| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rydz-smigly
Kapitan

Kapitan




Posty: 1137
Pochwał: 1
Skąd: EUROPA
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Potrzebna jest obecnie Polsce silna Marynarka?

Co o tym myslicie???
Na lotniskowca Polske napewno nie stac, ale taki kraj jak Niemcy na pewno. Jednak ze wzgledu na historie i antyjadrowa polityke, nie moga miec i nie chca takich lotniskowców.
A Polska..........i MARYNARKA WOJENNA. Napewno to ma prestiz, to sie nie da ukryc. Ale tak strategicznie?
Pogadajmy o tym.

Czw 31 Mar, 2005 12:33

Powrót do góry
kojakk
Chorąży

Chorąży





Posty: 189
Skąd: WALDENBURG
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

jESTEM ZA!!!!! Bardzo szczęśliwy 8) Bardzo szczęśliwy 8)

ALE POD JEDNYM WARUNKIEM- PORT MACIERZYSTY TO WROCŁAW Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil

Czw 31 Mar, 2005 13:23

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Silna flota? Zależy co przez to rozumiesz. Bałtyk można porównać do miski z zupą- płytkie i niewielkie to morze na jaką cholerę lotniskowce, jeżeli już to silne morskie lotnictwo i niewielkie, ale nowoczesne okręty. Koloni nie posiadamy zamorskich terytoriów też! Więc o krążownikach i pancernikach możemy zapomnieć!

Co nie znaczy że słowa piosenki ..."morze nasze morze będziem ciebie wiernie strzec..." przestały być aktualne Bardzo szczęśliwy

Czw 31 Mar, 2005 18:24

Powrót do góry
IjonTihy
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 3504
Pochwał: 6
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Należy się zastanowić po co nam jest marynarka. Czy od strony granicy morskiej potrzeba nam ochrony, czy wystarczą tylko siły Straży Granicznej. Ja uważam że w obecnej sytuacji politycznej Europie nei grozi żadna wojna a co najwyżej zagrożenia wewnętrzne typu: terroryzm lub rozruchy społeczne. W związku z tym klasyczne armie są niepotrzebne. W zakresie MW Polska powinna:
- wydzielić jeden okręt logistyczny (tak jak Xawery Czernicki ale akurat ten oddać na złom bo jest gówno warty) do powstających sił UE.
- nic nie dawać do wspólnych sił NATO- wojska UE są priorytetem!
- do obrony granic przed zaminowaniem (z powietrza lub spod wody, ewentualnie klasycznie) góra 6 trałowców typów Gardno i
Mamry. Powiedzmy po 3 każdego, stacjonujących w Zachodnim (Swinujście i Szczecin), Środkowym (na razie brak bazy) i Wschodnim (Hel i Gdynia) obszarze operacyjnym.
- ofensywną siłę niech stanowi 5-6 o.p. typu Kobben (skoro juz je mamy)
- okręt hydrografizcny (są 3)
- okręt szkolny (są 3)
- okręty ratownicze- hm.... albo zwiększyć ilość (jest 7) albo zrobić 0 - w zlaeżności od organizacji systemu ratownictwa morskiego, jest przecież teżcywilne i po co mają się dublować.
- albo kilka (6-8) okrętów rakietowych
- korweta zwalczania o.p Kaszub może zostać, choć nie wiem... może.....
- kutry projektu 205 powiedzmy ze 3 lub 5 (po jednym na obszar lub 2 na Zachód i 2 na Wschód a 1 na środek)
Reszta: po jendym egzemplarzu + Błyskawica --> Muzeum MW i mamy wycieczek do końca świata, reszta jednostek na sprzedaż do Azji, Bliskiego wschodu, Indii i Am. Pd. lub na złom bo tamci budują już nowsze....
Dodtakowo powiększyć SG- jesteśmy w końcu na granizy UE i odpowiadamy za jej granicę. Resztę etatów przekazać policji.

