|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Z jakiego źródła informacji najczęściej korzystasz ? |
Internet |
|
53% |
[ 7 ] |
Książki |
|
30% |
[ 4 ] |
Prasa |
|
0% |
[ 0 ] |
Telewizja,Filmy,Radio |
|
15% |
[ 2 ] |
Inne |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 13 |
|
Autor |
Wiadomość |
Owca
Leutnant
Posty: 442 Pochwał: 1 Skąd: Wawa
|
|
|
Internet jako źródło wiedzy VS Książki,czasopisma etc.
IjonTihy napisał: | Teoretycznie masz rację. Ale jest udowodnione że im więcej się czyta tym mniej byków się robi. |
To zależy co się czyta - jak człowiek czyta te wszystkie byki to w efekcie głupieje. Ja sam, jako wzrokowiec, doszedłem już do etapu, że im więcej korzystam z internetu tym częściej muszę korzystać ze słownika jak coś piszę - bo już sam nie wiem jak powinno być. I obawiam się, że nie jest to tylko mój problem. Z tego co wiem większość mężczyzn to wzrokowcy i tolerowanie błędów prowadzi tylko do nawarstwiania nieznajomości zasad ortografii.
Temat wydzielony z wątku "Kilka słów od moderatora do nowych użytkowników forum....." zapraszam do dyskusji na temat Internetu jako elektronicznego źródła wiedzy, kontra książki, czasopisma jako źródła pisanego - Prezesszczepan
P.s pozwoliłem sobie dodać ciekawą ankiete
Pon 28 Mar, 2005 20:25
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
IjonTihy
Komandor porucznik
Posty: 3504 Pochwał: 6
|
|
|
Cytat: | To zależy co się czyta - jak człowiek czyta te wszystkie byki to w efekcie głupieje. Ja sam, jako wzrokowiec, doszedłem już do etapu, że im więcej korzystam z internetu tym częściej muszę korzystać ze słownika jak coś piszę - bo już sam nie wiem jak powinno być. I obawiam się, że nie jest to tylko mój problem. Z tego co wiem większość mężczyzn to wzrokowcy i tolerowanie błędów prowadzi tylko do nawarstwiania nieznajomości zasad ortografii |
Czytanie rozumiem w już chyba archaiczny sposób- jako książki. Wiem że obecnie nie czyta się prawie wcale (śmiech mnie bierze jak czytam że średnia w Polsce to 5 książek rocznie- ja to wyrabiam w miesiąc). A w ksiązkach jednak trudno znaleźć błędy- prawda?
Co do internetu to bardziej niepokoi mnie inne zjawisko i nie wiem czy Ty też mu nie ulegasz. Internet stajew się wyrocznią- to co tam jest jest prawdą, jest poprawne. A sam zauważasz jaki jest poziom Sieci- byle młot może coś opublikować, bez ładu i składu... _________________ Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Pon 28 Mar, 2005 20:53
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Leutnant
Posty: 442 Pochwał: 1 Skąd: Wawa
|
|
|
Rzadko korzystam z internetu jako źródła wiedzy - głównie właśnie z powodu śmietnika w nim panującego. Jak sam zauważyłeś każdy może tu napisać co mu się żywnie podoba. jest to wspaniałe miejsce dla wszelkich pieniaczy - do bólu mogą tu prezentować swoje chore teorie i pomysły. podobnie jak Ty czytam dużo książek (może nie jakieś górnolotne pozycje ale sporo historycznych, sf i komiksy - zwłaścza te humorystyczne, bo życie jest wystarczająco smutne ) a poza tym regularnie kilka czasopism. I podobnie jak Ty najczęściej wyrabiam roczną normę w miesiąc... Aczkolwiek czasem brakuje mi czasu
Poza tym jestem chyba starej daty, bo wolę papierową encyklopedię, a notatki zapisuję sobie na kartkach a nie w telefonie czy palmtopie
Natomiast jak popatrzę na młodsze pokolenie to czasami nie wiem czy śmać się czy płakać... Słyszałem już nawet taki dowcip:
"Przychodzi mały Jasio do taty i pyta: Tato, czy jak czegoś nie ma w internecie to znaczy że to nie istnieje?"
Pon 28 Mar, 2005 21:35
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tihy
Gość
|
|
|
SF? jakie? dla mnie dwa nazwiska: Lem i Baxter, ale tuż za nimi Hogan i Herbert i chyba nawet Sapkowski- choć fantasy nie lubię.
Komksy humorystyczne? jakie? ja lubię Garfielda i twórczość Gościnnego- z humorystycznych, poza tym.... ale to już off topic wychodzi Można by założyć o Komiksach, co ty na to?
Co do górnolotnych książek to
primo: Herberta i J.P.2 mało kto czyta
secundo: "SF jest jedynym narkotykiem, który trwale poszerza horyzonty świadomości"- nie pamiętam kto to powiedział...
Pon 28 Mar, 2005 22:59
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
prezesszczepan
Лейтенант
Posty: 382
|
|
|
Osobiście z internetu korzystam jako podręcznego źródła wiedzy, kiedy mam coś zrobić na szybko i nie mam czasu szukać w książkach, natomiast książki są moim podstawowym źródłem informacji na, których opieram jakieś obszerniejsze prace czy dyskusje. _________________ [b:3f0d1b7ecc]Pozdrawiam Wojtek[/b:3f0d1b7ecc]
!!! zobacz tu koniecznie zanim pomyślisz o administratorze!!!!
Wto 29 Mar, 2005 21:48
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
|
|
Ja jako zatwardziały konserwatysta wolę korzystać z siązkowej wersji wiedzy. Dzięki temu, ze półkę z ksiązkami mam zaraz za plecami idzie mi to szybcjiej niż w inernecie, a i wiarygodność zródeł jakby wyższa (mowa oczywiście o wydawnictwach typu PWN; MON; Bellony; Militaria; czy Encyklopedie Amber-u (m. in. B Wołoszański )).
