Jagdpanthera i nie tylko...

Witam!
Na Wehrmacht-Awards forum, w wątku pt. "Help with a Tank Photo, please"
(http://www.wehrmacht-awards.com/forums/showthread.php?t=205092), user o
nicku "grenadierss17" (ponoć z USA) pisze (a właściwie pisał, bo już usunął) o 10 pojazdach pancernych i Jagdpantherze, które latem i jesienią mają trafić do USA.
Na dowód czego zamieścił zdjęcia Jagpanthery:

Nie 25 Lut, 2007 18:18

, gdzie coś takiego się jeszcze zachowało!!!!...jak myślicie?

Nie 25 Lut, 2007 22:53

JEZUUUUUUUUUUUUUUUUuu chyba tylkou rusków.

Nie 25 Lut, 2007 23:23

Mam kretyńskie wrażenie, że to model. Jeśli nie całkowita makieta, to model wrzucony do rzeczki. Chociaż śnieg na nim nieodparcie przypomina mi popularną sodę kuchenną, którą używa się w modelarstwie do imitowania śniegu.

Pon 26 Lut, 2007 1:06

hmmmm...też mi coś tu nie gra... nie chce mi sie wierzyc, żeby w takim stanie przetrwała do dnia dzisiejszego,może gdyby to było foto z początku lat 90...nie muszę chyba nikomu mówic ze nawet w Rosji lub w jakiejś byłej republ. ZSRR nie skąpią od dawna środków na odławianie nie tylko takich "rodzynków".
W takich sprawach jestem jednak niepoprawnym optymistom i zakładam że foto jest "real"

Pon 26 Lut, 2007 9:45

Witam!
Może to foto jest zrobiona po wojnie i przez fachowców pokolorowane? Bo tu coś naprawdę śmierdzi ...
1. Złomiarze dawno by go po cieli
2. Na pewno wcześniej by się znalazł sponsor na wyciągnięcie go
3. Już nie wiem co mam myśleć...
Pozdrawiam
_________________

Zachęcam do Rejestracji

Pon 26 Lut, 2007 10:42

Witam, też mi się wydaje, że z tymi zdjęciami jest coś nie tak. Może to fotomontaż? Pozdrawiam.

Pon 26 Lut, 2007 18:17

Witam!
Chyba nie.
Pisałem na "Odkrywcy", ale powtórzę. Jagdpantera się przesuwa. Mam wrażenie, że ona sunie do przodu. Nie zapada się, ale sunie do przodu. :]
Jeśli to nie fotomontaż to jest to ciekawostka.
Mamy niewielki odstęp czasowy (sądząc po śniegu i lodzie) - roztapiającym się (lód jest rozpuszczany przez cieplejszą wodę ze strumienia. Śnieg schodzi wolniej, ale jednak (szczególnie widać to w okolicy włazów). Dwudzielny właz górny (z prawej strony) jest zdemontowany. Ciekawe jest jarzmo działa (nienaturalne wypłaszczenie). Ale możliwe, że to złudzenie. No i jeszcze jedna rzecz. Trójkątna smuga na pancerzu pod KM-em. Pęknięcie? Raczej nie. Coś naspawane, czy położone?
Ważna jest sekwencja zdjęć. Od dołu ku górze. :]
Na odbiciu Jagi na lodzie widać śnieg z jej górnej partii i jego brak w dolnej części (przy KM-ie). Tu akurat pasuje.

Pon 26 Lut, 2007 18:39

Cytat:

Pisałem na "Odkrywcy", ale powtórzę. Jagdpantera się przesuwa.

A świstak siedzi, bo sreberka były z przemytu. Proszę popatrzeć na linię jarzma i lufy. Nic się nie przesuwa.

Cytat:

Ciekawe jest jarzmo działa (nienaturalne wypłaszczenie). Ale możliwe, że to złudzenie.

