Inne Oblicza Historii :: Zobacz temat

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

PT Major - Skaut Skautowski

Na marginesie .

Wiedziałem ,że skauci mają różne specjalności - ale do głowy by mi nie przyszło ,że mają też opanowane dziedziny z mechaniki oprzyrządowania jak np. narzynki , gwinty itp . Na dodatek ze znajomością " konstrukcji logicznej " - a rebours . Ba ! Gratuluję FINEZJI ...intelektualnej ( sic ). Niewielu ja posiada ! Widać wyrażnie - noblesse oblige .

Nie ładniej zamiast linków do głupiej angielszczyzny sięgnąć do greki . Wszak kulturowo Sarmaci są z nią " spokrewnieni " . Mamy tam Erynie z krwi Uranosa - a miedzy nimi Megerę . Która jak ulał pasuje ...osobowo . Na dodatek można ją wspomóc Eris.

Aha - a Tadzia Sznuka w takową mi NIE MIESZAJ . Toż to dla niego obraza. !

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

Cóż - "dałem odpór" pustosłowiu...
Sznuk - jasne, tak mi się tylko porównawczo nasunęło.
A co do książki - 9.01. byłem w Empiku w Szczecinie, lecz tam inauguracje wyznaczono na 10.01.... niestety.
Zamówię w jakiejś internetowej księgarni - dam znać, jakie wrażenia.
Pozdrawiam
R

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

OK - już zamówione gdzieś tam w jakiejś "wysyłkowej" Rolling Eyes

Pozdrawiam
R

PS. A propos

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Pochwał: 4 · Lieutenant Colonel Posty: 3080 Pochwał: 4 Skąd: UE

Jak widzę rozmowa odeszła daleko od tematu.

1. Zwróciłem się do osoby która dla jednej z organizacji masońskich przygotowała wykład nt Retingera. Myślę, że jego udział w tej dyskusji będzie wartościowy

2. Na początku tego wątku przytoczono nieprawdziwe dane jakoby Retinger był Żydem. Nikt tego nie sprostował i dlatego pozwoliłem to sprostować.

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

Pochwał: 5

I cóż powyższy "wywód" "nowego" wnosi do tematu ? Wink

To jest to oświecenie tych maluczkich w wykonaniu "mądrzejszych i wiedzących" ? Powiem wprost - Wink

- ale chyba ktoś się za bardzo zasłuchał w dziciństwie kazań prowincjonalnego pasterza i mu zostało na ciut dłużej :0 Moze czas zaczać zadawać pytania w temacie naszym "mistrzom"? No więc dla przykładu i w temacie co J. Retinger uważał za największe osiągnięcie polskiej dyplomacji doby drugiej połowy XVI wieku - no słuchamy mistrzów... wszak szlachectwo zobowiązuje do znajomości własnych zasług? ;0

Podporucznik Posty: 257 Skąd: Olsztyn

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

PT Moderatorzy Grot - Dziobecki oraz Kris 501

Czy można prosić o usunięcie ewidentnych spamów w powyższym temacie autorstwa PT marek8888 . Pomijając już poziom takowych . Tego typu wypowiedzi spotykamy nagminnie w wielu innych tematach w których w/w zabiera głos . Jak również wnoszę o wyciągnięcie wobec rzeczonego konsekwencji regulaminowych . Forum nie jest ( wg mnie ) tablicą ogłoszeń dla niedowartościowanych - nie tylko życiowo. Takowym celom służą blogi . Tutaj winny być konkrety.

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

Jestem za- takie hejterstwo trzeba po prostu tępić w zarodku. A spamy usuwać, bo nic nie wnoszą do dyskusji, tylko ewidentnie zaśmiecają - vide wyżej.
Pozdrawiam
R

Pochwał: 5

A ja tak po chrześcijańsku dam wam jednak mimo waszej wyraźnie złej woli szansę - macie miesiąc - jeżeli potraficie w tym wątku prowadzić bodaj jeśli nie ciekawą to choć normalną dyskusję nie będe wam przeszkadzał w tym "świetnym rozumieniu się" No więc Zuchy pokażcie na co was stać już bez mojego udziału... Macie się szansę wykazać i udowodnić co w temacie macie ciekawego do powiedzenia - tylko bez wykrętów i krakusowo- zubkowego odwracania kotka ogonkiem co to ktoś im znowu nie zrobił czegoś czy nie powiedział - ja nie biorę w tym udziału macie carte blanche...
A młodzież niech istotnie czyta i się uczy - w tym się zgadzamy.
Pozdrawiam

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

Si tacuisses, philosophus mansisses Rolling Eyes

Pochwał: 5

Może faktycznie pomilczę i poczekam na głębokie słowa mądrości wszechobjaśniajace nam maluczkim co i jak należy na dany temat myśleć...

