kacperowski napisał:

hmm.... ja bylbym za pistoletem . Lepiej lezy w dloni hehe

Akurat bardziej ergonomiczny chwyt zawsze będą miały rewolwery - po prostu nie mają magazynka w rękojeści.
_________________
War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]

Wto 13 Lut, 2007 2:14

REMOV napisał:

kacperowski napisał: hmm.... ja bylbym za pistoletem . Lepiej lezy w dloni hehe Akurat bardziej ergonomiczny chwyt zawsze będą miały rewolwery - po prostu nie mają magazynka w rękojeści.

Takie pytanko na boku,
w czym przeszkadza magazynek w pistolecie?

Gdzie wedruje Twoj lewy kciuk na rewolerze?

Jedynie co przemawia za rewolwerem to jego niezawodnosc, ale nie oznacza to, ze pistolet jest zawodny, jesli urzywa sie zwykla amunicje i bron jest od czasu do czasu czyszczona.
Z rewolwerem tez moga byc problemy jak sie strzela z kuli wykonanych z olowiu, ktory przy odpalaniu gromadzi sie w komorze nabojowej cylindra i moze przyczynic sie do malego wypadku.

Wto 13 Lut, 2007 3:01

REMOVowi chodziło prawdopodobnie o to że w rewolwerze jest większa swoboda w kształtowaniu chwytu, a więc jego kształt i nachylenie łatwiej dopasować do anatomii strzelca.

Wto 13 Lut, 2007 20:49

Pistolet wcale nie musi mieć magazynka w chwycie, a jeśli już jest w chwycie to wcale nie ma jakiś szczególnych ograniczeń co do kształtu (np. P 08 bardzo pochyły chwyt, P 38 bardziej prosty, a grubość zależy od naboi oraz 1 czy 2 rzędy)
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Wto 13 Lut, 2007 22:27

Nemo5576 napisał:

REMOVowi chodziło prawdopodobnie o to że w rewolwerze jest większa swoboda w kształtowaniu chwytu, a więc jego kształt i nachylenie łatwiej dopasować do anatomii strzelca.

Nemo5576,

drogi kolego, nie mysle, ze mozna tu dac jednoznaczna odpowiedz, gdyz sa rozne konstrukcje i porownujac zwykly pistolet do wyczynowego rewolweru na pewno ten drugi wypadnie lepiej biorac pod uwage ksztalty rekojesci i to jak lezy w dloni.
Biorac pod uwage zwykly rewolwer, zauzmy SW686 i dosc popularny P226 czy G17, mysle, ze te dwa pistoletu sa o wiele latwiejsze do strzelania celniejszego przy duzo mniejszym treningu niz dla rewolweru.

Do tego dochodzi nauka trzymania lewo kciuka w rewolwerze. Kiedy ucze ludzi strzelac z rewolweru jest to jeden z wiekszych problemow, gdyz czesto, ci przyzwyczajeni do strzelania z pistoletow klada lewy kciu na bebnie, co nie jest wskazane.

Moim zdaniem, i mowie to z doswiadczenia, pistolet zostal zrobiony pod strzelca, gdzie kazdy element jest dopasowany do reki i w zaleznosci od jej wielkosci dobieramy lub modyfikujemy go, rewolwer zostal opracowany jako bron do ktorej strzelec sie musi dopasowac i jest dosc trudny do opanowania dla strzelan precyzyjnych i szybkich, tj strzelanie taktyczne typu IDPA, IPSC, czy PPC. Nie oznacza to, ze ta bron nie jest urzywana w tych konurencjach, jednak w bardzo minimalnym stopniu.
Rola rewolweru rowniez zaweza sie do pracy typu "back-up", czyli bron zapasowa, awaryjna w wypadku nawalenia pistoletu i jest przeznaczona dla osob prowadzacych dzialanosc detektywistyczna, gdzie w gre wchodzi ochrona ich zycia i czesto dzialanie w pojedynke. Wtedy rewolwer o lufie 2,5 cala i kalibrze .357Mag, albo nawet .38Special, moze uratowaz zycie, kiedy z jakiejs przyczyny praca pistoletu zostanie zatrzymana.

