| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RAFUS
Kapral

Kapral





Posty: 46
Skąd: Świętokrzyskie/Lubuskie/Wielkopolska
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Wojna Obronna 1939 - Honor czy Hańba ?

l'Aquila napisał:
Ale co ma wspolnego mjr. Sucharski z utrzymywaniem sie Westerplatte ???

l'A
czytaj dokładnie a zrozumiesz sens mojego przytoczonego przykładu o Sucharskim, a tak na marginesie uważam że to forum to nie poligon złotych myśli typu "Kuba"

    :czolg: :czolg: :czolg:

Pią 09 Cze, 2006 9:31

Powrót do góry
Piotrk1
Kapitan

Kapitan




Posty: 1328
Pochwał: 2
Skąd: Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Marmik napisał:

No tak, jak już raz urośnie legenda o czymś (a tym bardziej o kimś) to już nie ma mocnych Rolling Eyes .
To narodowy symbol, ale czy najlepszy???


Obrona Westerplatte, Helu i inne - są przykładami bohaterstwa żołnierzy polskich.
Tu właśnie jest honor żołnierski - walczyć do końca z nadzieją, że przyczyni sie to do utrzymania ( odzyskania) niepodległości.

Pią 09 Cze, 2006 9:46

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Szczerze mówiąc obrona Helu wynikła z faktu że NIemcy nie atakowali go intensywnie. Zadowolili się odcięciem go. Świadczy o tym liczba poległych obrońców- 30, co raczej nie świadczy o intensywnych walkach.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pią 09 Cze, 2006 14:51

Powrót do góry
Marmik
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 2985
Pochwał: 8
Skąd: Puck
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Piotrk1 napisał:
Obrona Westerplatte, Helu i inne - są przykładami bohaterstwa żołnierzy polskich.
Tu właśnie jest honor żołnierski - walczyć do końca z nadzieją, że przyczyni sie to do utrzymania ( odzyskania) niepodległości.


Wybacz, ale (ujmę to delikatnie) nie wiesz co piszesz. To są właśnie legendy, które znikną dopiero za ładnych parę lat (a może pokoleń).
Przemieszkałem trochę czasu w Helu i powinienem raczej promować to miasteczko i wojenne wydarzenia z nim związane, ale ja wolę promować znaną mi prawdę historyczną.
Nie będę powtarzał tego co już napisałem.

Jeżeli już naprawdę chcesz powoływać się na bohaterstwo to, piszę po raz kolejny, LOW atakowana przez silne zgrupowanie Kaupischa (wprawdzie większość oddziałów to tzw. trzeciorzutowe ale dużo lepiej wyposażone niż polskie), a nie ufortyfikowany i prawie nie nieatakowany Hel, czy dość dobrze przygotowane do obrony i atakowane niewystarczającymi siłami lądowymi Westerplatte.

Nie ujmuję nic obrońcom. Po prostu nie wyolbrzymiajmy.

_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Pią 09 Cze, 2006 17:54

Powrót do góry
Piotrk1
Kapitan

Kapitan




Posty: 1328
Pochwał: 2
Skąd: Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Legendy tworzą ludzie, a w nich jest zawsze część prawdy. Legendy są jednak ludziom (narodom) potrzebne. Czy ktoś wierzy w smoka wawalskiego. Nie. A jednak jak ciekawie sie tego słucha.

Pon 12 Cze, 2006 16:35

Powrót do góry
Marmik
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 2985
Pochwał: 8
Skąd: Puck
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Błagam, Piotrk1 nie porównuj Westerplatte czy Helu do smoka wawelskiego Zniesmaczony. Wszyscy wiedzą, że smok to bujda (no może dzieciaki nie) a co do wydarzeń historycznych to chyba należy się trochę prawdy. Chcesz więcej takich legend? Jedną Ci zacytuję:
"[...] W tej sytuacji Związek radziecki uczynił dalekowzroczne posunięcie, zgadzając się na zaproponowany przez rząd niemiecki pakt o nieagresji, aby móc wygrać na czasie i przygotować się do wszechstronnej i skutecznej obrony przed napaścią."
Można byłoby mnożyć i mnożyć takie cytaty, ale nie takiej chyba historii chcemy dla naszych dzieci!
Uczyć patriotyzmu nie można na niedopowiedzeniach, a czasami wręcz bezczelnych kłamstwach!

_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Pon 12 Cze, 2006 23:01

Powrót do góry
Piotrk1
Kapitan

Kapitan




Posty: 1328
Pochwał: 2
Skąd: Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Kiedyś spotkałem się z taka myślą :"Historię tworzą ludzie, którzy w niej nie uczestniczyli, pisząc o faktach, których nie było".

