Moja skromna amatorska kolekcja

Siemka, postanowiłem pochwalić się swoją amatorską kolekcją ^^ pół oryginalne, pół nie, ale od czegoś trzeba zacząć

Opis załącznika:

Sro 22 Paź, 2014 20:02

Potencjał jest. I zapał-a to najważniejsze. Ale te Krzyże Żelazne mimo wszystko rażą... Pomału zdobędziesz także oryginały.

Pozdrawiam

Sro 22 Paź, 2014 20:07

Racja, najważniejsze poluje teraz na order Lenina. Ale kupię dopiero jak kasa będzie a i tak największym marzeniem jest mundur niemiecki z okresu II wojny. Generała wehrmachtu albo czarny SS. W niebie bym był

Sro 22 Paź, 2014 20:13

Oryginalny Order Lenina (w zależności od lat produkcji i wykonania) to już solidny wydatek. A i kopii od cholery. Jeżeli siedzisz w artefaktach radzieckich to może zacznij od orderów wojennych (bardzo ciekawy dział falerystyki) lub ewentualnie od Orderu Czerwonego Sztandaru. Też nie tani, ale oryginał w kolekcji to już solidna baza wyjściowa do dalszego zbieractwa.

Sro 22 Paź, 2014 20:29

Obawiam się, że krzyż kawalerski VM to też kopia.

Sro 22 Paź, 2014 20:29

Najpierw kasa boję się, że wydam duże pieniądze a kupię kopie. Do tej pory faktycznie, trochę ich naszło. VM tak, kopia. Z medali na pewno kopią nie są te w pudełeczkach, po lewej to po dziadku nawet, oraz te odznaki na dole. Sygnet też kopia, gwardia oryginał, póki co mam to dla cieszenia oka z samej materii. Hmm, skąd najlepiej kupować oryginały, żeby mieć 100% pewność?

Sro 22 Paź, 2014 20:38

Na pewno nie na Allegro, zwłaszcza dla początkującego falerysty. Na forum jest dział "Sprzedam" tam można nabyć odznaczenia bez ryzyka. Musisz tylko zastanowić się jakie odznaczenia chcesz zbierać, bo z finansowego i merytorycznego punktu widzenia nie da się zbierać wszystkiego.

Sro 22 Paź, 2014 20:42

A jak wygląda sprawa z kupnem na zlotach? Bo w sumie może ktoś wrzucić do piwnicy, lekko podniszczyć, i dla amatora ciężkie będzie rozpoznanie.

Sro 22 Paź, 2014 20:45

Foederati napisał:

Hmm, skąd najlepiej kupować oryginały, żeby mieć 100% pewność?

Stąd (dział Kupie/Sprzedam) Także z Allegro, ale wcześniej wrzuć taką aukcję w temat "Prosto z Allegro-odznaki i odznaczenia" i możesz być pewien, że taka aukcja zostanie solidnie zweryfikowana pod kątem oryginalności. Także warto rzucić okiem na specjalistyczne sklepy za granicą. Ale ceny tam nieco wyższe. A mimo wszystko, także zdarzają się pomyłki co do oryginalności. Masz coś na oku-wrzucaj przed zakupem w dział "Odznaki i odznaczenia", a będziesz miał pewność, że nie wyrzucisz kasy w błoto.

Foederati napisał:

A jak wygląda sprawa z kupnem na zlotach?

Niestety, fatalnie! Z moich doświadczeń zlotowych wynika, że 99,9% odznaczeń to tandetne kopie.

Sro 22 Paź, 2014 20:48

Komuś, kto dopiero zaczyna przygodę z odznaczeniami odradzam zakup na giełdach, bazarach i tym podobnych miejscach. Najlepiej tego typu transakcje zawierać przez internet,a w razie wątpliwości zasięgnąć opinii kolegów na forum. Jest tu kilku wybitnych specjalistów.

Sro 22 Paź, 2014 20:50

Ok, dziękuję za pomocne informacje ^^ cóż, czas zacisnąć pasa póki 'faza' na zbieranie i szukać, pytać

Sro 22 Paź, 2014 20:50

Zastanów się tylko czy to "kaprys chwili", "dłuższa znajomość" czy to już "na całe życie" , bo wiadomo jak człek młody to tysiąc pomysłów na sekundę.

Sro 22 Paź, 2014 20:53

Czytać, pytać, weryfikować nawet po kilka razy. Tu na forum nikt ci pomocy nie odmówi. Ja osobiście nic bym nie kupił bez wcześniejszej weryfikacji u Kolegów z forum.
_________________
Poszukuję nieśmiertelniki: Infanterie-Ausbildungs-Bataillon 96; MG-Ersatz-Bataillon 14; Kraftfahr-Ersatz-Abteilung 12, oraz koperty do odznaczeń za rany.
Pozdrawiam. Sebastian

 

Sro 22 Paź, 2014 21:12

olej kopie, idź w oryginały

kopia zawsze będzie tylko kopią
_________________
Pozdrawiam
Przemek

Sro 22 Paź, 2014 22:37

Dokładnie, kopie cieszą tylko przez chwilę i realnie rzecz biorąc to tylko strata funduszy.
Poza tym, życzę wytrwałości w osiąganiu założonych celów
_________________
pozdr Mariusz

...been there, done that...

