Pytanko o autolize

Jak w temacie, mam pytanie co do autolizy. Czy zamiast kreta można użyć sody oczyszczonej? Albo czegoś innego? I czy pręt musi być aluminiowy?
_________________
Pozdrawiam
Metz

Sob 29 Lis, 2014 16:11

Może być też bodajże i cynk, ale chyba zdecydowanie łatwiej skombinować wszechobecne aluminium
Z innymi siefaksami niż NaOH nie próbowałem, możliwe że się da, ale tu znow pytanie czy nie łatwiej użyć zwykłego kreta dostępnego niemal wszędzie ?
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Sob 29 Lis, 2014 19:48

Mam jeszcze jedno pytanie, chodzi o skorupę f1 z mułu rzecznego. W środku jest twarda jak kamień glina. Jak ją usunąć? Jest jakaś substancja która może to rozpuścić albo zmiękczyć?
_________________
Pozdrawiam
Metz

Nie 30 Lis, 2014 14:14

pewny jesteś że to glina?
wywal z powrotem do bagna.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Nie 30 Lis, 2014 15:10

Na 100% glina. Nie jest nią cały zapełniony mam trochę fantów na których zalega to cholerstwo i nie wiem jak zdjąć taką skamielinę
_________________
Pozdrawiam
Metz

Nie 30 Lis, 2014 15:39

Raczej nie glina tylko MW.

Pon 01 Gru, 2014 14:46

Cokolwiek to nie jest stwardniało na kamień nie ma sposobu na usunięcie czegoś takiego?
_________________
Pozdrawiam
Metz

Pon 01 Gru, 2014 15:15

Witaj kolego.
Jeśli chodzi o glinę to:
Materiał jest plastyczny kiedy jest mokry i kruchy kiedy jest suchy więc wydłubałbyś to bez problemu. Nie ma opcji, żeby stwardniała na kamień (chyba ze podczas wypalania).
Kolor gliny z rzeki może by szarawy z innych miejsc koloru piaskowego. Więc dobrze się przypatrz co to.

Sro 03 Gru, 2014 20:35

To pewnie jakaś zlepka mułu i gliny, mocne jak lita skała jedynie przecinak i młotek dają radę...to chyba jedyne wyjście
_________________
Pozdrawiam
Metz

Pią 05 Gru, 2014 0:23

A może zlepek mułu, gliny i...trotylu? Nie wiesz- nie grzeb! No chyba że chcesz pretendować do najbliższej nagrody Darwina

Pią 05 Gru, 2014 11:21

Metz napisał:

To pewnie jakaś zlepka mułu i gliny, mocne jak lita skała jedynie przecinak i młotek dają radę...to chyba jedyne wyjście

A jesteś pewny że to jest to co sugerujesz ?
.... to chyba jedyne wyjście . Wywalić to , tam gdzie było do tej pory .
Jak nie jesteś czegoś pewny to nie grzeb , na fajerwerki jeszcze czas .
_________________
... To se tu , to se tam ...

Pią 05 Gru, 2014 14:40

F1 wywalone, ale wyraźnie zaznaczyłem, że "mam trochę fantów na których również to zalega", więc pytam jak usunąć ten skamieniały zlepek np z bagnetu albo hełmu
_________________
Pozdrawiam
Metz

Pią 05 Gru, 2014 18:23

kiedyś czyściłem coś oblepione takim skamieniałym piachem, niczym nie szło, tylko udarowo
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Sob 06 Gru, 2014 17:06

Ok, jeszcze jedno pytanie. Trafiłem chyba starą ostrzałkę do szabel z wybitym rokiem 1912, widziałem już coś podobnego na forum. Ma to trochę różnych mechanizmów i pytanie czy autoliza będzie dobrym rozwiązaniem? Czy na bardziej złożone rzeczy tylko elektro? I jeśli to pierwsze to ile maksymalnie można "moczyć" fanta? Chodzi o czas między czyszczeniem
_________________
Pozdrawiam
Metz

Czw 11 Gru, 2014 20:09

Hm a może ktoś wypowie się na temat magazynka do stg? Elektroliza czy auto? Opinie są podzielone, a nie chce żeby zżarło mi sprężyny w środku co będzie łagodniejszym rozwiązaniem?
_________________
Pozdrawiam
Metz

Pią 23 Sty, 2015 16:21

autoliza ogólnie nie zjada zdrowego metalu, sprężyna jeśli jest przegnita to się rozsypie, jeśli zdrowa to będzie cała.
moczyć można nawet i 3 dni, choć ja zawsze preferowałem 24h -szczotkowanie i znów 24h i szczotkowanie.

magi to trudny temat, to cienka blacha, często są przegnite, nie którzy preferują tylko moczenie w jakiejś nafcie/ropie
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Sob 24 Sty, 2015 10:04

Jest cała, ale z nalotem rdzy. W czym to potem wymoczyć? Wygotowanie w wodzie wystarczy żeby nie zakwitła?
_________________
Pozdrawiam
Metz

Sob 24 Sty, 2015 12:09

Metz napisał:

W czym to potem wymoczyć? Wygotowanie w wodzie wystarczy żeby nie zakwitła?

wygotować w destylowanej, nie zwykłej, bo w zwykłej w czasie gotowania juz zakwitnie
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Sob 24 Sty, 2015 18:28

Magazynek już po kąpieli. Teraz pytanie czym go najlepiej zabezpieczyć? Paraloidem? A na końcu trochę oleju maszynowego?

Istnieje coś w formie wd-40, ale do konserwacji?
_________________
Pozdrawiam
Metz

Sro 28 Sty, 2015 19:05

WD40 sobie daruj, to się nadaje tylko do rozkręcania zardzewiałych śrub, na pewno nie konserwacji.
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Sro 28 Sty, 2015 21:07

Wiem, ale chodziło mi o to czy jest coś podobnego, czyli w sprayu. Czym zakonserwować wyczyszczony metal bezpośrednio po wygotowaniu w wodzie destylowanej? jakiś podkład antykorozyjny, jeśli tak to jaki?
_________________
Pozdrawiam
Metz

Sro 28 Sty, 2015 21:16

Najlepiej jakimś siefaksem do konserwacji metalu, ew natrzeć wazeliną lub olejem przekładniowym ale wtedy będzie się brud przyklejał.

Środki do konserwacji masz np tu:http://www.strefakonserwatora.pl/
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Sro 28 Sty, 2015 21:58

Mimo wygotowania w destylowanej magazynek niestety kwitnie sprawdziłby się jakiś podkład antykorozyjny w sprayu? Taki do przygotowania powierzchni przed lakierowaniem. Chodzi mi o jakąś w miarę ekonomiczną metode
_________________
Pozdrawiam
Metz

Sro 28 Sty, 2015 23:14

Nalot przeczyść delikatnie szczotką drucianą i natłuść olejem przekładniowym, dobrze wytrzyj, nic nie bedzie kwitło, bedzie tanio. farby sobie odpuść.

Jeśli to trzymasz w domu to możesz nawet niczym nie smarować, pojawi sie jakis nalot po paru latach ale szału rdzy nie bedzie.

farba podkladowa? brrr....

to tyle z metod tanio
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Czw 29 Sty, 2015 9:22