| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrk1
Kapitan

Kapitan




Posty: 1328
Pochwał: 2
Skąd: Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Czy może chodziło o statek wyładowany węglem? Jeżeli tak, to pisał o tym Piotr Pawlina "W podziemni żołnierze wolności" lub Mieczysław Młudzik w " Polem, lasem". Dokładnie nie pamiętam. Mam obie książki i mogę sprawdzić.

Wto 04 Lip, 2006 16:11

Powrót do góry
cplstahl
Plutonowy

Plutonowy




Posty: 63
Skąd: okolice Kazimierza Dolnego
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Chodzi mi o wspólną akcję AK i BCH przeprowadzoną 31 maja 1944 roku pomiędzy Zastowem, a Kępą Chotecką. Uczestniczyli w niej oddział AK "Argila" ze składu OP 15. pp wzmocniony ludźmi z Karczmisk, Kraczewic i Wilkowa oraz oddział BCH (drużyny "Drzazgi", Władysława Mizaka ps. "Skała" z Rogowa i Stanisława Sochaja ps. "Rurkowski" z Wólki). Był to atak na statek "Tannenberg" i ciągniętą przez niego barkę z żandarmami i Turkmenami z 1. kompanii791. batalionu, którzy wracali po pacyfikacji Zastowa Polanowskiego. Bardzo interesują mnie straty poniesione przez nieprzyjaciela, ponieważ istnieje duża rozbieżność pomiędzy tym co pisze I. Caban (4 zabitych i 10 rannych), a Z. Gnat-Wieteska (ponad 100 osób).
Znałem kiedyś człowieka, który należał do AK w Karczmiskach i brał udział w tej akcji ale niestety już od kilku lat nie żyję. Więc pozostało tylko słowo pisane.
pozdrawiam

Sro 05 Lip, 2006 12:33

Powrót do góry
Piotrk1
Kapitan

Kapitan




Posty: 1328
Pochwał: 2
Skąd: Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Sprawdź w Polska walcząca" Jerzego Ślaskiego. Cos mi sie wydaje, że tam o tym było wspomniane.

Sro 05 Lip, 2006 14:06

Powrót do góry
1234
Porucznik

Porucznik




Posty: 699
Pochwał: 2
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jest to dość dobrze opisane w tych "BCh w byłej gminie Szczekarków". Jest to właściwie "książka" w formie wydruku z kompa zszyta podłą plastikową obwolutą (co sprawiło, że w BG UMCS - bo tam to jest) nie dali mi do sxerowania.
A różnica w niemieckich stratach pochodzi stąd, że Caban opiera się na raportach niemieckich, natomiast rodak pisze, że opierali się na raporcie gościa, który pływał tam na motorówce i podobno widział ilu wynosili na brzeg. Ale to było coś koło 70, w żadnym wypadku nie 100. Przynajmniej ja o tylu nigdy nie słyszałem, a co nieco czytałem i słyszałem.

_________________
Nasza droga nie wiodła przez stepy
I pustynie ogromne piaszczyste
Dla nas twierdzą była leśna głusza
Wiejskie chaty i pola ojczyste

Sro 05 Lip, 2006 21:28

Powrót do góry
cplstahl
Plutonowy

Plutonowy




Posty: 63
Skąd: okolice Kazimierza Dolnego
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A co stalo sie ze statkiem "Tannenberg", zostal zatopiony, czy uszkodzony?
pozdrawiam

Nie 09 Lip, 2006 17:21

Powrót do góry
1234
Porucznik

Porucznik




Posty: 699
Pochwał: 2
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Osiadł na dnie, potem odholowano go do Puław i pocięto na złom.
No i oczywiście jest opis u Rodaka.

