Naboje

mam pytanie jak można z idenfikować nabój. Na tej stronie znalazłem to coś do idenfikacji ale nie działa to jak z tego korzystać. Mam nabój jest to raczej snajperski na spodzie pisze tylko RWS 9.5x64

Sro 24 Sty, 2007 14:35

myśliwski do sztucera- i chyba 9,3x63
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sro 24 Sty, 2007 17:40

RWS czyli niemiecki Rheinisch-Westfälischen Sprengstoff.
Z pewnością produkują amunicję 9.3x64.
9.5mm to kaliber 0.375, także dość popularny.
Z pewnością jest to nabój myśliwski.
Proponuję sprawdzić katalog producenta.
Pozdrowienia
Grendel

Sro 24 Sty, 2007 17:51

@szymon
Dlaczego piszesz wszedzie?
Na "luskach" tez twoja poczta, no nie fajnie tak zalewac..
---
CU

Sro 24 Sty, 2007 17:58

marcor napisał:

@szymon Dlaczego piszesz wszedzie? Na "luskach" tez twoja poczta, no nie fajnie tak zalewac.. --- CU

Kolega Szymon111 jest od Wczorej na Forum awiec mozna taki maly Blad wybaczyc
_________________
Pozdrawiam- Fabian Christoph Graf von Waldow
---------------------------------------------
Bez prawdy fałszu nie znać.

[email protected]

Sro 24 Sty, 2007 18:54

Moze sie okazac, ze jest to 9.3x64, naboj snajperski urzywany przez Rosjan jako odpowiedz na NATO-owski .338 Lapua Magnum.
Pierwszy raz urzyty w Czeczenii, gdzie sie niemilosiernie sprawdzil. Bron do tego urzywana to przerobiony SVD Dragunova.
Linki:
http://club.guns.ru/eng/barnaul.html
http://www.izhmash.ru/eng/product/tigr.shtml

Sro 24 Sty, 2007 19:40

I produkowany przez RWS???
Ieeee tam.
Pozdrowienia
Grendel

Sro 24 Sty, 2007 19:51

Grendel napisał:

I produkowany przez RWS??? Ieeee tam. Pozdrowienia Grendel

Masz racje, niemiecka produkcja amunicji mysliwskiej do Holland&Holland Magnum, kal. .375.
Czekamy na komunikacje pana Szymona.
---
CU

Sro 24 Sty, 2007 20:00

z katalogu RWS wynika, że produkują .375 H&H Magnum. A ten nabój ma długośc łuski 72 mm. NAtomiast robią 9,3x64 (choć nazwy handlowe- tego samego naboju to 9.3x64 Brenneke / 9.2x64 Brenneke / 9.3x63 Hunting Rifle / DWM 567. Więc pewnie chodzi o kolejną nazwę handlową (żeby nie kupowac licencji ).
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sro 24 Sty, 2007 20:09

maxikasek napisał:

z katalogu RWS wynika, że produkują .375 H&H Magnum. A ten nabój ma długośc łuski 72 mm. NAtomiast robią 9,3x64 (choć nazwy handlowe- tego samego naboju to 9.3x64 Brenneke / 9.2x64 Brenneke / 9.3x63 Hunting Rifle / DWM 567. Więc pewnie chodzi o kolejną nazwę handlową (żeby nie kupowac licencji ).

No niestty tutaj szwankuje troche kaliber. 9.3 pasuje do 64, 9.5 niestety nie mozna do 64 przylatac. Bynajmniej dla RWS.

Czw 25 Sty, 2007 17:37

RWS jako jeden z nielicznych produkuje zaladowane naboje do kalibru 9.3x64 Brenneke, ktory ma duza moc obalajaca i jest znakomity do polowan w Afryce czy Alasce.
Rosjanie maja go na stanie do swojej snajperskiej broni, od kilku lat.
9.3x62 Mauser to kaliber, ktory zostal wprowadzony w 1905 roku w Niemczech i jest zblisony czesiowo wymiarami do slawnego .30-06 Springfield.
Na 9.3x62 Brytyjczycy bazowali swoj .300 H&H, a pasek wprowadzony u dolu luski sluzyl tylko po to, zeby naboj mogl byc centrycznie ustawiony w komorze i
trzymal w tym miejscu tzw. headspacing, ktory niemiecki naboj mial na ramionach.
Co do srednicy, to ronice sa male, a wynikaja z innej metody pomiaru srednicy.
Niemcy mierzyli do krawedzi gwintu, a Brytyjczycy do bazy pol gwintu i stad ta roznica.

