Inne Oblicza Historii :: Zobacz temat

Plutonowy Posty: 65

Zachód wierzy w moc pieniądza. Po to te sankcje. Niestety zachód pije samogon w złym stylu. Whisky, brendy, rum. to wódka źle przechowywana dawniej. Używano do tego beczek drewnianych. Z nich właśnie ten kolor.
Niestety zachód nie docenia siły samogonu....
To nie manewry na Ukrainie.
Ta wojna może zagrażać światu.

Pochwał: 6 · Generał dywizji Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków

A takie, że ludziom niewładającym rosyjskim, ciężko się dogadać z Rosjanami. A są informację o walczących po stronie republik ludowych, pochodzących z najróżniejszych krajów (Serbowie, Węgrzy, Hiszpanie itd).

Plutonowy Posty: 65

Pochwał: 36

Pochwał: 6 · Generał dywizji Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków

A co się z nimi stało? To był ponoć cały batalion "Jovan Sevic" liczący 250 ludzi. Czytałem też o jakiejś "Jednostce 404", międzynarodowej, złożonej z komunistów (?) Z Węgrów natomaist ma się składać "Legion św. Stefana", który jednak nie działa jako zwarta jednostka, tylko jako pododdziały w poszczególnych batalionach (stąd wątpliwość, czy to jednak nie jest jakiś twór propagandowy)

Pochwał: 6 · Generał dywizji Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków

Tak jak się można było od dawna spodziewać, Debalcewo w końcu padło. Wycofało się ok. 2500 żołnierzy. Pytanie co z resztą, bo w kotle było ich ponoć nawet 8000. W tym kontekście mogą nie być wcale tak dalekie od prawdy jakby się mogło wydawać słowa Denisa Puszylina (jednego z przywódców DRL) o 3000 zabitych Ukraińców. W takim wypadku była by to klęska jeszcze gorsza od Iłowajska...

A Ukraina tymczasem zwiększa ilość stanowisk generalskich: http://www.defence24.pl/analiza_na-ukrainie-rosnie-liczba-generalow-i-admiralow-manowce-reformy-armii

Pochwał: 15

Plutonowy Posty: 65

"Nasze wojska idą naprzód.... a nieprzyjaciel tuż za nimi" - radio erewań
Rolling Eyes

Gość

Witam kontrolowany czy nie, nie zmienia to faktu, że Debalcewo jest rosyjskie.
Osobiście uważam, że Putin na tym nie poprzestanie.
Zbyt to już daleko zaszło

Pochwał: 36

Plutonowy Posty: 65

Jak by nie było to dziwna wojna....kraj zagrożony a oni tylko paręnaście jednostek rzucają do ataku.
Pomyślmy że zdarza to się w Polsce. Na przykład Ślązacy chcą się zbrojnie odłączyć od Polski. Kto w Polsce z nimi ma ochotę walczyć?

Pochwał: 6 · Generał dywizji Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków

Ich armia generalnie cierpi przerost sztabów i jednostek tyłowych. Jednostek bojowych, i to jeszcze takich które są zdolne do działania, może nie być, wbrew pozorom tak wiele. To nie jest już ta niemal półmilionowa armia z lat 90-tych, nawet teraz, po mobilizacji to ponoć ok. 200.000. Poza tym, to jest ciągle armia z poboru, a poborowym wcale tak bardzo się nie chce umierać za Donbas. Jakbym był dowódcą, to nie wiem czy bym chciał prowadzić do boju żołnierzy o wątpliwej lojalności..

Pochwał: 36

To że rodem z UW stosunek jednostek liniowych do tyłowych jest pewnie 40:60 to raz. PO drugie nie mogą rzucić wszystkiego- ktoś musi pilnować granicy w Rosją. A po latach niedofinansowania i rozkradania- brygady wystawiają w trudem grupy batalionowe. W ATO uczestniczy łącznie ok. 15 brygad (oczywiście nie w całości), bataliony terytorialne, ochotnicze i Ochotniczy KOrpus Ukraińskie (Prawy Sektor)- do tego jednostki MSW.

Plutonowy Posty: 65

Proszę nie nie doceniać sił ekstremalnych na Ukrainie. Obecność ich w takich ważnych momentach przypomina Ukrainie, że ci co robili czystki etniczne są bohaterami. W czasie tej wojny staje się to bardzo aktualne.
Na samym pogrzebie były trzy flagi w tym dwie ekstremistów.

[/img]

Chorąży Posty: 152 Skąd: Gniezno

W kontekście planów wysłania misji pokojowej na wschodnią Ukrainie, to błędem będzie wysyłanie tam Polskich Żołnierzy. Ten konflikt był by dla nas dotkliwszy niż Irak i Afganistan razem wzięte. Separatyści, wróć Rosjanie nic sobie nie zrobią z błękitnych hełmów ONZ.

Pochwał: 29

W moim odczuciu Ukraińcy sami sobie robią krzywdę machając przy każdej okazji tymi czarno czerwonymi szmatkami.
Dopóki w parlamencie będzie zasiadać skrajnie prawicowi faszyści to do tego czasu Ukraina sama się dyskredytuje. Jak można z jednej strony prosić o pomoc, a z drugiej krzyczeć o weryfikacji granic.
Zdaję sobie sprawę, że jest to margines. Jednak w obecnym czasie niepokojów tego typu żądania padają na podatny grunt.

