| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grot-Dziobecki
Major

Major





Posty: 1908
Pochwał: 3
Skąd: Warszawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Sprzedaż Alaski

W 1867 roku Rosjanie sprzedali Amerykanom Alaskę za 7 milionów 200 tysiecy dolarów.
Pojawia się kilka pytań:
-jaka była to cena? (przeważają chyba głosy, iż raczej niewygórowana)
-dlaczego zostało to sprzedane? Czy Rosjanie mieli kłopoty finansowe?
-i najciekawsze: jak potoczyłaby się historia świata, zwłaszcza w XX wieku, gdyby Alaska pozostała rosyjska? Jaki przebieg miałaby zimna wojna?
Zapraszam do dyskusji, pozdrawiam

Pon 01 Sty, 2007 16:11

Powrót do góry
Carthon
Porucznik marynarki

Porucznik marynarki





Posty: 652
Pochwał: 1
Skąd: Dixieland
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Aby było śmieszniej Rosjanie nie dostali za Alaskę ani centa bo statek wiozący złoto będące zapłatą zatonął po drodze. Bardzo szczęśliwy
A czemu sprzedali? Hmm chyba dwa główne powody:
Primo: Rosja miała problemy ekonomiczne a Alaska była bardzo odległą kolonią w dodatku nie dającą żadnych korzyści ( pamiętajmy, że w tym czasie była to tylko bezwartościowa bryła lodu - złoto odkryto póżniej)
Secundo: Nie musieli już graniczyć z brytyjską Kanadą- mieli teraz bufor oddzielający ich terytoria od Brytyjczyków, w dodatku terytorium to miało być pod rządami USA z którymi Rosję łączyły przyjazne stosunki.

Pon 01 Sty, 2007 17:21

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Z tego co udało mi się znaleźć. Kompania Rosyjsko-Amerykańska zasiedlała ALaskę, jednak kolonie nigdy nie przyniosły zysku (jak to w Rosji carskiej Laughing ) , a koszty utrzymania były koszmarnie wysokie. Kolonie utrzymywały się z handlu skórami. Dopiero 23 lata po sprzedaży odkryto złoto. Gdyby Rosjanie wiedzieli o złożach na pewno by nie sprzedali.
Co do ceny to trzeba by poszukać jaka była realna wartość dolara. Trzeba pamiętać że np. 1 dolar z 1945 roku to ok. 100 dzisiejszych dolarów. Więc cena dla bankrutującej Kompanii była fantastyczna, jednak w świetle późniejszych odkryć wyszli na....
W samych Stanach ta transakcje była krytykowana. Uważano, że za górę pieniędzy kupiono lodową pustynię Wink
Co do losów zimnej wojny to już gdybanie. NA pewno Północna Grupa Wojsk nie stacjonowała by wtedy w DDR, a na Alasce Laughing I nie traktowano by wtey służby w niej jako nagrody Twisted Evil
Co do Alaski, jako części USA. Jest to jedyny stan, gdzie nie płaci się podatków, a każdy mieszkaniec dostaje co roku ok. 1000$ dywidend z tytułu wydobycia ropy. Normalnie Arabia Mr. Green Piwo

_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pon 01 Sty, 2007 17:42

Powrót do góry
Carthon
Porucznik marynarki

Porucznik marynarki





Posty: 652
Pochwał: 1
Skąd: Dixieland
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

maxikasek napisał:

W samych Stanach ta transakcje była krytykowana. Uważano, że za górę pieniędzy kupiono lodową pustynię Wink

Było to głównie wynikiem tego, że kongres prowadził małą wojenkę z prezydentem Johnsonem i jego administracją, ( kulminacją byłą tu pierwsza w historii USA próba odsunięcia od władzy prezydenta na drodze impeachmentu) co prawda w sprawach wewnętrznych ale przy okazji postanowił torpedować także ich politykę zagraniczną. To dlatego np nie doszła do skutku transakcja z Danią odnośnie zakupu Wysp Dziewiczych mimo, że wszystko było już praktycznie zaklepane.(no ale jak wiemy z historii co sie odwlecze.... Uśmiech )

