| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rydz-smigly
Kapitan

Kapitan




Posty: 1137
Pochwał: 1
Skąd: EUROPA
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Polscy piloci w innych ARMIACH

Podajcie informacje na temat formacji obcych w których walczyli Polacy?

Czw 10 Mar, 2005 19:03

Powrót do góry
Gajowy
Szeregowiec

Szeregowiec





Posty: 19
Skąd: Wielkopolska
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Polskie nazwiska możesz znaleść we wszystkich armiach II wojny Laughing

Sob 12 Mar, 2005 16:55

Powrót do góry
Gość


Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

No wiesz, mi chodzilo raczej o konrety. W Kandadzie n.p. Jan LIBRONT itd.itd.itd

Sob 12 Mar, 2005 21:56

Powrót do góry
katrol
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 326
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Sądze, że to cię zadowoli...

Sądze, że to cię zadowoli, coprawda jest tu wymienione tylko jedno nazwisko ale masz jakieś tam dane statystyczne. Pozdrawiam

Udział Polaków w bitwie o Anglię

W tych dramatycznych wydarzeniach nie zabrakło, jak wiadomo Polaków. Polscy piloci myśliwscy wzięli udział w tej bitwie, a pierwszym Polakiem który strącił nieprzyjacielski samolot na Angielskim niebie był por. Antoni Ostowicz, było to 19 lipca 1940 roku na długo przed rozpoczęciem bitwy o Anglię.
15 sierpnia 1940 roku rozpoczął działania bojowe dywizjon 302 w składzie 12 grupy myśliwskiej, a 31b sierpnia – sławny dywizjon 303 w składzie 11 grupy. Najwięcej zwycięstw polskie dywizjony myśliwskie miały we wrześniu. Tylko 7, 11 i 15 września dywizjon 303 zestrzelił 46 samolotów nieprzyjaciela, ze stratą 4 własnych.
W dniu olbrzymiego wysiłku Luftwaffe – 27 września – kiedy przeciwko Londynowi i innym miastom Niemcy rzucili setki samolotów, 303 dywizjon w pierwszym locie bojowym zestrzelił 13 samolotów, a w drugim – 3, tracąc 2 pilotów. Od tej pory liczba zestrzeleń przekroczyła setkę.
Ogólne rezultaty działań polskich pilotów myśliwskich w ciągu całej bitwy przedstawiają się następująco:
- dywizjon 302 zestrzelił 16 samolotów, 10 prawdopodobnie, 1 uszkodził;
- dywizjon 303 zestrzelił 110 samolotów, 9 prawdopodobnie, 6 uszkodził;
W sumie daje to imponującą liczbę 203 samolotów zestrzelonych, co stanowi 11,7% ogólnej liczby zestrzeleń podczas bitwy o Anglię.

Czw 24 Mar, 2005 19:24

Powrót do góry
rydz-smigly
Kapitan

Kapitan




Posty: 1137
Pochwał: 1
Skąd: EUROPA
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dzieki KAROL, prosze Was o dalsze informacje.

Wto 29 Mar, 2005 19:55

Powrót do góry
....
Gość

Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

1/145 dyon myśliwski zwany „Warszawskim” – dowódcy mjr J. Kępiński, później kpt. P. Łaguna. Na początku dyon latał na samolotach Morane-Saulnier MS-406 a pod koniec działań wojennych na MB-152 Bloch.

Inna ciekawostka. Polski 663 dyon walczący we Włoszech, d-ca mjr. E. Pawlikowski. Latali nad włoskim niebem na Austerach.

Kto obok kpt. S. Skalskiego walczył w Afryce ? Jakiej narodowości i jakie barwy nosił 145 dyon w, którym walczył Skalski ?

Kto był d-cą 1 Pol. Dywizjonu lotniczego utworzonego w ramach LWP ?

