| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kisi0
Plutonowy

Plutonowy





Posty: 61
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Nowe okręty podwodne dla MW

http://technowinki.onet.pl/militaria/projekt-orka-mamy-do-wydania-9-miliardow-zlotych-na-nowe-okrety-podwodne/f3j7rw

Czy koledzy mogą bardziej wyczerpująco porównać te konstrukcje i która z nich jest dla nas optymalna?
[/url]http://technowinki.onet.pl/militaria/projekt-orka-mamy-do-wydania-9-miliardow-zlotych-na-nowe-okrety-podwodne/f3j7rw[url][/url]

_________________
"Jeśli z podręcznika do historii można się czegoś nauczyć, to lekcja brzmi:
Polskę można zwyciężyć w bitwie, ale nigdy nie da się jej pokonać." (R.Regan)

Wto 21 Lip, 2015 14:44

Powrót do góry
Speedy
Porucznik

Porucznik




Posty: 575
Pochwał: 7
Skąd: Wawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Hej

Po pierwsze: napęd. Zalinkowany tekst pisały wyraźnie osoby o znikomej wiedzy na temat okrętów podwodnych. Podkreślanie przy każdym z nich że ma "hybrydowy napęd spalinowo-elektryczny" jest absurdem: praktycznie wszystkie w ogóle klasyczne okręty podwodne od początku XX wieku mają taki właśnie napęd. Wyjątki można policzyć dosłownie na palcach. Bardzo małe jednostki do zadań dywersyjnych, o niewielkim zasięgu miewały napęd czysto elektryczny, eksperymentowano też przez lata w różnych krajach z egzotycznymi systemami w rodzaju turbiny Waltera czy diesla z zamkniętym obiegiem, ale niewiele z tego wynikło. No i są jeszcze okręty z napędem jądrowym, ale to nie jest tematem niniejszej dyskusji, więc tylko dla porządku dodaję.

Współczesne konwencjonalne OP mają wciąż ten sam napęd spalinowo-elektr. Składa się on z silników Diesla, pracujących z wykorzystaniem powietrza atmosferycznego, służących do napędu i ładowania akumulatorów, oraz silników elektrycznych, korzystających z owych akumulatorów w czasie marszu pod wodą. Nowoczesne okręty mają z reguły jeszcze jeden napęd zwany AIP (Air-Independent Propulsion) pozwalający na przemarsz pod wodą z ograniczoną prędkością przy zaoszczędzeniu zasobów energii elektrycznej na czas akcji bojowej.

AIP w większości rozwiązań wykorzystują elektryczne ogniwa paliwowe i to samo dotyczy większości okrętów rozpatrywanych w ramach polskiego kontraktu. Szwedzki A26 ma inny system, wykorzystujący silnik Stirlinga, zaś francuski Scorpene - ich własny system MESMA oparty o turbinę gazową zasilaną etanolem i sprężonym tlenem. Ogniwa paliwowe są cichsze i mniej kłopotliwe (brak konieczności odprowadzania wielkich ilości ciepła i spalin) i z tego punktu widzenia niemieckie okręty bardziej mi się podobają.

Po drugie: uzbrojenie. Tu jest taki problem, że w polskich wymaganiach jest możliwość zastosowania pocisków manewrujących do atakowania celów lądowych. Nie ma ich zbyt wiele na rynku, dla Polski praktycznie dostępne byłyby francuskie MdCN i najpewniej amerykańskie Tomahawki. Na zakup tych ostatnich musi jednak wydać zgodę amerykański Departament Stanu i nie jest to sprawa przesądzona. Nie jest też jasne, czy w przypadku wyboru szwedzkiej oferty zainstalowanie Tomahawków nie okazałoby się niemożliwe (gdyby wymagało przekazania zbyt szczegółowych informacji technicznych - a wszak Szwecja nie jest członkiem NATO). Z kolei Francuzi poinformowali że w przypadku wyboru ich okrętu automatycznie oznacza to wybór pocisków MdCN, bo oni nie zamierzają integrować Tomahawków ze swoim Scorpene ani też integrować swoich pocisków z cudzymi okrętami. Na ile poważnie tak myślą, a na ile jest to forma nacisku na klienta - cóż przyszłość pokaże.
Od strony czysto technicznej Tomahawk przewyższa nieco pocisk francuski (większy zasięg, większa głowica) ale to nie jest wielka różnica.