W internecie drażni mnie, że nawet wpisując hasło "czołg" w wyszukiwarce dostanę zestaw linków do stron XXX
Wto 29 Mar, 2005 23:19
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Leutnant
Posty: 442 Pochwał: 1 Skąd: Wawa
|
|
|
To wyżej to ja Owca napisałem, tylko mnie nie zalogowało, internet raczy wiedzieć czemu....
Wto 29 Mar, 2005 23:21
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
rydz-smigly
Kapitan
Posty: 1137 Pochwał: 1 Skąd: EUROPA
|
|
|
A ja mam tyle ksiazek ze hoho, nie ma miejsca. I to tez denerwuje. Ale nie chce ich wydawac lub sprzedawac.
Wto 29 Mar, 2005 23:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
|
|
Rydzu, to sam też piszesz książki, że będziesz je wydawał? Pogratulować!!!!
Wto 29 Mar, 2005 23:36
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grot-Dziobecki
Major
Posty: 1908 Pochwał: 3 Skąd: Warszawa
|
|
|
Najlepszym zrodlem wiedzy sa ksiazki. Bo aby odniosla ona sukces, autor musi sie naprawde postarac. Internet-kazdy moze zrobic swoja strone, i ciezko dopilnowac co na niej jest.
Telewizja...Sensacje XX wieku i Discovery....tez cienko
Sro 30 Mar, 2005 16:12
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemo
Gość
|
|
|
j/w
Komputer to proteza. Kto przy jej pomocy zdobywa wiedzę (hłe, hłe) z Internetu, to jest kaleką.
Sro 30 Mar, 2005 18:34
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Indiana Jones
Moderator Oberst
Posty: 5413 Pochwał: 19 Skąd: z frontu Archiwum: X ...
|
|
|
Re: j/w
Nemo napisał: | Komputer to proteza. Kto przy jej pomocy zdobywa wiedzę (hłe, hłe) z Internetu, to jest kaleką. |
No niestety - nie każdy może sobie pozwolić na zakup książek, lub jeżdżenie do odległej biblioteki w dużym mieście w której można coś sensownago znaleźć poza tym co jest w miejscowej bibliotece (romansidła ew książki o tematyce sprzed 20 lat) _________________ Pozdrawiam
Przemek
Sro 30 Mar, 2005 20:18
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
....
Gość
|
|
|
Ja preferuje książki, ale chętnie też olejże film, czy poszperam w Internecie.
Pią 01 Kwi, 2005 22:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy
Major
Posty: 1590 Pochwał: 3 Skąd: Wolsztyn / Użgorod
|
|
|
Książki - internet nigdy nie zastąpi słowa drukowanego! Nieznaczy to, że jest czymś gorszym. Dzięki internetowi możemy zaczepić się o wszystkie muzea czy też galerie. Tylko należy umiejętnie z niego korzystać. Niektóre zasoby archiwalne są już udostępniane w formie elektronicznej. Ale kontakt z książką jest czynnością bardziej subtelną.
Pią 01 Kwi, 2005 22:46
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
katrol
Podporucznik
Posty: 326
|
|
|
Re: j/w
Nemo napisał: | Komputer to proteza. Kto przy jej pomocy zdobywa wiedzę (hłe, hłe) z Internetu, to jest kaleką. |
Ja nie czytam książek. Jakoś nie lubię. Z internetu czasami korzystam, i czasami cos w TV obejrze. Ale najwięcej dowiaduję się z forum, bo w TV trąbiom o zagranicznych dowódcach, i ich wojskach, o Polsce chyba zapominając. A u was na forum to o Polsce dużo jest!
Co do tego co Nemo napisał, to takie jest jego zdanie. Tu gdzie mieszkam, w pobliżu nie ma księgarni, fakt faktem że mój tata ma jakieś 10 książek, ale to wszystko o marynarce wojennej.
(Przeczytałem tylko jedną ) _________________
Sob 02 Kwi, 2005 11:41
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy
Major
Posty: 1590 Pochwał: 3 Skąd: Wolsztyn / Użgorod
|
|
Powrót do góry |
|
|
katrol
Podporucznik
Posty: 326
|
|
|
siwy napisał: | Dobry poszukiwacz i wiedza to 90%
powodzenia wykopków,a 10% to sprzęt. |
Drogi p.Siwy, ja nie jestem poszukiwaczem, tylko człowiekiem ciekawym historii II wojny, czyli w dużym stopniu swojego kraju. Chce powiększać swoją wiedzę, nie kopie dołów w poszukiwaniu rożnych żeczy, poprostu chce się dowiedzieć coś o II wojnie. _________________
Czw 07 Kwi, 2005 20:44
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy
Major
Posty: 1590 Pochwał: 3 Skąd: Wolsztyn / Użgorod
|
|
|
"karol" powiedział-
Drogi p.Siwy, ja nie jestem poszukiwaczem, tylko człowiekiem ciekawym historii II wojny, czyli w dużym stopniu swojego kraju. Chce powiększać swoją wiedzę, nie kopie dołów w poszukiwaniu rożnych żeczy, poprostu chce się dowiedzieć coś o II wojnie.
Drogi Karolu już jesteś poszukiwaczem! Skoro spędzasz czas ryjąc tutaj na forum, by jak twierdzisz pogłębiać wiedzy o II wojnie. To muszę Ci powiedzieć, że właśnie prowadzisz poszukiwania, a znaleźć można wiele!
Co nie znaczy że sam internet starczy
A te procenty to cytat z prezeszczepana
Udanych łowów
Pią 08 Kwi, 2005 16:19
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|