Agresywny Izrael

Armia Izraela kontynuowała wczoraj ataki na Liban. Po raz kolejny zbombardowano międzynarodowe lotnisko, ale także szpital w Bejrucie oraz elektrownię, które trudno nazwać obiektami infrastruktury terrorystycznej. Zgodnie z wcześniejszymi pogróżkami, Izraelczycy zbombardowali wczoraj wieczorem kwaterę główną szefa szyickiego Hezbollahu, Hasana Nasrallaha, na południowym przedmieściu Bejrutu. Nasrallah, który ocalał, wypowiedział Izraelowi "otwartą wojnę". I jak to można skomentować. Izrael robi z siebie pajaca, który wszczyna wojnę z danym państwem tylko dlatego, że ma uwięziono trzech żołnierzy. W ostatnich latach mocarstwowa polityka Żydów wraz z gwarancjami USA uderza w świat arabski. Oczywiście każdy naród ma prawo do obrony przed zamachami i agresją, lecz Liban nie jest tylko bazą terrorystów. Jest to suwerenny kraj i naród, którego przodkami byli Fenicjanie. Izrael wyłaniając się z ucisku kolonizatorów postanowił pokazać swoje oblicze jako agresywnego mocarza, który widzi we wszystkich krajach arabskich swoich wrogów.
Czy według was są jakieś szanse na rozwiązanie obecnego konfliktu, ale też długoletnich walk na Bliskim Wschodzie.
_________________
"Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem."

Sob 15 Lip, 2006 15:54

Wg. mediów zginęło już 80 cywili. Tylko czemu nikt nie nazywa tego otwartą wojną? Przecież to agresja jednego suwerennego państwa na drugie. I czemu armia libańska nie odpowiada na żydowskie ataki? Zrobi się ciekawie, jak w konflikt włączy się Syria i Iran. Chyba pierwszy raz w życiu kibicuje Arabusom
Pozdrawiam!

Sob 15 Lip, 2006 15:58

Jak to nikt? Ja nazywam, i myślę że podobnie sądzi ogromna większość ludzi. Tylko oficjalne media twierdzą co innego, ale to już ich problem.
Co do armii libańskiej, to - w porównaniu z izraelską - jej praktycznie nie ma. To jest gra do jednej bramki... Na wsparcie innych państw nie ma co liczyć - Egipt za bardzo się powiązał z zachodem, Iran jest za daleko, a Syria sama się będzie bała konfrontacji. Niestety, tak to widzę.
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Sob 15 Lip, 2006 16:23

Zapomnieliście napsiać że to Mossad uprowadził izraelskich żołnierzy i ostrzeliwuje żydowskie osiedla. W celu prowokacji oczywiście.

Piotrek - 80 po stronie nieizraelskiej. ilu z nich nie było uzbrojonych? dwóch, trzech? Po stronie izrealskiej, z kilkunastu cywilnych ofiar, ile było uzbrojonych? dwie, trzy?

To jest wojna państwa z terrorystycznym ugrupowaniem. Gdy amerykanie weszli do Afganistanu czy Iranu - była to obrona i zaprowadzanie demokacji...
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sob 15 Lip, 2006 20:41

Cytat:

Piotrek - 80 po stronie nieizraelskiej. ilu z nich nie było uzbrojonych?

Nie mam pojecia. Mówili o cywilach. Pokazywali zdjęcia ostrzelanych szpitali. I rannych dzieci. Było ich więcej niz 2-3.

Cytat:

To jest wojna państwa z terrorystycznym ugrupowaniem

To jest agresja na suwerenne państwo (wg. prawa międzynarodowego).

Sob 15 Lip, 2006 20:53

Cytat:

To jest agresja na suwerenne państwo (wg. prawa międzynarodowego).

zgadza się. Ale ja tylko pokazuję wasz relatywizm:
Wietnam, Afganistan, Jugosławia, Irak.

Trafiony został Izrelski okręt. Korweta typu Saar5 INS "Hanit". Prawdopodobnie trafiona rakietą typu C-802, choć wczesniejsze przekazy mówiły o bezzałogowym samolocie-pocisku. Okręt znajdował się w odległości 16 km od brzegu. 4 marynarzy zginęło. Wg. Hezbollahu okręt w ostrzeliwał cele lądowe. Problem w tym, że te okręty mają
8 x Harpoon (woda-woda)
8 x Gabriel (woda-woda)
2 x Barak (woda-powietrze)
zestaw Phalanx
topredy
Nie bardzo jest z czego strzelać do celów lądowych...
są co prawda na niektórych serwisach informacje że korwety tego typu mają działko 76 mm OTO Melara. Na żadnym z setek istniejących zdjęć tych korwet tego działka jednak nie widać. Nie ma zresztą na nie miejsca.
CHYBA że montowane by było w miejsce zestawu plot. To by tłumaczyło dwie rzeczy:
- czym okręt ostrzeliwał brzeg
- dlaczego się nie obronił przed lecącą rakietą
_________________
Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.