Wracając do Westerplatte, Helu, obrony Poczty Gdańskiej czy np. obrony Warszawy nie możemy mówić o bohaterstwie wszystkich biorących w tym udział. Zdarzały się jednak przypadki bohaterskich zachowań jednostek. One to stawały sie podstawą tworzenia legend.

Ze smokiem wawelskim faktycznie przesadziłem.

Wto 13 Cze, 2006 10:49

Powrót do góry
Marmik
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 2985
Pochwał: 8
Skąd: Puck
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A widzisz! Cała seria postów zaczęła się od Sucharskiego, więc podaj proszę udokumentowane przykłady jego bohaterstwa. Kontynuujmy, podaj udokumentowane przykłady bohaterstwa załogi RU Hel (tu będzie dużo prościej) i dla porównania podaj w ilu polskich jednostkach szczebla pułku (brygady) odnotowano przypadki buntu pododdziałów wielkości kompanii.
Jak podeprzesz swoje stanowisko jakimiś obecnie uznawanymi faktami (owszem historia jest ciągle w ruchu, a nie powinna) to przyznam Ci rację.

_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Wto 13 Cze, 2006 23:09

Powrót do góry
Piotrk1
Kapitan

Kapitan




Posty: 1328
Pochwał: 2
Skąd: Śląsk
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Cała seria postów zaczęła się od Sucharskiego, więc podaj proszę udokumentowane przykłady jego bohaterstwa.


Przypuszczam, że osoba wprowadzająca Sucharskiego, miała na myśli to, że był dowódcą obrony. Czy osobiście dokonał jakiegoś bohaterskiego czynu - tego nie wiem.
Wrócę do tego tematu w poniedziałek.

Sro 14 Cze, 2006 12:20

Powrót do góry
RAFUS
Kapral

Kapral





Posty: 46
Skąd: Świętokrzyskie/Lubuskie/Wielkopolska
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Wojna Obronna 1939 - Honor czy Hańba ?

Słuchajcie Sucharski miał być tylko przykładem, przykładem który potocznie służy jako właśnie ta chęć ta wola walki zrozumcie to. :czolg: :czolg: :czolg:

Sro 14 Cze, 2006 22:31

Powrót do góry
Tomciaz
Podporucznik

Podporucznik





Posty: 364
Skąd: Gorzów Wlkp.
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Re: Wojna Obronna 1939 - Honor czy Hańba ?

RAFUS napisał:
Słuchajcie Sucharski miał być tylko przykładem, przykładem który potocznie służy jako właśnie ta chęć ta wola walki zrozumcie to. :czolg: :czolg: :czolg:


I właśnie dlatego trzeba ludzi wyprowadzać z fałszywego przekonania!!! Sucharski to żaden bohater. :czolg4: :czolg4: :czolg4:

Sro 14 Cze, 2006 23:06

Powrót do góry
Marmik
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 2985
Pochwał: 8
Skąd: Puck
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

RAFUS napisał:
Słuchajcie Sucharski miał być tylko przykładem, przykładem który potocznie służy jako właśnie ta chęć ta wola walki zrozumcie to.

Po raz kolejny piszę - TO NIE JEST DOBRY PRZYKŁAD!
To właśnie jemu tej chęci co nieco brakowało!

_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Sro 14 Cze, 2006 23:07

Powrót do góry
RAFUS
Kapral

Kapral





Posty: 46
Skąd: Świętokrzyskie/Lubuskie/Wielkopolska
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Wojna Obronna 1939 - Honor czy Hańba ?

Marmik napisał:
RAFUS napisał:
Słuchajcie Sucharski miał być tylko przykładem, przykładem który potocznie służy jako właśnie ta chęć ta wola walki zrozumcie to.

Po raz kolejny piszę - TO NIE JEST DOBRY PRZYKŁAD!
To właśnie jemu tej chęci co nieco brakowało!
jemu może i tak ale broniliśmy się długo i to jest ważne w istocie rzeczy. :czolg: :czolg: :czolg:

Czw 15 Cze, 2006 12:02

Powrót do góry
Human
Colonel

Colonel





Posty: 4892
Pochwał: 3
Skąd: Wrocław
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
jemu może i tak ale broniliśmy się długo i to jest ważne w istocie rzeczy.


Nie, ważne jest to, kto obroną dowodził, nie można uczyć dzieci w szkołach, że dowódcą był Sucharski, w momencie gdy P.O. dowódcy był faktycznie Dąbrowski. Po pierwsze dlatego, że tworzy to fałszywy mit, po drugie, dlatego że krzywdzi faktycznego inicjatora tak długiego oporu placówki.

