Zubek napisał:

Sytuacja była bowiem taka, iż nawet bez zgody Polski czy Rumunii na przemarsz RKKA, przy politycznym poparciu Zachodu Stalin gotów był wkroczyć zbrojnie do Czechosłowacji bez zgody państw tranzytowych. A w pierwszym rzędzie - przebazować sporą część swego lotnictwa na lotniska czeskie.Pozdrawiam

Nie był.
Nie wspominając o tym, że konwencji wojskowej z Czechami nie zawarł.

Pią 24 Kwi, 2009 10:05

Tzaw1 napisał:

Zubek napisał: Sytuacja była bowiem taka, iż nawet bez zgody Polski czy Rumunii na przemarsz RKKA, przy politycznym poparciu Zachodu Stalin gotów był wkroczyć zbrojnie do Czechosłowacji bez zgody państw tranzytowych. A w pierwszym rzędzie - przebazować sporą część swego lotnictwa na lotniska czeskie.Pozdrawiam Nie był. Nie wspominając o tym, że konwencji wojskowej z Czechami nie zawarł.

Sam Stalin przeciw Hitlerowi? On wystąpienie w obronie Czechosłowacji uzależniał od wystąpienia wpierw Francji, z czego zdawał sobie sprawę Benesz.
Co prawda 23.IX.1938r. ZSRR w osobie Ludowego Komisarza SZ Władimira Potiomkina ostrzegł władze Polski poprzez charge d'affaires RP w Moskwie T.Jankowskiego przed akcją militarną skierowaną na Zaolzie, ale jednocześnie zalecając władzom CSR podjęcie rozmów bilateralnych z Polską odnośnie spornego terytorium.
Śmiem twierdzić, że Stalin bardziej byłby zainteresowany zajęciem terenów wschodnich Polski i może Litwy, gdyby RP popadła w konflikt z III Rzeszą lub CSR w trakcie kryzysu monachijskiego.

Witam wszystkich forumowiczów IOH.

Sob 25 Kwi, 2009 21:30

Tzaw1 napisał:

Zubek napisał: Sytuacja była bowiem taka, iż nawet bez zgody Polski czy Rumunii na przemarsz RKKA, przy politycznym poparciu Zachodu Stalin gotów był wkroczyć zbrojnie do Czechosłowacji bez zgody państw tranzytowych. A w pierwszym rzędzie - przebazować sporą część swego lotnictwa na lotniska czeskie.Pozdrawiam Nie był. Nie wspominając o tym, że konwencji wojskowej z Czechami nie zawarł.

Opieram się na układzie o pomocy wzajemnej Czechosłowacja-ZSRR z dnia16.05. 1935r. Oraz na wystąpieniu min. Litwinowa na forum Ligi Narodów 21 września 1938 r., gdzie zdeklarował pełne wywiązanie się ZSRR z zawartego układu, a przy pomocy i współpracy Francji - wszelką możliwą pomoc.
Proponował wspólną konferencję trójstronną ministrów ds wojskowych Francji, Czechosłowacji i ZSRR w trybie natychmiastowym, wywarcie nacisku na Rumunię. Wspomniał także o inicjatywie czeskiej z 19 września, kiedy to rząd czechosłowacki zwrócił się oficjalnie do Rosjan, czy gotowi byliby do udzielenia natychmiastowej i skutecznej pomocy, jeżeli Francja postąpi tak samo?
Rząd radziecki udzielił na te zapytania odpowiedzi twierdzącej.

W. Churchill uważa, że nacisk na Rumunię ( i Węgry) poprzez gwarancje głównych państw Zachodu działających pod auspisjami Ligi Narodów byłyby skuteczne, że rozważane było, czy też proponowane - natychmiastowe radzieckie wsparcie powietrzne.
Litwinow deklarował także, iż RKKA jest gotowa wysłać " niezwłocznie" po agresji na Czechosłowację - aż 30 dywizji.

Taka ewentualność - pisze dalej Churchill - wpłynęłaby niewątpliwie hamująco na zamiary Hitlera oraz w znacznym stopniu określiła kształt wydarzeń w przypadku wybuchu wojny.

Jednakże inicjatywa radziecka została zignorowana, zlekceważona i w zasadzie odłożona ad acta.

