Rydzu! Jak się cieszę, że wróciłeś! Już zaczynałem się najnormalniej na świecie martwić!
Nadal się zresztą martwię - dlaczego nie możesz nam powiedzieć z jakiego powodu jesteś za restauracją monarchii w RP? Wtedy była by to zresztą zapowiadana już przez niektórych polityków IV RP, a raczej II Królestwo Polskie!
Jak zauważyłeś ja jestem jak najbardziej za przywróceniem monarchii. Ze mną jako Królem na czele! 120% gwarancji, że będzie ciekawie!

Wto 12 Kwi, 2005 18:42

AAAAAAAA to chyba że tak, drogi Owco. Jeśli ze mną na czele to zgadzam się
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Wto 12 Kwi, 2005 18:48

IjonTihy napisał:

obie możliwości są przerażające

Ale na pewno ciekawe!

Wto 12 Kwi, 2005 19:15

Cytat:

IjonTihy napisał: obie możliwości są przerażające Ale na pewno ciekawe!

Nie ja tylko Mr. Clark. Arthur, zresztą.
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Wto 12 Kwi, 2005 22:56

To jest tylko idea, czy nie byloby wtedy lepiej. Takich ideii to na swiecie jest pelno. Ale ja szczerze pytam. Co do "Demokracji", to zobaczcie ile juz jest takich demokracji. Prawie wszedzie ten sam system...

Sro 13 Kwi, 2005 19:36

Monarchii też jest wiele i co? Jakby odliczyć angielską - która Ci się nie podoba- to pozastałe są podobne.
Proponuję żebyś przeczytał coś Korwina-Mikkego i dopiero wrócił dyskutować o monarchiach. JAki by ten facet nie był to przynajmniej wie dlaczego chce tego czego chce. W przeciwieństwie do Ciebie. Może dlatego że w polityce nie dają rang za ilość wypowiedzi?
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sro 13 Kwi, 2005 20:05

Zlosliwy jestes!!!

Mi chodzilo o to,ze juz w prawie kazdym kraju jest jako glowa panstwa: Prezydent a szef rzadu: Premier. No poza krajami jak Niemcy i.innymi. I to tak prawie wszedzie jest na swiecie (poza monarchiami gdzie glowa jest król, królowa, wielki ksiaze, ksiaze, sultan).

Co do Korwina-Mikke, to wiele ma dobrych ideii. Ale tak samo wiele takich sobie (kara smierci itd.)

Sro 13 Kwi, 2005 21:15

Panowie pomyślciecie jaki status ma Watykan. Czy jest monarchią , czy był monarchią , czym jest w dniu dzisiejszym ?

Sro 13 Kwi, 2005 22:11

Państwo Kościelne- władza w ręku papieża, z monarchią w dniu dzisiejszym ma niewiele wspólnego. Teoretycznie kiedyś były pewne podobieństwa, ale monarchią klasyczną nie był. Był państwem kościelnym cokolwiek by to znaczyło

Sro 13 Kwi, 2005 23:12

Watykan jest dyktaturą. Odpowiada wszystkim definicjom tego ustroju, jak np. nieusuwalność głowy pańśtwa, jej nieomylność, wydawanie dekretów z mocą ustawy...

Cytat:

Mi chodzilo o to,ze juz w prawie kazdym kraju jest jako glowa panstwa: Prezydent a szef rzadu: Premier. No poza krajami jak Niemcy i.innymi. I to tak prawie wszedzie jest na swiecie (poza monarchiami gdzie glowa jest król, królowa, wielki ksiaze, ksiaze, sultan).

Nic nie rozumiem...
Podaj jaką przewagę ma monarchia nad demokracją, że tak bardzo jej chcesz...
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Czw 14 Kwi, 2005 10:59

W tym kontekście na pewno nie jest państwem parlamentarnym. Mimo że wazne decyzje zapadaja w drodze głosowania przez kolegium kardynałów, ci jednak nie są wybierani w demokratycznych wyborach spośród ksieży, lecz mianowani z klucza. Papierz jak dawni monarchowie wybiera swoich przedstawicieli - konsekruje biskupów. Praktycznie otacza się po części swoimi ludzmi, zależnie ile za swego zycia konsekrował biskupów i kardynałów. Władzę tak jak dawni monarchowie sprawuje aż do śmierci, a nie przez określona kadencję. Róznica jest tylko taka, że korona papieska nie jest dziedziczna jak królewska, ale i takie wypadki się zdażały.

Czw 14 Kwi, 2005 11:10

No Watykan to naprawde jest "dyktatura". Ale jest monarchia, tylko nie dziedziczna a absolutna.
Ale to nie mozna z niczym porównywac. Tam obywateli z paszportami watykanskimi jest chyba cos ok 500 osób.

