclem z urolpu w Polsce podczas ktorego wiele podrozowalem, zaczynajac od Pomorza poprzez Ziemie Lubuska i Dolny Slask.
Jadac samochodem przez Polske odwiedzalem wiele ciekawych mniejscowosci, glownie tereny nalezace przed wojna do Niemiec.
W zwiazku z tym nasunela mi sie nastepujaca refleksja.

Czy ma ktos informacje jak odbywalo sie nadawanie nazw tysiacom miastteczek i wsi ponimieckich na tzw. Ziemiach Odzyskanych wcielonych do Panstwa Polskiego po 1945r?
Chodzi mi o nastepujace sprawy:

1. Jakimi kryteriami kierowano sie przydzielajac takie a nie inne nazwy miejscowosci, przeciez wiekszosc z nich nie miala korzeni ani konotacji polskich.

2. Kto dokonywal tej tytanicznej ale bardzo ciekawej i wdziecznej pracy.
Czy istaniala jakas specjalna komisja naukowa lub jakies inne cialo legislacyjne majace uprawnienia do nadawania polskich nazw ?

3. Dlaczego np. Frankenstain nazwano Zabkowicami Slaskimi, Waldebnburg Walbrzychem, Ladsberg Gorzowem Wlkp. itp.

4. Czy istenieje jakas dobra i niezaklamana w miare obiektywna literatura na ten temat, jakies ciekawe strony internetowe itp.

A propos, moim zdaniem jest to bardzo dobry temat na artykul dla Waszego pisma Bardzo szczęśliwy

Pozdrawiam Forumowiczow
G

_________________
Różnica między Polską, a USA polega jednak na tym, że oni swoich Czerwonych przechowują w rezerwatach – a my w parlamentach…
JKM

Wto 17 Kwi, 2007 16:47

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Po wojnie powstała (przy Ministrze Administracji Publicznej) Komisja Ustalania Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjokratycznych - działała w latach 1946-1950.
http://www.mswia.gov.pl/portal.php?serwis=pl&dzial=84&id=328&poz=3&update=1
Wg wspomnień prezydenta Zaremby (pierwszego prezydenta Szczecina) komisja głównie polonizowała nazwy niemieckie (poza potworkami nadanymi w czasach III Rzeszy), które były głównie zniemczonymi nazwami słowiańskimi. Trzeba pamiętać, że Słowianie zajmowali tereny aż do Hamburga. Opierała się przy tym na przedwojennym słowniku nazw słowiańskich miejscowości niemieckich autorstwa pewnego księdza. Niestety nie pamiętam dokładnie tytułu ani autora- czytałem to dawno temu. Przynajmniej tak było na Pomorzu Zachodnim.

_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Wto 17 Kwi, 2007 18:01

Powrót do góry
F.C. von Waldow
Sous-lieutenant

Sous-lieutenant




Posty: 245
Skąd: Stettin-Luxembourg
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

To mnie tez zawsze interesowalo i dziwilo jak oni sobie nazwy Miejscowosci wymyslali.
_________________
Pozdrawiam- Fabian Christoph Graf von Waldow
---------------------------------------------
Bez prawdy fałszu nie znać.

[email protected]

Wto 17 Kwi, 2007 21:40

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

To ci powiem, że obecny Stralsund przy granicy z Polską to drzewiej było Strzałowo (po przełożeniu na polski).
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Wto 17 Kwi, 2007 21:53

Powrót do góry
danziger
Major

Major





Posty: 2333
Pochwał: 2
Skąd: Freie Stadt Danzig
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

maxikasek napisał:
to drzewiej było Strzałowo

Owszem, po polsku to jest Strzałowo podobnie jak München to Monachium a Aachen to Akwizgran itd.
Ale mam wątpliwości, czy dawni, słowiańscy mieszkańcy tamtych terenów (mający zresztą więcej wspólnego z Serbami niż z Polakami) właśnie tak to wymawiali. Dla porównania - Cottbus to Chociebuż dla Polaków, ale dla Serbołużyczan to Chośebuz. Bautzen (po polsku Budziszyn) to Budy?in.
http://www.bautzen.de/ i http://www.cottbus.de/ - co ciekawe oprócz niemieckiej i serbołużyckiej maja polską wersję językową strony, a brak innych, nawet angielskiej! Budziszyn angielską już ma, a do tego jeszcze czeską.