Pon 01 Sty, 2007 23:43

Powrót do góry
Poszust
Unteroffizier

Unteroffizier




Posty: 69
Skąd: Jelcz-Laskowice
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jeśli Alaska pozostała by Rosyjska a później Radziecka to nie było by chyba kryzysu Kubańskiego, Sowiet po prostu by na Alasce wyrzutnie postawił Bardzo szczęśliwyBardzo szczęśliwyBardzo szczęśliwy

Wto 02 Sty, 2007 21:11

Powrót do góry
Luk
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 423
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Carthon napisał:
Aby było śmieszniej Rosjanie nie dostali za Alaskę ani centa bo statek wiozący złoto będące zapłatą zatonął po drodze.


Nie wiesz gdzie dokładnie zatonął Bardzo szczęśliwy

_________________
"Michnik jest manipulatorem. To jest człowiek złej woli, kłamca, oszust intelektualny." Zbigniew Herbert

"Michnik winien udać się do dobrego psychiatry"
- Gustaw Herling-Grudziński

Wto 02 Sty, 2007 21:17

Powrót do góry
Carthon
Porucznik marynarki

Porucznik marynarki





Posty: 652
Pochwał: 1
Skąd: Dixieland
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Niestety Twisted Evil

Wto 02 Sty, 2007 23:54

Powrót do góry
Benjamin Disraeli
Sierżant

Sierżant





Posty: 97
Skąd: Poznań
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Co do przyczyny sprzedaży Alaski przez Rosję słyszałem, że Rosjanie dążyli do wywołania wojny pomiędzy USA a Wielką Brytanią. Kanada jako kolonia brytyjska miała zostać osaczona przez terytoria USA, co miało z kolei wpłynąć na pogorszenie stosunków między tymi dwoma państwami i ostatecznie również do wojny. Ruscy jak to Ruscy w całej historii przeróżne teorie mieli Bardzo szczęśliwy Co ciekawe jak na złość w 1867 roku Kanada stała się dominium brytyjskim, a więc kolonią o bardzo szerokiej autonomii tak jakby Brytyjczycy chcieli pokazać, że do żadnej wojny przez osaczenie nie dadzą się sprowokować Wyluzowany

Sro 03 Sty, 2007 21:11

Powrót do góry
Snaiper
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 349
Skąd: Cantario, kiedys Szczecin-Pogodno
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jako obywatel Kanady moge stwierdzic Mr. Green , ze Wlk. Brytania nie byla gotowa i nie chciala konfliktu z Ameryka w latach 60-70tych XIX w. Po konflikcie 1812-14, kiedy to nawet Kanadyjczycy spalili Amerykanom "White House" ale za to Amerykanie dominowali na wodzie i wygrali wiekszosc mniejszych bitew morskich lub rzecznych.
Konflikt 1812 byl rowniez powiazany z walkami napoleonskimi, a wlasciwie z dazeniami obalenia Napoleona.
W latach 60-70tych, Brytyjczycy woleli sie juz skupic na "dojeniu" swoich kolonii i na zyciu w dostatku, zdajac sobie powoli sprawe, ze Ameryka rosnie za szybko, zeby moc stawic im czola.

Pozdrawiam

Sro 17 Sty, 2007 16:09

Powrót do góry
CapeVerde
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 1
Skąd: Chełmno
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A czy można dowiedzieć się kto stał po stronie rosyjskiej za sprzedażą Alaski? Dowiedziałem się, że po stronie USA stał Sevard (zapewne źle napisałem, ale tak brzmi to naziwsko). Będę wdzięczny za odpowiedź.

Pon 09 Kwi, 2007 10:26

Powrót do góry
Lewak z kibice.net
Plutonowy

Plutonowy




Posty: 62
Skąd: Żółto-Czarne dzielnice Bytomia
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

maxikasek napisał:

Co do Alaski, jako części USA. Jest to jedyny stan, gdzie nie płaci się podatków, a każdy mieszkaniec dostaje co roku ok. 1000$ dywidend z tytułu wydobycia ropy. Normalnie Arabia Mr. Green Piwo


Za ubiegły rok ta dywidenda wynosiła ponad 1100 $
A tak to wyglądało konkretnie przez ostatnie 25 lat

