| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MarcinGdańsk
Porucznik marynarki

Porucznik marynarki




Posty: 540
Skąd: Gdańsk
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Proponuję, aby polskie media przemilczały książkę tego " polakożercy ". To jest jedyne wyjście, bo rozgłos w naszych mediach to tylko darmowa reklama dla tego osobnika. Mam nadzieję, że kiedyś sobie sprawdzi który naród otrzymał medal " Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata " największą ilość razy!!!
_________________
Klawiatura służy mi do nabijania postówUśmiech Uśmiech

Wto 04 Lip, 2006 20:02

Powrót do góry
lenika
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 22
Skąd: Poznań
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

odp.

Nie da się ukryć, że faktem jest, że w zdecydowanej większości to Polacy udzielali pomocy Zydom, narażając siebie i całe rodziny.A co mieli za to...?
Często nic, nawet zwykłego "dziękuję".Aczkolwiek nie wszyscy Żydzi zapomnieli o swoich "wybawcach".

Wto 04 Lip, 2006 21:37

Powrót do góry
lenika
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 22
Skąd: Poznań
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

cdn

do poprzedniego postu:"Czterdzieści twardych" Barbary Stnisławczyk od nosi się do pomocy udzielanej Żydom przez Polaków oraz nawiązuje pośrednio do Medalu Sprawiedliwy Wsród Narodów Świat

Wto 04 Lip, 2006 21:43

Powrót do góry
kudi
Captain

Captain





Posty: 1000
Pochwał: 1
Skąd: wawa
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

lenika
jeśli pomagasz komuś w oczekiwaniu na nagrodę (nawet za "dziękuję"), to nie jest to już pomoc bezinteresowna. Całe szczęście, że było wielu Polaków, którzy pomagali bezinteresownie, bo widzieli w potrzebujących ludzi, a nie możliwość zarobienia. I chwała za to Sprawiedliwym wśród Narodów Świata. Tego nam nikt nie zabierze i to powinniśmy eksponować w sytuacji pojawiania się takich książek jak ostatnia publikacja Grossa.

_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Sro 05 Lip, 2006 9:41

Powrót do góry
zbV
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 455
Pochwał: 1
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Pogromy były i tego faktu już nikt nie zmieni. A zresztą przeczytajcie sobie artykuł i wszystko się wyjaśni. Suma sumarum: ciemnota, zacofanie, debilizm ... Rolling Eyes
Zanim zniknie albo będzie płatny:

http://wiadomosci.onet.pl/1345444,1292,1,1,kioskart.html
Marcin Zaremba/08:55

Psychoza we krwi
Powojenne pogromy
Nie byłoby pogromów w Krakowie i Kielcach, gdyby nie przekonanie Polaków, że Żydzi mordują chrześcijańskie dzieci. Ta wiara w mord rytualny nasiliła się po Holocauście. Pytanie, dlaczego odżyła właśnie wtedy, kiedy Żydzi sami stali się ofiarami ?

Nieprzypadkowo do antyżydowskich zamieszek dochodziło najczęściej w okolicach Świąt Wielkanocnych. Mit mordu rytualnego, obecny od stuleci wśród chrześcijan, związany jest ze świętem Paschy, kiedy to Żydzi rzekomo mieli używać do sporządzania macy krwi chrześcijańskiego dziecka. Dzień ofiarowania Paschy przypada w chrześcijański Wielki Piątek. W 1945 r. Wielkanoc obchodzono w pierwszych dniach kwietnia. Wtedy to opowieść, że Żydzi zabili dziecko na macę, pojawiła się po raz pierwszy w Chełmie Lubelskim, potem w Rzeszowie, gdzie rzeczywiście zginęło dziecko.

Zwłoki zaginionej dwunastoletniej dziewczynki odnaleziono w piwnicy przy ul. Tannenbauma 11 czerwca 1945 r. Morderstwo zostało dokonane na tle seksualnym, a dodatkowo zabójca zdarł z twarzy dziecka skórę i wyciął mięśnie udowe. O dokonanie zbrodni podejrzewano Jonasa Landesmana, mieszkańca Rzeszowa narodowości żydowskiej. Z braku dowodów prokuratura umorzyła śledztwo, a oskarżonego wypuszczono z aresztu we wrześniu 1945 r. Milicja przeprowadziła rewizję w domach zamieszkanych przez ludność żydowską. Zebrany tłum, prawdopodobnie poinformowany o sprawie przez milicjantów, wykrzykiwał w stronę odprowadzanych na komisariat Żydów, że są zbrodniarzami i mordercami dzieci katolickich. W ruch poszły kamienie i pięści.

Morderstwo było na ustach wszystkich. Jeden z funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa podsłuchał rozmawiające na rynku rzeszowskim kobiety: „Ot, widzicie, powiada kobieta, znajdująca się w grupie ludzi, za to, żeśmy im jeść dawali i ukrywali ich, to teraz mordują nasze dzieci. I trzeba Katynia? – Powiada druga: Tu mamy Katyń dla naszych biednych dzieci, przez pięć lat męczonych. Oj, żeby tak moje dziecko zginęło, to ja bym tym żydziakom oczy wydrapała, ano by i milicja nie pomogła”. Wzburzenie było tak wielkie, że istniało niebezpieczeństwo samosądów. Niektórzy mówili, że Niemcy dobrze robili mordując Żydów i przechowujących ich Polaków. Po mieście krążyły fantastyczne wersje, jakoby ofiarami miało paść sześcioro, a nawet trzydzieścioro dzieci. Wieszczono krwawą zemstę. Jeszcze tego samego dnia stuosobowa grupa Żydów opuściła Rzeszów.