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

A co meritum, poza dyrdymałami -może najpierw to:

Cytat:

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

PT Major - Sierżant skaut-Skautowski

Wybacz Waść ale ponieważ zrobiono z nas braci wręcz syjamskich ( co dla mnie zaszczytem jest pomimo różnicy wieku . Nie wiem jak dla Waści . Ale w tym kraju cuda mają estymę tradycyjną ) pozwoliłem sobie wykonać pewien zabieg - mianowicie in toto zacytować wszystkie wypowiedzi naszego " krytyka " ( ???) w ciągu 3 lat istnienia tematu , coby jasno wyakcentować jego światłą zapowiedż cyt. : "... No więc Zuchy pokażcie na co was stać już bez mojego udziału... Macie się szansę wykazać i udowodnić co w temacie macie ciekawego do powiedzenia..." .

Zatem poniżej "dorobek INTELEKTUALNY " jakże ciekawy w temacie w wykonaniu słynnego M4x8 :

===============================================

1./ Jak powiedział J. Piłsudski wręcz zbrodniczo nie umiemy cenić indywidualności odbiegających od schematu...
Idea "BMW" widać jest starsza niż zwolennicy homo sovieticusa są skłonni przyznać...
a co do do indywiduanych dokonań J.Rettingera to sporo zajadłych krytyków mogłoby mu ze swoimi kwalifikacjami i własnymi osiągnięciami co najwyżej "trzewiki szorować" Wyluzowany

Pon 16 Sie, 2010 11:52

2./Ciekawe tylko co tego "światowego" i na polskie standardy obdarzonego wręcz nieprawdopodobnymi kontaktami międzynarodowymi człowieka tak mocno do Polski przywiązało... Przecież jeszcze w okresie międzywojennym co rusz go opluwano, w trakcie wojny cudem uniknął śmierci w RP z prozaicznych wręcz przyczyn.
Polecam książeczkę naszrego bohatera "Polacy w cywilizacjach świata" - mało który "prawdziwy" Polak wie tyle o swej historii i potrafi być z niej tak dumny jak nasz bohater... - jak to pisał ? "Przestańmy świętować klęski i porażki - zwróćmy uwagę na to z czego naprawdę możemy być dumni".
Widać "prawdziwi" Polacy mają w tej materii skrajnie inne zdanie...
Pozdrawiam

Wto 17 Sie, 2010 15:19

3./Tak na marginesie - czy prawdą jest informacja, że do lądującego samolotu z powracającym z RP (ledwo żywym wszak) Retingerem wyszedł osobiście A. Eden? Raczej po zwykłego "szpiona" się tak nie wychodzi...
Sądzę, że stanowczo w złym kontekście jest używane w stosunku do naszego bohatera pojęcie "agent wywiadu" Bardziej odpowiednim wydaje się pojęcie "człowieka zaufania" - osoby o ogromnym autorytecie, kontaktach i dośc niesamowitych umiejętnościach negocjacyjnych, który mógł działac jako skuteczny i dyskretny pośrednik w załatwianiu wszelkiej maści trudnych i nietypowych spraw. To niestety chyba zbyt skomplikowane kwalifikacje dla naszej ułańskiej tradycji...
A czy jego opinia o rządach lat 35-39 nie była nad podziw trafna?
A z Sikorskim panowie mieli min. wspólną pasję do historii i znajomość miedzywojenną kontynuowali min. na płaszczyźnie literackiej...

Pozdrawiam

Czw 19 Sie, 2010 13:55

4./a może warto co nieco spopularyzować - na czym polegała rola J.Retingera w krztałtowaniu mechanizmów dzisiejszej UE?
To moim zdaniem po stokroć ważniejsze niż same nic nie mówiące tablice pamiątkowe...

Pozdrawiam

Sro 25 Sie, 2010 12:50

5./A na czym ta " niecna prowokacja" miałaby polegać?
Może swój patriotyzm okazał nieco bardziej pragmatycznie niż nasze "nie oddamy nawet guzika"?
Tym bardziej, że przez propagandowe nagonki na PRL-owską SB zapominamy, że na stanowiska wywiadowcze tej rangi co nasz bohater angażuje się ludzi o umiejętnosciach i inteligencji daleko przekraczającej wizje nawet najzdolniejszego generała II RP, których tak stawiamy na piedestał...raczej im nie zaproponowano by nawet stanowska szeregowego pracownika - ciekawe dlaczego Wink

...Jak powiedział JPII: "nie tym co trzeba stawiacie piedestały" Wink

Wedle mojej wiedzy, uważał, że po śmierci Sikorskiego polityką naszą kieruje zgraja oderwanych od rzeczywistości "kosmitów" czego skutki mogą być tragiczne dla całego Narodu - mylił się? Raczej liczba ofiar powstania-politycznej manifestacji szacowana na 200.000 to chyba sporo... warto było tym bardziej , że było to przegrane powstanie?
_________________
Le Luxe est un Droit

