|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mannet
Chorąży
Posty: 186
|
|
|
Polonia niemiecka
jak wyglądała sytuacja Polaków mieszkających w Niemczech w czasach nazizmu? Czytałem, że byli powoływani do Wehrmachtu, dotyczy się na peno tych, którzy mieli niemieckie obywatelstwo. Czy Polacy nie mający niemieckiego obywatelstwa byli deportowani, czy wymuszano na nich ubiegania się o obywatelstwo niemieckie i rezygnację z Polskiego?
Pon 25 Lis, 2019 22:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4539 Pochwał: 9
|
|
|
[quote="Mannet"] Cytat: | jak wyglądała sytuacja Polaków mieszkających w Niemczech w czasach nazizmu? | Witam, byli dyskryminowani, a w miarę zbliżania się wojny prześladowania narastały. https://pl.wikipedia.org/wiki/Zwi%C4%85zek_Polak%C3%B3w_w_Niemczech Cytat: | w Czytałem, że byli powoływani do Wehrmachtu, dotyczy się na peno tych, którzy mieli niemieckie obywatelstwo.
| Jako obywatele Niemiec podlegali służbie wojskowej, chociaż nawet w wojsku znajdowali się pod "nadzorem".
Cytat: | Czy Polacy nie mający niemieckiego obywatelstwa byli deportowani, czy wymuszano na nich ubiegania się o obywatelstwo niemieckie i rezygnację z Polskiego? | W 1938 roku władze III Rzeszy przymusowo deportowały obywateli polskich pochodzenia żydowskiego. https://pl.wikipedia.org/wiki/Polenaktion
Pozdrawiam.
Sro 27 Lis, 2019 12:57
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
zubek redivivus
Szeregowiec
Posty: 16
|
|
|
Na znaczną część z powyższych pytań odpowiedzi można szukać w książce Ryszarda Kaczmarka: Polacy w Wehrmachcie.
Wto 03 Gru, 2019 19:50
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannet
Chorąży
Posty: 186
|
|
|
akurat zacząłem ją czytać dzięki za odpowiedź!
Wto 03 Gru, 2019 20:46
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marlog
Podporucznik
Posty: 257 Skąd: Olsztyn
|
|
|
Sytuacja jest nieco skomplikowana. Najpierw należałoby ustalić kto to jest Polak.
W Niemczech prawo pobytu mieli tylko Niemcy. "Tubylcy" uznający się za Polaków z reguły posiadali niemieckie obywatelstwo. Oczywiście posiadanie niemieckiego obywatelstwa obligowało również do służby w niemieckim wojsku.
Na terenach "zdobytych" było nieco inaczej, ale niektórzy Polacy posiadali również prawo do do bycia Niemcem w zależności od stopnia przynależności były to różne grupy, zgłaszanie było dobrowolne lub nieraz wymuszone.
Służba w Wehrmachcie w Polsce była zaliczana w Polsce do emerytury.(?) _________________ Lecz nade wszystko – słowom naszym,
Zmienionym chytrze przez krętaczy,
Jedyność przywróć i prawdziwość:
Niech prawo zawsze prawo znaczy,
A sprawiedliwość - sprawiedliwość.
J.Tuwim
Sro 11 Gru, 2019 16:38
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
zubek redivivus
Szeregowiec
Posty: 16
|
|
|
To było nieco bardziej skomplikowane.
Przede wszystkim trzeba pamiętać o istotnym rozróżnieniu jakim była kwestia obywatelstwa i narodowości. Do tego polityka poszczególnych gaulaiterów była nierzadko na tyle niezgodna z wytycznymi, że potrafiła wygenerować także coś takiego jak np. ludność pozostająca pod opieką Rzeszy czy przyznać Mazurom czy Kaszubom prawo do bycia odrębnym narodem. Ale to czasy wojny a chyba pomysłodawcy wątku chodziło o czasy nieco wcześniejsze i tu trzeba pamiętać o wielosettysięcznych corocznych pielgrzymkach polskich robotników sezonowych, z których tak naprawdę wytworzyła się z czasem przeważająca część polskiej emigracji - bo gross z nich to byli biedni ludzie szukający sposobu na przetrwanie, która to tradycja trwała niestety od ładnych co najmniej 100 lat.