Trudno wskazać moment, w którym w opowieści pojawił się motyw rytualnego morderstwa. Być może przemiana dokonała się już na ulicach Rzeszowa. Według jednej z kolportowanych w podziemiu ulotek patrol milicji miał nakryć "rabina w pokrwawionym kitlu przy wiszącej, nieżywej dziewczynce Bronisławie Madoń, znaleziono poza tym części ciała ludzkiego należące do 16 dzieci".

Nie tylko Żydzi wyjechali z Rzeszowa, także mit mordu rytualnego szybko wydostał się z miasta. Potrzebował kilku dni, by dotrzeć do Przemyśla. Pod datą 22 czerwca słynny matematyk Hugo Steinhaus odnotował w swoim dzienniku wiadomość, jakoby także w Tarnowie doszło do napadu na dom, w którym schronili się Żydzi, i zauważył: "Okazuje się, że mord rytualny na Żydach nie zapobiegł mitowi, który przeżyje Żydów".

Znaleziono beczki krwi

W Krakowie wiara w mit mordu rytualnego dała o sobie znać 27 lipca 1945 r. Tego dnia milicja aresztowała kobietę podejrzaną o porwanie dziecka. W istocie matka pozostawiła je pod opieką tej kobiety. Szybko jednak po mieście zaczęła krążyć plotka, jakoby Żydówka porwała dziecko w celach rytualnych. Choć do pogromu nie doszło, przesiąknięta antysemityzmem atmosfera gęstniała. W sobotę, 11 sierpnia, podczas nabożeństwa szabasowego w synagodze Kupa grupa chuliganów zaczęła obrzucać kamieniami budynek. W pewnym momencie ktoś dopadł jednego z wyrostków. Ten wyrwał się jednak i biegnąc w stronę pobliskiego bazaru krzyczał: "Ratunku, Żydzi chcieli mnie zamordować". W ten sposób dał sygnał do rozpoczęcia antysemickich zamieszek.

"Nagle plotka o mordzie rytualnym" pisze w swojej książce o pogromie krakowskim Anna Cichopek "powtarzana już od paru tygodni, znalazła swoje "potwierdzenie" w tym przerażonym chłopcu. Przekupki na pobliskim placu przekazywały sobie makabryczne wieści. Niektóre płakały i głośno zawodziły. Jedni mówili o dwójce zamordowanych dzieci, inni o osiemnastu, a nawet sześćdziesięciu ofiarach". W tym czasie trzech żołnierzy wdarło się do synagogi, po wyjściu z niej oznajmili zgromadzonemu tłumowi, że znaleźli zamordowane dziecko. Rozpoczęło się wyłapywanie i bicie Żydów, w tym kobiet i dzieci. Znów kluczową rolę odegrali milicjanci, aktywnie biorąc udział w pogromie. Zginęło prawdopodobnie pięć osób, a kilkakrotnie więcej pobito.
Mit mordu rytualnego nie był pretekstem, zasłoną dymną dla użycia przemocy wobec Żydów. Nie miał nic wspólnego z koloryzowaniem, banalną plotką. "Raz powiedziany, to jest objawiony, mit" pisał Mircea Eliade "staje się prawdą apodyktyczną: stanowi prawdę absolutną". Dla niektórych mieszkańców Krakowa opowieść o zabiciu przez Żydów chrześcijańskich dzieci ujawniała prawdę definitywną, niekwestionowaną. Potwierdzają to, nigdy wcześniej niepublikowane, fragmenty prywatnych listów przejętych przez Urząd Bezpieczeństwa w sierpniu 1945 r.

List pierwszy: "U nas w mieście są potyczki z żydami, bo wyobraź sobie, że żydzi posunęli się do tego stopnia, że zabijają dzieci polskie na krew, a brali ich podstępem, aby im odnieśli walizki do bóżnicy. Płacili im po 100 zł, a wiesz, że dzieci są łakome na pieniądze, zwłaszcza chłopcy. Okazało się, że jeden był morowy dochodząc do bóżnicy usłyszał płacz dzieci i nie czekając na resztę z piątki zwiał i dał znać na milicję. Milicja zastała kilka trupów w piwnicy w bożnicy. Momentalnie rozniosło się po całym mieście i Polacy, gdzie spotkali żyda to prali a na tandecie [chodzi o targ M. Z.] porozbijali im kramy. Nawet była straszna strzelanina i było kilka ofiar, dokładnie - nie wiem kto.

List drugi: "Opiszę ci jeszcze jeden wypadek w Krakowie, który rozegrał się w dzielnicy, gdzie obecnie mieszkam. Od jakiegoś czasu ginęły dzieci aż 11. 8 wyrwał się z rąk żydów 14-letni chłopiec, który miał podcięte żyły u ręki. Żydzi spuszczali krew z rąk i nóg katolickim dzieciom i na co? To okaże się w tych dniach. Były takie wypadki w Rzeszowie, ale prasa sprostowała, że to niemożliwe. Więc teraz wykryło się, że to jest święta prawda. Ludność rzuciła się i zdemolowała synagogę, a na żydach spotkanych na ulicy robili samosądy. Żydzi z bronią w ręku bronili się, ale w tę sprawę weszło wojsko to i była haratanina. Teraz już nikt nie zaprzeczy, że jewreje tych rzeczy nie robili, nawet prasa".

