Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemlo8
Administracja Oberleutnant
Posty: 585 Pochwał: 4 Skąd: Nałęczów/Lubelskie
|
|
|
Czarnula Za Rany
Witajcie mam okazję za nie wielkie pieniądze nabyć o tą odznakę za rany 126 E.H - Eduard Hahn Oberstein
dosyć rzadko spotykaną, tylko nie podoba mi się cyferkowe sygnowanie oraz
bicie nitu z rewersu, porównując ją z Marcina to u niego jest właśnie widoczne bicie na rewersie i w dodatku troszkę groszkowanie jest słabe i nie równe, no chyba, że mi się mieni w oczach?
Co wy o niej myślicie?
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Pon 11 Mar, 2019 12:45
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
VEB
Administracja Подполковник
Posty: 2841 Pochwał: 15 Skąd: Śląsk
|
|
|
Nie jestem znawcą tej tematyki, więc wypowiem się tylko i wyłącznie z racji faktu, że posiadałem odznakę tego producenta. Według mnie to kwestia matrycy. Wiele innych detali jest zgodna. Myślę, że to dobra blaszka, ale na wszelki wypadek poczekaj na opinie tych, którzy rzeczywiście mają wiedzę
Pon 11 Mar, 2019 12:49
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bati
Administracja Generał dywizji
Posty: 8555 Pochwał: 29 Skąd: Kraków
|
|
|
Moim zdaniem odznaczenie jest oryginalne.
U tego producenta ze względu na sygnowanie odznaczenie występowało w trzech odmianach.
Wersje stalowe były sygnowane pod zawiasem literami "EH" oraz nad haczykiem cyfrą 126. Dodatkowo występowała wersja stalowa z literkami EH na rancie hełmu.
Model wykonany z mosiądzu był sygnowany literkami EH na rancie hełmu.
Zobacz, być może Twoja wersja ma dodatkowe sygnowanie na rancie hełmu. Na ogół jest słabo widoczne pod warstwą farby.
Pon 11 Mar, 2019 12:50
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
nordland76
Moderator Oberstleutnant
Posty: 2953 Pochwał: 18 Skąd: Białystok
|
|
|
Fajna sztuka Jest to najbardziej popularny wariant tego producenta i do kupienia praktycznie ,,od ręki''
Pozdrawiam
N.
Pon 11 Mar, 2019 13:01
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemlo8
Administracja Oberleutnant
Posty: 585 Pochwał: 4 Skąd: Nałęczów/Lubelskie
|
|
|
Paweł jest również sygnowana na górze EH. Z tego, co mówisz Nordlalnd to powiem szczerze, że rzadko ją widywałem, specjalnie nie poszukiwałem za ran odznaczeń, może dla tego też ją nie spotykałem, ale jakoś mi się ten
producent nie rzucił w oczy, mam chyba w swojej kolekcji tylko 3 czarne. Dziękuję koledzy za waszą opinię wolałem się na wszelki wypadek upewnić, bo za specjalnie też nie miałem w tej chwili, z czym ją porównać, na GCA chyba jej nie ma?
Pon 11 Mar, 2019 13:27
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bati
Administracja Generał dywizji
Posty: 8555 Pochwał: 29 Skąd: Kraków
|
|
|
Może trochę to nieskładnie napisałem, sprawa wygląda tak:
- sygnatura EH na górze, pod zawiasem i sygnatura na dole, nad haczykiem (wersja stalowa)
- sygnatura EH na górze, pod zawiasem i sygnatura na dole, nad haczykiem, dotatkowo mała sygnatura EH wewnątrz rantu hełmu. Na ogół słabo widoczna.(wersja stalowa)
- sygnatura EH wewnątrz rantu hełmu. (wersja mosiężna)
Być może są jeszcze jakieś inne wersje tego producenta, jednak nie są mi one znane.
Wersja odznaczenia wykonana z blachy mosiężnej jest najrzadziej występującym na rynku wariantem tego wytwórcy.
Pon 11 Mar, 2019 13:47
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemlo8
Administracja Oberleutnant
Posty: 585 Pochwał: 4 Skąd: Nałęczów/Lubelskie
|
|
|
Rozumiem Pawle, niestety dysponuje w tej chwili tylko tymi fotkami. Mimo to i tak ją kupię, wtedy dam znać, gdy będę miał ją w ręku.
Jeszcze zapytam, bo jestem poza domem nie otwierając już nowego wątku o L/14 Friedrich Orth Wien bo nie widzę na niej nitu po prawej stronie na środku obok hełmu.
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Pon 11 Mar, 2019 14:54
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
nordland76
Moderator Oberstleutnant
Posty: 2953 Pochwał: 18 Skąd: Białystok
|
|
|
Ładny oryginał
PS.Co ma brak nitu z określeniem oryginalności?Były wersje z nitem i bez.Kopie też są robione z nitem a tylko jedna ma jego brak-low rim fake.
Pozdrawiam
N.
Pon 11 Mar, 2019 15:18
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemlo8
Administracja Oberleutnant
Posty: 585 Pochwał: 4 Skąd: Nałęczów/Lubelskie
|
|
|
Widziałem ten sam typ, srebrną w której występuję nit, więc wydawało mi się dziwne brak jego.
Pon 11 Mar, 2019 15:35
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bati
Administracja Generał dywizji
Posty: 8555 Pochwał: 29 Skąd: Kraków
|
|
|
Norman ma rację.
Orth produkował srebrne VWA w wersji cynkowej, jak i buntmetalowej. Twój wariant jest cynkowy.
