|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bogus8521
Sierżant
Posty: 84 Skąd: Bytom
|
|
|
Prośba o identyfikacje
Witam!
Dział broń biała nie jest specjalnie moim placem zabaw, dlatego moja wiedza jest znikoma. Zastanawiam się nad kupnem takiego miecza, proszę o opinię, co do oryginalności z góry dziękuje _________________ Szukam KVK 2kl bez mieczy, producent S&L
Sro 27 Gru, 2017 22:47
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toyotomi
Sho Sa
Posty: 1546 Pochwał: 36 Skąd: EU/DE
|
|
|
Czołem.
Dosyć rzadko spotykany w handlu - japoński oficerski miecz z okresu II WŚ, wywodzący się z miecza Typ-98 Shin-Gunto.
Jest to nieregulaminowy miecz ze względu na jego długość, a używany przez oficerów załóg samolotów, czołgów, czy łodzi podwodnych.
Nieformalnie nazywany "Crew Guntō".
Jedno co mnie trochę dziwi - to głownia klasy Zōhei-tō - wykonana maszynowo w arsenale, a na Nakago [trzpieniu] - można dostrzec sygnaturę miecznika.
A w takim przypadku powinno być nabicie puncy jednego z arsenałów.
Powierzchnia Nakago wykazuje cechy oryginału, lecz jako wykonanie maszynowe powinna być nieco "gładsza" - bez wyraźnych uderzeń młotkiem - co można zobaczyć.
Ogólnie, to głownia wygląda jak po - co najmniej - jednej renowacji, praktycznie to brak progów - Mune. Jak i zmianie rękojeści - podwójny otwór - Mekugi-ana
Tsuka [rękojeść] mocno zdekompletowana pozbawiona Same-gawa [okładziny skórzanej] jak i Menuki. Oplot typu - Katate-maki - musiał być wtórnie zrobiony.
Brakuje również metalowych okuć tj. Kabuto-gane, czy Fuchi. Okucie głowni - Habaki - współczesne, typu Niju-habaki.
Skórzana - nieformalna - pochwa, produkcji z końca wojny, wygląda dosyć dobrze.
Tyle można powiedzieć - ze zdjęć.
Nie jestem w stanie określić - oryginał, czy bardzo dobrze zrobiona replika.
W jednym i drugim przypadku - miecz ten, a raczej oprawa, potrzebuje dobrego remontu.
pzdr.
stani
PS.
Można go kupić - nie będzie się czego wstydzić - wszystko zależny od ceny.
Edit
Przyjrzałem się temu mieczowi w świetle dziennym.
Jedno co mogę powiedzieć - to oryginał lub genialna replika.
Głownia -
# - linia i zakończenie strudziny [Kesso] - wskazuje na produkcję maszynową - załącznik 1 -a
ale....produkcja maszynowa nie podlegała hartowaniu selektywnym - a tutaj
# - widoczne wyraźnie pasmo hartu [Hamon] jak i wzory struktury kucia warstwowego [Hada] załącznik 2 -b-c
# - klasyczna linia hartowania sztychu [Kissaki] załącznik 3 -d
Oprawa dla mieczy japońskich - jest zawsze rzeczą wtórną - podstawą jest głownia. Która może być oprawiana wiele razy.
Nie spotkałem się z głownią [ z okresu II-go wojennego] kuta ręcznie i hartowaną selektywnie - z takiej formy strudziną [Kesso]
........co nie znaczy że takiej głowni nie było.
Wszystkie cechy przemawiają za oryginałem - ze zdjęć nie podejmę się "wyroku" - i chyba nikt tego definitywnie nie zrobi.
Ponieważ cechy na głowni - o których pisałem - można osiągnąć odpowiednim polerowaniem.
Do identyfikacji potrzebne jest rozczytanie sygnatury [Mei] na trzpieniu,
jak i "pomacanie" tego żelaza - na żywo. _________________ http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Czw 28 Gru, 2017 11:19
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogus8521
Sierżant
Posty: 84 Skąd: Bytom
|
|
|
Dziękuję, za opinię!
Jestem pełen podziwu Twojej wiedzy na temat broni białej.