_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Pon 04 Kwi, 2005 18:45

Powrót do góry
Owca
Leutnant

Leutnant





Posty: 442
Pochwał: 1
Skąd: Wawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Też uważam, że silna flota nie jest nam potrzebna. Na morzu powinniśmy skupić się na małych i średnich okrętach do patrolowania granicy - raczej nawet w ramach SG niż MW, tak byśmy mogli zabezpieczyć swoją granicę przed przemytem drogą morską. Inwestować powinniśmy także w okręty i śmigłowce Ratownictwa Morskiego.
Nigdy nie byliśmy potęgą morską i niech już tak zostanie.
Co do ewentualnej obrony Bałtyku (w sumie przed kim?) - moim zdaniem wystarczy lotnictwo. Bałtyk jest na tyle małym morzem, że zasięg współczesnych samolotów zupełnie wystarcza do jego zabezpieczenia.

Wto 05 Kwi, 2005 0:07

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

"IjonTihy" powiedział-
(tak jak Xawery Czernicki ale akurat ten oddać na złom bo jest gówno warty) do powstających sił UE.



I ma rację, ale z odpowiednią oprawą "ze złomu powstałeś to i w złom się obrócisz". Xawery Czernicki- powstał na jakimś zardzewiałym kadłubie nie odebranym przez wschodniego sąsiada tego z (młotem i sierpem) wyposażony o dziwo w zezłomowane przez cwanych marynarzy części, i jeszcze pływać ta balia potrafiła Wink

W kwietniowym Newsweeku ciekawy artykuł na temat przekrętów przy budowie i wyposażaniu Xawercia (wielu komandorów się obłowiło) zbiedniała flota. Bardzo szczęśliwy

Czw 07 Kwi, 2005 18:20

Powrót do góry
rydz-smigly
Kapitan

Kapitan




Posty: 1137
Pochwał: 1
Skąd: EUROPA
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Popieram idee mocniejszego wsparcia wojsk UE a nie NATO.
Jezeli chodzi o wyposarzenie, to wolalbym abysmy mieli dostatek lodzi podwodnych. Krazowniki i lotniskowce to oczywiscie marzenie.........nie do spelnienia.
No i polska armia napewno w czyms jest dobra............trzeba to specyfikowac. Ze starymi leopardami to wojny nie wygramy, kawaleria to umarla. Ale moze sluzba wywiadowcza?????

Wto 12 Kwi, 2005 14:28

Powrót do góry
IjonTihy
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 3504
Pochwał: 6
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jezeli chodzi o wyposarzenie, to wolalbym abysmy mieli dostatek lodzi podwodnych.


Czyli ile? i po co?

_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Wto 12 Kwi, 2005 14:39

Powrót do góry
rydz-smigly
Kapitan

Kapitan




Posty: 1137
Pochwał: 1
Skąd: EUROPA
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Aby chronic wybrzeza. Uśmiech

Wto 12 Kwi, 2005 20:50

Powrót do góry
Owca
Leutnant

Leutnant





Posty: 442
Pochwał: 1
Skąd: Wawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

I 200 Dywizji Pancernych do obrony granic lądowych. I 200 Dywizjonów lotnictwa myśliwskiego do obrony granic powietrznych. I broń atomowa do trzymania w szachu USA, Rosji i Iranu i Linia Rydzowa (zamiast Linii Maginota)! Tylko nasza lepsza - bo wzdłuż całej granicy, tak żeby nie można jej było obejść. A do tego wszystkiego 2 000 000 doborowych żołnierzy zawodowych w stałej gotowości do odparcia ataku....

A teraz poważnie: Rydzu, a kto według Ciebie miałby nas zaatakować i jak przed tym atakiem miały by chronić nas okręty podwodne?

Wto 12 Kwi, 2005 21:15

Powrót do góry
Tihy
Gość

Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Kolega Owca zapomniał o 3 mln min wzdłuż granicy i milionie min pływających przy wybrzeżu.
A okrętów podwodnych proponuję 500 - co kilometr wybrzeża...
Wink

Wto 12 Kwi, 2005 22:52

Powrót do góry
rydz-smigly
Kapitan

Kapitan




Posty: 1137
Pochwał: 1
Skąd: EUROPA
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Kolega OWCA przesadza. Ale to z lodziami podwodnymi to na serio jest. Po co nam krazowniki, fregatty itd.
Moze lepiej jest koncentrowac sie nad innymi rzeczami.

Sro 13 Kwi, 2005 19:42

Powrót do góry
IjonTihy
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 3504
Pochwał: 6
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

To my wiemy, ale pytamy po co nam okręty podwodne- w jaki sposób i przed kim mają bronić wybrzeża?
A'propos - ile obecnie mamy okrętów podwodnych i jakich?