W takich listach widmo mordu rytualnego zaczęło krążyć po całym kraju; największy strach wzbudzając w byłym zaborze rosyjskim i Galicji. Zarażenie mitem postępowało błyskawicznie. W sierpniu 1945 r., w Częstochowie, jak zwykle zaczęło się od zaginięcia dziecka. "Poszła wersja, że żydzi zamordowali". Choć po kilku godzinach odnalazło się, to jednak przez jeszcze kilka następnych dni pogrom wisiał w powietrzu. W Lublinie 17 września nie wróciła do domu 14-letnia dziewczynka Zofia Niemczyńska. Zaginięcie zgłosił na milicji ojciec. Szybko po mieście zaczęła krążyć plotka, jakoby odpowiedzialnymi za uprowadzenie byli Żydzi. Po kilku dniach dziennik "Sztandar Ludu" poinformował, że dziewczyna uciekła, ponieważ bała się ojca niezadowolonego z jej wyników w nauce. Ówczesna prasa próbowała zapobiec rozprzestrzenianiu się mitu, jednak bez skutku.

Trzy wersje mitu

W Kielcach scenariusz się powtórzył. 1 lipca 1946 r. nie wrócił do domu 9-letni Henryk Błaszczyk, syn Walentego, szewca. Nie informując nikogo wyjechał do mieszkających na wsi znajomych. W tym czasie rodzice rozpoczęli poszukiwania, rozlepili na murach trzy ogłoszenia. Po dwóch dniach chłopiec nieoczekiwanie powrócił. 3 lipca wieczorem ojciec pojawił się na komisariacie MO przy ul. Sienkiewicza twierdząc, że chłopca przez trzy dni przetrzymywali Żydzi, jednak udało mu się zbiec. Poinstruował też syna: "Pamiętaj synu, jakby się ktoś ciebie pytał, to powiesz, że byłeś u Żydów, siedziałeś w piwnicy i żydowskie dziecko otworzyło okno i cię uwolniło".

Rano, 4 lipca, razem poszli na komisariat MO. Następnie wraz z 14 milicjantami udali się w stronę domu przy ul. Planty 7/9, gdzie mieścił się Komitet Żydowski. Tam już od rana gromadzili się ludzie, na początek głównie kobiety. Ponieważ po drodze milicjanci rozpowiadali, że idą szukać zamordowanych dzieci, tłum narastał. Rosło też podniecenie i agresja wśród zgromadzonych. Psychologiczna bariera dzieląca słowną agresję od fizycznego gwałtu pękła po przybyciu większych oddziałów wojska i milicji. Żołnierze pierwsi wkroczyli do domu, za nimi wdarli się zwykli ludzie. Rozpoczął się pogrom. Wojskowi wyprowadzali mieszkańców budynku, oddawali ich w ręce tłumu, sami też bili, strzelali do bezbronnych, dobijali rannych. Strzałem w plecy zastrzelony został dr Seweryn Kahane, przewodniczący Komitetu Żydowskiego.

W ciągu pół godziny zamordowano kilkanaście osób, wiele w sposób bestialski. Niektórych, w tym również kobiety, wyrzucano z drugiego piętra na bruk. Rannych dobijano, czym popadło: deskami, kamieniami. Wygasający pogrom na nowo rozpaliło przybycie ok. 600 robotników Huty Ludwików uzbrojonych w kije, łomy i klucze francuskie. W tym momencie tłum liczył 2-3 tys. osób. Do mordu zagrzewały kobiety: "Żydzi pomordowali polskie dzieci". Wedle relacji jednego z funkcjonariuszy PUBP w Kielcach: "Z chwilą przyjścia robotników z huty Ludwików rozpoczęło się na nowo mordowanie ludzi i rabowanie. Skutkiem tego zostało zabitych około 15 osób". Podobnie jak w Krakowie, rannych Żydów grabiono i bito jeszcze w drodze do szpitala. Łącznie zginęły 42 osoby, w tym dwóch nie-Żydów.
Po raz kolejny rozpoczął się triumfalny pochód mitu. Już 5 lipca po Ostrowcu Świętokrzyskim kręcili się niezidentyfikowani agitatorzy "opowiadając o zaginięciu dzieci". Ktoś mówił, że znaleziono osiem ciał, a czterech innych miano jeszcze szukać. Wieczorem do komisariatu MO zgłosił się niejaki Józio i odgrażał się: "Ja dzisiaj muszę zabić 5 Żydów, zbójów naszych dzieci". Na to komendant posterunku: "Daj ci Boże". Wybuchowi pogromu udało się zapobiec. W Sandomierzu "ludność mówi, że żydzi rzeczywiście zamordowali kilka dzieci polskich i słusznie należy im się zaistniały mord w Kielcach". Na początku października w miejscowości Lignice, zamieszkanej przez około tysiąca Żydów, znaleziono ciało chłopca. Reakcja milicji i żołnierzy radzieckich zapobiegła pogromowi.