Wrzucam wszystkie zdjęcia jakie mam może pozwoli to jeszcze dokładniej sprecyzować oryginalność tego przedmiotu: _________________ Szukam KVK 2kl bez mieczy, producent S&L
Czw 28 Gru, 2017 14:42
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogus8521
Sierżant
Posty: 84 Skąd: Bytom
|
|
|
cd.. _________________ Szukam KVK 2kl bez mieczy, producent S&L
Czw 28 Gru, 2017 14:54
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogus8521
Sierżant
Posty: 84 Skąd: Bytom
|
|
|
cd... _________________ Szukam KVK 2kl bez mieczy, producent S&L
Czw 28 Gru, 2017 15:02
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogus8521
Sierżant
Posty: 84 Skąd: Bytom
|
|
|
No i najważniejsze pytanie, jeżeli by się okazało że ten przedmiot ma oryginalną historię, jaka jest wartość tego ?
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za pomoc w identyfikacji tego przedmiotu! _________________ Szukam KVK 2kl bez mieczy, producent S&L
Czw 28 Gru, 2017 15:06
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toyotomi
Sho Sa
Posty: 1546 Pochwał: 36 Skąd: EU/DE
|
|
|
Czołem.
Dobrze że wkleiłeś lepsze zdjęcia - teraz ten miecz całkiem inaczej widać - najlepsze były by "na wprost"
Coraz bardzie przekonany jestem do tego - że to jest oryginał - Wakizashi okresu EDO - z pochwą II-go wojenną - co sugeruje użycie jako "Crew Guntō".
Głownia -
# - teraz dobrze widoczne progi [Ha i Mune Machi] - załącznik 1 -a
# - oryginalny / prawidłowy szlif płazów Hira-niku - świadczy o tym "załamywanie się w łuk" odbitych na płazie linii prostych - załącznik 2 -b
# - hartowanie rodzaju - Sugu-ha, na sztychu rodzaj - O-maru
Oprawa -
# - Tsuba żelazna kształtu Mokko-gata szkoły Kaneie - klasyczny stary styl - Katchushi - koniec okresu Momoyama, początek Edo. załącznik 3
# - wszystkie elementy rękojeści są - oprócz - Menuki - trochę w kiepskim stanie, jednocześnie złożone w jednym stylu.
# - Fuchi w formie - Tsubokuchi-gata - kształt kubka do gry w kości - załącznik 4 -c
# - Kashira - stylu Fukumaru-gata, nie widać zbyt dobrze, ale podejrzewam - Higo-gata co korespondowało by z Hizen.- załącznik 4 -d
Przywieszka którą prezentujesz, określa miecz prowincji - Hizen i klan kowali - Tadayoshi. załącznik 5
Jak najbardziej - klan Tadayoshi'ch pracował w Hizen od 1598, a data - 1640..?? - to dawała by 2-gą, bądź 3-cią generację Tadayoshi'ch.
Do konkretnej identyfikacji konieczne jest rozczytanie sygnatury - Mei na trzpieniu - Nakago....bez tego ani rusz, co do proweniencji głowni.
Chociaż hartowanie typu - Sugu-ha, było często stosowane przez klan Tadayoshi'ch - co już może świadczyć o mieczu.
"...... jaka jest wartość tego ?"
Praktycznie trudno powiedzieć.
Sama - Tsuba tej szkoły i tego wykonania to ok. 2.tyś $
Nie mówiąc o reszcie elementów, łącznie z mieczem, czyli głownią.
Elementy tego miecza nie są sygnowane - przynajmniej nie widać. To cokolwiek obniża wartość - ale niedużo.
pzdr.
stani _________________ http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Czw 28 Gru, 2017 17:43
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
Bez dokładnych osobistych oględzin, wyłacznie na podstawie fotografii (Toyotomi - chylę czoła przed wiedzą - 私はすべての点で弓をあげる!) zapłaciłbym pomiędzy $100 , a $1000. Z tym, że w przypadku potwierdzenia oryginalności i po zainwestowaniu paru dolarów w niezbędne naprawy, cena na aukcji mogłaby osiągnąć i $20k? W tej chwili akurat nie ma ogromnego popytu (moda zawsze kieruje popytem w domach aukcyjnych), wiec poczekałbym z wystawieniem na aukcję 2-3 lata.