Sob 15 Lip, 2006 21:23

Cytat:

Wietnam, Afganistan, Jugosławia, Irak.

A gdzie tu relatywizm? Takie same agresje i takie same wojny.
Nie wiem jak było z tym okrętem, Ty tu jesteś spec morski W sumie korweta mogła nawet nie strzelać, ale została celem przez sam fakt blokowania wybrzeża. Też mnie zastanowiło, czemu okręt się nie obronił?
Pozdrawiam!

Sob 15 Lip, 2006 21:46

Cytat:

Piotrek - 80 po stronie nieizraelskiej. ilu z nich nie było uzbrojonych? dwóch, trzech? Po stronie izrealskiej, z kilkunastu cywilnych ofiar, ile było uzbrojonych? dwie, trzy?

Tutaj się mylisz. W tamtym rejonie świata to Żydzi chodza z karabinami na zakupy i na spacer do parku.

Cytat:

To jest wojna państwa z terrorystycznym ugrupowaniem. Gdy amerykanie weszli do Afganistanu czy Iranu - była to obrona i zaprowadzanie demokacji...

Raz, to jest wojna z suwerennym państwem, na które Izrael dokonał agresji. Izrael nie ograniczył się do bombardowań baz Hezbollahu, ale zaatakował m.in. międzynarodowe lotnisko pod Bejrutem i główne węzły komunikacyjne, jak autostrada na południe od Bejrutu. Dwa że inwazja Amerykanów na Afganistan też była niczym nie sprowokowaną agresją. Nie wiem o co ci chodzi z tym Iranem, jeśli zaś chodzi o Irak, to też byla to agresja mająca na celu nie ustanowienie w Iraku chorego systemu, jakim jest demokracja, ale zabezpieczenie tamtejszych źródeł ropy.

Cytat:

Wg. Hezbollahu okręt w ostrzeliwał cele lądowe. (...) Nie bardzo jest z czego strzelać do celów lądowych...

Nawet jeśli celów lądowych nie ostrzeliwał, to brał udzial w blokadzie wybrzeza Libanu. Więc należało go zatopić. Tam trwa wojna, a okręt wojenny na misji bojowej do cel który powinien zostać zniszczony.

Piotrek, nawet nie wiesz jak mi miło że chociaż raz się zgadzamy.

Pozdrawiam

Sob 15 Lip, 2006 22:55

Czemu nie włączają się sąsiednie państwa? Bo wszystkie razem wzięte są słabsze niż Izrael.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sob 15 Lip, 2006 23:06

KK napisał:

Raz, to jest wojna z suwerennym państwem, na które Izrael dokonał agresji. Izrael nie ograniczył się do bombardowań baz Hezbollahu, ale zaatakował m.in. międzynarodowe lotnisko pod Bejrutem i główne węzły komunikacyjne, jak autostrada na południe od Bejrutu. Dwa że inwazja Amerykanów na Afganistan też była niczym nie sprowokowaną agresją. Nie wiem o co ci chodzi z tym Iranem, jeśli zaś chodzi o Irak, to też byla to agresja mająca na celu nie ustanowienie w Iraku chorego systemu, jakim jest demokracja, ale zabezpieczenie tamtejszych źródeł ropy.

I z tym się zgadzam w 100%. To samo mniej więcej chciałem napisać, ale mnie uprzedziłeś
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Nie 16 Lip, 2006 10:55

W najtragiczniejszym ataku na Bejrut, gdy pocisk izraelski trafił w ciężarówkę, zginęło 20 osób - w tym 15 dzieci. Izrael bombarduje kolejne cele. Sobota była najintensywniejszym dniem izraelskiej ofensywy, trwającej już od środy. Zginęło łącznie 35 cywilów.
Daje to łącznie co najmniej 104 ofiary śmiertelne od środy po stronie libańskiej. I to właśnie jest wojna totalna. Izrael chce zemścić się za porwanie jakichś paru żołnierzy niszcząc całą komunikację, przemysł i infrastrukturę. Atakuje już nawet dzieci twierdząc, że walczy z terrorystami. Tak samo jest w Strefie Gazy.
Europa powinna stanowczo przeciwstawić się agresji Izraela. Zapominamy, że około 40% Libańczyków to chrześcijanie, a więc Izrael chce zniszczyć nie tylko cywilizację Islamską, ale także chrześcijańską. Cieszył bym się, gdyby ktoś wysłał posiłki dla Libanu.
_________________
"Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem."