Wto 29 Mar, 2005 21:06

Powrót do góry
rydz-smigly
Kapitan

Kapitan




Posty: 1137
Pochwał: 1
Skąd: EUROPA
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

UNDERGROUND.............dodawaj jeszcze pod jakimi barwami ci POLACY walczyli!

O to wlasnie tez chodzi!!

Wto 29 Mar, 2005 22:59

Powrót do góry
Polewoj
Gość

Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Trochę się Panowie plączą w zeznaniach, a tu nawet w Wielkiej Grze przerabiają temat "Polscy lotnicy w II WŚ" Wink 1/145 Dyon we Francji najdłużej latał na Caudronach CR 714 "Cyclone" (zerknijcie na temat "obiecujący myśliwiec" Wink ) morane'y miał do szkolenia, blochy dali Polakom na moment przed kapitulacją Francji, skąpiradła. Warto jeszcze wspomnieć o eskadrze "Montpellieri", która wzięła udział w walkach, chociaż "pokrojona" na oddzielne klucze, stażujące w jednostkach francuskich. Kampania potrwała krócej niż ten zakładany staż Wink Latano głównie na ms406, ale też na wszystkim, co te jednostki francuskie miały, na blochach, d.520, curtissach h-75.
Dowodził eskadrą kapitan dyplomowany Stefan Łaszkiewicz (1 zwyc. w kampanii franc.)

145 dyon, w którym walczył "Cyrk Skalskiego" w Afryce, był dyonem angielskim, tylko dowódca był Południowoafrykańczykiem, zwał się chyba Lance Wade

W LWP lotnictwo było zorganizowane w pułki, nie w dywizjony.
1 Pułk Lotnictwa Mysliwskiego "Warszawa" miał jako dowódcę m in. niejakiego ppłk. Jana Tałdykina, który zresztą zginął latajac bojowo w "Warszawie"

ten 663 dyon współpracy z artylerią jest o tyle ciekawy, że latający tam Polacy głównie artylerzystami "przyuczonymi" do latania. latali także na Piperach "Cub"

Oczywiście "MONTPELLIER", a nie "MONTPELLIERI" Embarassed
Jak się człowiek spieszy... chciałem zrobić z biedaków eskadrę włoską Wink

Moderacja przez Dawid159:
Połączono 4 posty w 1

Nie 03 Kwi, 2005 16:57

Powrót do góry
rydz-smigly
Kapitan

Kapitan




Posty: 1137
Pochwał: 1
Skąd: EUROPA
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Polewoj napisał:
.... walczył "Cyrk Skalskiego" w Afryce, był dyonem angielskim, tylko dowódca był Południowoafrykańczykiem, zwał się chyba Lance Wade



Kolega POLEWOJ ma na mysl Wg Comdr. L.C. Wade???? On byl amerykaninem latajacym w RAF. Polegl w walce. Na swoim koncie mial 25 wygranych walk w powietrzu (w RAF na 14 miejscu)

na 14 miejscu, ale tutaj bez W. Urbanowicza (20), J.Frantiska (czecha) z 28

Sro 13 Kwi, 2005 19:55

Powrót do góry
Polewoj
Gość

Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Nie będę się bił, napisałem, że nie jestem pewien - zresztą głowy nie dałbym sobie uciąć, czy w jakimś opracowaniu nie spotkałem "Lance Wade", zresztą, inicjały L.C. tego nie wykluczają. Wink No, trudno, trzeba dźwigać krzyżmo błędu... Zresztą, istotniejsze w tej mojej notce było, że dywizjon był jak bóg przykazał, angielski, a wątpliwości wynikają z powodu innej narodowości dowódcy.