Nie 15 Gru, 2019 21:51
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannet
Chorąży
Posty: 186
|
|
|
tak, myslalem tutaj glownie o przedwojennej niemieckiej Polonii, kwestia ludnosci Slaska, Kaszub to juz okres wojenny. Inaczej wygladala troche kwestia Mazurow, ktorzy byli (glownie?)Polakami zamieszkujacymi Prusy Wschodnie (chyba nawet spora ich czesc nie za dobrze znala niemiecki). Jeszcze jedna rzecz mnie zaciekawila - ZHP w Niemczech… nie jestem pewny, czy dobrze zrozumialem, ale wladze Hitlerjugend chcialy wlaczyc ZHP w swoje szeregi? ZHP sie jednak nie zgodzilo, czy tak? I jaki los spotkal polskich harcerzy (ktorzy nie zostali uwiezieni) - czy po delegalizacji ZHP w Niemczech byli przejmowani przez HJ?
Jeszcze jedna bardzo ciekawa sprawa nieco zwiazana z tym tematem jest sprawa Dolnolurzyczan - jak wygladala ich sytuacja w okresie nazistowskim? z tego co wiem, byli traktowani jak inni obywatele Rzeszy, jednak mial tu miejsce kulturkampf...
Pon 16 Gru, 2019 12:12
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
zubek redivivus
Szeregowiec
Posty: 16
|
|
|
Z Mazurami to jest o tyle złożona kwestia, że choćby ich podział na katolików i protestantów w pewnych obszarach sprawiał istotną różnicę. A uważali się za miejscowych Polaków często odmawiając tego miana sezonowcom z kongresówki I to własnie ich często wręcz pogardliwy stosunek do "rosyjskiej Polski" utożsamianej z brakiem pracy i ogólnie znacząco niższym poziomem kultury był w zasadzie główną przyczyną niechęci do wszystkiego co mogło pochodzić z tego obszaru a co w ich odczuciu oznaczało po prostu biedę. Tym bardziej, że im też się bynajmniej nie przelewało bo system dotacji skierowany hojnym strumieniem do Prus często ich omijał. Powstawał więc tu bardzo silny regionalizm, który się z biegiem lat umacniał a z racji tego, że jego podstawy ekonomiczne tkwiły w niemieckiej Rzeszy i sprawdziły się w praktyce raczej zdecydowany na pozostanie po niemieckiej stronie. Nieprawdą jest też, że nie znano niemieckiego - ale też stopień jego znajomości bywał często niewystarczający aby próbować robić karierę gdzieś poza sektorem robotniczo-rolnym lub co najwyżej małej lokalnej wytwórczości rzemieślniczej. Ale to był złożony problem marginalnego traktowania tej prowincji, gdzie poziom edukacji był po prostu bardzo niski i sami Niemcy przyznawali, że gdyby szkolnictwo było choćby dostateczne prowincja byłaby oddana im nie tylko na zasadzie ekonomicznej kalkulacji gdzie jest robota...
Dobrym przykładem może być Soldau/Działdowo - wcielone do RP wbrew woli jego mieszkańców i bynajmniej nie zachwycone koniecznością gry wedle niespotykanych dla niego zasad - jest kilka opracowań w temacie pokazujących na tym ciekawym przykładzie problem widziany od strony zwykłych ludzi bardziej niż wielkiej polityki.
Co do innych mniejszości to Rzesza oczekiwała aktywnego budowania jej chwały a nie chowania się po kątach i unikania wszelkich kontaktów - na tym tle dochodziło więc do wielu nieporozumień. Z kolei wychowanie "na Niemca" odcinało tych ludzi od korzeni bo często starsze pokolenia nie mające takiej szansy odcinały się od młodszych generacji - w ogole to złożone studium ludzkiej biedy i determinowanych nią wyborów bardziej niż na serio kwestia narodowościowa.