Nie 16 Lip, 2006 11:44

Cytat:

Cieszył bym się, gdyby ktoś wysłał posiłki dla Libanu.

Ty chyba kpisz?? Że ktoś z Europy pomoże!! ja nie wierze w cuda że ktoś sprzeciwi się Izraelowi !! A konsekwencje tego były by straszne!!!!!
Pomyśl o tym
Pozdrawiam
_________________

Zachęcam do Rejestracji

Nie 16 Lip, 2006 12:37

Cytat:

Cieszył bym się, gdyby ktoś wysłał posiłki dla Libanu.

Wg mnie liczyć można już tylko na Syrię. Syryjska armia w ciągu ostatnich 15 lat przesżła długa drogę. To już nie to samo wojsko które zbierało baty od Izraela podczas każdej wojny. Syryjczycy szybko się uczą. Jeśli wkroczyliby do Libanu, to byłaby szansa zatrzymania izraelskiej agresji. Szczególnie jeśli chodzi o Syryjski Arabskie Siły Powietrzne, które dysponują ponad 250 nowoczesnymi samolotami myśliwskimi (tych 100 MiGów-21 w to nie wliczam). Tylko Syria musiała by walczyć z Izraelem na terytorium Libanu, bo przekroczenie granicy Żydzi wykorzystaliby propagandowo jako agresję.

Koledzy, czy ktoś wie czy armia libańska zaczęła w końcu się bronić?

Nie 16 Lip, 2006 14:01

Ja przypatruje sie temu z co raz wieksza obawą. Bliski Wschód To przecież "beczka prochu". Izrael i Iran mają broń atomową i środki aby ją przenosić.... Jesli bedzie wojna konwencjonalna to Izrael sobie poradzi. Ma najlepsza armie w tej części świata i najlepszy wywiad. A po za tym każda wojna dla nich to walka o życie państwa....
_________________
"Poza tym uważam że Kartaginę należy zniszczyć"

Nie 16 Lip, 2006 15:15

Cytat z Interia.pl

Cytat:

Tymczasem przywódcy G-8 obradujący w Petersburgu uzgodnili "mocne" oświadczenie w sprawie walk na Bliskim Wschodzie - poinformowała kanclerz Niemiec Angela Merkel. Żąda się w pierwszej kolejności uwolnienia izraelskich żołnierzy uprowadzonych przez Hezbollah i zaprzestania ataków na terytorium izraelskie, a następnie wstrzymania przez Izrael operacji wojskowej - powiedziała Merkel

Nie, no ja już nie mogę wytrzymać! Żałośni mocarze zamiast ostro skrytykować ataki Izraela na Liban i Strefę Gazy prowadzą politykę "biernego gaszenia ognia". Nie chcą narazić się szaleńcom z USA i Izraela. W oświadczeniu najpierw rozkazują Libanowi, a dopiero na koniec z lekkością i spokojem "proponują" wstrzymanie ofensywy. To jest niemożliwe. Wcale nie zwracają uwagi Żydom, że stosują bomby fosforowych, które spalają ludzi do kości, a tym czasem w atakach na uciekinierów barbarzyńsko unicestwiono grupę ludzi. Kilkanaście ludzi, a w tym dzieci spłonęło żywcem.
_________________
"Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem."

Nie 16 Lip, 2006 19:16

Cytat:

Ty chyba kpisz?? Że ktoś z Europy pomoże!!

Zapominacie, że w Libanie jest Polska Misia Wojskowa
Kolejny raz wychodzi na jaw zupełna bezsilność ONZ. Powinni ten klub wzajemnej adoracji i ciepłych posadek rozwiązać, bo ta organizacja jest całkowicie sparaliżowana własną niemocą. Już chyba sami nie wierzą, ze coś znaczą w świecie. Czy ktoś wie, jaki konflikt w ciągu ostatnich 20 lat udało się rozwiązać dzięki ONZ?