Pozdrowienia
Grendel _________________
Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego
Czw 28 Gru, 2017 21:03
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toyotomi
Sho Sa
Posty: 1546 Pochwał: 36 Skąd: EU/DE
|
|
|
Czołem Waszmości Grendel'u
良い言葉をありがとう.
Kantei z fotografii zawsze niesie pewien ładunek wróżenia z fusów. Można się jedynie oprzeć na cechach podstawowych, tym bardziej że nie możemy oglądać - "na wprost"
Uniemożliwia to określenie wszystkich - Sugata. Konieczne jest wzięcie miecza do ręki, wtedy można wszystko zobaczyć.
W mieczu tym jest jeszcze parę elementów, które są charakterystyczne dla szkoły Hizen Tadayoshi - min. strudzina - bôhi (棒樋) w typie kata-chiri (片チリ) z zakończeniem przy Kissaki stylem - hisaki-agaru (樋先上る)
Co mnie przekonuje do tego, że miecz jest wart obejrzenia. A w ciemno - to można kupić tak jak piszesz.
Rzecz jasna, że popytem steruje moda. osobiście nie sprzedawał bym tego miecza. Miecze Wakizashi są w mniejszości (ilościowej) do Katan czy Tanto. Tym bardziej że możemy mieć do czynienia z mieczem - shintô
pzdr.
stani _________________ http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Czw 28 Gru, 2017 22:20
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
Z całą pewnością nie sprzedawałbym, a już absolutnie nie teraz. I prawdopodobnie bym go kupił, choć to kwestia ceny. Jak piszesz - na fotografiach wygląda dobrze. Aż, cholera, za dobrze, co budzi we mnie zawsze odrobinę podejrzenia, gdyż tak dobrze wyglądajace miecze, a już zwłaszcza wakizashi (którego, nota bene, wciąż mi brakuje), rzadko kiedy można znaleźć na sprzedaż poza domami aukcujnymi...
Pozdrowienia
Grendel _________________
Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego
Pią 29 Gru, 2017 0:53
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toyotomi
Sho Sa
Posty: 1546 Pochwał: 36 Skąd: EU/DE
|
|
|
Cytat: | za dobrze, co budzi we mnie zawsze odrobinę podejrzenia, |
.....jak najbardziej - mam to samo - ale wtedy usiłuję skupić się na elementach które już tak dobrze nie wyglądają.
Oczywiście - trzeba zaznaczyć - że mamy do czynienia ze zdjęciem.
Miecz ten - bez wątpienia - przechodził renowację.
# - porównując stan zachowania - Nakago i głowni.
# - renowacja - moim zdaniem - polegała na prze-polerowaniu głowni, bez szlifu zmieniającego profil przekroju.
[pierwotny profil przekroju - Niku (po naszemu-konwex) został zachowany po polerowaniu]
W replikach najczęściej stosuje się szlif płaski powierzchni płazów - Ji.
Taki szlif lepiej oddaje cechy kucia warstwowego jak i pasma hartu - Hamon.
No i miecz/głownia wygląda ślicznie - tak po Japońsku.
# - w tym przypadku polerowanie typu - Hadori - tzw. "modern" - jasne pasmo - Hamon na tle ciemnej stali - Ji, oraz "lustrzane" - Shinogi-ji. załącznik 1
[w tym typie polerki - rzeczywistą linie hartu - Yakiba - możemy zobaczyć tylko "na żywo"]
# - trzpień -Nakago - "starzał się" razem z nabitym -Mei - załącznik 2
Z tego względu jw. - miecz ten jest wart, aby na niego spojrzeć z bliska.
pzdr.
stani _________________ http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Sob 30 Gru, 2017 11:37
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogus8521
Sierżant
Posty: 84 Skąd: Bytom
|
|
|
Dziękuje panowie za waszą opinię, nie pozostaje nic innego jak zakupić ten miecz, i poddać go renowacji, pytanie tylko kto takim czymś się zajmuje ? _________________ Szukam KVK 2kl bez mieczy, producent S&L
Sob 30 Gru, 2017 13:52
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toyotomi
Sho Sa
Posty: 1546 Pochwał: 36 Skąd: EU/DE
|
|
|
Czołem.