Było nie było tym ludziom nikt nie przedstawił jakiejkolwiek lepszej alternatywy bo dla nich wiara w jakieś mityczne państwo polskie bardzo często była albo idealizowanym mitem albo hasłem zupełnie bez pokrycia. Bo w w/w Działdowie większość ludności musiała po staremu "robić u Niemca"
Pon 16 Gru, 2019 18:37
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannet
Chorąży
Posty: 186
|
|
Powrót do góry |
|
|
marlog
Podporucznik
Posty: 257 Skąd: Olsztyn
|
|
|
Cytat: | Z Mazurami to jest o tyle złożona kwestia, że choćby ich podział na katolików i protestantów w pewnych obszarach sprawiał istotną różnicę. |
Mazurzy byli głównie ewangelikami, co innego Warmiacy którzy byli głównie katolikami. Zagadnienie jest nieco złożone, bo to , że ktoś uznaje się za Polaka nie oznacza, że chce za Polskę umierać. W Prusach był obowiązek szkolnictwa, dlatego można śmiało twierdzić, że mieszkańcy tych terenów umieli czytać i pisać w języku niemieckim. w przeciwieństwie do terenów innych gdzie ulotkę umiał przeczytać co dziesiąty.
Gdyby sytuacja międzynarodowa w okresie plebiscytu była inna, oraz zainteresowanie polskich władz było większe wynik plebiscytu byłby z pewnością inny. _________________ Lecz nade wszystko – słowom naszym,
Zmienionym chytrze przez krętaczy,
Jedyność przywróć i prawdziwość:
Niech prawo zawsze prawo znaczy,
A sprawiedliwość - sprawiedliwość.
J.Tuwim
Sob 04 Sty, 2020 23:36
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
zubek redivivus
Szeregowiec
Posty: 16
|
|
|
Może raczej gdyby "rozpolitykowanie" naszych reprezentantów w regionie było mniejsze lub gdyby miast "wielkiej polityki" mieli cokolwiek realnego do zaproponowania miejscowym w kwestii rynku pracy czy czegokolwiek niepolitycznego?
Wciąż mimo upływu lat lubimy jechac na nieprawdziwych mitach jak choćby ten, że Mazurzy to przeważnie ewangelicy podczas gdy realne proporcje to tak mnie więcej pół na pół. Do tego ta katolicka ludność wedle polskich standardów była ponaprzeciętnie "rogata" bo gdy tylko proboszcz lub nawet kanonik dopuścił się czego niestosownego to mu bojkot fundowała dopóty dopóki publicznie się nie pokajał lub buczała podczas kazań gdy o wielkiej polityce zaczynał...
Szkoda tej zupełnie zepchniętej w niebyt historii społeczności o znakomitej kuchni lokalnej, ponadprzeciętnie wysokim jak na standardy II RP wykształceniu i ciekawej lokalnej mentalności, do której podeszliśmy z zadziwiająco radziecką filozofią walca i jedynej słusznej koncepcji.
Przykładowo praktycznie wszystkie ustalenia i obietnice jakie poczyniono dla lokalnej ludności Soldau/Działdowa polskie władze potraktowały jako żart a więc wyniki plebiscytu raczej nie mogły być inne niż były - Niemcy naprawdę nie musieli tu wiele się wysilać bo naprawdę niewiele więcej można było zrobić aby ludzi o sporo innej mentalności, niepodatnych na wielkie acz często abstrakcyjne hasła + zniechęcające zachowania wysłanników być może imponujące w pańskiej krainie ale nie tam do siebie zniechęcić.
Co do rozkładu gdzie dominowała ludność katolicka a gdzie ewangelicka są przecież bardzo dokładne mapy regionalne, podobnie zreszta jak i osób o narodowości polskiej i niemiecko-pruskiej przynależności państwowej dziś obywatelstwem zwanej.
Takim mniej znanym elementem historii jest fakt, że w plebiscycie głosowało się za Prusami (nie Niemcami czy Rzeszą) lub Polską a to miało konkretne znaczenie istotniejsze niż nasze często jedynie hasłowo-deklaracyjne spojrzenie.
Nie 05 Sty, 2020 16:04
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marlog
Podporucznik
Posty: 257 Skąd: Olsztyn
|
|
|
Cytat: | "Wciąż mimo upływu lat lubimy jechać na nieprawdziwych mitach jak choćby ten, że Mazurzy to przeważnie ewangelicy podczas gdy realne proporcje to tak mnie więcej pół na pół. " |
Ja bym prosił o źródło tej proporcji.
Co prawda ja nie mam pod ręką innych danych, ale biorąc na logikę jako Warmiak się nie zgadzam.
Mazurzy byli ewangelikami jak całe Prusy bo mieli wyznanie władcy.