Sro 13 Kwi, 2005 21:02

Powrót do góry
Carthon
Porucznik marynarki

Porucznik marynarki





Posty: 652
Pochwał: 1
Skąd: Dixieland
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witold Urbanowicz latał w "Latających Tygrysach" w Chinach

Sob 14 Maj, 2005 18:04

Powrót do góry
iglanadon
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 11
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

w amerykańskiej 8 armii powietrznej latali na P-47 m.inn Łanowski i Gładych dokąd przenieśli się z polskich dywizjonów, dodatkowo sporo naszych pilotów odbywało staże w róznych dywizjonach RAF mające na celu przeszkolenie na innym sprzęcie
Nie wspomne już o całej masie polsko brzmiących nazwisk w szeregach Luftwaffe

Wto 16 Sie, 2005 21:37

Powrót do góry
Steuben
Schütze

Schütze




Posty: 1
Skąd: Freie Stadt Danzig
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Warto sprawdzić, albo popytać:


www.psr.netfriend.org/mysliwcy/

Sro 24 Sie, 2005 21:49

Powrót do góry
Grot-Dziobecki
Major

Major





Posty: 1908
Pochwał: 3
Skąd: Warszawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

No nie bedę odkrywczy ale w lotnictwie ZSRR z pewnością walczyli Polacy (i ciu prawdziwi, jak i ci "przyszli"), podobnie jak w armii lądowej.
Aha, w "Burzy nad Pacyfikiem" jest lista polskich nazwisk, biorących udział w wojnie na Dalekim Wschodzie (zarówno w amrynarce jaki i lotnictwie jak i siłach lądowych)
Pozdrawiam

Czw 25 Sie, 2005 9:16

Powrót do góry
Nerwa
Starszy sierżant

Starszy sierżant




Posty: 122
Skąd: Bydgoszcz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Re

Jan Zumbach z dywizjonu 303. To bardzo ciekawa postać.
Powojnie od 1962 dowodził lotnictwem Katangi, a od 1967 dowodził lotnictwem Biafry. Oprócz sprawowania faktycznego dowództwa też osobiście walczył.
pozdrawiam

Pią 11 Sie, 2006 8:18

Powrót do góry
Human
Colonel

Colonel





Posty: 4892
Pochwał: 3
Skąd: Wrocław
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Powojnie od 1962 dowodził lotnictwem Katangi, a od 1967 dowodził lotnictwem Biafry. Oprócz sprawowania faktycznego dowództwa też osobiście walczył.


Nie bójmy się powiedzieć, po wojnie Janek Zumbach, facet raczej zabawowy został najemnikiem i to dość w Afryce słynnym.

Pią 11 Sie, 2006 11:30

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

gen. Rayski był swego czasu pilotem ferryingowym, czyli rozprowadzał samoloty z fabryk do dywizjonów (chyba najwyższym stopniem).
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pią 11 Sie, 2006 20:27

Powrót do góry
Artur P.
Chorąży

Chorąży




Posty: 150
Pochwał: 2
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Przede wszystkim Rydz-Śmigły nie wyjaśnił o kogo mu konkretnie chodziło. Czy o Polaków służących w PSP w ramach RAF, czy o Polaków służących w squadron'ach RAF-u, czy też o Polaków służących w USAAF lub Armee de l'Air. Sprecyzuj Kolego o kogo Ci dokładnie chodzi.
I co oznacza dla Ciebie wyrażenie "formacja obca"?

Katrol:

Cytat:
W tych dramatycznych wydarzeniach nie zabrakło, jak wiadomo Polaków. Polscy piloci myśliwscy wzięli udział w tej bitwie, a pierwszym Polakiem który strącił nieprzyjacielski samolot na Angielskim niebie był por. Antoni Ostowicz, było to 19 lipca 1940 roku na długo przed rozpoczęciem bitwy o Anglię.
15 sierpnia 1940 roku rozpoczął działania bojowe dywizjon 302 w składzie 12 grupy myśliwskiej, a 31b sierpnia – sławny dywizjon 303 w składzie 11 grupy. Najwięcej zwycięstw polskie dywizjony myśliwskie miały we wrześniu. Tylko 7, 11 i 15 września dywizjon 303 zestrzelił 46 samolotów nieprzyjaciela, ze stratą 4 własnych.


