Pytanie o forum HISTORYCZNE o czasach najnowszych

Szanowni,
Stawiam pytanie retoryczne - czy wątki o towarzyszach Girtychach, p. Beger, Ich Bliźniaczych Wysokościach, itp. trafiają we właściwe miejsce?
Zdaje się, że ich miejscem byłoby raczej forum ogólne niż historyczne.
Pozdrowienia
Grendel

Pon 16 Paź, 2006 0:58

słusznie, oj jak słusznie

Pon 16 Paź, 2006 12:59

a można mówić o historii w czasach najnowszych? Zrozum nas Grendel, ty masz spokój za oceanem, a nam tu tylko siara została
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pon 16 Paź, 2006 16:15

Ależ ja nie mam nic przeciw poruszaniu tematów politycznych.Tyle, że róbcie to na forum ogólnym, a nie historycznym.Jedynie o to mi chodzi.
Może nie mam racji - oceńcie sami.
A za oceanem mamy niestety własne problemy.Wcale nie mniejsze i często równie absurdalne.
Pozdrowienia
Grendel

Pon 16 Paź, 2006 18:18

a właśnie podaj jakiś przykład od was takiej szopki jakiejś,

a nawiasem mówiąc też się zastanawiałem gdzie powinny być takie dyskusje,

Pon 16 Paź, 2006 20:51

To może ustalmy, że bieżącą politykę komentujemy na ogólnym?
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pon 16 Paź, 2006 21:31

Np. sprawa republikańskiego ex-gubernatora mego stanu - Ryan'a.Nowa afera demokratycznego gubernatora (który go zastąpił) Blagojevich'a.Wszystkie afery zarządu miasta Chicago.
Afery korupcyjne w Waszyngtonie - np. sprawa Abramoff'a.Ostatnia afera
republikańskiego kongresman'a Foley'a i to, jak była tuszowana przez jego partyjnych kolesiów.Dzisiejsza afera lobbystki - córki republikańskiego kongresman'a Weldon'a.
Afera goni aferę.
Nie chce mi się tego mnożyć.
W gruncie rzeczy mamy podobny problem, jak Wy w Polsce - że ci u żłoba są całkowicie oderwani od realiów i skupieni wyłącznie na utrzymaniu władzy...Co zabawne - tak jak w Polsce - im większy świętoszek - tym silniejsze pragnienie utrzymania się przy żłobie, tłumaczone wszem i wobec koniecznością moralnej naprawy społeczeństwa...
Nie chce mi się pisać o polityce.
Czytać zresztą też nie.Wolę pozostać przy tym, co lubię - sprzęcie pancernym i artyleryjskim oraz historii.Dlatego trochę przeszkadza mi to trąbienie o politycznych aferach na forum stricte historycznym (przynajmniej z nazwy - jeśli się mylę - przepraszam).
Pozdrowienia
Grendel

Pon 16 Paź, 2006 21:44

Ok jestem za polityką na Ogólnym , to podobnie jak Grandelowi mi też jakoś nie leży , obok Łupaszko, czy czerwca 56.

prosimy moda o przenosiny

Pon 16 Paź, 2006 22:33