_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sro 13 Kwi, 2005 19:49

Powrót do góry
rydz-smigly
Kapitan

Kapitan




Posty: 1137
Pochwał: 1
Skąd: EUROPA
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A co myslicie, ze ROSJA to nasz przyjaciel??? Na wieki wieków??? Z nimi nigdy nie wiadomo.
Oni w Królewcu maja port MW, wiec warto byc na wszystko przygotowany. Mówie na serio.

Czw 14 Kwi, 2005 12:07

Powrót do góry
IjonTihy
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 3504
Pochwał: 6
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

OK, niech będzie. W takim razie:
jakie siły Floty Bałtyckiej stacjonują w Królewcu?
jakie siły należałoby mieć by odeprzeć atak?
To tak żeby dyskusja byłą konkretniejsza...

A tak wogóle to:
- dlaczego Rosja na nas atakować? Każda wojna musi mieć CEL.
- jeśli by nas zaatakowała to czemu wcześniej nie podbiją Białorusi i Ukrainy (lub nie sprzymierzą się z nimi?) A w taki mwypadku dlaczego mają się maęczyć z desantem na 500 km wybrzeża skoro będą mieli dłuższą granicę lądową?
- po co uderzać flotą na naszą flotę skoro z Królewca para MIGów doleci nad Oksywie w półtorej godziny a rakieta wystrzelona z terenu Obwodu Kainingradzkiego trafi w tąż Gdynię po godzinie?

_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Czw 14 Kwi, 2005 19:06

Powrót do góry
Owca
Leutnant

Leutnant





Posty: 442
Pochwał: 1
Skąd: Wawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ijon - destant z morza jest bardziej spektakularny i romantyczny! Zaatakować z lądu to każdy głupi potrafi! A poza tym Rosjanie nie mają już na wyposażeniu Kukuruźników, żeby przez półtorej godziny lecieć te 150 kilometrów z Konigsbergu do Gdyni... Rakiet też już nie wożą taczkami... Uśmiech Uśmiech Uśmiech
Rydzu - oprócz 500 łodzi podwodnych będziemy także potrzebowali 500 stawiaczy min, dzięki czemu zaminujemy im port w Konigsbergu a później popłyniemy do Zatoki Fińskiej i dokonamy samozatopienia tej armady, tak żeby nie mogli wypłynąć z Leningradu, Kronsztadu i paru innych baz morskich, które też stanowią oczywiste zagrożenie dla naszej suwerenności!
"Morze, nasze morze,
Będziem Ciebie wiernie strzec!"

_________________
Żeby Owca była syta i cała.....
Jeden Naród!
Jedna IV RP!
Jedni Trzej Wodzusiowie!

Czw 14 Kwi, 2005 22:39

Powrót do góry
siwy
Major

Major





Posty: 1590
Pochwał: 3
Skąd: Wolsztyn / Użgorod
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Silna flota- chyba, żeby na dnie Bałtyku spocząć! Łodzie podwodne w sadzawce Exclamation
Rydzu zerknij na mapę, Bałtyk jest morzem wewnętrznym i do tego niewielkim. Owszem niewielkie, ale nowoczesne jednostki i silne lotnictwo morskie to wszystko starczy, aby nikt nie podskoczył. Łodzie podwodne na tym akwenie to jak skwarka w talerzu łatwa do wyłowienia. Bardzo szczęśliwy

Czw 14 Kwi, 2005 23:01

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

O ile pamiętam to średnia głębokość to 52 m. Skandynawoiwe mogą się przynajmniej we fiordach schować, a my? Chociaż żal mi trochę "Hutników"- wolałbym żeby złomowali fregaty. Ktoś wie na cholerę nam one? 205- tki też już dawno powinny skończyć na złomie.
A własne siły UE- po co? Tylko po to aby poprawić niską samoocenę Francuzom i Niemcom? Jak będą tak biurokratyzowac je jak UE, to i roku będzie mało żeby wyruszyć z koszar. Bardzo szczęśliwy

Pią 15 Kwi, 2005 0:45

Powrót do góry
rydz-smigly
Kapitan

Kapitan




Posty: 1137
Pochwał: 1
Skąd: EUROPA
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A moze macie racje: moze zamiast takich okretów podwodnych lepiej byloby miec piechote morska??????????
WLASNIE!! Silna piechota morska..............cos nowego.