Osobiscie, gdybym mial wybierac, to wybralbym pistolet dla kazdego zadania, i bylby to albo P226 w kalibrze 9mm, lub posunalbym sie do urzycia broni typu Colt 1911A1 w niezawodnym kalibrze .45ACP bez wzgledu czy magazynek miescilby 7 sztuk, czy jak to robi np. Para w swych dwurzedowych 12 czy 13 sztuk.

Moj problem z rewolwerem to jego wolne przeladowanie, maksymalnie moge miec 7 kul, co jeszcze byloby OK, ale ich przeladunek jest dlugo za dlugi. Bedac w kacji,chcialbym miec conajmniej 4 magazynki z soba i niechcailbym tracic czasu na ladowanie ich.

Klaniam sie

Sro 14 Lut, 2007 1:32

Snaiper napisał:

Takie pytanko na boku, w czym przeszkadza magazynek w pistolecie?

W tym, że powiększa chwyt. Stąd w broni wyczynowej masz takie odpowiednio ukształtowane, ergonomiczne chwyty, zaś magazynek wędruje przed język spustowy.
_________________
War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]

Czw 22 Lut, 2007 18:11

Rozumiem, (my jednak sie nie rozumiemy)
ilu ludzi z takiej broni strzela. Mowisz o zawodach na 25m.
Wiekszosc strzela z pod rasowanych pistoletow,
gdzie mozna poprawic deko uchwyt.
Te pisolety o ktorych mowisz sa wykoane praktycznie w dwoch kalibrach
.22lr i .32SW jak sie nie myle, wale z glowy, sorry.

Dla mnie liczy sie szybkosc strzalu, i celnosc oczywiscie.

Fast is slow, smud is fast

Czw 22 Lut, 2007 18:23

Mnie bardziej chodziło o ergonomię w szerokim pojęciu, niż skupianie się na szczegółach, kto strzela i z czego.
_________________
War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]

Pią 23 Lut, 2007 11:30

ale moim zdaniem rewolwer ma swoje zalety.
Prawdopodobienstwo zaciecia sie jest minimalne. Beben sie kreci a zbijak wali w splonke i to wsio.


Tak zgada się służby specjalne w większości używają rewolwerów gdyż w sytuacjach kontaktu z przeciwnikiem "zacięcie" zamka nie występuje

Pon 26 Lut, 2007 3:05

Szczerze mówiąc, to wszelkiego rodzaju służby specjalne już dawno, dawno temu odeszły od rewolwerów. Pistolet ma znacznie większą pojemność magazynka, a szansa na zacięcie jest minimalna przy sprawdzonych wzorach. Żaden z oddziałów nie stosuje rewolwerów - po co?
_________________
War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]

Pon 26 Lut, 2007 12:01

Remov,
revolver jest czesto dodatkowym wyposazeniem i z reguly jako prywatna bron.
Policjanci czy slozby specjalne maja go tak na wszelki.

Pon 26 Lut, 2007 14:29

Snaiper napisał:

grzechu napisał: , a załadowanie rewolweru przy jego użyciu jest o wiele szybsze niż klasycznego magazynka nawet o małej pojemności. Pozdrawiam Drogi Grzesiu, musze kolege zmartwic. Jesli mowa o ladowaniu to nawet jesli urzywasz tego speed loadera to i tak jest to wolniej niz wyrzut magazynka z pistoletu, jedno nacisniecie, dwa to wyciagniecei go z "poucha", a trzy to osadzenie go w raczce pistoletu i na koniec spuszczenie zamkna, lub jego zaciagniecie. Do tego dochodzi ilosc pestek, ktora minimum wynosi 7, a moze nawet byc 21 w zwyklych magazynkach, bo sa tez super magazynki.