Pon 24 Sty, 2011 11:55

6./Po wypowiedzi Kolegi Barabsza widać, że istnieje jakiś ogólny i wyczerpujący katalog zachowań patriotycznych - jak rozumiem jak ktoś nie wypełnia jego katalogu i działa inaczej choćby dlatego, ze ma lepsze informacje niż nasze "polityczne przywodztwo" to należy mu się za to ...kula... lub wąglik... Ot ciekawostk'a...
Wiesz co naprawdę mało sie chyba dowiedziałeś o mocno nietypowych jak na polskie proste czarno-białe standardy losach bohatera - wypowiadało sie o nim aż zbyt wielu takich, co za grosz nie rozumieli czegoś u nas bardzo egzotycznego jak "realpolitik" ...
_________________
Le Luxe est un Droit

Pon 24 Sty, 2011 20:24

7./Ja powtórzę pytanie do Barabasza - na czym miała konkretnie polegać intryga naszego bohatera za którą dyskretnie starano się go zgładzić?
Co wiecej z jaką "niecną tajną misją" brytyjską przyjechał?
Może jakieś oświecające szczegóły?
Problem z naszym bohaterem był taki , ze nasi kojarzyli, że ma on szczególne znaczenie i kontakty ale nie mogli ich żadną miarą "ropracować" stą stery dziwacznych domysłow itp.
Tym niemniej na jawną egzekucję nie można było sobie pozwolić choćby ze względu na obawę o utratę "subsydiów" za zabicie ważnej dla Brytyjczyków persony...dlatego "smierć z naturalnych przyczyn" i metoda rodem z KGB...
Retinger miał szereg walorów, które u nas nie mają żadnej wartości ale gdzie indziej są wyjątkowo cenione - był człowiekeim mającym wyjątkowy dar pozyskiwania rozmówców i tzw. "moderowania" rozmowy czy prowadzenie bardzo zgrabnie negocjacji czy też "sprzedawania gotowych poglądów" - coś taki odpowiednik NRDowskiego powojennego mec. Vogla - tyle , że lepszy. Niektókre z jeego strategii czy taktyk, które poznałem jako nastolatek po dziś dzień osobiście wykorzystuje w rozmowach handlowych zazwyczaj ze wspaniałymi rezultatami... U nas ktoś taki nie mieścił się w schematach walczących o emigracyjne stanowiska i pozory zaszczytów "polityków"
Co do realopolitik? - w polowie 1944 kresy były już mżonką i trzeba było się z tym pogodzić zawierając porozumienie z ZSRR - na z konicznosci jego warunkach ale to wciąż mogło być dużo więcej niż nam się "odgórnie" dostało w 1945 roku. Ale wystarczy przyjrzeć się "koncepcjom" formowanym przez różne ośrodki naszej emigracji - wszystko można o nich powiedzieć tylko nie to, ze nadawały się do realizacji...
Pozdrawiam
_________________
Le Luxe est un Droit

Wto 25 Sty, 2011 22:15

8./To jak już tak bazujemy na pogłoskach to moze i taka bardziej romantyczna a mianowicie, że prawdziwa przyczyna próby zamachu to żaden tam rozkaz jeno oddolna inicjatywa młodej patriotki, która uważając Retingera za manipulatora, agenta i zdrajcę postanowiła "wyrwać chwasta" - niemożliwe? Uśmiech

sama metoda daje do myślenia- a post factum z uwagi na stosunki młodej damy dorobiono resztę...
Wracając do teorii przedstawionej przez Barabasza - jaki interes mieli Brytyjczycy w wywołaniu akurat powstania? Przecież co nam do dziś trudno przyjąc do wiadomości w sensie militarnym powstanie nie miało większego znaczenia - jego wybuch też nie gwarantował eliminacji niewygodnych władz podziemnych jeżeli w ogole o to mogło chodzić...
Jakieś propozycje?
Jeżeli można mówić o negatywnym wpływie Retingera na decyzje o powstaniu to raczej na zasadzie psychologicznej teorii biegunowości, gdzie nie chcąc przyjąc do wiadomości jego opinii na temat sytuacji Polski i możliwych jedynie posunięć na zasadzie zaprzeczania tym bardziej utwierdzano się w pomyśle, że jednak należy spróbować bo może to coś zmieni...Jak swego czasu pisał M.Wańkowicz - myślenie życzeniowe albo bajdziej swojsko "chciejstwo" to straszan cecha wielu polskich polityków...
Pozdrawiam
_________________
Le Luxe est un Droit