_________________
Gdańskie odznaczenia i pieniądze
Gdańskie flagi, sztandary i inne weksylia

Wto 17 Kwi, 2007 22:11

Powrót do góry
Imperator
Chorąży

Chorąży





Posty: 166
Skąd: Biała Podlaska
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Pozwolę sobie przytoczyć fragment "Potopu" Bardzo szczęśliwy

Cytat:
Ale!... Rozumieszże ty, panie kawalerze, po francusku albo po niemiecku?
- Rozumiem po niemiecku - rzekł Kmicic.
- To chwała Bogu!... Będę mówił po niemiecku, bo mi od waszej mowy wargi pierzchną.

Wto 17 Kwi, 2007 23:21

Powrót do góry
moowi
Kapitan

Kapitan




Posty: 877
Skąd: Nizina Śląska
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

danziger napisał:
Budziszyn angielską już ma.


Cottbus też Bardzo szczęśliwy
Właśnie dodałem Mr. Green

-----------------------------------------------------------------------
A jeśli ktoś by chciał zapoznać się z niemieckimi nazwami polskich miejscowości :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niemieckie_nazwy_polskich_miejscowo%C5%9Bci

_________________
W życiu piękne są tylko chwile

Wto 17 Kwi, 2007 23:26

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dlatego Danziger napisałem w przełożeniu na polski z słowiańskiego (którego? ). Oryginalnej nazwy nawet nie pamiętam. Mr. Green
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sro 18 Kwi, 2007 0:13

Powrót do góry
Nikita Chruszczow
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany







Posty: 384
Skąd: Warszawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

jest jeszcze Hirschberg - Jelenia Góra ale to chyba nietrafna nazwa powinno być chyba inaczej
_________________
ZBIORę 100 TYSIęCY PODPISÓW POD KANDYDATUR? MAŁPY NA PREZYDENTA POLSKI

Sro 18 Kwi, 2007 22:41

Powrót do góry
Indiana Jones
Moderator
Oberst

Oberst





Posty: 5413
Pochwał: 19
Skąd: z frontu
Archiwum: X ...
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Berlinchen - Barlinek, nazwa pochodzi od przedwojennej niemieckiej, miał być po wojnie Berlinek tylko podobno ktoś po wojnie przez pomyłkę przekręcił jedną literę z e na a i jest teraz Barlinek.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Czw 19 Kwi, 2007 0:03

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ciekawe jest też zamiana Finkenwalde na Szczecin-Zdroje. Przed wojną FInkenwalde nie było częścią Szczecina, nawet nie należało do jego powiatu. Po wojnie zostawiono starą nazwę, czekając na porozumienie z PKP- jak ci nazwą stację kolejową. Uzgodniono na Czanowo, jednak po krótkim czasie kolejarze przechrzcili stację kolejową na Zaborsko (na pamięć jednego z dyrektorów PKP który zginął podczas pełnienia obowiązków). I tak przez pewien czas miasteczko nazywało się inaczej niż stacja. Dopiero później wkroczyły władze nadrzędne i nazwały je Zdroje- ponieważ przed wojną było to miasteczko wypoczynkowo-uzdrowiskowe. A w 1948 włączono całe prawobrzeże do Szczecina i dodano pierwszy człon.
To tak w skrócie (jak czegoś nie pomieszałem, całość opisana we wspomnieniach pierwszego burmistrza Zdroi- niestety nie mam teraz pod ręką tej książki).

_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Czw 19 Kwi, 2007 0:46

Powrót do góry
danziger
Major

Major





Posty: 2333
Pochwał: 2
Skąd: Freie Stadt Danzig
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Niektóre gdańskie dzielnice i podgdańskie miejscowości miały swoje polskie odpowiedniki jeszcze przed wojną, ale po wojnie z nieznanych przyczyn zostały zmienione. Były też nazwy, które i po wojnie kilka razy się zmieniały.
Np. Heubude - stara nazwa Sianki, obecnie Stogi; Schidlitz - Szydlice, obecnie Siedlce; Bohnsack - Bąsak, Sobieszewo; Neuteich - Nytych, Nowy Staw.
Są też dzielnice, których nazwy w potocznym języku i dziś funkcjonują w kilku wersjach - np. Renneberg - Renuszewo, Reniszewo, Remiszewo, Rynarzewo, albo Lauental - Letnica, Letniewo (dosłownie tłumacząc powinna to być Lwia Dolina).
Z kolei gdański Targ Maślany przed wojną nazywał się Winterplatz, na cześć zasłużonego nadburmistrza Gdańska, Leopolda von Wintera.
Krótko po wojnie plac ten nazywał się, a jakże, Placem Zimowym. Uśmiech
Podobnych pomyłek w tłumaczeniach było (nie tylko w Gdańsku) dużo więcej.
Indiana Jones napisał:
ktoś po wojnie przez pomyłkę przekręcił jedną literę

Coś mi się zdaje, że błąd był zrobiony celowo, aby nie podkreślać związków z wrażym Berlinem.

