| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KudłatyHD
Major

Major





Posty: 1587
Skąd: Wrocław
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Broni i Barwy

Cytat z dzisiejszej Wyborczej.
Ciekawe co chłopaki robią na spotkaniach i jakie mają cele statutowe.

Cytat:
Wrocławski Oddział Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Broni i Barwy świętuje we wtorek 30. rocznicę powstania.


Beata Maciejewska: Trzydziestu ośmiu mężczyzn i ani jednej kobiety. Nie lubią dawnej broni czy też nie mają wstępu do stowarzyszenia?

Jerzy Zarawski, prezes wrocławskiego oddziału Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Broni i Barwy: Oczywiście, że mają! Staż kandydacki odbywa właśnie Marta Przybyła, gimnazjalistka. Zostanie przyjęta do stowarzyszenia, kiedy skończy osiemnaście lat. Naszą członkinią była też nieżyjąca już Lena Zajączkowska, która jako pierwsza podjęła temat mitologii polskiej szabli. Faktem jest jednak, że mężczyźni bardziej się bronią emocjonują. Kiedy na zebraniach pokazywaliśmy jakiś nowy nabytek, każdy mężczyzna musiał go wziąć do ręki. Kobiety tylko oglądały.

Wielu członków Stowarzyszenia to kolekcjonerzy, którzy pożyczają swoje zbiory muzealne na wystawy w Arsenale bądź darowują muzeum eksponaty. Pamięta Pan najciekawsze?

Swego czasu furorę robiła maska przeciwgazowa dla konia; duża rzadkość, nawet telewizja ją pokazała. Dzięki kontaktom Stowarzyszenia do Arsenału trafiła siedem lat temu słynna kolekcja hełmów prof. Jacka Kijaka, jeden z najznamienitszych tego rodzaju zbiorów w Europie. Dzisiaj zresztą też Stowarzyszenie przyniesie prezent dla muzeum - staloryt Jamesa Hogwooda, przedstawiający Tadeusza Kościuszkę z szablą.

Od początków swego istnienia zajmujecie się badaniem broni wrocławskiej. Honorowy prezes oddziału, wybitny bronioznawca prof. Zdzisław Żygulski wygłosi dziś wykład o włóczni św. Maurycego i innych militariach przedstawionych na zabytkach, także wrocławskich, ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.

Wydaje się to naturalne, że mieszkając we Wrocławiu, zajmujemy się wytworami miejscowych mistrzów. Ale trzydzieści lat temu nie było to najlepiej przyjmowane. Gdy przedstawiłem wyniki badań nad rusznikarstwem wrocławskim, przyszedł pewien pan i poradził, żebym porzucił ten temat, bo "oni byli Niemcami".

_________________
Harley Davidson;]


www.motozloty.com

www.facebook.com/motozloty

www.facebook.com/easyrider.wroclaw

Wto 30 Maj, 2006 21:19

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.