9.3x62 jest bardzo popularnym mysliwskim kalibrem, szczegolnie w Niemczech i Polsce.

Czw 25 Sty, 2007 19:59

9.3x62 jest popularnym, ale 30-06 jest popularniejszym, a 222 jest najskuteczniejszym kalibrem myśliwskim
-moim zdaniem-

Czw 25 Sty, 2007 20:20

a na czym opierasz swą błyskotliwą niewątpliwie dedukcję?
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Czw 25 Sty, 2007 22:29

nabijasz się ze mnie ...
opieram się na swoim doświadczeniu, troszkę robię w tym myśliwskim fachu

Czw 25 Sty, 2007 22:45

cóż rozumiem że .222 jest skuteczny na jelenie, ale na misia raczej bym odradzał- chyba że pluszowego. Z drugiej strony nie weźmiesz .375 kiedy idziesz na wiewiórki. Zdaję się ostatnio potrzeba było trzech .375 aby zabić grizzly'ego-giganta.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Czw 25 Sty, 2007 23:12

Cytat:

opieram się na swoim doświadczeniu, troszkę robię w tym myśliwskim fachu Piwo

I nie umiesz rozróżnić Mausera od Mosina?

Czw 25 Sty, 2007 23:26

maxikasek napisał:

cóż rozumiem że .222 jest skuteczny na jelenie, ale na misia raczej bym odradzał- chyba że pluszowego. Z drugiej strony nie weźmiesz .375 kiedy idziesz na wiewiórki. Zdaję się ostatnio potrzeba było trzech .375 aby zabić grizzly'ego-giganta.

na pluszowego jak najbardziej- innych się w Polsce nie strzela ... na grubszego zwierza jak dzik poluje się ze strzelbą... zależnie od 8 do 20 śrutowego naboju.... do wiewiórek strzelają sadyści...
a i u nas gryzzly załatwiasz jednym palcem... jak wyłączysz discovery

Opis załącznika: coś na grubszego zwiewrza

Czw 25 Sty, 2007 23:32

to nie są bronie myśliwskie- a na pewno nie to na zdjęciu

Czw 25 Sty, 2007 23:40

@ sniper

Cytat:

9.3x62 jest bardzo popularnym mysliwskim kalibrem, szczegolnie w Niemczech i Polsce.

Z nasza zwierzyne mozna zaczac juz z .270 Winchester. Lzejsza, wieksza Vo, wlot i wylot do przyjecia.
"Rusznica ppanc" na dzika 70kg....hmm... jak zle trafisz to zobacz wylot trafienia, jesli czesc ciala np. udziec jeszcze istnieje
Ale owszem, wielu uzywa .93x64, a z miedzianym pociskiem osiagaja nawet wieksze sukcesy.
---
CU

Czw 25 Sty, 2007 23:45

kid napisał:

na pluszowego jak najbardziej- innych się w Polsce nie strzela ... na grubszego zwierza jak dzik poluje się ze strzelbą... zależnie od 8 do 20 śrutowego naboju.... do wiewiórek strzelają sadyści... a i u nas gryzzly załatwiasz jednym palcem... jak wyłączysz discovery

A odstrzał sanitarny czy jak za bardzo misio się rozochoci i ubije turystę? Wiem, że pewnie dawno tego nie stosowano. ALe możliwość prawna jest.
Ogólnie dla mnie myśliwstwo jest chore. Jaki to sport, skoro ty masz flintę, a zwierzę nie. U mnie kiedyś jeden gość polował na dziki z psem i bagnetem- przynajmniej były równe szanse.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Czw 25 Sty, 2007 23:48

Cytat:

A odstrzał sanitarny czy jak za bardzo misio się rozochoci i ubije turystę? Wiem, że pewnie dawno tego nie stosowano. ALe możliwość prawna jest. Ogólnie dla mnie myśliwstwo jest chore. Jaki to sport, skoro ty masz flintę, a zwierzę nie. U mnie kiedyś jeden gość polował na dziki z psem i bagnetem- przynajmniej były równe szanse.

turysta powinien umieć czytać tablice- zakaz wstępu- i chodzic wyznaczonymi szlakami dla turystów
dla niektórych to sport a dla niektórych to pasjia, ten koleś z bagnetem to kłusownik i do tego wariat

Pią 26 Sty, 2007 0:13

Kiedyś urządziliśmy sobie w Fort Knox grę wojenną laserowymi karabinkami (taka fajna nasadka na M16 z 4-6 czujnikami wokół ciała) w której brała udział większość wolontariuszy Patton Museum.Bardzo wielu z nich to "sportowcy"- myśliwi.Zapaleni myśliwi.
Bawiliśmy się w gęstym lesie, typowym lesie z Kentucky (kto był i widział - wie o czym mówię).
Zapaleni myśliwi bardzo się zdziwili, gdy "ginęli" pierwsi.Tak pewni byli swego kamuflarzu i przyzwyczajeni, że zwierzyna nie może strzelać, że zapomnieli o elementarnych zasadach taktyki drużyny...
Moje zdanie o umiejętnościach strzeleckich (o taktyce nie wspominam) myśliwych i o myśliwstwie jako takim jest bardzo niskie.
Wybaczcie OT.
Pozdrowienia
Grendel

Pią 26 Sty, 2007 0:28

Cytat:

Moje zdanie o umiejętnościach strzeleckich (o taktyce nie wspominam) myśliwych i o myśliwstwie jako takim jest bardzo niskie.

To jak wytłumaczysz fakt, że najlepszymi snajperami w ZSRR w czasie II wojny byli w większość syberyjscy myśliwi?
Oczywiście dziś strzelectwo wyborowe to zupełnie inna bajka

Pią 26 Sty, 2007 0:30

kid napisał:

turysta powinien umieć czytać tablice- zakaz wstępu- i chodzic wyznaczonymi szlakami dla turystów dla niektórych to sport a dla niektórych to pasjia, ten koleś z bagnetem to kłusownik i do tego wariat

cóż misie często wchodzą do zagród, szczególnie w Tatrach.
Tak to był kłusownik, ale przedwojenny kłusownik Raz mało tego życiem nie przypłacił, bo źle wsiadł na dzika i ten go poharatał ostro.

Piotrek napisał:

To jak wytłumaczysz fakt, że najlepszymi snajperami w ZSRR w czasie II wojny byli w większość syberyjscy myśliwi? Oczywiście dziś strzelectwo wyborowe to zupełnie inna bajka

Kiedyś wszyscy strzelcy wyborowi to byli myśliwi lub leśnicy Niestety kiedyś myśliwy potrafił trafić w oko wiewiórki tak aby futra nie uszkodzić. Większość dzisiejszych ma problem ze sztucera z lunetą na 300 m trafić w jelenia ( w sylwetkę, a nie na komorę) Ale żeby być dobrym strzelcem trzeba ćwiczyć, a nie wystarczy sobie kupić wdzianko myśliwskie od Gucciego
Niestety spora część myśliwych stanowi spore zagrożenie dla innych. Nie zapomnę jak na wykopkach spotkałem narąbanego w trzy d... "myśliwego" który ledwie trzymał się drzewa i bełkotał coś o polowaniu zbiorowym z nagonką. Za to miał trzy strzelby przy sobie (chyba nie był pewien na co będzie jeszcze polował ). Przyznam się, że uciekałem stamtąd błyskawicznie.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pią 26 Sty, 2007 1:32

Piotrek napisał:

To jak wytłumaczysz fakt, że najlepszymi snajperami w ZSRR w czasie II wojny byli w większość syberyjscy myśliwi?

Wcale nie będę go tłumaczył.
Tak, jak w pewnym rosyjskim filmie:
"-Pocziemu w razwiedku paszoł?
-Strielat' umieju!"
Dziś to trochę inna bajka.
Ale skończmy już ten off-topic.
Pozdrowienia
Grendel

Pią 26 Sty, 2007 2:07