Zaintrygowała mnie sygnatura -Mei na trzpieniu.
Dla rodu - i szkoły - Hizen Tadayoshi, jest bardzo mało materiału porównawczego, a i sama historia klanu jest dosyć skomplikowana i nie miejsce aby tu pisać poematy.
Porównałem dostępne - oshigata [Tadayoshi'ch] ze sygnaturą na prezentowanym mieczu - muszę przyznać, że wygląda to dosyć dobrze. - załącznik 1
Cytat: | poddać go renowacji, pytanie tylko kto takim czymś się zajmuje |
Zapytaj u Arkadiusza Kułtuckiego
http://www.areku.nazwa.pl/katalog/ja.htm
Lub bezpośrednio - tutaj - na PW do Undergrounder,a
http://forum.ioh.pl/profile.php?mode=viewprofile&u=13571
pzdr.
stani _________________ http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Sob 30 Gru, 2017 15:43
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Undergrounder
Oberleutnant
Posty: 692 Pochwał: 12 Skąd: Niederschlesien
|
|
|
Czołem,
ładne to Gunto, ręczna robota to rzadkość. Moim zdaniem oprawa, jak i miecz wykonana razem na zamówienie. Wiadoma jest proweniencja tegoż artefaktu ? _________________ Pozdrawiam
Alek
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Nie 31 Gru, 2017 16:33
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toyotomi
Sho Sa
Posty: 1546 Pochwał: 36 Skąd: EU/DE
|
|
|
Alku.
Od Gunto - w tym mieczu to jest tylko pochwa. Pozostałe elementy oprawy nie da rady przypasować do żadnego z typów Gunto.
Nawet do ostatniego - dosyć "uproszczonego" w oprawie - Typ-3.
Praktycznie jest to oprawa cywilna.
Rzecz jasna - pochwa wskazuje, że mógł być używany jako "Crew Guntō" - jako że rozmiar pasuje do głowni.
Przemawia to za celowym wykonaniem pochwy do miecza - późno wojennej, drewnianej, obciągniętej skóra.
Podejrzewam - że miecz blokowany był w pochwie paskiem skórzanym, poprzez któryś z otworów w -Tsubie, -Kozuka lub -Kogai Hitsu.
W pochwy drewniano/skórzane oprawiano tak -Gunto, jak i cywilne miecze "robiące" za -Gunto.
Pod koniec wojny brakowało Japońcom wszystkiego, nawet regulaminowych mieczy.
...........no a jak oficer miał zginąć bez miecza....????...była by to kiepska śmierć...
pzdr.
stani _________________ http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Wto 02 Sty, 2018 18:04
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Undergrounder
Oberleutnant
Posty: 692 Pochwał: 12 Skąd: Niederschlesien
|
|
|
Stasiu,
oczywiście, że nietypowe, masz rację dla mnie też wygląda jak stare wakizashi adoptowane "na" Gunto, z pewnością prywatne. ale jednak. Oficerowie wywodzący bezpośrednio z rodów samurajów czynili takowe cuda. _________________ Pozdrawiam
Alek
http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Sro 03 Sty, 2018 14:16
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
toyotomi
Sho Sa
Posty: 1546 Pochwał: 36 Skąd: EU/DE
|
|
|
Alku.
Tak myślę (czasem mi się to udaje... ) - że taki miecz adoptowany na Gunto - jest "czymś więcej" niż Gunto, które klepali bez opamiętania, a i tak im brakowało.
Jest to jakiejś formy ciągłość - miecza, rodu i wojownika - w II WŚ nazywanego żołnierzem.
Dopóki broń białą czyniono - przez lata - w celach walki, to maiło to jakiś sens.
Gdy zaczęto tę broń produkować li tylko dla ozdoby - to ten sens chyba się stracił.
pzdr.
stani _________________ http://www.szabla.org.pl/phpBB3/index.php
Sro 03 Sty, 2018 20:06
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym forum Nie możesz ściągać plików w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|