Krążyły w tym czasie trzy wersje mitu. Pierwsza, poniekąd klasyczna, najbardziej rozpowszechniona, mówiła, że motywem zabójstwa było utoczenie chrześcijańskiej krwi, by dodać ją do macy. Wedle drugiej -krew była potrzebna do transfuzji wycieńczonym Żydom. W trzeciej kanibalistycznej dzieci miały być spożywane. Wedle doniesienia MO z końca sierpnia 1946 r., w Przemyślu 3-letnia dziewczynka poszła do sąsiadów. Jej brat zgłosił zaginięcie twierdząc, że "żydzi porwali ją na mięso, a on za to będzie żydów mordował". Wyobraźnia społeczna niekiedy wręcz upajała się makabrycznymi szczegółami. "Jakiś chłopiec zaginął, którego potem rzekomo znaleziono żywego w Ostrowiu Wielkopolskim" donoszono w raporcie UB z lipca 1946 r. "Chłopca tego miał rzekomo zamordować jakiś Ukrainiec i mięso miał wywieźć czy też przerobić na kiełbasy. Pogłoski stawały się coraz fantastyczniejsze, mianowicie że tych chłopców było 4, 8, a nawet 24. Jedna nieujęta i niesprawdzona kobieta opowiadała, że widziała 14 główek dziecięcych i że mięso Ukraińcy względnie Sowieci wywieźli na kiełbasy, a krew piją Żydzi".

Głębokie korzenie

Dlaczego po Holocauście w społeczeństwie polskim odżyła wiara, że Żydzi mordują chrześcijańskie dzieci? Bez wątpienia mamy do czynienia ze zjawiskiem długiego trwania i obecnością mitu w polskiej kulturze ludowej.

Do Polski mit mordu rytualnego dotarł w XIII w. Najwcześniejsza wzmianka o nim pochodzi od Jana Długosza i dotyczy Żydów krakowskich w 1407 r. Pierwsze publiczne oskarżenie w tej sprawie postawiono w Rawie Mazowieckiej w 1547 r. Nasilenie procesów w takich sprawach nastąpiło na przełomie XVII i XVIII w. Z tego czasu pochodzi namalowany przez Karola de Prevôt i wiszący do dziś w sandomierskiej katedrze obraz mordu rytualnego. Przedstawia kupowanie dzieci, pozyskiwanie z nich krwi, widać szczątki ciał i narzędzia tortur. Podobna w treści wizualizacja znajdowała się do 1946 r. w kościele oo. jezuitów w Łęczycy. Obraz przedstawiał, czytamy w relacji: "Grupę Żydów z brodami, w tałesach, siedzących koło stołu z nożami w ręku. Na stole okrytym białym obrusem stoi wanienka, w której znajduje się dziecko opływające i zanurzone we krwi. Jeden z otaczających Żydów ściąga krew dziecięcą do szklanki". Obok obrazu znajdowała się szklana trumienka z zeschniętymi zwłokami dziecka. Zamieszczony napis informował, że zostało porwane przez Żydów w 1639 r. i znalezione ze stu ranami kłutymi.

W 1936 r. ks. Franciszek Konieczny w broszurze "Żydzi i ich wrogi stosunek do Narodu" pisał: "Pod wpływem podłości obficie tryskającej z talmudu, doszli żydzi do takiego zwyrodnienia, iż pospolitą, a raczej rafinowaną zbrodnię podnoszą do godności obrządku religijnego".

Powojenna reakcja Kościoła była dwuznaczna. Po pogromie kieleckim ordynariusz częstochowski biskup Teodor Kubina we wspólnej z władzami lokalnymi odezwie głosił, że "Wszelkie twierdzenia o istnieniu mordów rytualnych są kłamstwem. Nikt ze społeczności chrześcijańskiej w Kielcach ani w Częstochowie lub gdzie indziej nie został skrzywdzony przez Żydów dla celów religijnych i rytualnych. Nie jest nam znany ani jeden wypadek porwania dziecka chrześcijańskiego przez Żydów. Wszystkie szerzone w tej materii wiadomości i wersje są wymysłem świadomym zbrodniarzy lub nieświadomym ludzi obałamucanych i zmierzają do wywołania zbrodni".

Nie wszyscy ludzie Kościoła podzielali jednak poglądy biskupa Kubina. Do tych, którzy uważali inaczej, należał m.in. biskup Juliusz Bieniek, ordynariusz Dolnego Śląska. W sierpniu 1946 r. spotkał się z nim ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce. Anglik był zaskoczony, ponieważ biskup stwierdził, że istnieją dowody na maltretowanie dziecka przez Żydów przed pogromem w Kielcach. W tym kontekście cytowana jest często również wypowiedź ówczesnego biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego, który odnosząc się do słynnego procesu w sprawie o mord rytualny Mendela Bejlisa (Rosja, 1911 r.) miał powiedzieć: "Na procesie Bejlisa zebrano dużo dawnych i współczesnych ksiąg żydowskich, lecz kwestia używania przez Żydów krwi nie została decydująco rozwiązana".

Wielka Trwoga

Długa obecność mitu w kulturze ludowej nie tłumaczy jednak jego powojennej ekspansji. Gwałtowną erupcję wiary w mord rytualny wyjaśniać można psychologicznymi skutkami obserwowania zagłady Żydów. Mieszaninę strachu i poczucia winy odczuwać mogli ci, którzy aktywnie przysługiwali się Niemcom (np. sołtysi, szmalcownicy), a jak pokazują najnowsze badania, nie był to bynajmniej margines. Poczucie winy jest wyjątkowo niekomfortowym uczuciem. Tym bardziej że kłóciło się z jednym z zasadniczych elementów narodowej tożsamości - obrazem Polaka bohaterskiego i cierpiącego za innych, ugruntowanym jeszcze w czasie zaborów. Mit mordu rytualnego okazywał się wygodnym rozwiązaniem; odsuwał poczucie winy, odnawiał narodowy stereotyp, przywracał ład moralny.