Czw 23 Paź, 2014 8:23

Dzięki na pewno pójdę w oryginał w końcu. Już to widzę, będzie gablotka, gdzie na szpilkach będą wisieć medale, a obok będą stały niemieckie mundury

Czw 23 Paź, 2014 12:32

Foederati napisał:

Dzięki na pewno pójdę w oryginał w końcu. Już to widzę, będzie gablotka, gdzie na szpilkach będą wisieć medale, a obok będą stały niemieckie mundury

Tylko nie przebijaj wstążek szpilkami..
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=-vJ03YO5SGs

Czw 23 Paź, 2014 13:20

Dokładnie! Osobiście radzę zastosować patent, jak na zdjęciach. Odznaczenia w kieszonki (szczelnie zamknięte) i do kasetek (wzgl. na antyramę). Unikniesz oddziaływania na nie warunków zewnętrznych. Jest to istotne szczególnie w odniesieniu do Krzyży Żelaznych, których ramki szybko "patynieją" (że określę to w sposób mało ortograficzny...)

Opis załącznika:

Opis załącznika:

Czw 23 Paź, 2014 14:00

VEB napisał:

Dokładnie! Osobiście radzę zastosować patent, jak na zdjęciach. Odznaczenia w kieszonki (szczelnie zamknięte) i do kasetek (wzgl. na antyramę). Unikniesz oddziaływania na nie warunków zewnętrznych. Jest to istotne szczególnie w odniesieniu do Krzyży Żelaznych, których ramki szybko "patynieją" (że określę to w sposób mało ortograficzny...)

Paweł, bardzo oryginalny pomysł z tymi antyramami. Nadania razem z krzyżami i torebkami świetnie się prezentują . Tylko żeby Ci ściany wystarczyło
_________________
Poszukuję nieśmiertelniki: Infanterie-Ausbildungs-Bataillon 96; MG-Ersatz-Bataillon 14; Kraftfahr-Ersatz-Abteilung 12, oraz koperty do odznaczeń za rany.
Pozdrawiam. Sebastian

 

Czw 23 Paź, 2014 14:10

Nie wystarczy, Sebastianie Trzeba będzie dokonać niejakiego przemeblowania

Czw 23 Paź, 2014 14:28

Wow pięknie to wygląda, genialny pomysł by je tak oprawić póki co to mam zaledwie 'historyczną szafkę' gdzie składuję moje cuda.

Czw 23 Paź, 2014 16:36

Szafka też całkiem niezły pomysł. Ale w przypadku Krzyży Żelaznych przynajmniej u mnie szafka nie zdawała egzaminu. Po krótkim czasie pojawiał się brunatny osad. Wiesz, kiedy masz krzyż spatynowany, to nic mu nie będzie. Ale jak masz w stanie fabrycznym (a kilka takich mam), to każda zmiana na jego powierzchni powstała w wyniku oddziaływania czynników zewnętrznych... po prostu boli

Czw 23 Paź, 2014 18:02

Bardzo fajny początek kolekcji . Co chodzi o kopie, tak jak piszą koledzy wyżej, nie warto. Lepiej dłużej poczekać, zaoszczędzić więcej pieniążków i kupić oryginał. Uwierz mi, też to przerabiałem.

VEB napisał:

Szafka też całkiem niezły pomysł. Ale w przypadku Krzyży Żelaznych przynajmniej u mnie szafka nie zdawała egzaminu. Po krótkim czasie pojawiał się brunatny osad. Wiesz, kiedy masz krzyż spatynowany, to nic mu nie będzie. Ale jak masz w stanie fabrycznym (a kilka takich mam), to każda zmiana na jego powierzchni powstała w wyniku oddziaływania czynników zewnętrznych... po prostu boli

W 100% się zgadzam.
Gablota to fajna sprawa, ale nie w każdym przypadku. Również miałem podobną sytuację o której pisze Paweł, faktycznie ramki ciemnieją.

P.S. Paweł, czy w takiej sytuacji próbowałeś usunąć te przebarwienia?
_________________
Pozdrawiam.
Arek

Czw 23 Paź, 2014 18:19

Teraz czeka mnie wydatek bo prawo jazdy etc, potem dopiero będzie można zbierać pieniądze na dalsze odznaczenia lub pagony, niemieckie i rosyjskie. O, to też bym chciał. W szczególności niemieckie od majora w górę. Ładnie bardzo wyglądają zawinięte w taki warkocz.

Czw 23 Paź, 2014 18:26

Arku, tak, ale delikatnie i tylko suchą szmatką. Jako że to świeży nalot nie traktowałem tego jako patyny. I rzeczywiście schodziło. Ale przy krzyżach srebrzonych jest obawa, że nawet przy przecieraniu ulegnie uszkodzeniu to srebrzenie. Więc staram się nie dopuszczać do powstawania przebarwień, aby potem nie musieć wycierać.

Czw 23 Paź, 2014 19:30