Chłopie popełniasz podstawowe błędy. Przede wszystkim słowo "zestrzelił" jest dla Ciebie równoznaczne ze słowem "zaliczono".

Zestrzelenie Ostowicza z 19.07.1940. to zestrzelenie grupowe.

Bitwa o Anglię rozpoczęła się praktycznie zaraz po kapitulacji Francji. Takie daty jak 10 lipca, 8, 12 czy 13 sierpnia - to tylko "widzimisię" brytyjskich historyków.

302. Squadron uznano za "gotowy do działań opracyjnych" w dn. 15.08.1940.

W dn. 7, 11, 15.09.1940. 303 Squadron utracił co najmniej 7 Hurricane'ów.

Katrol:
Cytat:
W dniu olbrzymiego wysiłku Luftwaffe – 27 września – kiedy przeciwko Londynowi i innym miastom Niemcy rzucili setki samolotów, 303 dywizjon w pierwszym locie bojowym zestrzelił 13 samolotów, a w drugim – 3, tracąc 2 pilotów. Od tej pory liczba zestrzeleń przekroczyła setkę.
Ogólne rezultaty działań polskich pilotów myśliwskich w ciągu całej bitwy przedstawiają się następująco:
- dywizjon 302 zestrzelił 16 samolotów, 10 prawdopodobnie, 1 uszkodził;
- dywizjon 303 zestrzelił 110 samolotów, 9 prawdopodobnie, 6 uszkodził;
W sumie daje to imponującą liczbę 203 samolotów zestrzelonych, co stanowi 11,7% ogólnej liczby zestrzeleń podczas bitwy o Anglię.


Ciekawe z jakiej strony przekleiłeś te głupoty???

27.09.1940. 303 Squadron wyszedł z walk z trzema Hurricane'ami zestrzelonymi i jednym poważnie uszkodzonym. W pierwszym locie pilotom 303-go zaliczono 10-0-1 zwyc., w drugim - 4-0-0.

303-mu zaliczono w okresie BoB 126-13-9 zwycięstw.

Nie wiem jak suma 16+110 dała Ci 203 zwyc. Ta ostatnia liczba oznacza zwycięstwa pewne zaliczone wszystkim Polakom w RAF do 31.10.1940.

Zalecam większą powściągliwość w korzystaniu z danych z netu. I jeszce raz - liczba zaliczonych zwucięstw, a nie zestrzeleń...

Cytat:
Kto obok kpt. S. Skalskiego walczył w Afryce ? Jakiej narodowości i jakie barwy nosił 145 dyon w, którym walczył Skalski ?


Był to squadron RAF-u, litery kodowe - ZX.

Cytat:
145 dyon, w którym walczył "Cyrk Skalskiego" w Afryce, był dyonem angielskim, tylko dowódca był Południowoafrykańczykiem, zwał się chyba Lance Wade


S/Ldr Lance Wade był Amerykaninem. Poza tym nie poległ w walce - tylko zginął w wypadku lotniczym.

Rydz-Śmigły:
Cytat:
ale tutaj bez W. Urbanowicza (20), J.Frantiska (czecha) z 28


Zarówno Urbanowiczowi, jak i Frantiskowi, zaliczono po 17 zwyc. pewnych. Urbanowicz w 1936 r. zestrzelił jeszcze dodatkowo sowiecki samolot, rozpoznany jako R-5.

Cytat:
Witold Urbanowicz latał w "Latających Tygrysach" w Chinach


Urbanowicz latał w 75th FS/23rd FG. "Latającymi Tygrysami" nazywamy generalnie American Volunteeer Group walczącą w l. 1941/1942 nad Chinami i Birmą. 23. FG była tylko spadkobierczynią tradycji AVG.

Koledzy - nie chcę nic ujmować nikomu... ale czy wy czytacie coś ponad to co znajdziecie w internecie.

Pią 11 Sie, 2006 22:51

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.