Nie 16 Lip, 2006 19:42

Sylwestrus Flavius napisał:

ja nie wierze w cuda że ktoś sprzeciwi się Izraelowi !! A konsekwencje tego były by straszne!!!!!

To że jest to nierealne, to jasne. Ale co rozumiesz pod stwierdzeniem, że konsekwencje były by straszne? I dla kogo?
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Nie 16 Lip, 2006 22:25

Dzisiaj słyszałem, że UE zastanawia sie nad wysłaniem do Libanu wojsk stabilizacyjnych. Po co skoro są tam już wojska ONZ. Odbicie 3 izraleskich żołnierzy wg mnie to tylko pretekst. Zaczynając wojnę trzeba liczyć się z tym, że tych 3 jak i wielu innych żołnierzy zginie (nie licząc cywilów).
Kilka dni temu w Faktach podano, że za uwolnienie żołnierzy Hezbollach domaga sie uwolnienia aresztowanych kobiet i dzieci.
Informacje podawane w Panoramie są wg mnie tendencyjne. Rozpaczano, że na Hajfę wystrzelono pięć rakiet, że gdyby jakaś wybuchła w zakładach petrochemicznych, to byłaby tragedia. O zabitych Libańczykach wspomniano, lecz żalu nie wyczułem.
Holacust, antysemityzm - a jak nazwać zabijanie arabów?

Pon 17 Lip, 2006 17:30

Zgadza się, to tylko pretekst. Nikogo się nie odbija poprzez zmasowaną ofensywę A co do wojsk Ue - miało by to sens, jeśli były by bardziej zdeterminowane do działania niż kontyngent ONZ, którego wojska znane są ze swojej bierności i niezdolności do działania. Ale szczerze mówiąc, w determinację UE też za bardzo nie wierzę...
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pon 17 Lip, 2006 18:59

Najlepsze jest to, że Izrael chciał w ten sposób zniszczyć Hezbollach. Swoim atakiem i zabijaniem cywili spowodował jeszcze większe poparcie wśród ludności dla islamskich esktremistów i wzrost antysemityzmu. Efekt odwrotny do zamierzonego.

Pon 17 Lip, 2006 22:34

Piotrek napisał:

Swoim atakiem i zabijaniem cywili spowodował jeszcze większe poparcie wśród ludności dla islamskich esktremistów i wzrost antysemityzmu. Efekt odwrotny do zamierzonego.

Bo to jest tak, że Żydzi nie moga istnieć kiedy nie maja jakiegoś groźnego wroga. Jak nikt nie bruździ Żydom, to ich poparcie spada. Pamiętajcie że Żydzi jednoczą się tylko w obliczu zagrożenia. Ostatnio nie mieli wrogów, rozpętali więc burde z Hamasem. Ale to zaczęło cichnąć, więc chcą zrazić do siebie cały świat arabski, wywołać nową wojnę i znów krzyczeć że islamiści chca wymazac Izrael z mapy świata.

A swoją drogą podobno nad Bejrutem strącono dziś F-16. W Faktach pokazali jakiś spadający samolot.

Pon 17 Lip, 2006 23:22

to nie był samolot, tylko F-15 trafił wyrzutnię rakiet podczas odpalania. A te spadające szczątki to irańska rakieta Zelzal.
www.debka.com/headline_print.php?hid=2913
DEBKAfile: An Israeli F15 fighter bomber intercepted a Hizballah Zelzal ground-
ground missile of 160km range east of Beirut Monday, July 17

July 18, 2006, 12:15 AM (GMT+02:00)