Czw 15 Cze, 2006 12:21

Powrót do góry
Alexander
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 36
Skąd: Warszawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Co do naszego uzbrojenia w 1939 roku:
- broń pancerna:
600 czołgów rozpoznawczych uzbrojonych w karabin maszynowy (ale PZKW I tez nie miał armaty)
38 czołgów Vickers z działkiem 37 mm
49 czołgów Renault R-35 z działkiem 37 mm
120 powolnych czołgów FT 17 z działkiem 37 mm
130 czołgów lekkich 7 TP z działkiem 37 mm (porównywalne z PZKW III)
90 samochodów pancernych z działkiem 37 mm
suma to ponad 1000 pojazdów opancerzonych!
Ponadto np.
1200 armat ppanc 37 mm Bofors
karabin ppanc 7,92 mm - 3500 szt
900 haubic 100 mm Skoda
350 armat plot 40 mm Bofors
160 armat plot 75 mm
pistolet maszynowy Mors 9 mm - całe 52 szt!
Rkm 7,92 Browning - 19900 szt
Nkm 20 mm - 50 szt!
130 myśliwców P-11 (na początku lat 30 uznawany za jeden z najlepszych myśliwców świata)
PZL 24 - ani jednego
120 Karasi
ok 100 Łosi (z których walczyło ok 44?)
Uf!
O co mi chodzi:
Niemcy mieli w 39 roku głownie czołgi lekkie, połowa nie posiadała uzbrojenia artyleryjskiego. Nie były lepsze od czołgów polskich - zwłaszcza 7 TP ale było ich więcej. Ciekawi mnie - gdyby zrezygnować z zakupu niszczycieli - ile można by mieć w zamian czołgów i/lub samolotów?
Samoloty - Masserschmitt 109 który zdeklasował nasz P-11 został wyprodukowany dopiero w 1939 r! Wcześniej podstawowym myśliwcem niemieckim był dwupłatowy Ardo o prędkości 310 km/h
więc nasze "opóźnienie" nie było znowu tak wielkie - mieliśmy prototypy i projekty nowoczesnych myśliwców o prędkości ponad 500 km/h (Jastrząb Kania PZL62). W latach 30-stych normą były myśliwce dwupłatowe, a nasz P-11 uznawane w świecie były za nowoczesne. A pamiętacie Żwirka i Wigurę, ich sukcesy na RWD, przelot przez Atlantyk w 1931r? Wtedy nasze samoloty były nowoczesne - skok jakościowy to lata 38-39...

Uważa się że Polacy we wrześniu 1939 roku mieli przestarzałą armię- piechotę i kawalerię natomiast Hitlerowcy mieli świetny sprzęt: najlepsze na świecie czołgi, armaty, transportery opancerzone. Niemcy mieli też nową koncepcję wojny błyskawicznej - blitzkriegu...
Szkoda że mało kto wie, że prędkość niemieckiej armii dyktowała konna furmanka...
Koni pociągowych było przynajmniej 2 razy tyle co samochodów. Artyleria miała trakcję konną.
Dywizja piechoty to jakieś 16860 żołnierzy i 6350 koni pociągowych, żadnego czołgu...
Piechota, tak jak 2-4 tys lat wcześniej, zasuwa per pedes, a z tyłu skrzypią konne tabory...

Czytałem że w połowie września Niemcy generalnie wyczerpali zapasy paliwa i bomb lotniczych - czy to prawda? Gdyby nie interwencja ZSRR 17 września to blitzkrieg by stanął pod Warszawą...

Druga sprawa, ze niemieckie siły pancerne i lotnictwo mogły walczyć tylko w lecie - podobno po kampanii w Polsce Hitler nakazał atak na Francje, na co generałowie oświadczyli ze jest to niemożliwe w 1939 roku bo czołgi ugrzęzną w błocie a samoloty nie mogą latać w taką pogodę... poza tym brak amunicji i paliwa...
Następna operacja pancerna była możliwa dopiero w maju 1940 r.
Zauważcie ze inwazja na ZSRR też miała miejsce w lecie - potem okazało się że Niemcy nie potrafią walczyć jesienią ani zimą - czołgi grzęzną bo mają słabe silniki i wąskie gąsienice...

Wniosek z tego byłby taki, że należało zatrzymać Niemców do późnej jesieni - a potem byłby spokój co najmniej do wiosny.
Co do możliwości zatrzymania - jak myślicie - jakie były szanse na zbudowanie linii umocnionych jakieś 30-50 km od granicy. Linii zawierającej okopy, zasieki, pola minowe - dużo pól minowych, ew. bunkry (jak tam było z produkcją betonu?) obsadzić żołnierzami z cekaemami, rusznicami ppanc, działkami ppanc i plot, moździerzami, snajperami itp. obrony opartej o warunki terenowe np. rzeki.
Czy gdyby zrezygnować z floty, np. niszczycieli to by starczyło pieniędzy na kilka tysięcy działek ppanc i plot, dodatkowo pistolety maszynowe, czołgi 7 PT, myśliwce PZL 24?

