[quote="Eichhorn"]

Cytat:

Bydgoszcz

Witam, dobra odpowiedz. Pozdrawiam.

Nie 22 Kwi, 2007 12:20

Noooo , teraz się zawstydziłem dorzuć coś bardziej szczegółowego Robercie 05.

Nie 22 Kwi, 2007 16:04

[quote="seth"]

Cytat:

Noooo , teraz się zawstydziłem dorzuć coś bardziej szczegółowego Robercie 05

Witam, akcja nosiła kryptonim "Alicja" przeprowadzono ją rano 23 I 1945r. Odziałem dowodził Benedykt Dąbrowski pseudonim "Balbo" , na lotnisku zdobyto 68 samolotów, w tym część sprawnych. Mimo dwóch kontrataków, partyzanci zdołali utrzymać lotnisko. Pozdrawiam.

Nie 22 Kwi, 2007 17:42

Czy chodzi o Miłoszyce?

Nie 22 Kwi, 2007 18:20

No cóż w takim razie coś tendencyjnego.
Skąd wzięła się historia o japońskim "moździerzu kolanowym" i dlaczego była to lipa?

Nie 22 Kwi, 2007 20:16

historia o granatniku kolanowym wzięła się z tego, że takich granatników używali Japończycy podczas drugiej wojny światowej. A lipa dlatego, że często powodowały one urazy nóg podczas wystrzałów.

Nie 22 Kwi, 2007 20:41

To raczej nie tak.

Granatnik typ 89 miał taką malutką płytę oporową. Ktoś w US Army (bo nie wierzę, że tacy idioci byli w Korpusie) ubzdurał sobie, że płyta jest taka, a nie inna żeby można było stzelać z przyklęku, opierając granatnik o udo. Doprowadziło to do wielu wypadków podczas próbnych strzelań egzemplarzy zdobycznych.

Nie 22 Kwi, 2007 20:48

Cóż myślałem, że pytanie będzie bardziej tendencyjne, ale cóż Human ma absolutną rację. W jego ręce.

Nie 22 Kwi, 2007 20:57

Islandzki major napisał:

JA wiem, że w US Army różnie bywa z dyscypliną, ale to mi na bunt majorze zakrawa

E tam od razu bunt. Zwykła niesubordynacja.

Czas na pytanie. Będzie proste.

Który z oficerów sztabowych II Korpusu Polskiego nosił przydomek "Pieprz"?

16 pkt

Nie 22 Kwi, 2007 23:01

stawiam na Kazimierza Wiśniowskiego...choc to zupełny strzał
_________________
Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. .My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę.Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor.

Pon 23 Kwi, 2007 8:45

zeus99 napisał:

stawiam na Kazimierza Wiśniowskiego...choc to zupełny strzał

Nie.

Pon 23 Kwi, 2007 12:44

Ja strzelam, że Leonard Szymkiewicz. W końcu wypiszemy wszystkich oficerów sztabowych w II KP, a wtedy ktoś na pewno trafi }:-}

Pon 23 Kwi, 2007 15:29

Strzelajcie dalej

Pon 23 Kwi, 2007 16:06

To ie będę szczędził amunicji i wywalę naraz cały magazynek . Może to Leon Kolbuszewski lub Stanisław Sielecki albo Władysław Michniewicz, a może Jerzy Taborowski, no chyba, że to Zygmunt Dzwonkowski został jeszcze Józef Czapski, ale wątpie żeby to był on. Oj coś mi się zdaje, że to szkolenie w strzelaniu mi na dobre nie wyjdzie

Wto 24 Kwi, 2007 19:08

Strzelajcie dalej.