Sro 26 Sty, 2011 10:24

9./Co do polskiego obywatelstwa to przypominam, ze kazus samego prezydenta Mościckiego - obywatela Szwajcarii winien nieco chłodzić gorące patriotyczne głowy...to były inne czasy inne rozwiązania...
Co to takiego Polska Karząca?
I wrócę do tej historii romantycznej ale od innej killerskiej strony - skąd wzięła się taka ochocza i gotowa agentka do zadań specjalnych tzn. jak ją właściwie wyłoniono... czyżby aż tak bezrefleksyjne oddanie sprawie a może zaburzenia osobowości... Ochotniczką chyba na litość nie była...
I na litość NA CZYM POLEGAŁA INTRYGA RETINGERA podczas misji w okupowanym kraju za ktorą to miał dostać wyrok... Wielu uczestników tego forum broniło tezy wyjątkowej merytoryczności i ostrożności w ferowaniu wyrokiem ostatecznym więc proste pytanie do Barabasza - za co więc ta czapa?
Zechciejcie zwrócić uwagę na stan jego zdrowia i ogromną determinację w realizacji misji co do której bardzo możliwe było, że zabije go i bez "patriotycznego" wąglika. bardzo chciał pojechać i podjąć ostatnią próbę...jak rozumiem kierowała nim nieprzeparta rządza zła...
Kończąc swój udział w temacie "petriotom" polecam książkę naszego bohatera - Polacy w cywilizacjach świata i przyjrzenie się jego krajowemu i niedochodowemu (co wygnało go w świat...) dorobkowi literackiemu. Podejrzewam, że dowiecie się o swoim własnym kraju pozytywów o których nie macie zielonego pojęcia...ale kłopotliwych bo nie dających podstaw do rozkręcania spirali obsesji... Można chcieć ratować kraj na wiele sposobów - niekoniecznie chciejsko-politycznych...
Moim zdaniem bardzo inteligentny człowiek widząc "jakość" polityki rzadu w Londynie (dziś zapominamy, że obsesja tego rządu nr 1 to powstanie niezależnych od niego władz w kraju...) mogł podjąć próbę "za jego plecami" nawiązania kontaktu z "niemającym świadomosci realiów miedzynarodowych" władzami krajowymi, chcąc przekonać je do polityki "ratowania co się da uratować" Zadną tajmnica nie jest, ze misja się nie udała - ale czy wladza moze tolerować takie "numery"?
No chyba , ze chodziło o bardziej wredny spisem ale wtedy chętnie poznam szczegóły...
_________________
Le Luxe est un Droit

Czw 27 Sty, 2011 10:16

10./Barabaszu - no comment ... co do "autorytetów" - mam dość inne zdanie komu naprawdę należy się tu kula...
Pytanie - takie trochę na myślenie - czy gdy widziny, że w rządzie jest zgraja oderwanych od rzeczywistości idiotów i pajaców a my mamy jakąs choć minimalną ale jednak szansę sprobować ratować swój kraj co winniśmy robić... Sidzieć na d...,zapijać się po słowiańsku i patrzeć czy podjąć ryzyko...
Kiedyś jeden z lepszych finansistów międzywojennej europy powiedział o naszych politykach - "dzieci, słodkie bezbronne złośliwe dzieci - tylko jak każde dzieci w sprawach poważnych nikt nie będzie ich słuchał i wystawi za drzwi" Wink

Współcześnie - dla wtajemniczonych" robi" się naszych w UE wedle strategii "uciekającego kurczaka" A my tu o Polsce Karzącej Razz

To już lepiej 100 różańców dziennie i 5000 Zdrowaś - szkody będą mniejsze...
Do szkół kurna mać i nie spać na lekcjach...END
_________________
Le Luxe est un Droit

Czw 27 Sty, 2011 12:09

11./JerzyS - sprawę badań historycznych nad stanem podziemnej kasy i jak wygląda kwestia prób poruszania tego watku możesz sprawdzić w książkach D. Baliszewskiego...
Co Retingera to muszę sie zgodzić z kolegą Zubkiem, że warto poczytać wskazanych przez niego autorów z tym małym dodatkiem, że warto też przeczytać pozycje naszego bohatera wątku - ciekawie pokazują sposób patrzenia na naszą własną rodzimą historię i w ogole umiejętność kojarzenia przyczynowo-skutkowego.
Patrząc zaś na sprawę jako pracodawca - ja bym "Recia" zatrudnił u siebie bo chłop stał twardo na ziemi i miał praktyczne nieocenione umijętności. Owczesnej ekipy rządowej - biorąc pod uwagę wyłącznie kwalifikacje i praktyczne umiejętności - z całym szacunkiem jeżeli nawet to skrajnie niechętnie i chyba tylko i wyłącznie z litości...na stanowisku nie wymagającym oceny sytuacji...
Pozdrawiam
_________________
Le Luxe est un Droit

Sob 29 Sty, 2011 11:54

12./ Na całym cywilizowanym świecie przynależność do Sercret Service i bycie agentem tajnych służb to wielki zaszczyt... Uśmiech

Szczególnie gdy dotyczy to agentów tej rangi o jaką podejrzewano bohatera wątku...Podejrzewano bo tak naprawdę wszyscy gubią się w fazie domysłów i ogólnikowych opinii...Jezeli tak się przysłużył w zwalczaniu Koscioła w Meksyku to szatanem chyba byc musiał skoro miał potem tak dobre kontakty w Watykanie:)
Nie każdy się kwalifikuje do BYCIA AGENTEM - zapewne gros najbardziej zajadłych krytyków nie ma na to szans...z powodów oczywistych... Wink

A Piłsudski mówił też o koronie dla córki Wandy...i o wielu róznych rzeczach...jak np. o tym, że przeraża go brak szacunku Polaków dla ludzi wybitnych...których nie są warci...
_________________
Le Luxe est un Droit