According to the rough estimate of Israeli military intelligence, this loss
leaves Hizballah with another 11 of these heavy weapons, although its stockpile
may prove to be somewhat larger. The descent of the Zelzal shown on Lebanese TV
gave rise to the false report that an Israeli warplane had been shot down.
DEBKAfile’s military and aviation sources report: Israeli fighter jets do not
patrol Lebanese byways on the hunt for missiles to shoot down. They certainly
do not dive-bomb buildings. They fly at an altitude of 20,000 feet over the
Mediterranean Sea and from that height they survey the ground below and drop
bombs. Neither Hizballah nor any armed or terrorist force as far north as
Turkey is in possession of anti-air weapons capable of downing a jet from that
altitude. Therefore, the description of the mysterious object seen on Lebanese
TV as a downed Israeli warplane was not credited. Equally, the Israeli
helicopters fighting Hizballah in South Lebanon keep a safe distance from their
targets. To stay out of range of anti-air fire, the helicopters do not cross
the border but locate and bomb their targets from the Israeli side of the
border. When Israeli aircraft spotted the Zelzal launcher truck moving on a
road east of Beirut near Baabdeh, the crew waited for the right angle of fire.
It halted at the gates of al Ghawar Lebanese army training camp and then an
Israeli F15 fighter bomber aimed at and hit the missile. It hit the vehicle,
but then the unexpected occurred: the truck exploded but the missile detonated
partially and flew up to the sky. It then dropped to the ground like a stone
bursting into flames but landing practically intact. It is not known if
Hizballah had planned to fire the Zelzal, which would have been a major
escalation, Monday, July 17, or was transferring it to a forward launching
site. Neither is it clear why they should have consigned it to Beirut. Firing
this missile from Beirut would have brought it to a point between Haifa and
Hadera, whereas launched from the border, the missile could reach northern Tel
Aviv. DEBKAfile’s military sources report a second so far unused missile in the
Hizballah arsenal, the Fajr-5 whose range covers Hadera.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pon 17 Lip, 2006 23:35

KK napisał:

Ale to zaczęło cichnąć, więc chcą zrazić do siebie cały świat arabski, wywołać nową wojnę i znów krzyczeć że islamiści chca wymazac Izrael z mapy świata.

Szkoda tylko, że ta strategia jest taka skuteczna. Tak wielu w to wierzy...
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Wto 18 Lip, 2006 16:28

No normalnie kolejny żydowski spisek....
Bojówki Hamasu cały czas nękają Izrael atakiem rakietowymi, ostrzałem z moździeży i atakami na patrole. W jednym z ostatnich takich ataków zabito 5 izraelskich żołnierzy a 2 wzięto do niewoli. Każda taka akcja Hamasu zaczyna się w Libanie albo w Strefie Gazy (rzadziej z Zachodniego Brzegu). Chyba Żydzi mieli wreszcie prawo zdenerwować się i spróbować rozwiązać sprawę ataków? Kryjówki i obozy Hamasu znajdują się w Libanie i Strefie Gazy. Kryjówka szefa Hamasu znajduje się w Libanie. Libanowi to nie przeszkadza...
Jakoś ataki nie odbywają się z terytorium Egiptu - Egipcjanie poradzili sobie z obozami Hamasu i z Hamasem zresztą też. Dlatego Izrael nie atakuje Egiptu, tylko Liban, który pozwala działać Hamasowi na swoim terenie i dokonywać z niego ataków.
Ja tam popieram działania Izraela (z wyjątkeim zabijania cywilów, ale to jest nie do uniknięcia w przypadku jakichkolwiek działań wojennych)!
Arabowie nie mają ochoty na pokój - wystarczy wspomnieć Autonomię Palestyńską i grube miliardy dolarów pomocy amerykańskiej i UE, które nie dały NIC! Nie powstały za te pieniądze jakiekolwiek zakłady przemysłowe, nie budowano za nie domów dla ubogich Palestyńczyków, nie tworzono nowych miejsc pracy! Co w takiej sytuacji mają robić ci Palestyńczycy? Urodzili się w czasie wojny bez jakiejkolwiek szansy na normalność. Albo wyjadą, albo prędzej czy później zostaną wciągnięci w konflikt. Nie mają po prostu żadnych perspektyw, a co więcej - żadnemu z ich przywódców nie zależy na tym, by takie perspektywy stworzyć!
_________________
Żeby Owca była syta i cała.....
Jeden Naród!
Jedna IV RP!
Jedni Trzej Wodzusiowie!

Sro 19 Lip, 2006 16:28

Cytat:

Arabowie nie mają ochoty na pokój - wystarczy wspomnieć Autonomię Palestyńską i grube miliardy dolarów pomocy amerykańskiej i UE, które nie dały NIC!

No nie dały, bo jak tylko była szansa na pokój, to Żydzi robili coś, to skutecznie go oddalało. Cos, o czym wiedzieli że skutecznie rozjuszy Palestyńczyków. Np. rozwalenie jakiegoś dziadka na wózku inwalidzkim pod pretekstem że to arcygroźny terrorysta Być może to błąd Palestyńczyków że dają się tak łatwo prowokować, ale wcale im sie nie dziwię - tyle lat pod żydowska okupacją która czerpie z najgorszych wzorców (wszyscy wiedzą i widzą, jakich)- chyba mają prawo być wściekli?
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Sro 19 Lip, 2006 16:42