_________________
Gdańskie odznaczenia i pieniądze
Gdańskie flagi, sztandary i inne weksylia

Czw 19 Kwi, 2007 7:09

Powrót do góry
Vraneqq
Warrant Officer Class Two (Quartermaster Sergeant)

Warrant Officer Class Two (Quartermaster Sergeant)





Posty: 109
Skąd: mam to wiedzieć?
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Coś mi się zdaje, że błąd był zrobiony celowo, aby nie podkreślać związków z wrażym Berlinem.

No nie wiem, ja mieszkam we wsi Żurawieniec, nawet na tablicy przy wieździe jest tak napisane Uśmiech, ale jednak na najnowszych mapach w tym google earth jest napisane Żurawiniec Uśmiech. To oznacza, że pomyłka jest prawdopodobna.

Czw 19 Kwi, 2007 13:48

Powrót do góry
SZP
Starszy Sierżant .

Starszy Sierżant .





Posty: 131
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Tak jak napisał Maxikasek, nazwy były ustalane przez ww. komisję, w jej skład wchodzili poloniści, historycy i geografowie. Tam gdzie to było możliwe, odwoływano się do polskich (słowiańskich) nazw ze średniowiecza i okresu wczesnonowożytnego ktore były znane ze źródeł historycznych. Jeżeli nie, to tworzono nowe albo tłumacząc nazwy niemieckie, albo od ukształtowania krajobrazu itd.

Np. Mirosławiec - nie miał przedtem polskiej nazwy, nazywał się Maerkisch Friedland więc uznano że cząstka Fried- (pokój) odpowiada słowiańskiemu Mir-, tak jak odpowiednikiem imienia Friedrich może być imię Mirosław, uwtorzono więc nazwę jakby pochodzącą od imienia Mirosław.

Tak wyglądała przynajmniej druga faza tworzenia nazewnictwa, bo na początku w 1945 panował dość spory chaos, nazwy nadawała pierwsza polska władza ktora weszła do danej miejscowości - wojsko, kolejarze, pocztowcy itd., było sporo dosłownych tłumaczeń nazw niemieckich np. jak wieś się nazywała Lindendorf to tłumaczono na Lipno czy Lipowo itd. Zdarzały się ciekawe historie, np. dzisiejsza Ustka miala przez pewien czas trzy nazwy: Postomin, Uście i Słupioujście, jednej używała poczta, drugiej kolejarze a trzeciej władze portu, dopiero po jakimś czasie to uporzadkowano.
Na pierwszych mapach wydanych zaraz po wojnie czy plakatach propagandowych jest sporo śladów tego chaosu, kiedyś widziałem mapę na której Gorzów Wlkp. nazywał się Kobylagóra, Legnica - Lignica, wyspa Wolin - Wołyń. Szklarską Porębę nazywano Pisarzewcem, nie wiem czy było to tlumaczenie niemieckiej nazwy Schreiberhau, czy dlatego że osiedliło się tam zaraz po wojnie kilku literatów (ta niezniszczona wojną miejscowośc była swoistym "Sudeckim Zakopanem").


Generalnie nazwy stworzone przez Komisję ds. Nazewnictwa nie są złe, choc jest parę porażek - np. Świeradów Zdrój który jeszcze w 1945 nazywał się Wieniec Zdroj. Świeradów pochodzi od Św. Andrzeja Świerada choć co on miał wspólnego z tą miejscowością - chyba nic. Wieniec lepiej odpowiadało niemieckiemu Flinsberg, a najlepszą nazwą byłoby Lwiniec gdyż tak podobno brzmiała słowiańska nazwa tej miejscowości, zresztą z nią jest związana legenda o słowiańskim bogu Lwińcu któregoi świątynia miała się tam znajdować, co prawda legenda ta jest chyba wymysłem XIX-wiecznych miłośników historii i biznesu turystyczngeo, ale jest interesująca i ma jakieś zakorzenienie.