Sob 29 Sty, 2011 23:21

13./Wszystko dlatego, że gen. Tokarzewski-Karaszewicz miał pretensje do tytułu książęcego:))) i ... wiedział gdzie są ukryte krzyształy jasnowiedzenia politycznego które wywiózł i ukrył nie wiadomo gdzie właśnie Retinger, dzięki czemu mogł szantazować i Churchila i Stalina...Ale nasi byli sprytniejsi i sami odnaleźli jeden krysztal - jeszcze przed wojną i próbowali odczytać - ale im się nie udało więc porwali "Recia" z Anglii i przywieźli do kraju aby odnaleźć wszystkie i uczynić kraj mocarstwem z granicą z Chinami. Ale zdradziecki agent mocami tajemnymi przywołał samolot i uciekł - ale jak już wsiadał to jeszcze nasi dzielni kilerzy zdążyli go trafić zatrutym parasolem aby zabrał tajemnice na zawsze. Ale nie - złe moce sprawiły, że przeżył i udostępnił im te kryształy powołując spiskową UE, której jedynym i głównym choć tajmnym celem było i jest nie dopuścić do tego by RP stała sie mocarstwem...Czy teraz WSZYSTKO jest już jasne? Laughing

_________________
Le Luxe est un Droit

Nie 30 Sty, 2011 0:47

14./Ale mądrości - jezeli tak Kolega Barabasz uważa to goroącao my Zydzi posim o to który to sk. nam sie wymknął z listy połac...Kolega się nie stara aby na nią trafić...
We Francji z całym szacuskiem uważą się, że nasz Recio pk prostu miał "romance" z przed lat a historia sama w sobie na film się nadaje niż na kretyńskie rozważania co do tego kto co i dlaczego...
Sporo to też mówi na temat poslkich "kwalikacjon"
Rozważania na temat zatwierdzania wyroku - poniżej nie tylko pasa ale i ligili zdrowego rozsądku - powiem inaczej Retinger jako wszech agent wszechspisku jest odpowiedzialny za podwyzszenia podatku Vat do 23 % - mimo, że inne3 kraje eurpejskie uważają inaczczej i , ze nie żyję od lat - - czy to wystarczy na czp.ę?
_________________
Le Luxe est un Droit

Sob 05 Lut, 2011 3:52

15./Pytanie do kolegi Barabasza - prezentowana przez niego wizja bohatera wątku stawia go jako skrajnie negatywną postać - swego rodzaju "ambasadora zła" we wszelkich jego postaciach a stąd i pytanie - czy zdaniem Kolegi w historii niekonicznie polskiej można znaleźć kogoś o porównywalnej swoim "szkodliwym wymiarem" charakterystyce - chodzi mi o to kto ze "zdrajców, szpionów, wywrotowców, żydów, cyklistów, anarchistów, terrorystów" jest postacią z która nasz bohater winien stanąc w jednym szeregu...
Pozdrawiam
_________________
Le Luxe est un Droit

Wto 15 Lut, 2011 20:20

16./ Jezeli w miejsce wizji wolisz wizerunek czy obraz to OK - ale w miejsce w sumie bardzo ogólnikowych i nieweryfikowalnych opinii osób trzecich ciekawi mnie za kogo Ty Barabaszu uważasz bohatera wątku - jeżeli był zdrajcą to kogo lub co zdradził i przede wszystkim w jaki sposób, jeżeli wielkorotnym agentem to czy musi to oznaczać automatycznie zdradę, nie wiem przestępcą człowiekie z gruntu złym dla kaprysu czy pieniędzy chcącym szkodzić krajowi...człowiekem dla którego sprawa "naszego kraju" była skrajnie obojętna"...
Ciekawi mnie to z jednego prostego powodu - jak na razie bowiem zbiór cytatów róznych osób dowodzi jedynie tego, że nie bardzo dawał się "zaszufladkować" do znanych im kategorii a cały szereg jego działań gubił się w sferze jedynie domysłów czy przypuszczeń. Dlatego kim Twoim zdaniem był Retinger?

Pozdrawiam
_________________
Le Luxe est un Droit

Wto 15 Lut, 2011 21:10

17./ Ale to tak na poważnie? Zdaje się , że ktoś określał go takim mianem w Meksyku ale w tamtejszej mentalności już sam fakt "podniesienia ręki na kosciół" był wystarczającym powodem do skrajnych ocen... a przywiązanie naszych historyków do tego co ktoś wieki temu przypadkiem powiedział niekiedy jest dość zabawne...Ale jeżeli to jednak na poważnie to tak wysoka kwalifikacja "zła" to jednak chyba mocna przesada... w każdym razie chciałbym wiedzieć dlaczego tak go oceniasz.
Pozdrawiam
_________________
Le Luxe est un Droit