Triumf mitu nie byłby możliwy, gdyby nie wojna. To w jej trakcie nastąpiło rozpowszechnienie myślenia magicznego. Powiedzmy wprost, wojna przyniosła cywilizacyjny i mentalny regres. Nastąpił efekt cofnięcia w sferze komunikacji społecznej. Mimo niespotykanego nigdzie indziej w Europie rozwoju podziemnej prasy, w czasie okupacji tylko elity kraju miały dostęp do informacji. Pozostali musieli nauczyć się wierzyć przekazom ustnym i pogłoskom.

Ucieczka w mit - pisał Leszek Kołakowski - związana jest z fenomenem obojętności świata. W realiach powojennych możemy go nazwać Wielką Trwogą - stanem szczególnego napięcia lękowego, które wystąpiło w okresie powojennym, manifestującego się w krążących plotkach, panikach, pogromach i linczach, głodowych protestach. Po ucieczce Niemców w kraju zapanował chaos. W znacznej części społeczeństwa dominowało poczucie tymczasowości.

A dzieci naprawdę ginęły. Dochodziło do porwań. We wrześniu 1945 r. 58-letnia Polka próbowała w Płocku porwać pięcioletniego chłopczyka. Rok później w Międzyrzeczu, gdzie mieszkało wówczas stu Żydów, zniknął 6-letni chłopiec. Błyskawiczne śledztwo zapobiegło pogromowi. Wykazało, że porwania dopuściła się Polka, która licząc na zapłatę chciała żydowskiej wspólnocie w Łodzi oddać chłopca, jakiego rzekomo miała przechować w czasie wojny. Po kraju krążyły opowieści o wywożeniu dzieci polskich do Palestyny, "bo każdy Żyd, co jedzie, musi mieć dwoje dzieci". A przypomnijmy sobie, co się dzieje, gdy teraz zginie dziecko: histeria, psychoza, strach.

Powojenną psychozę potęgowała wysoka śmiertelność dzieci spowodowana głodem i chorobami zakaźnymi. W wielu regionach panował endemiczny głód, m.in. w Kielcach. Henryk Błaszczyk wspominał, że w jego czteroosobowej rodzinie jednego ziemniaka dzielono na cztery części. W mniej kryzysowych okolicznościach rodzą się demony.

Autor jest adiunktem w IH UW i ISP PAN. Oparł się na własnych badaniach archiwalnych oraz pracach dokumentach publikowanych przez: Alinę Całą, Annę Cichopek, Dariusza Iwaneczko, Krystynę Kersten, Aryera Josefa Kochavi, Juliana Kwieka, Dariusza Libionka, Stanisława Meduckiego, Zbigniewa Nawrockiego, Piotra Osękę, Bożenę Szaynok.

Sro 05 Lip, 2006 15:15

Powrót do góry
lenika
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 22
Skąd: Poznań
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

kudi
Oczywiście, udzielając pomocy nikt, kto się na to decyduje nie myśli o zadośćuczynieniu, zwłaszcza w tamtym okresie. Jednak czytając różne relacje ludzi, ktorzy zdecydowali się wówczas na udzielenie pomocy, nie da się nie zauważyć, że po czasie, gdy minął okres eksterminacji Zydów, a do tematu ciagle się powraca, że brakowało tym osobom nie tyle podziękowań,ale zwykłych odruchów ludzkich.Oczywiście nie chcę uogólniać, bo jak wiele jest osób tak wiele mamy reakcji na rózne zachowania.Temat relacji polsko-żydowski będzie zawsze tematem bardzo kontrowersyjnym.

Sro 05 Lip, 2006 18:53

Powrót do góry
dago
Kapral

Kapral





Posty: 53
Skąd: Gdynia
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Książka idioty.......dla idiotów. Naziści zgotowali holokaust dla Żydów i tylko idiota może skupiać uwagę na marginalnych przypadkach...idiota albo ktoś kto ma konkretny cel....jaki nie wiem.....teoria spiskowa?... raczej nie, chyba jakiś kompleks.

Pozdrawiam

_________________
Śmieciarz historyczny to brzmi...dumnie

Czw 06 Lip, 2006 2:14

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Chyba jednak spisek. czemu takich książek nie pisze się np. pod adresem Litwinów czy Łotyszy, którzy po agresji Niemiec na ZSRR zabijali Żydów ochoczo i masowo. Czemu tego nikt nie przypomni, tylko Polakom ciągle się wyciąga jakieś marginalne przypadki? A Polskie władze dziwnym trafem ochoczo to podchwytują Evil or Very Mad Jak nie Jedwabne to Kielce albo jeszcze coś innego...
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Czw 06 Lip, 2006 8:11

Powrót do góry
Belizariusz
Starszy sierżant

Starszy sierżant





Posty: 148
Skąd: Thorn
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nic dziwnego, że jak ktoś czyta takie głupie i stereotypowe teksty, wytacza armatę w stylu "pogrom kielecki", "Jedwabne" i pokazuje brudy naszej historii. Bo święci to z całą pewnością nie jesteśmy.

