| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

HMS Glatton

Jeden z najdziwniejszych okrętów liniowych Royal Navy. Dawny East Indiamen, zakupiony w 1795 r. i przebudowany na okręt wojenny. Z powodu zbyt wąskiego kadłuba wyposażony wyłącznie w karonady - 28 64-funtowych i 28 32-funtowych. Służył do 1814 r., między innymi pod słynnym kpt. Trollope w bitwie pod Camperdown. Poszukuję bardziej szczegółowych informacji o tej jednostce.

Post Igły usunięty. Na pewne komentarze mogą sobie pozwolić tylko Ci, którzy sami są bez winy. - IjonTihy

_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Nie 17 Wrz, 2006 12:00

Powrót do góry
harpoon
Kapitan marynarki

Kapitan marynarki





Posty: 999
Pochwał: 5
Skąd: Poznań
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Grzebiąc trochę w Necie natknąłem się na stronę: http://www.napoleon-series.org/military/organization/naval/c_hmsglatton.html.
Może ją znasz, a jeśli nie to chyba trochę informacji da się stamtąd wyciągnąć.

_________________
"przeszkody są po to, aby je eliminować - problem w tym, że przeszkoda może wyeliminować ciebie"

Pią 22 Wrz, 2006 10:29

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Przyznaję, że dotąd jej nie znałem. Wygląda, że trzeba trochę zweryfikować dane nt. Glattona - bowiem moja informacja o karonadach 32-funtowych na górnym pokładzie nie była pewna. Teraz wygląda na to iż była błędna. Nie znam niestety nadal dokładnych danych nt. tonażu i wyporności, ani też liczebności załogi i wymiarów Glattona. Użyte w tekście sformułowanie "1,200-ton" odnosi się jak mi się wydaje do tonażu żaglowca, a nie jego wyporności? Ale to tylko mój domysł... Znając wymiary jednostki można by się pokusić o jakieś bardziej szczegółowe spekulacje.
dzięki za linka!

_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Sob 23 Wrz, 2006 22:48

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A oto co udało mi się dowiedzieć na FOW:
Krzysztof Gerlach napisał:
Glatton to jeden z wielu żaglowców Kompanii Wschodnioindyjskiej odkupionych w rozmaitym czasie przez Royal Navy. Akurat on należał do grupy 56-działowców o typowej budowie ówczesnego east-indiamana, co polegało na posiadaniu odkrytego górnego rzędu dział (poza krótkim obszarem rufówki) i braku osobnych dział na pokładzie rufowym i dziobowym. Do grupy tej należały, oprócz niego, okręty (w nawiasach nazwa w Kompanii): Weymouth (Earl of Mansfield) zakupiony w 1795, Coromandel (Winterton) zakupiony w 1795, Madras (Lascalles) zakupiony w 1795, Malabar (Cuvera) zakupiony w 1804, a także identycznie skonstruowane 54-działowce: Abergavenny zakupiony w 1795, Calcutta (Warley) zakupiony w 1795, Grampus (Ceres) zakupiony w 1795, Hindostan zakupiony w 1795, Malabar (Royal Charlotte) zakupiony w 1795, Hindostan (Admiral Rainier) zakupiony w 1804, oraz podobnej budowy – ale mniejsze – 44-działowce: Mediator (Ann and Amelia) zakupiony w 1804, Weymouth (Wellesley) zakupiony w 1804.
Z punktu widzenia marynarki wojennej okręty te – projektowane wszystkie jako statki handlowe - miały wiele wad. Istotnie były sporo dłuższe i węższe od dwupokładowców wojennych tej samej wielkości (stosunek długości do szerokości na Glatton, o tonażu 1256 ton, wynosił 3,90, a na 60-działowcach typu Edgar/Firm, o tonażu 1268 ton, miał wartość 3,54), ale to wpływało głównie na gorszą zwrotność. Decydujące pod względem uzbrojenia było co innego – trudno to wytłumaczyć bez rysunków, lecz dolny rząd dział ex-eastindiamana był (konstrukcyjnie) na wysokości górnego rzędu dział „prawdziwego” liniowca dwupokładowego. Wysokie położenie głównej baterii pogarszało stateczność (oczywiście mniejsza szerokość jeszcze zaostrzała ten problem).
Tym niemniej Glatton nie został uzbrojony w karonady z tego powodu – wszystkie okręty z jego grupy niosły w baterii po prostu 18-funtówki zamiast 24-funtówek używanych na 64- i 60-działowcach, co było wystarczającym remedium. Tylko on jeden został tak obficie uzbrojony w karonady celowo i eksperymentalnie – chciano zbadać zachowanie się na morzu i możliwości bojowe okrętu o ogromnej sile ognia, ale za to bardzo małym zasięgu dział. Okręt o długości 163 stóp 11,25 cala, szerokości 42 stopy 1 cal, głębokości 17 stóp, załodze 344 ludzi, otrzymał w zamkniętej baterii 28 najcięższych znanych karonad, 68-funtowych (pamiętamy, że nieporównanie większy trójpokładowiec Victory miał pod Trafalgarem dwie takie karonady!), a na pokładzie otwartym 28 karonad 42-funtowych. W ten sposób, pozostając konstrukcyjnie fregatą, jak amerykańska super-silna Constitution, dysponował salwą burtową grubo ponad dwa razy cięższą niż wystrzeliwana ze słynnego okrętu US Navy. Takie uzbrojenie Glatton miał jeszcze w bitwie pod Camperdown – przysparzało ono jednak wiele kłopotów dla obsługi, stwarzało ogromne niebezpieczeństwo obezwładnienia żaglowca przez każde maleństwo, które zorientuje się w zasięgu jego artylerii, nie polepszało i tak już kiepskich przymiotów żeglarskich. Zostało więc wkrótce potem zastąpione zestawem konwencjonalnym – w baterii 28 dział 18-funtowych, na pokładzie otwartym 28 karonad 32-funtowych. Od 1801 okrętu tego i tak używano tylko do podrzędnych zadań (jak transport więźniów), w 1809 wycofano z aktywnej służby, a w 1830 użyto jako kawałek falochronu w Harwich.
Krzysztof Gerlach


Przy okazji zorientowałem się, że wspomniany przeze mnie udział Glattona w bitwie pod Camperdown to li tylko moja fantazja Wink Embarassed

_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Sob 25 Lis, 2006 11:31

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.