Nie dziwi to w kontekście ówczesnego postrzegania włodarzy Kremla jako dwulicowców, pełnych fałszywych frazesów i deklaracji, a przy tym działających w pokrętnych intencjach, wręcz w złej wierze.

Co może jednak dziwić, to fakt, iż nawet nie próbowano tej oficjalnej deklaracji Litwinowa wykorzystać w rozmowach z Niemcami jako środka nacisku, przy całej rezerwie wobec ZSRR i pozostawszy tylko na pewnych ruchach pozornych, z pełnym dystansem co do tej propozycji.

Niestety, z powodu uprzedzeń ( wiadomych) dyplomacja brytyjska i francuska przegapiły ten moment, nie traktując Rosjan poważnie, choć argument byłby przedni i bardzo znaczący...

Pozdrawiam

Pon 27 Kwi, 2009 23:44

Litwinow gadać to sobie mógł. PR jak widać skuteczny do dziś.
Ale gdy Czesi zapytali wprost, czy Sowieci pomogą, to odpowiedź byłą - co najmniej - wykrętna. Co więcej przyszła po czasie.
A protokołu (konwencji, czy jak to miałoby się nazywać) z Czechosłowacja nie podpisali. Więc pozostał tylko goły traktat bez jakichkolwiek zobowiązań praktycznych.
Zresztą Czesi się aż tak bardzo nie palili do tego, by zapraszać RKKA do siebie. Ich rusofilstwo też miało granice.
Dla przykładu: z Francją obok ogólnego traktatu politycznego mieliśmy protokół wojskowy, w którym było wyraźnie napisane, kto do czego i kiedy jest zobowiązany.
Nie chce mi się teraz przekopywać przez dokumenty, krążą one gdzieś po sieci i nie problem się do nich dobrać.
Co oczywiście nie znaczy, że Francja i Wielka Brytania są niewiniątkami.

Wto 28 Kwi, 2009 0:00

Niby tak, mógł sobie gadać - i była możliwość wykorzystania tego gadania w rozmowach chociażby tuż przed Monachiumm w Godesbergu - jako straszak i argument...


I zgoda - Czesi za bardzo chętni do bliższego aliansu ze Stalinem nie byli, lecz tonący brzytwy się chwyta. Generalnie - i tak zależało to od postawy rządu francuskiego, ale to juz gdybanie.

Cytat:

Dla przykładu: z Francją obok ogólnego traktatu politycznego mieliśmy protokół wojskowy, w którym było wyraźnie napisane, kto do czego i kiedy jest zobowiązany.

Rzecz w tym, że gen. Gamelin traktował ten protokół jak świstek papieru, co właśnie opisywałem Fortecy w wątku "Zdrada" .

Cytat:

Nie chce mi się teraz przekopywać przez dokumenty, krążą one gdzieś po sieci i nie problem się do nich dobrać.

A ja po staroświecku sięgam na kolejną półkę z książkami

Cytat:

Co oczywiście nie znaczy, że Francja i Wielka Brytania są niewiniątkami.

Cóż- taki długi sen zimowy - przebudzenie przyszło w marcu nastepnego roku dopiero.

Pozdrawiam

Wto 28 Kwi, 2009 0:24

Cytat:

Dla przykładu: z Francją obok ogólnego traktatu politycznego mieliśmy protokół wojskowy, w którym było wyraźnie napisane, kto do czego i kiedy jest zobowiązany.

Raz, że nie obowiązywał (bo ratyfikowano układ 4 września 1939 dopiero, a i to bazując na "istniejących umowach sojuszniczych" - czyli tych z lat 20-tych.

Dwa, z tym "wyraźnie" to bym nie przesadzał Raczej mgliście i ogólnikami. Bo takimi ogólnikami są "rozpocznie działania lotnicze" czy jakże precyzyjne "główne siły".
_________________
soon be time to go over the wall, rapid fire and the end of us all - Iron Maiden, Paschendale

Rów, w którym płynie mętna rzeka, nazywam Wisłą. Cieżko wyznać, na taką miłość nas skazali, taką przebodli nas ojczyzną - Z. Herbert

Sob 02 Maj, 2009 13:36