_________________
Pozdr.
Speedy

Sro 22 Lip, 2015 12:57

Powrót do góry
Boruta
Podporucznik marynarki

Podporucznik marynarki





Posty: 226
Skąd: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Speedy napisał:
amerykańskie Tomahawki. Na zakup tych ostatnich musi jednak wydać zgodę amerykański Departament Stanu i nie jest to sprawa przesądzona. Nie jest też jasne, czy w przypadku wyboru szwedzkiej oferty zainstalowanie Tomahawków nie okazałoby się niemożliwe (gdyby wymagało przekazania zbyt szczegółowych informacji technicznych - a wszak Szwecja nie jest członkiem NATO).

Jest jasne. Te informacje zostały przekazane ponad ćwierć wieku temu, kiedy Szwedzi projektowali uzbrojone w Tomahawki Collinsy dla Australii. Inna sprawa, to ładowanie się w stare, poddźwiekowe pociski, gdy wszyscy pracują (a niektórzy już mają) nad naddźwiękowymi, a nawet hipersonicznymi jest głupotą.

_________________
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej

Pon 27 Lip, 2015 13:53

Powrót do góry
Speedy
Porucznik

Porucznik




Posty: 575
Pochwał: 7
Skąd: Wawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Boruta napisał:

Jest jasne. Te informacje zostały przekazane ponad ćwierć wieku temu, kiedy Szwedzi projektowali uzbrojone w Tomahawki Collinsy dla Australii.


Dzięki za informację - ale czy Australia używa pocisków Tomahawk? O ile się nie mylę (proszę o poprawienie mnie) - to nie.

Boruta napisał:

Inna sprawa, to ładowanie się w stare, poddźwiekowe pociski, gdy wszyscy pracują (a niektórzy już mają) nad naddźwiękowymi, a nawet hipersonicznymi jest głupotą.


Tu się nie zgodzę: jedne i drugie systemy mają swoje zalety i wady. I póki co w mojej ocenie te szybkie pociski manewrujące mają więcej wad niż zalet. Nie są w stanie lecieć na ekstremalnie małej wysokości i trudno im nadać cechy obniżonej wykrywalności (stealth) choćby ze względu na potężną emisję ciepła. Są więc łatwiejsze do wykrycia przez systemy obronne.

_________________
Pozdr.
Speedy

Pon 03 Sie, 2015 14:40

Powrót do góry
Boruta
Podporucznik marynarki

Podporucznik marynarki





Posty: 226
Skąd: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Speedy napisał:


Dzięki za informację - ale czy Australia używa pocisków Tomahawk? O ile się nie mylę (proszę o poprawienie mnie) - to nie.


Nie, ale możliwość ich wykorzystania była brana pod uwagę gdy projektowano Collinsy.
Cytat:
Tu się nie zgodzę: jedne i drugie systemy mają swoje zalety i wady. I póki co w mojej ocenie te szybkie pociski manewrujące mają więcej wad niż zalet.

Przede wszystkim są bronią perspektywiczną. Uzbrajanie op w rakiety miałoby sens przy np jednoczesnym dołączeniu do programu Perseus.


Cytat:

Nie są w stanie lecieć na ekstremalnie małej wysokości

Są. Co prawda np w przypadku Brahmosa odbija się to na zasięgu.


Cytat:

i trudno im nadać cechy obniżonej wykrywalności (stealth) choćby ze względu na potężną emisję ciepła. Są więc łatwiejsze do wykrycia przez systemy obronne.

Wg mnie różnica pomijalna.

_________________
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej

Sro 05 Sie, 2015 12:40

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.