_________________
Nasza droga nie wiodła przez stepy
I pustynie ogromne piaszczyste
Dla nas twierdzą była leśna głusza
Wiejskie chaty i pola ojczyste

Pon 10 Lip, 2006 17:56

Powrót do góry
cplstahl
Plutonowy

Plutonowy




Posty: 63
Skąd: okolice Kazimierza Dolnego
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa dotyczaca tego ataku. Czy Niemcy zemscili sie na okolicznej ludnosci, chodzi mi o pacyfikacje wsi? Czy nie bylo zadnej reakcji z ich strony. Nigdzie nic na ten temat nie znalazlem.
pozdrawiam

Wto 11 Lip, 2006 15:38

Powrót do góry
1234
Porucznik

Porucznik




Posty: 699
Pochwał: 2
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Raczej nie było. Zdaje się atak nastąpił w oddaleniu od wsi, trochę niezgodnie z początkowym planem, bo bodajże Kufel planował atak na grupę pacyfikacyjną, ale że ci spalili tylko dom komendanta gromadzkiego BCh, to odpuścili atak na miejscu.
_________________
Nasza droga nie wiodła przez stepy
I pustynie ogromne piaszczyste
Dla nas twierdzą była leśna głusza
Wiejskie chaty i pola ojczyste

Wto 11 Lip, 2006 19:27

Powrót do góry
cplstahl
Plutonowy

Plutonowy




Posty: 63
Skąd: okolice Kazimierza Dolnego
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

W ksiazce Gnata-Wieteski jest mowa, ze o zagrozeniu Zastowa Polanowskiego poinformowali robotników pracujacych na Wisle zolnierze BCh, których Niemcy i Turkmeni pod koniec maja widzieli w tej miejscowosci w czasie nauki o broni. Wsród robotników byl inz. Wlodarczyk - d-ca plutonu AK, który powiadomil por. "Kiela" w Wilkowie, a ten wyslal rozkazy "Argila i do d-ców AK w Wilkowie, Karczmiskach i Kraczewicach. "Argil" powiadomil takze Mieczyslawa Kufla "Oracza". Wedlug planu "Drzazga" mial przygotowac wykopane stanowiska dla broni, ale tego nie zrobil, wiec zajeto pozycje odkryte. Takze cytat z relacji Wieslawa Goldmana z lutego 1987 roku potwierdza ta teze, ze miejsce akcji juz wczesniej wybrano nad Wisla, a nie w samym Zastowie - "Pamietam odpowiedz dowodcy oddzialu "Argila" na moje pytanie. Komendancie dlaczego ciagle krazymy w tym samym terenie?, powiedzial - krecimy sie[...]bo czekamy na sygnal, mamy zalatwic Kalamuków na Wisle, daja sie tam ludziom we znaki". Z tego plynie wniosek, ze jezeli Kufel mówil o akcji w Zastowie, to albo byl tylko jego nie uzgadniany z nikim pomysl (zreszta chyba nie pomyslal o konsekwencjach jakie poniesliby w przyszlosci mieszkancy wsi) lub pomyslal o tym w chwili gdy zolnierze BCh zostali zdekonspirowani przez wroga pod koniec maja.

Wto 11 Lip, 2006 23:59

Powrót do góry
mianoraf
Chorąży

Chorąży





Posty: 170
Skąd: Maciejowice
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Panowie są z okolic Garwolina? że tak wiele wiedzą o tutejszej partyzantce?
_________________
Królestwo Elderlandu
II WW

Pon 24 Lip, 2006 10:06

Powrót do góry
1234
Porucznik

Porucznik




Posty: 699
Pochwał: 2
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A jeszcze jedno. W książce Puławy w 1939 (albo jakoś tak) przeczytałem, że w walce tej zginął Polak, kapitan Tannenberga. Jest to gdzieś potwierdzone?
_________________
Nasza droga nie wiodła przez stepy
I pustynie ogromne piaszczyste
Dla nas twierdzą była leśna głusza
Wiejskie chaty i pola ojczyste

Sob 30 Wrz, 2006 22:33

Powrót do góry
mianoraf
Chorąży

Chorąży





Posty: 170
Skąd: Maciejowice
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

W domu mojego dziadka był sztab wojsk radzieckich. W jednym pokoju dowodzili, w drugim spali, a w trzecim (przepraszam za wyrażenie) srali. Po prostu nie chcialo im się wychodzić na dwór...
W Wildze ( dowiedziałem się od panu starszych panów) była ostra przeprawa przez Wisłe. Niemcy stawiali tam szczególny opór. Wracając do okresu partyzantki to w Sobolewie było getto oraz wywóz Żydów do Majdanku.

_________________
Królestwo Elderlandu
II WW

Nie 01 Paź, 2006 0:10

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony Poprzedni  1, 2 Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.