Witam
temat stary, ale jak widzę wciąż odgrzewany
Po pierwsze Twoja odpowiedź jest wyrwana z kontekstu; ZiemniaK27 napisał, że w przypadku ładowania rewolweru należy pojedynczo wkładać naboje do bębenka (lub coś w tym stylu) moja odpowiedź była chyba dostatecznie jasna, napisałem bowiem, że nie koniecznie. Proces ten można przyspieszyć, usprawnić przy pomocy "szybkoładowaczy" i z tym się musisz zgodzić.
Co do drugiej kwestii- fakt wyraziłem się nieprecyzyjnie. Oczywiste jest, że łatwiej i szybciej jest wymienić magazynek pistoletowy niż naładować rewolwer. Nigdy tego nie kwestionowałem, chodziło mi jednak o to, że sam proces naładowania (jego szybkość), zarówno pistoletu czy rewolweru jest zbliżona. Być może wygłoszę teraz truizm, ale magazynek pistoletowy też trzeba naładować. Nie sądzę zatem, żeby naładowanie 6-strzałowego rewolweru było dużo wolniejsze (jeśli w ogóle wolniejsze) niż "napełnienie" magazynka pistoletowego o tej samej pojemności!!!
Kwestia jeszcze jedna, jeśli jesteś Snajper taki skrupulatny to również Tobie zdarzają się błędy Napisałeś, że pojemność magazynka pistoletowego wynosi "minimum 7". Nieprawda Nie spotkałeś się z pistoletami o magazynkach 6-nabojowych, co do liczby maksymalnej też nie będę dyskutował
Pozdrawiam
_________________
"Najkrótsza droga jest zawsze zaminowana"

Pon 26 Lut, 2007 15:50

Snaiper napisał:

Policjanci czy slozby specjalne maja go tak na wszelki.

Moim zdaniem to na wszelki wypadek to bardziej im się przyda kieszonkowy pistolet tego samego typu, jak podstawowy typ broni krótkiej. Jest mniejszy, ma większy, wymienny magazynek i nie ma wystającego z obrysu bębna.
_________________
War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]

Pon 26 Lut, 2007 17:05

Grzechu,

spotkalem sie z pistoletem na jeden naboj.
Jednak taka podstawowa liczba jest 7.
I tak czepiasz sie
Liczba maksymalna, wszystko zalezy od komfortu strzelajacego.
Mozna podlaczyc magazynek na 50 sztuk jak ktos sie uprze, ale czy to ma sens.
W 9tkach z reguly pomiedzy 14-21 jest gorny pulap, 40S&W ma do 19 sztuk, tak juz na maksa,
a .45tka 14-15sztuk. Sa to magazynki dwurzedowe. Troche wystaja z rekojesci, ale sa jeszcze
zdatne do strzelania. Ja w swojego 1911 "dwustakowca" wpycham 19 sztuk na maksa, ale magazynek jest 170mm.
Zwykly na dlugosc raczki, lub minimalnie wystajacy to 140mm.
Wszystko zalezy od komfortu strzelajacego. Dla sluzb, nie ma sensu miec magazynkow, ktore wystaja, bo beda
zaczepaic podczas pracy, a dla sportowcow to nie ma znaczenia.

Grzechu,
jeszcze jedno.
Twoje analogie odnosnie ladowania pistoletu i rewolwera sa moim zdaniem bledne.
Rewolwer sie laduje duzo wolniej niz pistolet, a nie jak piszesz w zblizonym czasie.
Jesli 2sec jest zblizone do 4sec, to masz racje, czas zblizony.
Nie wiem czy strzelasz zbroni krotkiej na codzien, jesli tak to powinienes wiedziec, jesli nie to przejdz sie na strzelnice i poogladaj zawody PPC, IPSC czy IDPA i zaobserwuj jak sie przeladowywuje.
Teraz ladowanie szesciu kul do magazynka jest duzo szybsze niz 6 kul do speedloadera dla rewolweru. Moge stwierdzic, ze prawdopodonnie zaladuje szybciej 10 kul do magazynka niz 6 do speedloadera.

Pozdrawiam

Wto 27 Lut, 2007 1:45

Snaiper napisał:

Policjanci czy slozby specjalne maja go tak na wszelki.