Z tym "pogromem kieleckim" to też jest zupełnie inna sprawa. Żydzi mówią o tysięcznych tłumach "krwiożerczych Polaków", którzy zabili tych kilkudziesięciu Żydów, a w rzeczywistości akcja ta była specjalnie przygotowana i zaplanowana przez okupanta sowieckiego. Była to akcja prowokacyjna ze strony KBW. Milicja i wojsko nic nie zrobili, aby przegonić kilkudziesięcio osobową grupę ludzi stojącą pod domem Żydów.
Prowokacja kielecka miała na celu ukazania zachodowi prawdę o narodzie Polskim, rzekomym dręczycielu narodu Żydowskiego. Chciano również poprzez to zamaskować czyny Żydów- enkawudzistów, którzy w tym czasie rozprawiali się z niedobitkami AK.
Teraz należy sobie postawić pytanie, dlaczego tak wiele mówi się o śladowych przypadkach agresywności Polaków wobec Żydów, a nie mówi się i nie pisze się na przykład o wspólnej walce Żydów i Polaków podczas powstania w Gettcie i w Powstaniu Warszawskim. Zapewne są to najpiękniejsze i najbardziej heroiczne przykłady wspólnej walki z hitlerowskim okupantem w Europie, kiedy Żydzi z ŻZW i ŻOB ramię w ramię z AK walczyli w gettcie, a później w Powstaniu Warszawskim.
Zamiast pisać książki o "Krwiożerczych Polakach" ktoś powinien napisać książkę o braterskich Polsko- Żydowskich walkach w Warszawie.
Cytat:
Jako naród nie jesteśmy święci, lecz Izraelici też do nich nie należą. Faktycznie między mordowaniem a zabijaniem jest pewna różnica ale efekt końcowy ten sam. Morderca - zabójca jednakowo sa potępiani.
Zamachów terorystycznych palestyńczków nie pochwalam, ale agresji wojskowej stosowanej przez Izrael też nie.

Tak, to prawda. Jeszcze przed utworzeniem niepodległego Izraela Żydzi dopuszczali się ataków terrorystycznych na aliantach, a teraz o dziwo ramię w ramię z USA prowadzą mocarstwową politykę chcąc podburzyć świat arabski i sprowokować do III Wojny Światowej, a może i nawet apokaliptycznej zagłady cywilizacji Arabskiej i Chrześcijańskiej. Izrael prowokuje wymęczonych Palestyńczyków i inne państwa arabskie, a później skutkami tego są zamachy w Europie i żałosne okrzyki -"śmierć krzyżowcom"!

_________________
"Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem."

Czw 06 Lip, 2006 10:01

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Z tą prowokacją to też nie wiem, jak to było. Ponoć dowodów na to brak (tak przynajmniej wynika ze stanowiska IPN). Wydaje mi się raczej, że był to po prostu jednorazowy przypadek rozruchów, którego nie ma co rozdmuchiwać ponad miarę i jego faktyczne znaczenie.
Cytat:
Zamiast pisać książki o "Krwiożerczych Polakach" ktoś powinien napisać książkę o braterskich Polsko- Żydowskich walkach w Warszawie.

W pełni się z tym zgadzam. Może zająłby się tym IPN, zamiast wynajdywać coraz to nowych, urojonych agentów?

_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Czw 06 Lip, 2006 10:28

Powrót do góry
Piotrk1
Kapitan

Kapitan




Posty: 1328
Pochwał: 2
Skąd: Śląsk
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Chciano również poprzez to zamaskować czyny Żydów- enkawudzistów, którzy w tym czasie rozprawiali się z niedobitkami AK.


Starałem sie wysłuchać jak największej ilości komentarzy dotyczących wydarzeń kieleckich (nie nazywam tego pogromem) Bardzo nieśmiało wspominano, że w tym czasie w 40% władzę sprawowały osoby narodowości żydowskiej. W przywołanym cytacie jest chyba coś prawdziwego.

Czw 06 Lip, 2006 15:06

Powrót do góry
franekh
Porucznik

Porucznik




Posty: 627
Skąd: Górny Śląsk
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

To co mnie najbardziej oburza i smieszy w ksiązce Grossa (na podst fragmetów z GW) to manipulacje. Pisze m. in. ze polacy w 1941 r. witali Niemcow jak wybawicieli. Czy rzeczywiście tak było?? A zresztą czy cos w tym dziwnego?? Po tym co przeszli z rak Stalina, oraz też i Żydów?? Czy tak samo nie postępowali Ukraińcy?? Druga sprawa mówi że przypadki współpracy Żydów ze Stalinem to przypadki jednostkowe, nantomiast przypadki współpracy Polaków z Hitlerem -masowe. Jak się do tego odnieść??
_________________
"Poza tym uważam że Kartaginę należy zniszczyć"

Czw 06 Lip, 2006 15:11

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

No właśnie o to chodzi: pospolite kłamstwa, jakie ten autor przedstawia! Bo gdyby tylko się ograniczał do przedstawienia faktów, typu: w Kielcach zabito Żydów - to OK, tak było i nikt tego nie neguje. Ale on kłamliwie przedstawia kontekst wydarzeń, oraz używa sformułowań, które w ewidentny sposób mają przedstawić poszczególne wydarzenia w innej, niż rzeczywista, skali. To jest oburzające i powinno zostać zdementowane przez czynniki oficjalne.
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Czw 06 Lip, 2006 15:16

Powrót do góry
kudi
Captain

Captain





Posty: 1000
Pochwał: 1
Skąd: wawa
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

i ma być na ten temat dyskusja. Dziś TVN24 o 18.
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Czw 06 Lip, 2006 16:06

Powrót do góry
Piotrk1
Kapitan

Kapitan




Posty: 1328
Pochwał: 2
Skąd: Śląsk
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Znając naszych polityków, to dyskusja może być burzliwa, ale nic nie wnosząca. Może w TV Polonia warto byłoby wyemitować program zarzucający Grassowi kłamstwo.
Coś mi sie wydaje, że Grass był uczniem Gebelsa i dalej kontynuuje jego nauki w stylu "kłamstwo wielokrotnie powtarzane uchodzi za prawdę".