Dopiero po pierwszym rozbiorze do Prus włączono katolickie regiony jak Śląsk czy Warmię. Wtedy też w Berlinie powstaje pierwszy katolicki kościół w randze Katedry który konsekrował polski biskup , co prawda planowany wcześniej, ale tak się złożyło.tutaj więcej Przecież jakby było 50/50 to i biskupów mieli dosyć i wybraliby niemieckiego.
Ponadto gdyby równowaga była zachowana to w Olsztynie, by było kościołów po połowie, a tak nie było. Była mała kapliczka ewangelicka, i 4 kościoły katolickie, ponieważ przybywali rekruci wo wojska z terenów mazurskich, miasto Olsztyn za państwowe pieniądze wybudował Kościół garnizonowy dla ewangelików.
Napisałem tak jak ja to widzę, teraz czekam na ewentualną korektę.. _________________ Lecz nade wszystko – słowom naszym,
Zmienionym chytrze przez krętaczy,
Jedyność przywróć i prawdziwość:
Niech prawo zawsze prawo znaczy,
A sprawiedliwość - sprawiedliwość.
J.Tuwim
Nie 02 Sie, 2020 10:31
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
VEB
Administracja Подполковник
Posty: 2841 Pochwał: 15 Skąd: Śląsk
|
|
|
Zgadzając się z Kolegą co do meritum tematyki, mam jedną wątpliwość...
marlog napisał: | Dopiero po pierwszym rozbiorze do Prus włączono katolickie regiony jak Śląsk... |
Śląsk? Przepraszam, ale kto, od kogo, do kogo i kiedy przyłączył Śląsk??? Rozumiem, że nie chodziło Koledze o wojny śląskie i odebranie Śląska Habsburgom (nie Polsce!!!) przez Prusy w 1742 r.? Bo jeśli wyłączymy tę kwestię, to należy powiedzieć, że Śląsk nigdy pod żadnym zaborem nie był.
Pozdrawiam
Nie 02 Sie, 2020 14:28
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marlog
Podporucznik
Posty: 257 Skąd: Olsztyn
|
|
|
Cytat: | Rozumiem, że nie chodziło Koledze o wojny śląskie i odebranie Śląska Habsburgom (nie Polsce!!!) przez Prusy w 1742 r. |
Jak najbardziej, przepraszam, że przeoczenie i przeskoczenie w historii, ale
faktem jest, że przyłączenie Sląska między innymi było powodem rozpoczęcia budowy katedry w Berlinie jeszcze przed rozbiorem Rzeczypospolitej.
Dziękuję za szybką i słuszną reakcję, bo młodzież też czyta..
z pozdrowieniem _________________ Lecz nade wszystko – słowom naszym,
Zmienionym chytrze przez krętaczy,
Jedyność przywróć i prawdziwość:
Niech prawo zawsze prawo znaczy,
A sprawiedliwość - sprawiedliwość.
J.Tuwim
Nie 02 Sie, 2020 18:31
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
VEB
Administracja Подполковник
Posty: 2841 Pochwał: 15 Skąd: Śląsk
|
|
|
Kłaniam się najuprzejmiej przepraszając za powyższy wtręt, ale jak Kolega zauważył-"młodzież czyta..."
Pozdrawiam
Nie 02 Sie, 2020 18:48
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
zubek redivivus
Szeregowiec
Posty: 16
|
|
|
Być może z punktu widzenia Warmii, gdzie wszystko wydawało się od strony religijnej proste kazus Mazurów nie jest taki do końca jasny i prosty ale tam było po prostu inaczej. Najlepszym chyba przykładem było wcielenie do RP strefy Soldau Ecke (czyli wedle fantazji Długosza Działdów), gdzie naszym władzom ani miejscowi ewangelicy ani katolicy jakoś nie pasowali do koncepcji i musiano ich od nowa edukować. Efekt był taki, że spora część pierwszych uciekła a drudzy praktykowali chadzanie do ewangelickich i to jeszcze na niemiecką stronę... Prawda, że takie "numery" to już nie mogły przejść?
Powtórzę jeszcze raz - patrząc z tradycyjnego i konserwatywnego katolickiego punktu widzenia zrozumienie specyfiki religijnej Mazurów nie wydaje się możliwe.
Pon 14 Wrz, 2020 21:55
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|