|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mathiass
Szeregowiec
Posty: 1
|
|
|
Historia z herbatą
ŁYK HERBACIANEJ HISTORII – legendy o herbacie.
Historii i legend na temat tego jak herbata została odkryta jest bardzo wiele.
Jedną z najbardziej znanych chińskich legend
o początku herbaty sięga 2737 roku przed nasza erą.
Mityczny cesarz Shennong (Boski rolnik), który
nauczył ludzi uprawiać rośliny i zapoczątkował
medycynę w taki oto sposób poznał wykwintny
smak i aromat herbaty.
Podczas długiej podróży w górach cesarz postanowił
chwile odpocząć. Rozpalił ognisko, a na nim postawił
kociołek z wodą ponieważ pił przegotowaną wodę dla
zdrowia. Kiedy czekał jak woda się zagotuje, zerwał
się wiatr i jeden listek wpadł do kociołka. Był to
oczywiście listek z dziko rosnącego drzewa
herbacianego, pod którym właśnie postanowił odpocząć.
Po chwili cesarz poczuł świeży, aromatyczny zapach
herbaty. Postanowił skosztować napoju i dodatkowo
odkrył pobudzającą moc herbaty oraz jej właściwości,
które leczyły choroby i zatrucia.. W ten oto sposób
narodziła się chińska herbata - źródło zdrowia i energii.
Druga, bardzo znana, japońska historia powstania herbaty sięga
około 350 roku naszej ery.
Bohaterem tej mitycznej opowieści jest Bodhidharma –
buddyjskim mnichem. Według legendy mnich przybył z Indii do Japonii
nauczać buddyzmu zen. Jak to na buddyjskiego mnicha
przystało Bodhidharma bardzo dużo medytował. Pewnego
razu wyruszył w góry, żeby w ciszy i spokoju medytować
przez 7 lat, przy czym przyrzekł, że nie zmruży oka. Zdarzało
mu się jednak przysypiać. W przypływie złości odciął sobie
powieki i zakopał w ziemi. Z nich właśnie wyrosło pierwsze
drzewko herbaty (Camellia sinensis). Dzięki niemu odkrył
wzmacniające i pobudzające właściwości herbaty.
Tyle mówią mity i legendy. Jak to natomiast było naprawdę
opisałem w artykule
ŁYK HERBACIANEJ HISTORII – początki herbaty.
Pon 20 Kwi, 2015 18:37
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
TomaszLuberek
Szeregowiec
Posty: 7
|
|
|
Bo mnisi zdolni są do poświęceń
Swoją drogą muszę poczytać więcej na temat parzenia herbaty i samej herbaty. Oczywiście ta kupowana w markecie nawet koło prawdziwej herbaty nigdy nie leżała Mam niedaleko sklep z ziołami i herbatami, zainspirowałeś mnie. Kiedyś interesowałem się parzeniem zielonej herbaty ale pod wpływem ciągłego życia w biegu temat upadł...
Wto 19 Sty, 2016 10:32
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kimkat
Szeregowiec
Posty: 3 Skąd: Gliwice
|
|
|
Mam bardzo podobnie, muszę wrócić do tego tematu, bo kiedyś uważałem na to co piję (jaką herbatę) a obecnie byle by była mokra :)
Sro 07 Wrz, 2016 13:40
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dodawać załączników w tym forum Nie możesz ściągać plików w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|