Czw 06 Lip, 2006 16:38

Powrót do góry
Bruno
Leutnant

Leutnant





Posty: 237
Skąd: Pless
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Panowie pan Gross być może często słuchał pewnej rozgłośni, która jak by nie było nadawała audycje antysemickie. Po drugie nie ma co ukrywać, że w Polsce jest bardzo wielu antysemitów podzielających takie skrajne poglądy. Sam często spotykam się z takowymi , że szkoda iż Hitler nie zrobił do końca porządku z Żydami. Czy takowe opinie nie są wam znane.
Czy nie powiela się opinii, że wokół pełno jest Żydów. To dlatego ktoś pisze o antysemityzmie. A ja się temu nie dziewię.
Owszem przychylam się do opinii kolegów, że to właśnie Polacy uratowali najwięcej Żydów i to Polacy otrzymali najwięcej medali " Sprawiedliwy wśród narodów " Ale antysemityzm był i jest. Są również ludzie, którzy Żydów chętnie widzieli by martwych.

Nie 09 Lip, 2006 11:24

Powrót do góry
Piotrek
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 2679
Pochwał: 1
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Są również ludzie, którzy Żydów chętnie widzieli by martwych.

Ale nie tylko w Polsce, a z Polski robi się pomocnika Hitlera.
Przeczytałem artykuł z ostatniego Newsweeka o książce Grossa. Szok i nerwy. Autor przyjął te bzdury za prawdę, nawołuje do narodowego oczyszczenia i dyskusji. A jak mozna dyskutować z kłamstwami?
Trzeba w końcu powiedzieć amerykańskim Żydom STOP. Dość oszczerstw, kłamstw i jątrzenia. A ksiażka Grossa uzyskała szeroki rozgłos w USA, gdzie wszystkie duze gazety, będą ce notabene własnością Żydów, reklamuja ją jako prawdziwą i kompetentną. Po prostu ręce opadają. My mozemy sobie wydać nawet 500 książek, ale one i tak nie dostana się do zachodniej opinii publicznej. Media w USA są w rękach żydwskich, którym na rękę jest kreowanie stereotypu Polaka-antysemity.
Pozdrawiam!

Nie 09 Lip, 2006 23:49

Powrót do góry
kudi
Captain

Captain





Posty: 1000
Pochwał: 1
Skąd: wawa
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Media w USA są w rękach żydowskich, którym na rękę jest kreowanie stereotypu Polaka-antysemity

Piotrek to pisałeś Ty czy bulterier Kaczyńskich?
Pisanie takich wyświechtanych sloganów, że ta lub ta gazeta, to lub inne medium jest w rękach żydowskich, jest żenujące i dziecinne.
Jak coś nie odpowiada "polskiej racji stanu" to napewno jest żydowskie - czytaj złe. Drzewniej straszono diabłem, później przyszła kolej na Żyda.

Nie możesz zarzucić Grossowi kłamstwa. Można mu zarzuć wyolbrzymianie, przerysowanie, wybiórczość, ale nie kłamstwo. Pogromy były faktem, antysemityzm też. Owszem w dużej części marginalnym, ale to miało miejsce.
Normalny kraj przygotowałby cykl artykułów ukazujących podłoże tych wydarzeń, pokazał ich marginalizm, uwydatnił sytuację polityczną i miejsce w jakim byliśmy w latach 40. Prasa zachodnia z całą pewnością to opublikuje jeśli nie będzie to czysta propaganada. Tylko kto ma to zrobić? Nasz MSZ jest niewydolny, zajmuje się bzdurami i wyjaśnianiem sprawy "kartofli". Za chwilę będziemy postrzegani na poziomie Białorusi...

_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Pon 10 Lip, 2006 12:08

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

PAnowie co się podniecacie jednym oszołomem, raz udało u się trafić i teraz próbuje dorobić parę dolców drugą książką. Nie porównujcie GRossa i paru amerykańskich Żydów do całego narodu. TO tak jakby przez pryzmat Świtonia i BEndera widzieć wszystkich katolików.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pon 10 Lip, 2006 12:27

Powrót do góry
Piotrek
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 2679
Pochwał: 1
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Piotrek to pisałeś Ty czy bulterier Kaczyńskich?
Pisanie takich wyświechtanych sloganów, że ta lub ta gazeta, to lub inne medium jest w rękach żydowskich, jest żenujące i dziecinne.


A to jakaś nowość, ze takie tytuły jak NYT czy WP są gazetami żydowskimi? Przecież to fakt a nie żaden mój domysł. Zreszta czytałeś nazwiska tych, którzy pisali recenzje książki Grossa? I stanowiska jakie pełnią?
Cytat:

Nie możesz zarzucić Grossowi kłamstwa.

Oczywiscie, ze mogę. Pogrom kielecki wg. niego wynikał z jakiegoś zezwierzęcenia Polaków i checi dorobienia się na Żydach. Zaprzecza faktowi, ze pogrom był prowokacja służb bezpieczeństwa. W swietrle znanych faktów to kłamstwo.
Cytat:
Można mu zarzuć wyolbrzymianie, przerysowanie, wybiórczość, ale nie kłamstwo. Pogromy były faktem, antysemityzm też. Owszem w dużej części marginalnym, ale to miało miejsce.
Normalny kraj przygotowałby cykl artykułów ukazujących podłoże tych wydarzeń, pokazał ich marginalizm, uwydatnił sytuację polityczną i miejsce w jakim byliśmy w latach 40.