Pią 15 Kwi, 2005 14:11

Powrót do góry
IjonTihy
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 3504
Pochwał: 6
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Wolę poprawiać samopoczucie Francuzom i Niemcom niż pomagać USA podbijać niepodległe państwa.

Hutnikó żal fakt... ale większość naszej floty jst na zasadzie: "po co nam ona"?

Piechota morska? A kogo chcesz zaatakować? może uprzedzić atak Rosjii?

_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Pią 15 Kwi, 2005 15:14

Powrót do góry
rydz-smigly
Kapitan

Kapitan




Posty: 1137
Pochwał: 1
Skąd: EUROPA
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jest oczywiste, zebysmy byli najpierw po stronie Niemiec i Francji a co do USA trzymali sie od nich z dala. My dla nich jestesmy tylko malym pionkiem. To oni dla nas NIBY sa tacy wazni.

Pią 15 Kwi, 2005 17:13

Powrót do góry
....
Gość

Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Wystarczy lotnictwo, na Bałtyku przy obecnej technice żaden okręt nie ma szans się ukryć nawet podwodny. Nie ma też szans na wyjście przez cieśliny Duńskie, aby go nie wykryto.
Nowoczesny samolot w w przeciągu kilku minut osiąga wszystkie cele wykryte na Bałtyku i jest wstanie je niszczyć z odległości nawet 100 km.

Pią 15 Kwi, 2005 18:26

Powrót do góry
IjonTihy
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 3504
Pochwał: 6
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

MAsz rację drogi Undergroundzie z jednym amłym wyjątkiem: ORP Orzeł, okręt podwodny klasy Kilo, na wszystkich NATOwskich manewrach grał rolę 'wroga'. Dlaczego? bo jest okrętem produkcji tegoż 'wroga' (nie oszukujmy się żę NATO nie jest wymierzone w Rosję) a poza tym żaden okręt NATOwski nie jest wstanie go wykryć. Każde manewry z udziałem Orła kończyły się spektakularnym wynurzeniem tegoż pośrodku floty sojuszniczej Uśmiech
Niemcy płacą grubą kasę za Orła, ale nie dlatego że chcą go wcielić lecz żeby go pociąć i rozszyfrować jego słabe strony.

Generalnie (jako podsumoawnie) flota powinna się skaładać z dwóch/trzech szybkich i małych okrętów rakietowych, podobnej liczby małych okrętów podwodnych (mniejszych nawt od Kobbenów), trałowców/minowców. Rozbudowany powinien być za to MOSG- dużo małych i mobilnych jednostek.
Do tego lotnictwo morskie ale składające się tylko ze smigłowców.

_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Pią 15 Kwi, 2005 20:06

Powrót do góry
....
Gość

Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Flota wojenna to w dniu dzisiejszym powinny być okręty małe z lekkim uzbrojeniem do ścigania kontabandy, wejścia obcych jednostek na nasze łowiska to wszystko. Okręt podwodny typu Orzeł może przeleżeć an dnie, ale w wypadku działań wojennych i rozrzuceniu na dnie bałtyku radionamierników nic większego od foki nie przepłynie.
Dzisiejsze hydrofony nie tylko wykrywaja przepływające jednostki, okręślają jej klase, ale konkretnie identyfikuja daną jednostkę i określają jej położenie, głębokość i kurs.

Pią 15 Kwi, 2005 21:19

Powrót do góry
....
Gość

Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Orzeł to bardzo dobra konstrukcja o napędzie konwencjonalnym, jedna z najlepszych o ile nie najlepsza w swojej klasie mimo, że opracowano ją dawno temu. To tak jak sowiecki Mig 29, F-16 nawet się do niego nie umywa, a i z współczesnymi jednostkami rywalizował by godnie a nawet w wielu osiągach przewyższał je.
Śmigłowce są zbyt wolne i maja zbyt mały pułap by efektywnie zwalczać większe jednostki z dobra obrona plot. np. pociski rakietowe. Śmigłowiec jest do upolowania nawet za pomoca stringera z statku handlowego.
Śmigłowce tak, ale w ratownictwie, transporcie morskim pomiędzy jednostkami lub lądem, do akcji dywersyjnych czy poszukiwawczych. Ale nie do zwalczania okretów.

Pią 15 Kwi, 2005 21:34

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.