Drogi Owco....

Osobiście, raczej na dowudcę bym się nie nadał, tym bardzej jakichś siłą wcielonych żołenierzy.......
Tylko tyle, niebyłbym dobrym dowódcą.

Ps. na tym zdjęciu napewno są Rosjanie?

Pią 25 Mar, 2005 12:33

Cd...

Cała dyskusja sprowadza się do rosjan ilu ich było u boku Hitlera, jakie świństwa popełnili, czy też nie. Cała zbrodnia rosjan występujących przeciw Stalinowi polega na tym, że źle dobrali sprzymirzeńców. Z góry staneli na straconej pozycji. Chciałem zwrócić uwagę, że akurat rosjanie mieli powody, aby wystąpić zbrojnie przeciwko tatolitarnemu systemowi. Całe ich nieszczęście polega na tym, że w tamtym okresie jedyna siła która mogła i zagrażała Moskwie to niemiecka brunatna zaraza (nic lepsza od tej czerwonej). Niestety w tej dyskusji zapominamy o fascynacji faszyzmem tej lepszej demokratycznej europy! Hitler i jego wizje miał popleczników w każdym europejskim kraju, następstwa roku 39 pokazały to w sposób jednoznaczny (po co umierać za Gdańsk). W społeczeństwach zachodnioeropejskich nie brakowało polityków którym odpowiadał sposób rządzenia jak i doktryna hitlerowska. Dotyczy to również naszego kraju.
Taki pan Piasecki przed wojną wielki sympatyk faszyzmu, a za komuny założyciel i "dożywotni prezes PAX-u". Faszyzm, komunizm to zbrodnie, jeżeli o tym będziemy pamiętać jest szansa że reszta będzie tylko historią.

Pią 25 Mar, 2005 13:45

Karolu (i wszyscy inni zainteresowani) inne zdjęcia z "Defilady Zwycięstwa" umieściłem w nowym temacie na forum: "Współpraca rosyjsko-niemiecka". Uznałem, że ten temat trzeba przenieść gdzie indziej.
Zapraszam.

Pią 25 Mar, 2005 16:58