Zgoda. Przecież nikt nie zamierza negować faktów pogromów, które sie zdarzały. Zresztą jak w kazdym kraju. Ale Gross robi cos o wiele gorszego. On nie oskarża konkretnych osób, ale cały NARÓD. Wg. niego wszyscy Polacy to antysemiccy mordercy. Zupełnie pomija fakt pomocy Żydom w czasie wojny. Wprost pisze, ze Polacy pomagali Niemcom, ze kibicowali esesmanom ostrzeliwujacym getto. Wybiera sobie pojedyncze relacje tworzac z nich obraz społeczeństwa. To czysta manipulacja, a manipulacja to kłamstwo. Kłamstwem moze nie są pojedyncze fakty podane przez Grossa, ale kłamliwa z gruntu jest teza jego książki-ze Polacy masowo uczestniczyli w mordach na Żydach, są współwinni Holokaustowi, zrobili klimat dla pogromów i masowo w nich uczestniczyli, by dorobić sie na Żydach.

Pon 10 Lip, 2006 13:01

Powrót do góry
Bruno
Leutnant

Leutnant





Posty: 237
Skąd: Pless
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Pogrom Kielecki nie był jedynym pogromem Żydów wykonany rękami Polaków. W czasie wojny wielu Polaków dorabiało sobie zwyczajnie ograbiając Żydów z ich dorobku wcale się z tym nie wstydząc.
Dlatego ja wstydzę się z takowych Polaków.
Słucham wypowiedzi ludzi którzy nawet teraz powielają te same stereotypy o Żydach co kiedyś, dopatrując się z ich strony wiecznych knowań. A to że często padają z ust ludzi związanych z kościołem katolickim to już inna sprawa.
A tu przykład antysemityzmu tym gorszy dla nas że wiadomo było wszystkim co stało się Żydami.

Zaraz po wyzwoleniu, niektórych ziem, ale jeszcze w trakcie trwania wojny w Polsce zbierały się komisje dochodzeniowe. Komisje te zbierały dowody zbrodni, w wyzwolonych już miastach i wsiach.
Dziewiętnastego marca 1945 roku Chaim Hirszman, jeden z ocalałych więźniów obozu śmierci w Bełżcu, składał zeznania w Lublinie. Miał tyle do powiedzenia że jego zeznania miano kontynuować na drugi dzień. Lecz w drodze do domu został zabity przez grupę polskich antysemitów.

To przykład polskiej pomocy, zaczerpnięty z książki pt. Gorliwi Kaci Hitlera"
autora Daniela Jonaha Goldhagena, 200 strona

Pon 10 Lip, 2006 15:16

Powrót do góry
kudi
Captain

Captain





Posty: 1000
Pochwał: 1
Skąd: wawa
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Uśmiech chyba doszliśmy do konkluzji. Winni tych spraw to jednostki, lub grupy (jak w Kielcach), ale nie ogół. I w takim klimacie powinna przebiegać polemika z Grossem.
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Pon 10 Lip, 2006 15:36

Powrót do góry
Piotrek
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 2679
Pochwał: 1
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Bruno i czego chcesz dowieść? Że wszyscy Polacy mordowali Żydów po wojnie, aby dorobić się na ich krzywdzie? Przecież nikt nie neguje, ze takie przypadki były. ALE TO MARGINES. Zresztą po wojnie tak samo zabijano Niemców, Rosjan, Ukraińców czy Polaków. Żydzi nie są żadnym wyjątkiem.
O takich wypadkach trzeba mówić i się o tym mówi. Ale nie mozna robić z całego narodu zabójców i pomocnikow Hitlera. Zresztą o czym tu mówić: po książce o Jedwabnym nikt nie powinien brać słów Grossa za prawdę. Chyba ze ktos znajdzie stodołę, w której zmieści się 600 osób.
Cytat:
To przykład polskiej pomocy

A czemu nie podasz tysięcy przykładów pomocy Polaków dla Żydów w czasie okupacji? Tak dla równowagi. Działasz tak jak Gross-na podstawie marginalnych wypadków i naginania faktów próbujesz stwarzac obraz całego społeczeństwa. Na tej samej zasadzie ja mogę powiedzieć, że wszyscy Żydzi to zbrodniarze z NKWD i komunisci. Znalazłbym 100 razy więcej przykładów niż Ty Polaków mordujacych Żydów po wojnie.

Pon 10 Lip, 2006 15:37

Powrót do góry
Piotrek
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 2679
Pochwał: 1
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Cytat:
I w takim klimacie powinna przebiegać polemika z Grossem.


Tyle, ze Gross nie chce żadnej polemiki.On uważa swoje tezy za jedyna słuszną prawdę z którą nie można dyskutować. Na tym polega cały problem właśnie.

Pon 10 Lip, 2006 15:39

Powrót do góry
krecio
Moderator
Commandant

Commandant





Posty: 1901
Pochwał: 1
Skąd: a niby skąd mam byc...?
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Kolega "Piotrek1" zadal mi pytanie w innym watku "kim jest". Po tym co tu wyczytalem to moge Ci Piotrusiu odpowiedziec - jestes durnym, niewyedukowanym, obrzydliwym antysemita. I to takim, ktory klepie komunaly zaslyszane w radiu z twarza lub kolo kibla w poblizu budki z piwem. Wlasnych przemyslen "zero". No, ale to przeciez kwestia wiary, a nie umyslu.
_________________
pozdr.
krecio

Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy

Zamki i pałace
Dolnego Śląska

Pon 10 Lip, 2006 17:50

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.