Zamachy w PRL

Witam,
szukam wszelkich informacji dotyczących zamachów w okresie PRL (najbardziej w latach 60, 70, 80) Interesują mnie zarówno informacje o akcjach dotyczących komunistycznych pomników (takich jak np. pomnik Lenia w Nowej Hucie), czy zamachów na komunistycznych przywódców. Wiem, ze były próby zabicia Bieruta (podobno trzy), Gomulki i Chruszczowa gdy odwiedził Polskę, ale nie mam żadnych szczegółów dotyczących tych akcji. Będę wdzięczny za wszelki informacje.
Pozdrawiam.
[email protected]

Sob 19 Sie, 2006 15:47

Z tym Leninem w Hucie to było tak, że ktoś mu podłożył ładunek pod nogę, ale eksplozja urwała pomnikowi tylko kawałek piety. Ten kawałek wylądował w mieszkaniu mojego dziadka, omal go nie zabijając (ponoć to była kwestia centymetrów...)
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Sob 19 Sie, 2006 15:58

zamachy w PRL

de Villars napisał:

Z tym Leninem w Hucie to było tak, że ktoś mu podłożył ładunek pod nogę, ale eksplozja urwała pomnikowi tylko kawałek piety. Ten kawałek wylądował w mieszkaniu mojego dziadka, omal go nie zabijając (ponoć to była kwestia centymetrów...)

Wielki dzięki za info. Mam takie pytanie, czy Twój dziadek jeszcze żyje?
Przepraszam za tak prywatne pytanie, ale chętnie bym porozmawiał z Twoim dziadkiem. Możesz mi przesłać jakieś namiary na Siebie?
Pozdrawiam.
[email protected]
0 502 050 744

Sob 19 Sie, 2006 16:44

Była wspomniana już próba wysadzenia pomniku Lenina, próba podpalenia muzeum Lenina w Poroninie, niszczenie pomników wdzieczności Armii Czerwonej na Śląsku, wysadzenie auli WSP w Opolu.
Oprócz tego nie do końca wyjaśniona była katastrofa lotnicza rządowego samolotu pod Szczecinem w 1973 r., w której zginęli między innymi ministrowie spraw wewnętrznych Polski i Czechosłowacji.

Oprócz tego różne porwania samolotów, najczęściej do Berlina Zachodniego. Na ten temat polecam serial TVN-u "Wielkie ucieczki".
Bardzo dobrze zrobiony.

Pozdrawiam

Sob 19 Sie, 2006 17:52

Niestety, dziadek nie żyje. Może babcia by jeszcze coś na ten temat wiedziała, ale raczej bez jakichś konkretnych szczegółów. Popytam ją o to. Jakby co, to mój mail: [email protected] i gg: 9535021
pozdrawiam
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Sob 19 Sie, 2006 18:30

Witam , przypominam, że był zamach w Opolu na akademii dla aktywu MO i reszty tej "elity". Zamachowców złapano. Wyroki były następujące : jeden K.S (wykonano) a drugi dożywocie. To byli bracia . Aula to jakiś budynek uczelniany. Znajdę to napiszę , tylko pomyślę gdzie to mam. Był zamach w okolicach Sosnowiec / Dąbrowa Gór na Gomułkę lub Gierka i to pewne . Chyba , też coś znajdę. Przemek

Nie 20 Sie, 2006 20:09

Cytat:

jeden K.S (wykonano) a drugi dożywocie.

Nieprawda. Ostatnio był z nimi wywiad w Newsweeku, więc KS raczej nie wykonano Obaj wyszli po kilkunastu latach. Jeden wrócił na uczelnię, a drugi mieszka na bagnach w samotności.
Pozdrawiam!