Wto 15 Lut, 2011 21:57

18./ OK - jezeli Tobie jakoś łatwiej się żyje z taką świadomością to niechaj i tak będzie. Soro precyzyjnie wiemy komu należy się kula lub wąglik to chyba "dlaczego' jest tu mniej ważne. Także i to, że w morzu głupoty może się trafić inteligentna i może pokręcona ale umiejąca działać jak mało kto jednostka ale... fakt, ze mogłoby coś się jej udać i udało się całkiwicie wbrew naszym świętym i błogosławionym "zasadom" jest grzechem śmiertelnym i niewybaczalnym - nawet po śmierci...
Przypominam , że w sarmackiej tradycji normą było bezczeszczenie zwłok przeciwników - choćby via Czarniecki w stosunku do Chmielnickiego...
Pozdrawiam

Ps. Przykro mi Cię rozczarować ale istnieje moim zdaniem wysoce prawdopodobna teza, że tzw. "zamach" w RP nie miał z polityką nic wspólnego i dotyczył wyłącznie stricte prywatnych porachunków...
Ale w naszym przepolitycznionym świecie to chyba niemożliwe:)
_________________
Le Luxe est un Droit

Sro 16 Lut, 2011 12:45

19./ A ja przypomnę coś z fizyki a mianowicie teorię biegunowości:) - jeśli zatem J.Retinger był tym mega złym agentem to kto jest jego odpowiednikiem po "jasnej stronie mocy" Uśmiech

Pytam bo spać mi nie daje taka myśl - a nuż się jakiś "dobry patriota polityk" wymknął z naszych żydowsko-komunistyczno-masońsko-libijskich szponów...Chyba nie muszę dodawać, ze za nazwiska i adresy czeka nagroda... Uśmiech

_________________
Le Luxe est un Droit

Sro 23 Lut, 2011 21:53

20./ Tak wracając do tematu i odchodząc od mało poważnych przepychanek o zabarwieniu mistycznym mam pytanie - czy podana min. w GW informacjao tym, ze nasz bohater wątku tuż przed wybuchem I wojny sprowadził do Galicji Josepha Conrada odpowiada rzeczywistości?
Pozdrawiam
_________________
Le Luxe est un Droit

Pon 28 Lut, 2011 12:37

21./Chyba najzabawniejsze jest co innego - sam Retinger przynajmniej kilka razy czuł się baardzo rozbawiony gdy ktoś mu cytował jakie to niesamowite ploty z tzw. wielkiego świata krążą u rodaków na temat tych jego wywiadowczych związków i różnych nacjonaalistycznych i innych relacji u upodobań. Co do wywiadu to chyba nawet potwierdzał dodając, że czemu miałby współpracować tylko z tymi... Uśmiech
Prawda zas jest chyba o wiele bardziej prozaiczna - nasz bohater nie miał dla siebie miejsca w II RP mimo, że sie starał i próbował jakoś w tym kraju odnaleźć. Pośrednio więc - wyganiając go w świat - pomogliśmy mu widac w karierze na o wiele większym szczeblu niż do tej pory Uśmiech Pisarz z niego był dosyć marny za to genialny rozmówca umiejący "gadać i dogadać się" z bardzo wielu ludźmi. Poza wszystkim był tez ponad wszelką wątliwośc polskim patriotą w bardzo u nas rzadkim nie emocjonalnym ale pragmatycznym znaczeniu tego słowa. Proponuję poczytać jego własne rzeczy a dosyć jasne będzie w jak ciut odmienny sposób patrzył na polską rację stanu. Problem w tym, ze u nas takie spojrzenie oznacza zaraz intrygi, bycie Żydem czy pakt z samym diabłem... Po prostu był człowiekiem na nieco innym niż taki prosty ala konfedaracja barska sposobie myślenia umiejącym tez nie tylko gadać ale przede wszystkim działać - a choćby to ostatnie to już gdzienigdzie grzech bardzo poważny...
_________________
Le Luxe est un Droit

Sob 14 Gru, 2013 19:50

22./ Może zamiast zaśmiecać wątek tego typu … każdy może sobie wstawić co mu dogadza… warto skupić się na tym na co sam bohater wątku Józef Retinger kładł spory nacisk czyli pozytywach w rodzimej historii. Może warto położyć nacisk skupieniu się na egoistycznym polskim interesie i każdorazowym rozważaniu jego w kontekście co w danej sytuacji jest dla nas najlepsze? Retinger potrafił nie biadać, narzekać czy łapać na błędach ale naprawdę interesująco wyłapać prawdziwe pozytywy naszej rodzimej historii i to w wersji nie ku pokrzepieniu… ale do bólu na poważnie. Może pisząc o tak nastawionym bohaterze wątku warto uszanować jego własne pozbawione goryczy i frustracji spojrzenie? Tym bardziej , że facet miał konkretne praktyczne wyniki a jego związek z Sikorskim to jakiś tam totalny margines jego życia i dokonań?
_________________
Le Luxe est un Droit

