Czy tak powinna wyglądać ??

Witam wszystkich mam pytanko, co do czyszczenia monetek te, które znalazłem to miedziaki tak pisze w necie a ponieważ to moje pierwsze odkrywki to początki są ciężkie. Załączyłem fotkę z dwoma monetkami. Moneta „A” była wypalana nad palnikiem tak na próbę i szczotkowana miękkim włosiem. Moneta „B” ma zaznaczone dwa punkty i tu pytanko do was jak powinna wyglądać prawidłowo oczyszczona moneta miedziana, czy pokryta zielonkawym nalotem podejrzewam, że to patyna czy jak w punkcie nr 1. Proszę o poradę dla początkującego. Z góry wam dziękuje.

Opis załącznika:

Czw 15 Cze, 2006 12:53

ta spod palnika nie wygląda najlepiej
ja staram się robić , aby cała była w patynie , jak monetka "b"
chodzi mi o tą zieloną patynkę oczywiście

Czw 15 Cze, 2006 14:30

Dzięki jeżeli chodzi o tą z pod palnika to wyczytałem na necie, ale pojawiły się wżery może kolega ma jakąś wypróbowaną metodę przyznam, że próbowałem już oliwki, ale raczej bez rezultatów kwasek cytrynowy jest ok. alej trzeba być czujnym, bo może zniknąć patyna. Zastanawia mnie jak koledzy radzicie sobie z zachowaniem widocznego koloru patyny tzn. po przepłukaniu wodą lub po wyciagnięciu z oliwki kolor patyny piękny zieleń jest widoczny a po wysuszeniu blaknie i monetka staje się mało czytelna ??

Czw 15 Cze, 2006 15:54

Sposób z palnikiem to przestępstwo- więcej na ten temat się nie wypowiem.
Natomiast jeśli chodzi o kolor patyny i jej połysk to kwestia polerowania, najlepsze efekty osiąga się szczoteczką mosiężną (OBI - szczotka do czyszczenia świec samochodowych 4,90) - sposób elpasa , szybki i super efektowny.

Czw 15 Cze, 2006 23:45

szponiasty napisał:

Sposób z palnikiem to przestępstwo- więcej na ten temat się nie wypowiem.

Zdania na ten temat są podzielone, dobrze tym sposobem unicestwia się groźną korozję chlorkową. Ja sam tego sposobu nie preferuje, ale sam raz to zastosowałem i to z całkiem dobrym skutkiem, podstawa to nie przekroczyć pewnej temperatury, nie przegrzać monety, ale to dosyć trudne.
Zna może ktoś jakiś inny sensowny sposób na pozbycie sie korozji chlorkowej na monetach ?
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Pią 16 Cze, 2006 8:33

Jeśli chodzi o korozję chlorkową - zwracam honor w pełni.

Pią 16 Cze, 2006 9:13

szponiasty napisał:

Natomiast jeśli chodzi o kolor patyny i jej połysk to kwestia polerowania, najlepsze efekty osiąga się szczoteczką mosiężną

Mam pytanie odnośnie tej szczotki nie wiem czy dobrze rozumiem ale to jakaś drucianka ? a tu nasuwa mi się czy ona nie niszczy patyny ? Widzę taką szczoteczkę w poprzednim wątku "czyszczenie monet" w wypowiedzi elpasa czy o coś takiego chodzi ? jeżeli tak to jakie czynności należy wykonać ?

Pią 16 Cze, 2006 9:34

Indiana Jones napisał:

Zna może ktoś jakiś inny sensowny sposób na pozbycie sie korozji chlorkowej na monetach ?

patrząc z chemicznego punktu widzenia chlorki to sole
w programie II klasy gimnazjalnej właśnie znajduje się taki dział
i między innymi jest 9 sposobów otrzymywania soli
podam parę z nich:

kwas + sól --> inny kwas + inna sól

sól 1 + sól2--> sól 3 + sól 4

zasada +sól --> inna sól + inna zasada

to parę sposobów reagowania soli z innymi rzeczami
ale uwaga to są tylko schematy!
niektóre reakcje z pewnymi związkami nie zajdą!

a zapytam się jakie korozję nie są groźne dla moniaków?
będzie łatwiej dobierać substraty

Pią 16 Cze, 2006 13:32

janaosik napisał:

a zapytam się jakie korozję nie są groźne dla moniaków? będzie łatwiej dobierać substraty

groźna jest właśnie ta chlorkowa, bo to samonapędzający sie mechanizm, jak sie pojawi to juz nic innego nie robi tylko pożera zdrowy metal z coraz większą siłą podobno można zastosować jakąś metodę z elektrolizą lub z jakimś związkiem srebrnym, ale nie znam szczegółów
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Pią 16 Cze, 2006 19:31

Indiana Jones napisał:

groźna jest właśnie ta chlorkowa

no więc powiadasz że chlorkowa
skoro mówimy o miedziakach to musi być CuCl2
patrząc do tabeli rozpuszczalności widzimy że ta sól jest dobrze rozpuszczalna w..... wodze [ destylowanej lepiej..]
więc zamiast do oliwki to do wody;)

Jeśli to nie poskutkuje trzeba wyciągnąc większy kaliber...

należy wziąć HCl ~5% na szmatkę i WCIERAć w przedmiot
NIE wolno moczyć w nim przedmiotów bo efekt będzie taki jak po spotkaniu z kwaskiem cytrynowym bo to tez kwas

Nie kupuj w pochu czy w tym podobnych instytucjach skoro do tego możesz sam sobie zrobic odpowiednią substancje

jak zrobić HCl ? - bardzo prosto
potrzebne będą
- sól kuchenna
-ocet
-woda [wrzątek przy okazji herbatki:)) ]

na początek myśle że 1 łyżka stołowa octu i 1 łyżka soli będzie wystarczająca na próby
Nie róbmy za dużo an raz bo po kilku godzinach roztwór możemy wyrzucic bo na nic się nie zda

więc tak bierzemy objętościowo tyle samo octu co soli wrzucały do naczynia i bełtamy do tego dodajemy parę kropel wrzątku aby reakcja szybciej zaszła i mamy HCl gotowy teraz tylko na szmatkę i trzeć przez około 10 sekund i płukanko tarcie płukanko i tak do skutku

Pon 19 Cze, 2006 20:49

Witam,
jeśli chodzi o monetki miedziane, które są bardzo mocno zabrudzone, mają korozję itp. to wówczas polecam gotowanie w oliwie z oliwek. 5 - 10 minut w gorącej oliwce wystarczy. Następnie kiedy moniaki ostygną, oczyszczam je wykałaczką z brudu. Rewelacyjna metoda, stosują ja ponoć także archeolodzy.

Pozdrawiam
Monsun
_________________
Sprzedam - odznaczenia, odznaki, ekwipunek niemiecki etc. - http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=15994

Sro 09 Sie, 2006 10:37

Ja tam obstaję przy szczoteczce miedzianej. Na pewno nie zrobi krzywdy moniakowi A szczotką do zębów o połowę skróconą kiedyś juz sobie monetkę zepsułem Później moczę w oliwie, wycieram, wtedy nawet jak moneta wyschnie to będzie błyszczała o oliwy i ładnie wyglądała w klaserze.

Sro 28 Mar, 2007 0:57