25 years of dividends
2006 $1106.96
2005 $845.76
2004 $919.84
2003 $1107.56
2002 $1540.76
2001 $1850.28
2000 $1963.86
1999 $1769.84
1998 $1540.88
1997 $1296.54
1996 $1130.68
1995 $990.30
1994 $983.90
1993 $949.46
1992 $915.84
1991 $931.34
1990 $952.63
1989 $873.16
1988 $826.93
1987 $708.19
1986 $556.26
1985 $404.00
1984 $331.29
1983 $386.15
1982 $1000.00

żródło

http://www.apfc.org/alaska/dividendprgrm.cfm?s=4

A co do Alaski w sowieckich rękach i stwierdzeniem że Kuba 1962 byłaby niepotrzebna to chyba jakaś pomyłka. Z Alaski nie jest specjalnie bliżej do kontynentalnego USA niż rosyjskich terytoriów nad cieśniną Beringa.

Sro 27 Cze, 2007 22:54

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

No wiesz, z Archipelagu Alexandra to już będzie poniżej 1000 km, więc nie tak daleko. Spokojnie mozna łupnąć w sporą część USA. Przypomnę, żę Rosjanie w 1962 r. na Kubie zainstalowali (lub zamierzali zainstalować) rakiety R-12 o zasięgu 2500 km i R-14 o zasięgu 4500 km. Te ostatnie z rejonu Archipelagu Alexandra mogły spokojnie dolecieć do Texasu czy Illinois...
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Sro 27 Cze, 2007 23:04

Powrót do góry
Lewak z kibice.net
Plutonowy

Plutonowy




Posty: 62
Skąd: Żółto-Czarne dzielnice Bytomia
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

To już bardziej realne wydaje mi się zgromadzenie wielkiej ilości wojska na tej "radzieckiej " Alasce i konwencjonalny atak na USA.

Sro 27 Cze, 2007 23:15

Powrót do góry
toldo1992
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 255
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
konwencjonalny atak na USA.

Przez Kanade, a poza tym Alaska to sterta sniegu zadna wieksza armia nie utrzymala by sie na dluzsza ,,mete".

Sro 27 Cze, 2007 23:26

Powrót do góry
Lewak z kibice.net
Plutonowy

Plutonowy




Posty: 62
Skąd: Żółto-Czarne dzielnice Bytomia
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Raczej mało prawdopodobny byłby atak zimą. Latem to chyba da się nawet życ na tej całej Alasce.
A poza tym kto jak kto ale Ruscy to na zimno są na pewno odporni.

Sro 27 Cze, 2007 23:29

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Myślę, że nie można wykluczyć tego, że ewentualny atak poszedłby własnie w zimie - jakoś nie widzę Amerykanów w roli obrońców Stalingradu, czekolada by im pozamarzała Mr. Green Z drugiej strony, trudno się spodziewać, żeby Rosjanie mając Alaskę, odpuścili sobie tak kuszącą możliwość jak zainstalowanie tam rakiet balistycznych Wink W dobie kiedy nie było jeszcze pocisków międzykontynentalnych, takie rozwiązanie szalenie komlikowało by życie Amerykanom (tak jak na Kubie w 1962 r. - radzieckie rakiety i Iły-28 na Kubie to było naprawdę poważne i realne zagrożenie)
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Czw 28 Cze, 2007 9:12

Powrót do góry
toldo1992
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 255
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ruscy to na zimno są na pewno odporni
moze, ale dlaczego Finowie w latach 1939-40 bronili sie tak dlugo za linia Mannercheima??? Bo Ruscy takiego mrozu nie znali.Ruscy to ne eskimosi.

Czw 28 Cze, 2007 13:42

Powrót do góry
danziger
Major

Major





Posty: 2333
Pochwał: 2
Skąd: Freie Stadt Danzig
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

toldo1992 napisał:
Cytat:
Ruscy to na zimno są na pewno odporni
moze, ale dlaczego Finowie w latach 1939-40 bronili sie tak dlugo za linia Mannercheima??? Bo Ruscy takiego mrozu nie znali.Ruscy to ne eskimosi.