Sro 09 Maj, 2007 20:18

Powrót do góry
Sandra
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 253
Pochwał: 1
Skąd: Głogów
Archiwum: IPN/AP
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

W latach 1946-1950 działała Komisja Ustalania Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjokratycznych, która zajmowała się nadawaniem nazw nowym miejscowościom. Jeśli było to możliwe wracano do polskiej nazwy np. Glogau- Głogów, Polkowitz- Polkowice. Miejscowościom powstałym już "za Niemca" nadawano całkowicie nowe nazwy, które były albo dosłownymi tłumaczeniami, albo spolonizowanymi nazwami. Przykładem może być wioska Passendorf- przez krótki czas Pasza- ostatecznio ustalona na Pasterkę.
EDIT
Droga Sandro. To już wyżej zostało napisane, więc jaki jest sens powtarzania tego? Warto najpierw przeczytać cały wątek. Pozdrawiam
maxikasek

Sob 19 Maj, 2007 16:03

Powrót do góry
Lewak z kibice.net
Plutonowy

Plutonowy




Posty: 62
Skąd: Żółto-Czarne dzielnice Bytomia
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Na Górnym Śląsku w większości spolszczano niemieckie nazwy albo po prostu dokładnie je tłumaczono z niemieckiego na polski, tudzież wracano do starych, jeszcze piastowskich nazw.
I tak np. Bytom był Bytomiem za Piastów by póżniej stac się Beuten by po 45 roku roku wrócic do starej nazwy.
Tak samo Gliwice czyli dawny Gleiwitz,Tarnowskie Góry czyli Tarnowitz.
To miasta które mają długą historię.
A z tych co powstały już kiedy Górny Śląsk był w orbicie wpływów niemieckich to np.
Königshütte to Królewska Huta czyli obecny Chorzów.
Kattowitz to obecne Katowice

Sro 04 Lip, 2007 22:29

Powrót do góry
toldo1992
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 255
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Powiem tylko, że moje miasto w czasie wojny nazywało się Treustadt czyli wierne miast, ale z tą wiernością to nie było tak do końca jak by nie było połowa mieszkańców wtedy to Niemcy i do granicy kilometr, ale Zduny zawsze pozostawały wierne Polsce.

Czw 05 Lip, 2007 3:06

Powrót do góry
Gollum
Porucznik marynarki

Porucznik marynarki




Posty: 574
Pochwał: 2
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Nikita Chruszczow napisał:
jest jeszcze Hirschberg - Jelenia Góra ale to chyba nietrafna nazwa powinno być chyba inaczej

Właśnie tak powinno być. Hirsch to jeleń a berg to góra

Czw 05 Lip, 2007 9:08

Powrót do góry
astronauta
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany







Posty: 146
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Indiana Jones napisał:
Berlinchen - Barlinek, nazwa pochodzi od przedwojennej niemieckiej, miał być po wojnie Berlinek tylko podobno ktoś po wojnie przez pomyłkę przekręcił jedną literę z e na a i jest teraz Barlinek.


W dokładnym tłumaczeniu poprawna, Hirsch- Jeleń, berg- góra

_________________
http://astronauta.xt.pl

Pią 06 Lip, 2007 10:09

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Na Górnym Śląsku w większości spolszczano niemieckie nazwy

Podobnie jak np. Politz-Police, Koslin-Koszalin, Reetz-Recz, Labes-Łobez, Glogau-Głogów, Luben-Lubin i pewnie sporo innych.

_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pią 06 Lip, 2007 12:05

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Bo to były zgermanizowane nazwy słowiańskie często Wink
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pią 06 Lip, 2007 12:08

Powrót do góry
DOMARASC
Porucznik marynarki

Porucznik marynarki




Posty: 592
Skąd: Sztutowo
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Zaczęło się...


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4312725.html?skad=rss

W gminie Radłów na Opolszczyźnie miejscowości jako pierwsze w kraju będą miały obok polskich także niemieckie nazwy.


Cytat:
Formalności w gminie i w MSWiA już załatwione. Teraz Radłow czeka na pieniądze, które w ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych, gwarantuje jej państwo.

Gmina jest już po konsultacjach społecznych, w których ponad połowa mieszkańców zaakceptowała używanie także niemieckiej nazwy ich miejscowości. Radni podjęli stosowną uchwałę, nazwy przeszły weryfikację komisji i gmina została przez ministerstwo wpisana do rejestru tych, w których będą używane niemieckie nazwy.