Jarzmo jest absolutnie normalne. Pozatym mówimy o jarzmie, czy o masce działa? Jednakowoż jest to pewna różnica.

Pon 26 Lut, 2007 18:53

Human. Przesuwa się, przesuwa. Popatrz:




P.S. Oczywiście miało być: wypłaszczenie w jarzmie. Maska/osłona to inna sprawa.

Ostatnio zmieniony przez wars98 dnia Pon 26 Lut, 2007 19:29, w całości zmieniany 1 raz

Pon 26 Lut, 2007 19:23

Po pierwsze. Jak się przepisuje, to warto powiedzieć skąd. Teoria o dziwnym jarzmie, nie jest Pańskiego autorstwa prawda? Wypadałoby powiedzieć, że jest autorstwa Krzysia Muchy. I nie teoria dziwnego jarzma, a dziwnej maski działa. Natomiast co do linii. Krzysiu Mucha, popełnił książkę o JP. Pan sobie ją weźmie i sprawdzi, gdzie kończy się jarzmo, bo na razie te kreski to istne Science- Fiction.

Pon 26 Lut, 2007 19:28

Human. Daruj Pan sobie złośliwości, bo nie ma ku temu powodów.
Przepisywać niczego nie muszę - to po pierwsze. Po drugie, moją uwagę na jarzmo zwrócił Krzysztof Mucha w rozmowie telefonicznej. A kreski to żadne S-F tylko trzeba umieć patrzeć.
Pozdrawiam
wars98

Pon 26 Lut, 2007 19:34

Panie Piotrze,

Bawi się Pan w kopistę i zgrywa idiotę. Ja jednakowoż wiem troszkę lepiej co to jest jarzmo, jak wygląda i tak dalej. A Krzysia Muchę to znam od czasu projektu Powstańcze Pantery. Owszem, Panie Piotrze, trzeba umieć patrzeć i mieć pojęcie o perspektywie.

A co do całej osłony działa, jarzma, maski i kugelblende. Może warto sprawdzić jakiej firmy model i w jakiej skali ma takie byki? Jaka to mina miała iść? A wiem

Pon 26 Lut, 2007 19:48

Human. Swoim zachowaniem sam wystawiasz sobie świadectwo. Wszystkie rozumy Pan zjadłeś, czy jak? Model? Niby jaki? W skali 1:1?

Pon 26 Lut, 2007 20:13

Cytat:

Human. Swoim zachowaniem sam wystawiasz sobie świadectwo.

Pan napisze Panie Piotrze per "Panie Humiński". Ja się nie ukrywam za nickiem, jak niektórzy na "O". Możesz Pan walić prosto z mostu.

Cytat:

Wszystkie rozumy Pan zjadłeś, czy jak? Model? Niby jaki? W skali 1:1?

1/76, 1/72, 1/35, czy są w innych nie wiem. Nawet wygląda jak pomalowany podkładowym kolorem Citadel Colours "Chaos Black". Bierze się model, fotografuje się na blueboxie i wlepia w sfotografowany wcześniej landscape. Można to zrobić za pomocą różnych programów graficznych, a jeśli grafik będzie choć troszkę utalentowany to trudno będzie rozpoznać fałszywkę.

No chyba, że Pan myślisz, iż na zachodzie, w okolicach Ardenów, czy gdziekolwiek indziej, zachowało się skupisko 10 czołgów, o którym nie dowiedział się przez lata Littlefield, czy inny Wheatcroft. Opcji, że może być gdzieś u nas nie biorę nawet pod uwagę, już dawno by ją złomiarze przerobili na żyletki.

EDIT:

A mówiłem, że trzeba mieć pojęcie o perspektywie i nie tylko? Zainteresowanych odsyłam na "O", do ostatnich postów Krzysia Muchy, które są jakby zbieżne z moim dzisiejszym nocnym (pisanym zresztą z dużą ilością szkockiego desylatu w żyłach) i wczorajszych.

Wto 27 Lut, 2007 14:24