Pochwał: 36

Plutonowy Posty: 65

Dokładnie tak wyglądało jak na klatce z tego filmu.
Problem polega na lekceważeniu poparcia jakim Ukraińcy darzą tą frakcje.
Sytuacje można porównać do islamistów. Jest ciche przyzwolenie arabskich społeczeństw dla ekstremistów.

Pochwał: 5

Zestaw cytatów polskiego inteligenta: "ciche przyzwolenie", "polityczna wola", "mówienie jednym głosem" i wiele innych powszechnie znanych... To co ważne, że to tylko i wyłacznie specyfika rodzimej propagandy a takie słowa-komunały pozwalają niemyśleć zbyt wiele na dany temat Wink

Co jest dziwnego w tym, że istnieje na Ukrainie wiele frakcji? Czy wszyscy mają naśladowac nasze podążenie za wodzem bez wodza?
Ukraina była, jest i zawsze będzie bardzo zróżnicowana i poszczególne grupy jej miszkańców będą mieć swoje opinie o wiele bardzie rózne od krajowych analogów... Tyle - dorabianie do tego ideologii wprowadza zwyczajnie w błąd...

Plutonowy Posty: 65

Pochwał: 5

Ale to nie było nawet w minimalnym stopniu skierowane do kolegi Wink

Dotyczyło to tylko niskich lotów rodzimej propagandy, którą bezrefleksyjnie łyka nieco zbyt wielu ludzi a która zupełnie zaciemnia realia takiego kraju jakim jest dzisiejsza Ukraina.
Co do naszej wględem Ukrainy polityki to poza medialnym teatrem jesteśmy w całej tej grze wyłącznie statystą i w sumie może to nawet i lepiej i to dla nas w piewszej kolejności.
Nie wiem czy Ukraina jest zrusyfikowana - w sensie językowym na pewno bo też język rosyjski bije nasz pod każdym względem zatrzymując w sobie wiele "naturalnych" dla słowiańskich grup etniczych elementów od których świadomie i premedytacją godną lepszej sprawy odchodzi od dawna język polski stając się może i elitarny ale dziwny Wink

. Na pewno za to model społeczno-gospodarczy Rosji jest mieszkańcom o wiele bliższy - tzn. mimo szeregu patologi jest to model mimo wszystko bliższy i bardziej czytelny niż udziwniona mieszanka nie wiadomo czego czyli to co realnie może im zaproponować UE. Ten element niestety jest zas o tyle ryzykowny w propagandzie, że i u nas jest sporo takich, którzy nie wpasowawszy się w dobrodziejstwa Imperium chcieliby żyć zupełnie inaczej... Ale to temat rzeka...
Co do naszej przyszłości - to z cała pewnością będziemy się angażować coraz bardziej i to z wielu powodów. Takie rozkręcenie konfiktu jest bowiem bardzo wygodne dla rozłażącej się na wielu poziomach UE wedle starej metody, że nic tak nie jednoczy jak zewnętrzny wróg.
Wbrew obecnej propagandzie mało realne wydaje się aby faktycznie Rosja akurat teraz chciała dokonywać jakiejś inwazji na Europę (po co jakby nie jest jasne nieprawdaż?) co nie znaczy, że gdy się ją przydusi na serio, że nie uzna tego za bardzo dobry pomysł.
Na razie zaś problemem jest po prostu to, że aktualny rząd Ukrainy po prostu nie panuje nad krajem i to tu dopatrywałbym się problemu. Nie udało się przez miniony rok poza "inwazją" ze wschodu stworzyć nic co świadczyłoby o tym, że nowe władze panują nad swoimi poddanymi...
To tu jest bardzo poważny problem, na którym zresztą wyłożył się tak naprawdę też poprzedni ukraiński prezydent. Nasze demonstracje poparcia na Majdanie to zaś niszowy teatr i z prawdziwym problemem Ukrainy nie mają one wiele wspólnego...

Plutonowy Posty: 65

Pochwał: 5

Po prostu każdy nie lubi pewnych zwrotów i wyrażeń, które mogą mu się zwyczajnie źle kojarzyć Wink

Co do koncepcji wojny i konfiktu na linii Ukraińcy - Rosjanie w kategoriach nacjonalistycznych to obawiam się, że to nie tak.
Proszę zwrócić uwagę na to czego chciał Donbas od centrum i czy te "korzyści" faktycznie miały faworyzować Rosjan - oczywiście w okresie jeszcze przedwojennym. Ukraina to zawsze były regiony i będa regiony a nie kraj taki jak nasz na jedną mniej wiecej modłę.
Co do porównań do wojny z Yugosławii - to przecież na Ukrainie między zwaśnionymi stronami nie ma aż tyle odmienności co tam - siłą rzeczy więc konfikt nie będzie miał swojego paliwa..., które dla przykładu spokojnie miałby gdyby była tam licząca się polska mniejszość...