A ciekawsza monarchia jest: SUWERENNY I RYCERSKI ZAKON KAWALEROW MALTANSKICH ZWANY Z RODOS; ZWANY Z MALTY!!!!!!!!!!!
Jest on wedle prawa jako panstwo bez wlasnego terytorium. Siedziba jest w Rzymie przy Via Condotti gdzie ma swoja siedzibe J.E. Wielki Mistrz. Tam jest wiecej demokracji, tylko zeby zostac kawalerem w tym "klubie" to rózne rzeczy trzeba spelniac. ( nie mówie juz o "szlachectwie")

Czw 14 Kwi, 2005 12:01

Super, ale co to ma wspólnego z dyskusją?

Panowie, mimo wszystko, zauważcie że kol. Rydz w powyższej wypowiedzi napisał jakąś INFORMACJę od siebie!
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Czw 14 Kwi, 2005 19:13

Co to mialo z dyskusja??? Jeden zaczal o WATYKANIE, wiec mialem na to odpowiedz.
Czy to zle??????

Ale co do Polski, to raczej malo ma to wspólnego z tym o czym ja myslalem.

Czw 14 Kwi, 2005 20:22

Ja miałem na myśli informację o Kawalerach Maltańskich....
Leci już 3 strona wywołanej przez Ciebie dyskusji, i ani razu nie podałeś powodu dla którego monarchia miałaby być lepsza niż demokracja...

Moderacja przez IjonTihy:

Radzę kol. Rydzu: zacznij pisać treściwe posty bo może Cię spotkać degradacja. Wszyscy mamy już dość Twoich pustych wypowiedzi

_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Czw 14 Kwi, 2005 21:01

NIE PODAWALEM TEGO?????

Jakos w kazdej z istniejacych monarchi ludzie maja respekt, podziw do swojego suwerena. Jest ona czym "tajemniczym". Rodzina panujaca, jest zawsze jakby przyklad, choc nie zawsze sie tak zachowywuja.
To jest jeden punkt: przyklad dla narodu.

Po drugie jest taki autorytet, nawet jezeli nie ma wielkich praw, to jego zdanie sie liczy.
Czyli drugi punkt: AUTORYTET
Mozna wymienic JKM Juana Carlosa z Hiszpanii. Obejmujac tron mial wiecej praw niz dzisiaj po zatwierdzeniu nowej konstytucji. Jednak ma w narodzie autorytet.

To dwa przyklady. A co ma Polska z tym wspólnego???????ß Czy jest jakis autorytet non plus ultra w POLSCE?????????? Albo jakis przyklad rodziny???????????????

Czekam na odpowiedzi.

Moge zreszta jeszcze dalej pisac plusy monarchii. Zapewnie wielu z Was napisze minusy i przyklady.

Pią 15 Kwi, 2005 14:10

Sam napisałeś że różnie się rodzina panująca może zachować...
Przykłąd mnoże dawać rodzina prezydenta lub innej gowy pańswa - nie potrzeba króla. Popatrz na Kwaśniewskich- córka ukrywana przed prasą, a to co wiadomo żadnym skandalem nei jest. Prezydentowa i Prezydent też w żadnych skandlach nie uczestniczą- ewentualne pytania dotyczą bezpośrednio sprawowanej funkcji. Czego nei możan (dla porównania) powiedzieć o poprzednim prezydencie i jego słynnych synach...
Auorytet- domyśalm się że masz na myśli coś takeigo że jak powie to rząd bierze to do sibie i spełnia Jego wolę? bo jeśli tak to wystarczy silna osobowość u władzy- był Piłsudksi - nie był królem a miał autorytet, był Peron (czy raczej jego żona)...

Przykład autorytetu w Polsce? zależy dla kogo... dla jednych Rydzyk dla innych Urban... Jeśli optujesz z monarchią to wskaż mi Króla Polski któy będzie miał ogólnonaorowoe poparcie i będize dla wszystkich autorytetem.

A co do wad monarchii to ja podam dwie:
- przeszkadza mi gdy ktoś uzurpuje sobie określone prawa z racji urodzenia- chcesz być kimś to zapracuj na to a nie siedź z dupą i przyjmuj hołdy bo miałeś szczęście urodzić się książątkiem (to dotyczy niby tylko monarchii dziedzicznej ale też polityki czy biznesu)
- monarchia jest systemem żądów sprawowanych przez jendostkę. Jednostka łatwiej się myli niż grupa. Pocytaj sobie o kilku fenomenach prognozowania/podejmowania decyzji przez grupę...
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Pią 15 Kwi, 2005 15:30

Monarchia jest sentymentalnym przeżytkiem. Obecnie większość narodów opowiada się za demokracją, jako nowoczesną forma sprawowania władzy. Istniejące monarchie to tylko symbole minionej epoki, gdzie uznawano dyktaturę władzy regencyjnej.

:idea:

Pią 15 Kwi, 2005 18:12

Może wyjątkeim jest Wielka Brytania i jej Commonwealth. Tam zmiana ustroju z monarchii wiąże sięze zmianą konstytucji, referendum i diabli wiedzą czym jescze (i to nei tylko w Zjednoczonym Królestwie alei Kanadzie, Australii i kilku innych dominiach...)
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Pią 15 Kwi, 2005 20:12

Monarchia brytyjska to też tylko pozory. Decydyjące zdanie nie należy już do królowej - no chyba że dotyczy spraw rodzinnych.