Czw 09 Sty, 2014 12:18

23./Uprasza się o zaniechanie dalszego zniechęcania do tego forum i nie wypisywanie tych żałosnych "obraz", kalumni itp... i tego śmiechu wartego wątku badawczego połączonego ze skrajnie nieużytecznymi wnioskami. To usera jakoś kręci? Co wynika z tych usera szperań w temacie J. Retingera? Jeżeli to co do tej pory to chyba już lepsza wiara w to, że był to wódz masonów i wróg archiwistów jeżdzący na różowym rowerze i mający przed domem budkę telefoniczną, ktorą znajomy emerytowany pilot podłączył mu do papieskiej centrali telefonicznej Uśmiech
User wyraźnie nie rozumie róznicy jaka jest związana z faktami, które nie istnieją w powszechnym obiegu w zestawieniu z mitem czy wersją która jest wygodna lub z wielu powodów użyteczna. W takim zestawieniu te pierwsze - zwłaszcza prezentowane w tak ordynarnej formie sa co najwyżej ciekawostką...
A zresztą czego by user nie ustalił i czego się nie dowiedział to przy takiej formie dyskusji i kuturze wypowiedzi można tylko powiedzieć... a zostań sobie sam biedny człowieku z tą swoją bezużyteczną i tak wiedzą... Co i innym polecam...
_________________
Le Luxe est un Droit

Czw 09 Sty, 2014 15:22

24./ Finezja, dowcip oraz intelektualna zabawa w wykonaniu ... ? Wink I to na wyższym poziomie? Dobre, naprawde dobre sierżancie Zubek... macie jednak poczucie humoru.
Zdziwko Raczej mamy tu do czynienia z frustracją i żółcią kogoś kto nie może doczekac się akceptacji - ma się rozumieć na wymaganym przez niego "stosownym" poziomie i wylewa w jego mniemaniu "inteligentne pomyje" na każdego kto mu się wyda "odstającym od poziomu" - no ten akurat to zna co wypada a co nie jak naprawdę mało kto.
Na bycie mentorem czy autorytetem trzeba zwyczajnie sobie zasłużyć - na to nikt i nic nie poradzi... - także i Was to dotyczy sierżancie... podobnie jak mnie i każdego bez względu na wiek.
Ale wracając do tematu - mała zagadka - jakie wydarzenia z rodzimej historii Józef Retinger oceniał jako świadczace o tym, że miast "wyższego poziomu" czyli ględzenia nasi politycy potrafili jednak rozgrywac na naszą rzecz skrajnie propolsko mając na drugim planie tzw. zasady? Wink
_________________
Le Luxe est un Droit

Pią 10 Sty, 2014 11:19

25./I cóż powyższy "wywód" "nowego" wnosi do tematu ? Wink To jest to oświecenie tych maluczkich w wykonaniu "mądrzejszych i wiedzących" ? Powiem wprost - Wink Wink Wink - ale chyba ktoś się za bardzo zasłuchał w dziciństwie kazań prowincjonalnego pasterza i mu zostało na ciut dłużej :0 Moze czas zaczać zadawać pytania w temacie naszym "mistrzom"? No więc dla przykładu i w temacie co J. Retinger uważał za największe osiągnięcie polskiej dyplomacji doby drugiej połowy XVI wieku - no słuchamy mistrzów... wszak szlachectwo zobowiązuje do znajomości własnych zasług? ;0
_________________
Le Luxe est un Droit

Wczoraj o 11:36

26./A ja tak po chrześcijańsku dam wam jednak mimo waszej wyraźnie złej woli szansę - macie miesiąc - jeżeli potraficie w tym wątku prowadzić bodaj jeśli nie ciekawą to choć normalną dyskusję nie będe wam przeszkadzał w tym "świetnym rozumieniu się" No więc Zuchy pokażcie na co was stać już bez mojego udziału... Macie się szansę wykazać i udowodnić co w temacie macie ciekawego do powiedzenia - tylko bez wykrętów i krakusowo- zubkowego odwracania kotka ogonkiem co to ktoś im znowu nie zrobił czegoś czy nie powiedział - ja nie biorę w tym udziału macie carte blanche...
A młodzież niech istotnie czyta i się uczy - w tym się zgadzamy.
Pozdrawiam
_________________
Le Luxe est un Droit

Dzisiaj o 14:32

27./ Może faktycznie pomilczę i poczekam na głębokie słowa mądrości wszechobjaśniajace nam maluczkim co i jak należy na dany temat myśleć...
_________________
Le Luxe est un Droit

Dzisiaj o 15:38

===============================================

Najbardziej pobudziło mnie do paroksyzmu śmiechu takowe zdania jak :

pkt 3 / Eden aże " wchodził na pokład samolotu " coby powitać Retingera . A wzmianka o kontaktach z Sikorskim na płaszczyżnie literackiej ten paroksyzm wzmocniła do granic.

pkt 11/ przywołanie ...Baliszewskiego jako experta w sprawach faktów historycznych .

pkt 17 ./ powiązanie działań Retingera w Meksyku z ..kościołem .

pkt 20./ pytanie o Conrada .

-------------------------------------------------------------------------------------

Wszystkie powyższe dowodzą ,że wypowiadający nie ma zielonego pojęcia o samym bohaterze , za wyjątkiem wiadomości z tzw " fama " głosi . Brak jakichkolwiek danych dokumentacyjnych czy podobnych . Zwykły magiel . A słynna cyt "...carte blanche .." jaką nam ofiarowano - tyczy stanu wiedzy czytającego post factum o ile przebrnął przez takowe posty .

