|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mannet
Chorąży
Posty: 186
|
|
|
BTR-152
Hej wszystkim!
czy ktoś może wie, czy w Ludowym Wojsku Polskim były transportery BTR-152E-ZU-23-2 ? Byłbym wdzięczny za jakieś informacje
Wto 16 Sty, 2018 14:14
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Speedy
Porucznik
Posty: 575 Pochwał: 7 Skąd: Wawa
|
|
|
Re: BTR-152
Mannet napisał: | Hej wszystkim!
czy ktoś może wie, czy w Ludowym Wojsku Polskim były transportery BTR-152E-ZU-23-2 ? Byłbym wdzięczny za jakieś informacje |
Hmm nie dałbym głowy, ale wydaje mi się, że takiego pojazdu "w oryginale" w ogóle nie było. Rosjanie produkowali wersje BTR-152A i BTR-152E uzbrojone w ZPTU-2 - zdwojony karabin masz. KPW kal. 14,5 mm. Wersja z ZU-23-2 została zbudowana w 1982 przez bojowników OWP czy którejś z libańskich milicji. Więc w LWP nie występowała. _________________ Pozdr.
Speedy
Sro 24 Sty, 2018 10:52
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannet
Chorąży
Posty: 186
|
|
|
a czy wersja z ZPTU-2 występowała w LWP?
Czw 25 Sty, 2018 9:13
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Speedy
Porucznik
Posty: 575 Pochwał: 7 Skąd: Wawa
|
|
|
Mannet napisał: | a czy wersja z ZPTU-2 występowała w LWP? |
Na ile mi wiadomo - nie. Tylko standardowe transportery oraz wozy dowodzenia i łączności (z podwyższonym i zakrytym przedziałem bojowym). _________________ Pozdr.
Speedy
Pon 29 Sty, 2018 11:54
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4539 Pochwał: 9
|
|
|
Witam, kożystająć z okazji pozwolę sobie zadać pytanie czy w lWP były używane samobieżne artyleryjskie systemy plot. poza M17, ZSU-57-2, ZSU-23-4 i Hibnerytami? Pozdrawiam.
Pon 29 Sty, 2018 22:44
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
Żołnierz z 9K32 na pace Stara-66 to chyba jedyne, co mi do głowy przychodzi, ale to już broń rakietowa.... Innego, niż wymienione, samobieżnego uzbrojenia przeciwlotniczego LWP nie miało.
Pozdrowienia
Grendel _________________
Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego
Wto 30 Sty, 2018 3:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Speedy
Porucznik
Posty: 575 Pochwał: 7 Skąd: Wawa
|
|
|
Chyba tak jak napisał Grendel, to już wszystko jeśli idzie o zestawy lufowe. Tzn. jestem pewien, że widziałem zdjęcia jeszcze jednego "gun-trucka": samochód ciężarowy z zamontowaną "na pace" okrętową wieżą 2M-3 z 2 armatami 25 mm 110-PM umieszczonymi w charakterystyczny sposób, w płaszczyźnie pionowej jedna nad drugą, na pewno kojarzycie ją z licznych rosyjskich okrętów. Z tym że nie jestem już pewien czy był to sprzęt polskiej marynarki wojennej, czy NRD, coś mi się widzi, że chyba to drugie. _________________ Pozdr.
Speedy
Wto 30 Sty, 2018 16:38
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4539 Pochwał: 9
|
|
|
Witam, a ja coś znalazłem, może nie jest to klasyczny samobieżny zestaw plot, bardziej bym go określił mianem uniwersalny. Według instrukcji, w celu obrony plot. oddziałów w marszu, zestaw PKM-2 odłączano od podwozia i ustawiano na skrzyni samochodu ciężarowo-terenowego, skąd prowadzono ogień. W drugiej połowie lat 50 LWP miało 190 PKM-2, a od 1960r. uruchomiono w PRL-u produkcję licencyjną.
Jest jeszcze jeden "ślad" mianowicie w ACz wkm DSzK umieszczano na skrzyniach samochodów ciężarowych, tworząc improwizowane zestawy plot. Nie wiem czy tak nie robiono w lWP, jednak w 1949r, armia miała tych wkm ok.500 sztuk.
Pozdrawiam.
Wto 30 Sty, 2018 19:16
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannet
Chorąży
Posty: 186
|
|
|
Hej
to aby nie tworzyć kolejnego tematu wrzucę tutaj pytanie kolejne- czy w LWP były czołgi pływające PT-76? czy tylko PT-76b? Na większości zdjęć wiidziałem wersję b... Spotkałem się ze zdjęciem siedemdziesiątki szóstki z namalowanym orzełkiem, nie szachownicą, co by wskazywało raczej na pojazd wcześniejszy...
http://www.magnum-x.pl/files/2017/Poligon/2-2017/01%20Czolg%20PT-76.jpg
zdjęcie pochodzi ze strony magnum-x.pl
Sro 31 Sty, 2018 16:42
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4539 Pochwał: 9
|
|
|
[quote="Mannet"] Cytat: | czy w LWP były czołgi pływające PT-76? czy tylko PT-76b? | Witam, produkcję czołgu PT-76B rozpoczęto w 1959 roku , a czołgi PT-76 zaczeły trafiać do lWP od 1958r Oznacza to żę były, problem jest z ilości, stan na 31. 12.1960 roku wykazuje tylko 6 czołgów pływających w uzbrojeniu lWP. Pozdrawiam.