Będę szczery - nikt z moich znajomych aktualnie "w służbie" nie zabiera ze sobą więcej niż jednej sztuki broni krótkiej.Żadnych "na wszelki wypadek".Tego, co mają etatowo wystarcza.A jak nie wystarczy, to żadne maleństwo w niczym nie pomoże...
Prócz tego - i tak mają od cholery rzeczy pozawieszanych na swoich MOLLE...
Może ochroniarze zabierają coś więcej - nie znam żadnego osobiście.Za to znam wielu chłopaków z 82nd Airborne i 3rd SFG.
Pozdrowienia
Grendel

Wto 27 Lut, 2007 3:58

Bez przesady, w policji jest to dosyć popularne. Może nie porównujmy do regularnego wojska, do którego się odnosisz. SFG(A) to też nieco inna bajka.
_________________
War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]

Wto 27 Lut, 2007 13:26

Grendel,
widocznie mamy roznych znajomych....

Wto 27 Lut, 2007 14:49

REMOV napisał:

Bez przesady, w policji jest to dosyć popularne.

Może w podłych dzielnicach policjanci noszą po dwie sztuki broni krótkiej.Może.U mnie w wiosce tego nie robią.Każdy ma jedną sztukę (taką, jaką najbardziej lubi - nie ma obowiązku noszenia broni etatowej) z 3 magazynkami plus gładkolufówkę w bagażniku samochodu.
U mnie w wiosce nie ma Rambo w policji ;o)

Snaiper napisał:

widocznie mamy roznych znajomych....

Pewnie tak.Ja z moimi spędziłem ostatnio trzy tygodnie.
Pozdrowienia
Grendel

Wto 27 Lut, 2007 15:30

Grendel,
pracujesz jako Auxiliary Police?, ze widzisz co nosza?
Bron jest po to, zeby co, zeby bronila. Oni maja 'shotguniki' w bagaznikach, bo daje im to spokoj.
Ja widzialem M4 w bagazniku, Rugera Mini, sa i takie departamenty ktore stac na wsadzenia do bagaznika M5.
Rewolwer majac Ci, ktorzy ze wzgledu na zagrozenie swojego zycia go potrzebuja.

Wto 27 Lut, 2007 20:22

Tak się składa, że mam dwóch policjantów za sąsiadów i często razem jeździmy na strzelnicę poćwiczyć.Jeden służy u mnie w wiosce, a drugi w PD sąsiedniej wioski.Bywałem też na policyjnych strzelnicach.
SWAT jest inaczej uzbrojony, ale i oni raczej nie noszą po dwie sztuki broni krótkiej, choć jeśli ktoś chciałby i czułby się z tym bezpieczniej i lepiej, nikt nie robiłby mu problemów.
Ja się z tym jednak osobiście nie zetknąłem, ale spotykałem ludzi stamtąd jedynie na strzelnicach.
Pozdrowienia
Grendel

Wto 27 Lut, 2007 22:58

Snaiper napisał:

Ja widzialem M4 w bagazniku, Rugera Mini, sa i takie departamenty ktore stac na wsadzenia do bagaznika M5.

Co to jest M5 w tym przypadku?
_________________
War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]

Sro 28 Lut, 2007 11:18

Come on Remov, nie wierz o co chodzi
Ta bron produkuje HK, o, aha, zapomnialem jednej literki, oups sorry,
jest rzeczywiscie sie czego czepiac

Klaniam sie

Sro 28 Lut, 2007 14:36

Już myślałem, że mają nowe karabinki Colt M5 i się zdziwiłem.
_________________
War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]

Sro 28 Lut, 2007 17:58

Remov,
dla mnie ze swoja wiedza jestes Guru i mam szacunek do Ciebie, dlatego tez moj sarkazm.
A jakby cosik nowego mieli to wiem, ze Ty bys wiedzial i tak szybciej niz ja.

Na marginesie,
slyszales o kontrakcie dla pewnych sluzb w Polsce na C7A2?

Klaniam sie

Sro 28 Lut, 2007 23:38

Tego kanadyjskiego Colta w rękach nie miałem - ma jakieś specjalne zalety?Z tego co pamiętam, to C7A1 nie był za dobrze przyjęty w kanadyjskiej armii.C7A2 różni się chyba jedynie szyną i składaną kolbą - czymś więcej?
Pozdrowienia
Grendel

Czw 01 Mar, 2007 0:23