Pon 11 Mar, 2019 15:42
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemlo8
Administracja Oberleutnant
Posty: 585 Pochwał: 4 Skąd: Nałęczów/Lubelskie
|
|
|
No właśnie widziałem na GCA w cynkowej wersji z nitem
Pon 11 Mar, 2019 15:51
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
nordland76
Moderator Oberstleutnant
Posty: 2953 Pochwał: 18 Skąd: Białystok
|
|
|
Moja dla porównania-też nitu brak.
W przypadku odznak Ortha bardziej zwracałbym uwagę na sygnaturę.Kopie są bez ukośnika i z dodatkowymi ,,jagodami'' tzw Souval design.
Pozdrawiam
N.
Opis załącznika:
|
|
Pon 11 Mar, 2019 16:04
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bati
Administracja Generał dywizji
Posty: 8555 Pochwał: 29 Skąd: Kraków
|
|
|
Kiedyś dawno temu utarło się takie przekonanie, że jak VWA bez nitu to jest to kopia. Wyjątkiem od reguły były VWA produkowane przez Assmanna, bo też nie miały nitu. Podobna sytuacja występuje w odznaczeniach sygnowanych przez LDO. Tutaj mamy sytuację kiedy to brak ukośnika na ogół dyskwalifikuje odznaczenie. I tu również aby nie było za łatwo nie wszyscy producenci stosowali tenże ukośnik pomiędzy L a cyfrą. Tutaj na ten przykład w VWA mamy L22 produkcji Souvala.
Tak więc brak nitu, jak i brak ukośnika wcale nie musi dyskwalifikować danego odznaczenia. Jednakże brak powyższych szczegółów jest również domeną niektórych kopii.
Pon 11 Mar, 2019 16:06
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemlo8
Administracja Oberleutnant
Posty: 585 Pochwał: 4 Skąd: Nałęczów/Lubelskie
|
|
|
Dziękuję Panowie za wasze spostrzeżenia, to bardzo cenne uwagi, które w przyszłości się przydadzą. Za Rany to tak nie bardzo się interesowałem tymi odznaczeniami, zainteresowałem się nimi, gdyż cena dobra jest, za te obydwie sztuki, które mogę mieć za 80 euro.
Ładna sztuka Nordland, i profesjonalnie wykonane zdjęcie
Pon 11 Mar, 2019 16:19
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
nordland76
Moderator Oberstleutnant
Posty: 2953 Pochwał: 18 Skąd: Białystok
|
|
|
Bati napisał: | Kiedyś dawno temu utarło się takie przekonanie, że jak VWA bez nitu to jest to kopia. Wyjątkiem od reguły były VWA produkowane przez Assmanna, bo też nie miały nitu. Podobna sytuacja występuje w odznaczeniach sygnowanych przez LDO. Tutaj mamy sytuację kiedy to brak ukośnika na ogół dyskwalifikuje odznaczenie. I tu również aby nie było za łatwo nie wszyscy producenci stosowali tenże ukośnik pomiędzy L a cyfrą. Tutaj na ten przykład w VWA mamy L22 produkcji Souvala.
Tak więc brak nitu, jak i brak ukośnika wcale nie musi dyskwalifikować danego odznaczenia. Jednakże brak powyższych szczegółów jest również domeną niektórych kopii. |
W przypadku Ortha jak dla mnie brak ukośnika całkowicie dysklasyfikuje odznaczenie.Omijam je szerokim łukiem IMO musi być L/14
Bo rozmawiamy tutaj tylko o odznakach Ortha.
L22 produkcji Souvala to kopia robiona po wojnie.
Pozdrawiam
N.
Pon 11 Mar, 2019 16:52
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bati
Administracja Generał dywizji
Posty: 8555 Pochwał: 29 Skąd: Kraków
|
|
|
Norman, takie pytanie dotyczące srebrnej L22. Bo pewnie sporo osób ( w tym i ja) do tej pory byłem przekonany, że srebrna z poniższego zdjęcia to wojenny oryginał. Czy to jest kopia.
Opis załącznika:
|
|
Pon 11 Mar, 2019 17:00
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
nordland76
Moderator Oberstleutnant
Posty: 2953 Pochwał: 18 Skąd: Białystok
|
|
|
Akceptowana jako oryginał Częściej spotyka się wariant z okrągłą podkładką pod haczyk.
Pozdrawiam
N.
Opis załącznika:
|
|
Pon 11 Mar, 2019 17:10
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bati
Administracja Generał dywizji
Posty: 8555 Pochwał: 29 Skąd: Kraków
|
|
|
Dzięki piękne za odpowiedź, bo już zaczynałem się martwić. U mnie też jest okrągła podkładka, tylko jakoś tak "zasmarkana", bardziej widoczna pod haczykiem.
Pon 11 Mar, 2019 17:14
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
nordland76
Moderator Oberstleutnant
Posty: 2953 Pochwał: 18 Skąd: Białystok
|
|
|
L22 to ciężki temat.Jak wiadomo Souval używał po wojnie tego designu do produkcji kopii.Dziś jest z nimi spory problem bo o ile przy odznakach z typowym Souvalowskim set-upem da się to w prosty sposób ustalić to już przy zmianie haczyka jest już z tym duży problem bo detal jest taki sam.
Pozdrawiam
N.
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Opis załącznika:
|
|
Pon 11 Mar, 2019 17:35
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bati
Administracja Generał dywizji
Posty: 8555 Pochwał: 29 Skąd: Kraków
|
|
|
Haczyk w odznaczeniu od Winklera Souval stosował chyba we wszystkich swoich powojennych wyrobach. Faktycznie gdyby nie haczyk, to można by przyjąć za pewnik, że to wojenny oryginał.
Pon 11 Mar, 2019 17:45
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|