Pewnie. To była tylko kwestia zimna. Takie drobiazgi jak dowodzenie, znajomośc terenu, walka w terenie przygotowanym do obrony itd. nie miały przecież żadnego znaczenia Laughing

_________________
Gdańskie odznaczenia i pieniądze
Gdańskie flagi, sztandary i inne weksylia

Czw 28 Cze, 2007 13:59

Powrót do góry
toldo1992
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 255
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Raja Indianie opowiedzieli by sie napewno za USA, tak samo jak wiekszosc europejczykow, i atak z 2 stron to zla rzecz, wiec atak na USA bez wiekszych sojusznikow by nie nastapil.

Czw 28 Cze, 2007 15:05

Powrót do góry
Lewak z kibice.net
Plutonowy

Plutonowy




Posty: 62
Skąd: Żółto-Czarne dzielnice Bytomia
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Czy ja wiem czy Indianie opowiedzieli by się po stronie białych amerykanów?
I to jeszcze w latach 60-tych, czyli w okresie gdzie rasizm w USA miał się całkiem dobrze (na pewno w stosunku do czarnych , bo jak było z Indianami to nie wiem). Przecież to czas nasilonej walki o prawa człowieka w Ameryce.
Dyskryminowani czarni tez chyba z pieśnią na ustach nie poszliby umierac za "Białą Amerykę".
A jak się nazywał ten statek co to niby zatonął z tym 7,2 mln $ dla cara?
Są jakieś dowody że poszedł na dno?
No i jeszcze jedno pytanko.
Czy ktoś dowiedział się jaka jest obecna siła nabywcza dolara sprzed 140 lat.
Był bym wdzięczny gdyby ktoś podał jakieś sieciowe żródło odnośnie zmian nabywczych walut na przestrzeni lat.

Pią 29 Cze, 2007 19:15

Powrót do góry
Piotrek
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 2679
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Myślę, że nie można wykluczyć tego, że ewentualny atak poszedłby własnie w zimie - jakoś nie widzę Amerykanów w roli obrońców Stalingradu, czekolada by im pozamarzała


No tak, bo pod Bastogne było +30C i wietnamskie tancerki roznosiły drinki. Bez przesady, nie rób z amerykańskich żołnierzy jakiś zniewiesciałych mamisynków Twisted Evil

Pią 29 Cze, 2007 19:29

Powrót do góry
toldo1992
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 255
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Za USA opowiedziala by sie prawie cala Europa, jesli juz myslisz o latach 60, nawet Hiszpania.

Pią 29 Cze, 2007 19:32

Powrót do góry
Lukas1991214
Plutonowy

Plutonowy





Posty: 77
Skąd: Katowice
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

7,2 mln $ na dzisiejsze jest to równowartość 100 mln $.

Wto 21 Paź, 2008 22:51

Powrót do góry
Lukas1991214
Plutonowy

Plutonowy





Posty: 77
Skąd: Katowice
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jednym z głównych negocjatorów transakcji ze strony amerykańskiej był polski polski i amerykański generał Włodzimierz Krzyżanowski, który następnie pełnił bliżej nieokreśloną funkcję administracyjną na terytorium Alaski.

Wto 21 Paź, 2008 23:11

Powrót do góry
patrynius
Lieutenant

Lieutenant





Posty: 513
Pochwał: 3
Skąd: Warszawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Oooo, ten Włodzimierz Krzyżanowski od wojny Secesyjnej, w której został nawet generałem brygady po stronie Północy i formował oddziały z emigrantów do którego przylgnęła nazwa Polish Legion.
Brał udział w bitwach pod Bull Runn pod Chancellorsville (był jednym z nielicznych który wytrzymywał ów atak Jacksona z lewego skrzydła), a potem i pod Gettysburgiem.
Po wojnie zaś pracował jako wysoki urzędnik Internal Revenue Service a potem Departamentu Skarbu. Na Florydzie, Georgii, Wirginii a potem właśnie na Alasce.
Ale nie wiedziałem że był jednym z negocjatorów.
W sumie był rzucany po wielu stanach, Alaska byłą tylko jednym z nich.

pozdrawiam

Czw 23 Paź, 2008 20:33

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony 1, 2  Następny Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.