Nie 20 Sie, 2006 20:51

mw05 napisał:

Była wspomniana już próba wysadzenia pomniku Lenina, próba podpalenia muzeum Lenina w Poroninie, niszczenie pomników wdzieczności Armii Czerwonej na Śląsku, wysadzenie auli WSP w Opolu. Oprócz tego nie do końca wyjaśniona była katastrofa lotnicza rządowego samolotu pod Szczecinem w 1973 r., w której zginęli między innymi ministrowie spraw wewnętrznych Polski i Czechosłowacji. Oprócz tego różne porwania samolotów, najczęściej do Berlina Zachodniego. Na ten temat polecam serial TVN-u "Wielkie ucieczki". Bardzo dobrze zrobiony. Pozdrawiam

Witam,
to prawda z tym Poroninem. Dodatkowo zanim próbowano podpalić muzeum (po to tego nie doszło, ponieważ wszystkich uczestników wyłapała SB), to wcześniej ta sama grupa weszła na Rysy, wymontowała i zrzuciła w przepaść tablicę poświęconą wodzowi rewolucji. Jednym z uczestników był Stefan Niesiołowski.

Co do auli WSP w Opolu, to dzięki za info, wiem o tym zdarzeniu mam sporo informacji na ten temat (sam urodizłem sięi wychowałem w Opolu).

Czy masz może więcej informacji o niszczeniu pomników wdzięczności Armii Czerwonej? A może słyszałeś o zamachach na Bieruta?
A może coś o tej katastrofie pod Szczecinem? To wygląda na ciekawą historię.
Pozdrawiam.
Krzysztof
[email protected]

Pon 21 Sie, 2006 9:34

Przemo napisał:

Witam , przypominam, że był zamach w Opolu na akademii dla aktywu MO i reszty tej "elity". Zamachowców złapano. Wyroki były następujące : jeden K.S (wykonano) a drugi dożywocie. To byli bracia . Aula to jakiś budynek uczelniany. Znajdę to napiszę , tylko pomyślę gdzie to mam. Był zamach w okolicach Sosnowiec / Dąbrowa Gór na Gomułkę lub Gierka i to pewne . Chyba , też coś znajdę. Przemek

Cześć,
dzięi za info. Jeśli chodzi o Opole, to była to aula WSP. Wysadziło ją dwóch braci. Obaj żyją. Na szczęście też nikt nie zginął w trakcie wybuchu, bo eksplozja nastąpiła przed akademią.

Gdybyś coś znalazł o tych zamachach w Sosnowcu. A może słyszałeś coś o zamachach na Bieruta?
Pozdrawiam.

Pon 21 Sie, 2006 9:39

Re

Może nie o zamachach na czerwonych kacyków, ale w 1981 w Warszawie, w hotelu Victoria, agenci izraelscy próbowali zabić niejakiego Abu Dauda, "szychę" z OWP, powiązanego z terrorystyczną organizacją Czarny Wrzesień (ciężko ranny, rekonwalescencja w b. NRD, przeżył).
Był to pierwszy zamach związany z likwidacją ludzi związanych z międzynarodowym terroryzmem.http://www.tygodnik.com.pl/kontrapunkt/28-29/petel.html
pozdrawiam

Pon 21 Sie, 2006 9:58

krzys1 napisał:

Czy masz może więcej informacji o niszczeniu pomników wdzięczności Armii Czerwonej?

Niestety, na razie nie posiadam szczegółowych informacji na ten temat, ale będę szukał w necie.

krzys1 napisał:

A może słyszałeś o zamachach na Bieruta?

W necie znalazłem to:

Cytat:

Relacja Józefa Światły ze strony http://ubhistoria.blox.pl "...Ale, te nawet najbardziej wyszukane środki ostrożności, nie uchroniły Bieruta od ataków na jego życie, tak rzekomo umiłowane przez masy. W r. 1953 wdarł się na dziedziniec Belwederu robotnik, który porąbał siekierą zastępującego mu drogę oficera ochrony i pobiegł do drzwi wejściowych, by zamordować Bieruta. Nie wiedział, że brama do pałacu otwiera się tylko elektrycznie. I padł zastrzelony przez ochronę. Na rok przedtem przedarł się z pistoletem na dziedziniec miody człowiek, który chciał się dostać do Bieruta. Postrzelił po drodze porucznika Doskoczyńskiego z ochrony, poczem sam padł od kul innych agentów ochrony. W r. 1951 żołnierz KBW, na posterunku w Belwederze, strzelił do Bieruta, przechadzającego się po parku. Nie trafił — palnął sobie w łeb z tego samego pistoletu automatycznego. A innym razem kiedy Bierut miał przybyć na otwarcie nowego gmachu Rady Państwa w Warszawie, wybuchł nagle piec do ogrzewania. I dla nikogo nie było tajemnicą, e nie szło o normalny wybuch. Tak w praktyce wygląda więź z masami."

krzys1 napisał:

A może coś o tej katastrofie pod Szczecinem? To wygląda na ciekawą historię.