Na jedną z nazw nie zgodziła się komisja

Tylko jedna z dwunastu przedstawionych niemieckich nazw nie znalazła akceptacji komisji, gdyż nie przedstawiono dowodów, że była używana przed 1935 rokiem. Nadanych tuż przed wojną, za rządów hitlerowców, używać nie wolno.

Jednak wójt gminy Włodzimierz Kierat przesłał stosowny wniosek i dowody, że brakująca nazwa Biskupskich Dróg brzmiąca - Strassenkrug - była używana też dużo wcześniej.

Nie wiadomo, kto zapłaci za tablice

Teraz czeka na ustalenia, kiedy i jak będzie mógł sfinansować dwujęzyczne tablice. A nie jest to łatwe, nie wiadomo, kto za nie zapłaci, skoro tablice stoją na drogach powiatowych i krajowych. - Brakuje stosownych przepisów - podkreśla Bernard Kus z Mniejszości Niemieckiej. Jego zdaniem długie oczekiwanie na kolejne rozstrzygnięcia dla Radłowa każą snuć domysły, że opóźnianie wprowadzenia dwujęzycznych tablic to polityczne działanie rządzącej koalicji.

Posłowie Mniejszości Niemieckiej Henryk Kroll i Ryszard Galla, którzy podkreślali, że to, co robi Radłów jest pilotażem wprowadzania dwujęzycznych nazw dla wszystkich gmin mniejszościowych w kraju - obiecali w tej sprawie stosowną interpelację.



Po raz kolejny w naszym kraju głównym problemem jest brak mamony.
Jest zangielszczenie (Hot dog...), to i będzie zniemczenie. Konopnicka przewraca się w grobie. Na darmo pisała "Rotę".


A propos... Tak, tak, panie Giertych. Konopnicka napisała "Rotę", a nie H. Sienkiewicz. Mr. Green Pan Roman się wkopał nieznajomością lektur i Fińczykami. Ta sama osoba ustala, co mają czytać w szkołach? Fe
Usunął z kanonu nawet "Naszą szkapę z pokładu Idy". Wink
Dzisiejsze Fakty poprawiły humor niejednemu...

Pią 13 Lip, 2007 22:31

Powrót do góry
Brodeur
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3025
Pochwał: 3
Skąd: z Wielkopolski
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

No to już kompletna paranoja. Po co stosować dwie nazwy?? Wiem że historia, tradycja itp... ale to już po mału staje sie tragiczne. Kolejny głupi pomysł na który marnowane są pieniądze. I teraz pytanie za Piwo Kto tak naprawdę będzie stosował tą niemiecką nazwę?? odpowiedź raczej jest jasna.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Pią 13 Lip, 2007 23:05

Powrót do góry
1234
Porucznik

Porucznik




Posty: 699
Pochwał: 2
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A czy przypadkiem nasi na Litwie nie mają dwujęzycznych nazw miejscowości?
_________________
Nasza droga nie wiodła przez stepy
I pustynie ogromne piaszczyste
Dla nas twierdzą była leśna głusza
Wiejskie chaty i pola ojczyste

Pon 16 Lip, 2007 9:30

Powrót do góry
Mum
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 440
Skąd: Górny Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Lewak z kibice.net napisał:
(...) Königshütte to Królewska Huta czyli obecny Chorzów.
Kattowitz to obecne Katowice


Gwoli ścisłości - zarówno Katowice jak i Chorzów przed wojną należały do Polski zatem ich nazwa nie była dyskutowana na posiedzeniach Komisji.
Co więcej - Chorzów to stara wieś ze średniowieczną metryką. Leżała ona w miejscu gdzie dziś znajduje się Chorzów Stary. Nieopodal Chorzowa Starego, pod koniec XVIII wieku Prusacy zbudowali Hutę i nazwali ją "Königshütte" - Hutą Królewską. Nazwę tą przejęła rozwijająca się nieopodal przemysłowa osada - dzisiejsze centrum Chorzowa.

Po odzyskaniu niepodległości Köningshutte znalazła się w granicach państwa polskiego. Wtedy to (a nie po wojnie) miastu nadano polską nazwę "Królewska Huta". Do połączenia historycznego Chorzowa (który wówczas jużbył organizmem miejskim) z Królewską Hutą doszło w 1934 roku - wówczas to miasto zostało przy historycznej nazwie - Chorzów.

Pozdrawiam

Pon 16 Lip, 2007 11:45

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony 1, 2  Następny Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.