Tylko uważajcie. Oficer sztabowy, to nie taki pracujący w sztabie, tylko taki od majora wzwyż

Wto 24 Kwi, 2007 19:14

Nie chcę się kłócić, ale od majora wzwyż to oficer starszy. Oficer sztabowy to może być nawet porucznik kreślący mapy w sztabie. NAtomiast np. major dowodzący batalionem to oficer liniowy Po prostu liniowi to ci bezpośrednio związani z dowodzeniem pododdziałami i oddziałami. NAtomiast reszta "darmozjadów" to sztabowi.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Wto 24 Kwi, 2007 20:33

Human;

Cytat:

Oficer sztabowy, to nie taki pracujący w sztabie, tylko taki od majora wzwyż

maxikasek właściwie wszystko wyjaśnił .Czyżby nasz Human nie był w wojsku???? Podział na oficerów starszych i młodszych to podstawa i że złośliwie wspomnę rzeszę sztabowych sierżantów i chorążych którzy oficerami nie są a w sztabie nader często

Wto 24 Kwi, 2007 20:44

Panowie,

Nie chce się kłócić, ale czy Wam się nie pomyliły funkcje sztabowe, z oficerami sztabowymi?

Natomiast Maxikaskowi się zupełnie pomyliły obecne stopnie, ze stopniami drugowojennymi. W czasie drugiej wojny major należał do korpusu oficerów sztabowych. Podobnie jak pułkownik. Oficerowie starsi kończyli się na kapitanie.

Cytat:

Podział na oficerów starszych i młodszych to podstawa i że złośliwie wspomnę rzeszę sztabowych sierżantów i chorążych którzy oficerami nie są a w sztabie nader często

Że złośliwie wspomnę, że sierżant sztabowy to jest polski wynalazek, którego odpowiednikiem jest "sergeant major". Z tym, że nie jest to oficer sztabowy. Jest to podoficer pełniący funkcję sztabową, to jest różnica i to dość zasadnicza. Chorąży natomiast to nic nie jest- ani oficer, ani podoficer.

Wto 24 Kwi, 2007 21:06

Human napisał:

Natomiast Maxikaskowi się zupełnie pomyliły obecne stopnie, ze stopniami drugowojennymi. W czasie drugiej wojny major należał do korpusu oficerów sztabowych. Podobnie jak pułkownik. Oficerowie starsi kończyli się na kapitanie.

To gdzie się zaczynali? Na podporuczniku?
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Wto 24 Kwi, 2007 21:33

Cytat:

To gdzie się zaczynali? Na podporuczniku?

A nie wiem, szczerze mówiąc nigdy mnie to nie interesowało. Już wiem. Zbiór jednoelementowy- kapitan. Podporucznik i porucznik to oficerowie młodsi.

Wto 24 Kwi, 2007 22:31

Ieee ... trochę to naciągane, ale nie mam pod ręką żadnego źródła, więc się nie będę kłócił.... na razie
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Wto 24 Kwi, 2007 23:16

maxikasek napisał:

Ieee ... trochę to naciągane, ale nie mam pod ręką żadnego źródła, więc się nie będę kłócił.... na razie

Mnie to wcale nie dziwi. Przedwojenne wojsko polskie- ścisły podział kastowy

Ktoś jeszcze próbuje, czy dawać nowe pytanie?

Wto 24 Kwi, 2007 23:25

Ja już nie mam amunicji (nie chce mi się wypisywać wszystkich oficerów powyżej majora w II KP). Poddaję się

Sro 25 Kwi, 2007 12:35

To może być: Józef Bochnia, Tadeusz Piórko, Tadeusz Borkowski, Władysław Michniewicz, Zygmunt Morozewicz, Stanisław Koziejowski, Tadeusz Ryczel, Roman Banaszak, Eugeniusz Łysak, Ignacy Skoczeń, Jerzy Taborowski, Zygmunt Dzwonkowski, Stanisław Skowroński, Roman Odzierzyński, Edmund Zagórski, Kazimierz Kuś, Konstanty Skąpski, Władysław Nowik, Jerzy Sochocki, Jerzy Sochocki, Mieczysław Zaleski, Bolesław Szarecki.

Czw 26 Kwi, 2007 21:20

A o Ziemowicie Grabowskim, któren faktycznie miał pseudonim "Pieprz" nie napisałeś.

Szkoda czasu- nowe pytanie.

Skakanie z przystosowanych bombowców Whitley było przeżyciem samym w sobie. Co dawało ten "element niebezpieczeństwa" i co się mogło stać w czasie skoku?

Czw 26 Kwi, 2007 22:13