Soldbuch SS

Wczoraj znalazłem na straganie.Jak wasze opinie?
Pozdrawiam
N.

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Nie 14 Maj, 2017 13:11

Osobiście jestem na "nie", ale chciałbym podkreślić, że moje stanowisko opiera się tylko na powyższych zdjęciach. Papier budzi poważne zastrzeżenia (przynajmniej na zdjęciu). Zaś druk w wielu miejscach przypomina kserokopię. Wszystko to jest za nowe. Z biegiem czasu papier ulega zmianom-nawet, jeżeli przechowywany jest w bardzo dobrych warunkach. Dlatego uważam, jak na wstępie.

Nie 14 Maj, 2017 14:00

W łapach nie wyglada jak nowe-papier jest żółtawy i czuć od niego staroć no ale kto wie.Jak chcesz to ci go podeślę do osobistego wglądu i wtedy go ocenisz a i ja będę spokojniej spał.
Pozdrawiam
N.

Nie 14 Maj, 2017 15:04

Oczywiście, chętnie sprawdzę organoleptycznie, bo papier trzeba dotknąć.

Ale na podstawie zdjęć nie wygląda to dobrze. Popatrz, proszę:

https://www.emedals.com/a-pair-of-waffen-ss-soldbooks-and-a-nsdap-membership-booklet-belonging-to-two-brothers

Mamy powyżej Soldbuch z tej samej papierni (Metten&Co., Berlin) i z tym samym numerem zamówienia (4332). Różni się zasadniczo. Choćby czcionka (kształt druku) na okładce. Na okładce mamy do czynienia z nadrukiem, a nie kserokopią i chyba stąd różnica. W tym przypadku to jest ważne. Moja teoria (ale TYLKO na chwilę obecną) jest taka, że strony zostały dobrze skserowane/zeskanowane z oryginalnego, i to wypełnionego (zapisanego), Soldbucha, zaś okładka (z uwagi na materiał z jakiego jest wykonana) nie mogła zostać skserowana z oryginału i stąd zasadnicze różnice. Teraz kartki. Zerknij w miejsce numeru (to zakreskowane pole). Jest ewidentnie retuszowane, aby usunąć numer. Podobne zabiegi widzimy w niektórych wykropkowanych miejscach. Tam gdzie litery pisane zachodziły na kropki-widać próby ich usuwania (na czerwono w załączniku). Zaś dlaczego uważam, że kartki mogą być kserokopią, a nie drukiem od podstaw? Porównajmy poziomy zaznaczone na zielono. Są identyczne. Powstaje zatem pytanie: Dlaczego jedne defekty są na obu Soldbuchach, a inne są tylko na jednym (i to dość charakterystyczne)? A zaznaczmy, że mówimy o Soldbuchach z tej samej papierni i z tej samej serii produkcyjnej. Ale bez wzięcia papieru do ręki trudno powiedzieć coś na 100%.

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Nie 14 Maj, 2017 16:26

VEB napisał:

/.../ Moja teoria (ale TYLKO na chwilę obecną) jest taka, że strony zostały dobrze skserowane/zeskanowane z oryginalnego, i to wypełnionego (zapisanego), Soldbucha /.../

Popieram. Liczne niedoskonałości liter i znaków świadczą o tym, że strony nie zostały złożone z czcionek, lecz zreprodukowane w całości. Najbardziej widać to w wypadku kropkowanych linii oraz rastra pod wpisanie numeru. Ale również wiele liter zostało odbitych niedokładnie
_________________
pozdrawiam
Tomek
============================
https://tompress.shop - aktualizacja w czwartki od godz. 20.00

Nie 14 Maj, 2017 17:55