Pią 15 Kwi, 2005 21:03

Wiem, ale ja pisałem odnośnie

Cytat:

Istniejące monarchie to tylko symbole minionej epoki, gdzie uznawano dyktaturę władzy regencyjnej.

_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Pią 15 Kwi, 2005 21:55

Aha.....minione epoki awiec.

Wiesz, celem tego tematu bylo sprawdzeniu lub podzieleni sie informacjami lub lepiej pogladami jak ludzie na to patrza. Ale monarchia NIE, system socjalistyczny tez NIE, demokracja tez NIE wiec lepiej zmienic na jakas tam IV RP..........
brak slow. Z niczego niezadowoleni ludzie sa.

Nie 17 Kwi, 2005 10:27

rydz-smigly napisał:

Aha..... monarchia NIE, system socjalistyczny tez NIE, demokracja tez NIE wiec ....

Uczciwość i rzetelność.

Polskie społeczeństwo jest podzielone i specjalnie ten podział jest podsycany szczególnie przez instytucje kościelne. W podziałach społeczeństwa Polskiego tkwi jego słabość. Jest to widoczne od dnia uzyskania przez Polskę niepodległości. Kościół to osobne państwo , które prowadzi swoją odrębna politykę wszędzie, w tym na terenie RP. Polityka kościoła jest konsekwentna i długofalowa obliczona nie na okres kadencyjny jakiejś partii, ale liczona w setkach lat.
Jednym z nadrzędnych celów tej polityki jest pomnażanie własnych majątków. Kościół tak naprawdę miał i ma gdzieś naród polski. Na przestrzeni dziejów popierał tylko ludzi władzy: monarchów, okupantów, zaborców, Hitlera, czy będących u władzy polityków. Jeszcze dziś żyją ludzie co pamiętają, jak musieli odmawiać na każdej mszy modlitwy za zdrowie naszego zaborcy Cara Mikołaja.
Skłócenie narodu to najkrótsza droga do jego osłabienia i kreowania kościoła na nieomylny drogowskaz postaw społecznych i jedyne światło mądrości i nadziei dla zagubionego narodu.
Opluwanie, awantury, do niczego nie prowadzące kłótnie sejmowe, bojkoty wyborów, morderstwa polityczne, zamach stanu, zamykanie w obozach internowania i więzieniach przeciwników politycznych, afery gospodarcze, prywata były na porządku dziennym w dwudziestoleciu miedzy wojennym. W wszystkie te konflikty angażował się kościół, popierał tych co gwarantowali mu odzyskanie majątków szczególnie tych na głębokich kresach. Kościół podżegał do Zwalczania ugrupowań socjalistów, częściowo chłopskich bo groziło to w przyszłości odejściem części wiernych od kościoła i pomniejszeniem stanu posiadania kościoła. Nawet Piłsudski był opluwany przez kler, gdy głosił niepopierane przez kościół tezy.
Obecnie nadal dzięki źle wpojonym wartościom ukształtowanym przez kościół i partie prokatolickie zwalczmy komunizm którego nie ma i nie było w Polsce. Socjalistów wyzywamy od komunistów, rozdrapujemy stare rany tylko po to by skomplikować sobie sytuacje na arenie międzynarodowej i w UE.
Wpojona nienawiść Polaków do Polaków jest przeogromna. Podzielono nas na komunistów, prokatolickich fanów LPR, Lepera, PiS-u i niezdecydowanych. Niestety narodem podzielonym i skłóconym nie da się kierować, nie jest on zdolny do podejmowania decyzji oczekiwanych przez ogół społeczeństwa.
Niema w Europie tak skłuconego i podzielonego państwa jak Polska , jest to zasługa koscioła. Tylko silny zjednoczony naród mający swoje ideały i ogólnie akceptowanych przywódców ma szanse na sukces.

Nie 17 Kwi, 2005 11:48

Rydziu, odnośnie tego co pisałeś o znaczeniu oecnych monarchów i ich autorytecie. Chcesz się dowiedzieć jak jest na prawdę? zajrzyj do prookołu dyplomatycznego. Im ktoś jest ważniejszy tym w protokole wymieniony wyżej. Ostatnio odbył się pogrzeb WiadomoKogo i co my widzimy w protokole dyplomatycznym?
Belgia:
1. premier Guy Verhofstadt
2. król Albert i królowa Paola
Szwecja:
1. premier Goran Person
2. król Karol XVI Gustav
Hiszpania (UWAGA!):
1. premier J.L.Zapatero
2. min. spraw zagr. M.A. Moratinos
3. król Juan Carlos i królowa Zofia
Anglia:
1. premier Tony Blair
2. książę Karol
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Nie 17 Kwi, 2005 12:58

Lista panstw bedzacych monarchiami: http://pl.wikipedia.org/wiki/Monarchia

Cos dla monarchistów: http://www.monarchia.pl/
http://www.monarchia.pl/program.htm

Wlaczajac sie do dyskusji jestem przeciwko monarchi w Polsce pod kazda postacia.
_________________
status: banned

Pon 18 Kwi, 2005 14:21