Sądzę ,że warto było przytoczyć te szalenie " konkretne " materiały - co to wzbogaciły merytorycznie dyskusję a nam / mnie dostarczyły powód do wstydu z racji mojej wiedzy .

Kończąc ten post zapewniam Waść Majorze ,że jestem nieutulony w żalu ,że swoimi postami doprowadziłem do cyt : " ... faktycznie pomilczę..." osobę będącą spiritus movens tematu . Szkoda tylko , że tkwi tam słowo ..może . Co jednak ten mój żal / smutek czyni lżejszym do zniesienia .

PT Moderatorzy

Przepraszam za resume które jednak mimo , że wygląda na OT nim nie jest . To przykład jak przemyślenia ( mniej lub bardziej oderwane od rzeczywistości czy wręcz bezsensowne ) próbuje się ubrać w szaty dowodu.

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

Witam,
kawał dobrej roboty - brawo Kciuk do góry

Pochwał: 12 · Moderator Komandor porucznik Posty: 3329 Pochwał: 12

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

Dostałem dziś przesyłkę - ciężka sprawa Wink

-389 stron małą czcionką jakąś...
Ale - na dniach zacznę czytać Exclamation

Pozdrawiam
R

Pochwał: 16 · Użytkownik zbanowany Posty: 2553 Pochwał: 16

PT Skaucie Robercie

Ogladnąłem sobie na TVP Historia spór o Recia w wydania autora książki Podgórskiego i jakiegoś dr z IPN. Jezeli chodzi o przedstawiciela IPN - no to wiadomo. Ale Podgórski błysnął taka wiedza o Reciu ,że skręcałem się ze śmiechu - począwszy od żarliwości religijnej Józia co to gorąco się ciągle modlił ( nie przeszkadzało mu się to rozwieść z Otolią Zubrzycką ) , poprzez masonerie , ba nawet takowe ,że nie oddał miejsce w samolocie Sikorskiemu . A na koniec że pisał..... pamietniki !!!!! To ostatnie mnie rozbroiło do tego stopnia ,że sam zacznę ubiegać się o stopień doktora nauk historycznych biorąc pod uwagę zasób wiedzy . A wiem sporo , przeczytałem Pomiana , Baliszewskiego no i Kisielewskiego , o artykułach w Fakcie i na stronach wp.pl , onet.pl nie wspomnę .

Ile Waść dałeś za ten ..chłam ? Wiecej niż za 0.75 l Gin'u ? Jezeli tak , to jesteś roz...pustny .

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

Mały "meldunek z trasy" - czytam sobie Retingera - prywatnego polityka powoli i rozważnie - zaciekawiła mnie ta książka i podejście autora, więc nie ma szans, abym ją tylko pobieżnie przeleciał czy niedokładnie czytał.
Pierwsze wrażenia moje - pozytywne Wink

Pozdrawiam
R

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

Przeczytałem - i zaczynam od początku, tym razem "jednym ciągiem", bo zainteresowała mnie ta książka Rolling Eyes

Pierwsze wrażenie - autor zebrał wszelkie dostępne dokumenty ( w tym z archiwów), publikacje, opracowania nt. Recia, omawia je, porównuje i analizuje. Fascynująca lektura, polecam Wink

Ale ale - autor zajmuje się polityczną biografią Recia -więc bez Pomiana czy Terleckiego, których zresztą przywołuje dość często, raczej trudna...
Pozdrawiam
R

Pochwał: 3 · Porucznik Posty: 628 Pochwał: 3 Skąd: Starków

Raz jeszcze - nie wiem, co tam autor mówił w takim czy innym programie TV, ale pisze rozsądnie, analizuje wszelkie publikacje, do których udało mu się dotrzeć ( i oczywiście te już mniej czy bardziej dawno wydane tu i na zachodzie także), zrobił solidną kwerendę po archiwach, zatem także analizuje dokumenty - i konfrontuje to wszystko z różnych punktów widzenia oraz z wnioskami chociażby wspomnianych już Pomiana czy Terleckiego, ale także i wielu, wielu innych. Dotarł też do korespondencji do R i R do różnych ludzi, a to wszystko dość ciekawie opisane, wcale nie sensacyjnie - i bez "rewelacji" i tanich sensacyjek w rodzaju dogłębnych analiz, czy dzwonił do Mołotowa czy nie Wink

, jako, że przede wszystkim autor skupia się na poglądach R i na jego postawach w kwestiach politycznych, gospodarczych, dyplomatycznych itd.
Szczegóły wylotu do Polski i oczekiwania w Brindisi, detale związane z zamachem na R, jakiś tajne misje podczas pobytu R w Polsce w czasach okupacyjnych autor zbywa niejako mimochodem - dla podstawowego założenia narracji są to drobnostki bez znaczenia jakby większego...
Polecam i zachęcam, naprawdę warto!
Pozdrawiam
R