Witam, aktualnie poszukuję takowego bagnetu z popularnym producentem. Na allegro te, które jakkolwiek spełniają oczekiwania wizualne chodzą po 260-300zł, więc zwracam się z pytaniem do was czy to jest kosmiczna cena z allegro czy jest po prostu bliska normalnej?
Towar jest wart tyle i tylko tyle ile ktoś jest w stanie zapłacić. Skoro ktoś tyle zapłacił to widoczne dla niego tyle jest wart. Sam czasem przepłacam nie kierując się względami czysto rozsądkiem tylko chęcią posiadania. Osobiście bym tyle nie dał bo to znalowa kupa podlegająca biodegradacji.
To wiadomo, że czasami warto przepłacić trochę za rzadki przedmiot dla samej satysfakcji posiadania, ale pytam orientacyjnie czy jest sens za takiego ksa płacić 300zł bo często widzi się ludzi którzy dają 1000 za nędzną replikę nie mając pojęcia co kupują. Taki widok zniechęca do licytowania czegokolwiek na allegro.
Co do ks tych paradnych wg. mnie te znalowe to kupa i szkoda na nie pieniędzy. Znal jest wyjątkowo nie trwały. Utlenia się i stąd te purchle oraz liszaje niklu. Te wykonane ze stali to trochę inna rozmowa. Ktoś to przywozi z zachodu i nie robi tego charytatywnie. Kupuje obsrańca za 30E potem wystawia za 300zł na allegro. Gdyby kupował te po 100-150E(bez piły) cała operacja mogła by nie wypalić pod względem ekonomicznym bo tu się robi cena 750-1000zł... Tak zawsze się znajdzie ktoś kto wyda szybko 300zł za możliwość obcowania z historią. Dla mnie nie warto i nie ma za bardzo sensu. Staram się osobiście kupować maksymalnie zbliżone do ideału bo rdza i wgniotki mnie nie pociągają.
To ma sens bo na allegro napiszesz "iii rzesza" albo SS i jest milion chętnych mało obeznanych w cenach, którzy zapłacą 300zł za rdzę. Aktualnie szukam paradnego ze względu na ładne sygnatury producentów, ale poza allegro ciężko znaleźć mi strony na których występują.
Jest panie kolego jeszcze coś takiego jak sprzedaż bezpośrednia...Wpisujesz w wyszukiwarkę jaką tam preferujesz "giełda staroci" i szukasz co jest najbliżsiejsze i najwięksiejsze... Ma to tę zaletę że widzisz co kupujesz i często od tego samego człowieka co wystawia na allegro. Dodatkowo czasem jest skłonny do negocjacji co do ceny w granicach rozsądku. Możesz trafić na gościa co handluje czymś innym jak militaria ale drogą kupna pakietu czy wymiany barterowej jest posiadaczem interesującej cię rzeczy a i nie traktuje obdrapanego pordzewiałego bagnetu jak relikwii jak te dziadki co to bardziej żeby pogadać i pochwalić się jadą na giełdę a co byś nie zapytał to przynajmniej 1000. howgh
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym forum Nie możesz ściągać plików w tym forum
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Ma to tę zaletę że widzisz co kupujesz i często od tego samego człowieka co wystawia na allegro. Dodatkowo czasem jest skłonny do negocjacji co do ceny w granicach rozsądku. Możesz trafić na gościa co handluje czymś innym jak militaria ale drogą kupna pakietu czy wymiany barterowej jest posiadaczem interesującej cię rzeczy a i nie traktuje obdrapanego pordzewiałego bagnetu jak relikwii jak te dziadki co to bardziej żeby pogadać i pochwalić się jadą na giełdę a co byś nie zapytał to przynajmniej 1000. howgh 