Sro 31 Sty, 2018 23:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannet
Chorąży
Posty: 186
|
|
|
o dzięki a ten ze zdjęcia to pt-76 czy 76b ? nie jestem pewny, ale podstawę szperacza ma zamontowaną na środku wieży , co raczej miało miejsce w przypadku pt-76
Czw 01 Lut, 2018 13:14
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4539 Pochwał: 9
|
|
|
Witam, z tego ujęcia ciężko jest na 100 % stwierdzić co to za wersja. Ten konkretny egzemplarz jest o tyle ciekawy, że został dodatkowo zmodernizowany w lWP, a najbardziej charakterystycznym elementem tej modernizacji jest brak hamulca wylotowego. Zastanawiam się czemu miało służyć pozbawienie czołgu hamulca wylotowego?
Pozdrawiam.
Nie 04 Lut, 2018 23:35
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Speedy
Porucznik
Posty: 575 Pochwał: 7 Skąd: Wawa
|
|
|
Hej
Robert05 napisał: | Zastanawiam się czemu miało służyć pozbawienie czołgu hamulca wylotowego?
|
Być może wskutek zużycia czy po przeprowadzonym remoncie oporopowrotnik okazał się "za twardy" i siła odrzutu nie wystarczała do zapewnienia funkcjonowania półautomatyki działa. Zdjęto więc hamulec, aby wzmocnić odrzut i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie mechanizmu.
Ogólnie hamulec wylotowy, zwłaszcza w czołgu jest tzw. złem koniecznym. Lepiej generalnie jakby go nie było; powiedzmy że w artylerii polowej to nie ma dużego znaczenia, ale w takich rzeczach które toczą pojedynki ogniem bezpośrednim - wozach bojowych a dawniej też armatach ppanc. - no to już jednak robi się problem. Hamulec wylotowy potęguje zjawisko wzbijania przy wystrzale chmury pyłu, kurzu, piasku, zimą - śniegu, co w pewnym stopniu demaskuje pozycję strzelającego, a także po części może go oślepiać. Dlatego obecnie raczej się go unika, stosuje się w sytuacjach, gdzie trzeba postawić wielką armatę na jakimś lekkim pojeździe - no to wtedy za bardzo nie ma wyjścia. _________________ Pozdr.
Speedy
Wto 06 Lut, 2018 12:21
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4539 Pochwał: 9
|
|
|
[quote="Speedy"]
Cytat: | Być może wskutek zużycia czy po przeprowadzonym remoncie oporopowrotnik okazał się "za twardy" i siła odrzutu nie wystarczała do zapewnienia funkcjonowania półautomatyki działa. Zdjęto więc hamulec, aby wzmocnić odrzut i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie mechanizmu | Witam, rozumiem Twoje argumenty są jak najbardziej logiczne. Problem polega na tym że ta modernizacja była czysto "polskim pomysłem", inni użytkownicy czołgu PT-76 jej nie stosowali, przynajmniej mi o tym nic nie wiadomo. Poza tym nie dotyczyła ona wszystkich "polskich" czołgów, a raczej była to zdecydowana mniejszość.
Cytat: | Hamulec wylotowy potęguje zjawisko wzbijania przy wystrzale chmury pyłu, kurzu, piasku, zimą - śniegu, co w pewnym stopniu demaskuje pozycję strzelającego, a także po części może go oślepiać. |
Co się tyczy braku hamulców wylotowych we współczesnych czołgach, to rzeczywiście moda na nie mineła, chociaż we wcześniejszych czołgach były bardzo popularne. Zastanawiam się czy tylko argumenty które przytoczyłeś były powodem rezygnacji z hamulca wylotowego. Dlaczego np: czołgi powojenne USA uzbrojone w 90 mm armaty miały hamulec wylotowy, a w 105 mm już nie. Przecież warunki terenowe się nie zmieniły, zmieniła się tylko armata? Pozdrawiam.
Sro 07 Lut, 2018 14:41
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Speedy
Porucznik
Posty: 575 Pochwał: 7 Skąd: Wawa
|
|
|
Robert05 napisał: | Problem polega na tym że ta modernizacja była czysto "polskim pomysłem", inni użytkownicy czołgu PT-76 jej nie stosowali, przynajmniej mi o tym nic nie wiadomo. |
Trudno mi powiedzieć w czym leżała przyczyna. Może częścią problemu była produkowana w Polsce amunicja? Skądinąd wiem, że w eksploatowanych po wojnie w LWP działach samobieżnych SU-76 również niekiedy zdejmowano hamulce wylotowe.
Robert05 napisał: |
Dlaczego np: czołgi powojenne USA uzbrojone w 90 mm armaty miały hamulec wylotowy, a w 105 mm już nie. Przecież warunki terenowe się nie zmieniły, zmieniła się tylko armata? Pozdrawiam. |
Myślę, że wynikało to z czasu niezbędnego do zebrania doświadczeń. Na początku II wojny czołgi miały relatywnie słabe działa i nie było tego problemu. W trakcie wojny stawiano na nich coraz większe armaty i hamulec był mniej lub bardziej konieczny. Amerykańska armata 90 mm wywodziła się jeszcze z czasów II wojny i hamulec miała. Podobnie brytyjska 20-funtówka (84 mm) opracowana tuż po wojnie. A potem jak się okazało że przy takich potężnych armatach wzbijanie kurzu robi już się dokuczliwe, to w kolejnej brytyjskiej konstrukcji 105 mm armacie L7 zaprojektowano lufę bez hamulca wyl. A amerykańska armata 105 mm M68 jest właśnie licencyjną odmianą L7. _________________ Pozdr.
Speedy
Czw 08 Lut, 2018 12:32
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|