Jak na razie, to tylko krótką notatkę na Wikipedii:

Cytat:

Katastrofa samolotu rządowego miała miejsce 28 lutego 1973 roku, w rejonie lotniska Szczecin-Goleniów. Pomimo podania przez Komisję Rządową oficjalnej przyczyny tej katastrofy, sprawa ta budzi nadal wiele wątpliwości i czeka w dalszym ciągu na ostateczne wyjaśnienia. Śmierć poniosło 18 osób, w tym minister spraw wewnętrznych PRL-u Wiesław Ociepka i czechosłowacki minister spraw wewnętrznych Radko Kaska.

Jak na razie mam niewiele informacji, ale dalej będę szukał.

Pozdrawiam

Pon 21 Sie, 2006 10:34

mw05 napisał:

krzys1 napisał: Czy masz może więcej informacji o niszczeniu pomników wdzięczności Armii Czerwonej? Niestety, na razie nie posiadam szczegółowych informacji na ten temat, ale będę szukał w necie. krzys1 napisał: A może słyszałeś o zamachach na Bieruta? W necie znalazłem to: Cytat: Relacja Józefa Światły ze strony http://ubhistoria.blox.pl "...Ale, te nawet najbardziej wyszukane środki ostrożności, nie uchroniły Bieruta od ataków na jego życie, tak rzekomo umiłowane przez masy. W r. 1953 wdarł się na dziedziniec Belwederu robotnik, który porąbał siekierą zastępującego mu drogę oficera ochrony i pobiegł do drzwi wejściowych, by zamordować Bieruta. Nie wiedział, że brama do pałacu otwiera się tylko elektrycznie. I padł zastrzelony przez ochronę. Na rok przedtem przedarł się z pistoletem na dziedziniec miody człowiek, który chciał się dostać do Bieruta. Postrzelił po drodze porucznika Doskoczyńskiego z ochrony, poczem sam padł od kul innych agentów ochrony. W r. 1951 żołnierz KBW, na posterunku w Belwederze, strzelił do Bieruta, przechadzającego się po parku. Nie trafił — palnął sobie w łeb z tego samego pistoletu automatycznego. A innym razem kiedy Bierut miał przybyć na otwarcie nowego gmachu Rady Państwa w Warszawie, wybuchł nagle piec do ogrzewania. I dla nikogo nie było tajemnicą, e nie szło o normalny wybuch. Tak w praktyce wygląda więź z masami." krzys1 napisał: A może coś o tej katastrofie pod Szczecinem? To wygląda na ciekawą historię. Jak na razie, to tylko krótką notatkę na Wikipedii: Cytat: Katastrofa samolotu rządowego miała miejsce 28 lutego 1973 roku, w rejonie lotniska Szczecin-Goleniów. Pomimo podania przez Komisję Rządową oficjalnej przyczyny tej katastrofy, sprawa ta budzi nadal wiele wątpliwości i czeka w dalszym ciągu na ostateczne wyjaśnienia. Śmierć poniosło 18 osób, w tym minister spraw wewnętrznych PRL-u Wiesław Ociepka i czechosłowacki minister spraw wewnętrznych Radko Kaska. Jak na razie mam niewiele informacji, ale dalej będę szukał. Pozdrawiam

Wielkie dzięki za info. Ten fragment Światły znam. Podobno były również inne próby.

A z tym samolotem, to rzeczywiście ciekawe.
Trzymam kciuki.
Pozdrawiam.

Pon 21 Sie, 2006 11:11