_________________
Si vis pacem, para bellum
Qui gladio ferit, gladio perit.

Czw 15 Cze, 2006 15:28

Powrót do góry
Human
Colonel

Colonel





Posty: 4892
Pochwał: 3
Skąd: Wrocław
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Samoloty - Masserschmitt 109 który zdeklasował nasz P-11 został wyprodukowany dopiero w 1939 r! Wcześniej podstawowym myśliwcem niemieckim był dwupłatowy Ardo o prędkości 310 km/h


Po pierwsze Messerschmitt 109, po drugie Arado, po trzecie Bf-109 został wprowadzony do służby w 1936 roku, a przetestowany bojowo już czasie wojny domowej w Hiszpanii. Po czwarte, niezależnie od tego, co twierdzą, niektórzy hura- patriotyczni autorzy, w 1939 roku liczyły się już, poza małymi wyjątkami, dolnopłaty z silnym motorem i chowanym podwoziem.

Cytat:
Czy gdyby zrezygnować z floty, np. niszczycieli to by starczyło pieniędzy na kilka tysięcy działek ppanc i plot, dodatkowo pistolety maszynowe, czołgi 7 PT, myśliwce PZL 24?


Chyba 7 TP a nie 7 PT, a P.24, bo takie jest prawidłowe oznaczenie tego samolotu, nie wszedł nigdy na uzbrojenie sił powietrznych, nie wspominając, że delikatnie mówiąc cudem techniki nie był.

O prototypach nie wspomnę, ale ostatnie badania polskich historyków, jasno pokazują, iż była to bardziej teoria, niż szansa na wysokie osiągi.

Czw 15 Cze, 2006 16:09

Powrót do góry
Marmik
Komandor porucznik

Komandor porucznik





Posty: 2985
Pochwał: 8
Skąd: Puck
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Human napisał:
Nie, ważne jest to, kto obroną dowodził, nie można uczyć dzieci w szkołach, że dowódcą był Sucharski, w momencie gdy P.O. dowódcy był faktycznie Dąbrowski. Po pierwsze dlatego, że tworzy to fałszywy mit, po drugie, dlatego że krzywdzi faktycznego inicjatora tak długiego oporu placówki.

Human, dziekuję za włączenie do walki o lepsze naświetlenie istoty wydarzeń.
Sucharski (zarówno według najnowszych jak i co odważniejszych starszych źródeł) od początku chciał poddać placówkę po upłynięciu określonego w rozkazie czasu obrony. Piszę z głowy więc nie pamiętam ile to było (24-36 godzin czy coś koło tego). To Franciszek Dąbrowski pokierował obroną tak długo.



Opis załącznika:

_________________
Słaby sprzymierzeniec, którego tylko bronić trzeba, a który nic z siebie dać nie potrafi, jest zawsze uciążliwy. Broni się go niechętnie, a w zamian za pomoc żąda się pewnych, nieraz dotkliwych świadczeń, jeśli w ogóle występuje się w jego obronie.

Czw 15 Cze, 2006 16:32

Powrót do góry
l'Aquila
Porucznik marynarki

Porucznik marynarki





Posty: 684
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Re: Wojna Obronna 1939 - Honor czy Hańba ?

RAFUS napisał:
a tak na marginesie uważam że to forum to nie poligon złotych myśli typu "Kuba"


O co Ci chodzi ?????

Uzylem przezwiska kpt. Dabrowskiego (t.j. wlasnie Kuba) po prostu aby zidentyfikowac osobe.

pz
l'A

_________________
Barwny ich strój, amaranty zapięte pod szyją.
Ach, Boże mój, jak ci polscy ułani się biją.
Ziemia aż drży, stary szyldwach swe oczy przeciera.
Wszak on ich zna, to są ułani spod Samosierry.

Czw 15 Cze, 2006 17:28

Powrót do góry
l'Aquila
Porucznik marynarki

Porucznik marynarki





Posty: 684
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

O ile pamietam, to Sucharski po 48 godzinach kazal wywiesic biala flage, ktora to "Kuba" kazal zdjac. Zreszta nawet u Wankowicza opisane sa pierwsze dwa dni oraz ostatni, o ile mnie pamiec nie myli. A w szkolach pewnie nadal dzieci przerabiaja ta czytanke o Niemcach pozwalajacych bohaterskiemu dowodcy Westerplatte mjr. Sucharskiemu zachowac szable.... Smutne.

pz
l'A

_________________
Barwny ich strój, amaranty zapięte pod szyją.
Ach, Boże mój, jak ci polscy ułani się biją.
Ziemia aż drży, stary szyldwach swe oczy przeciera.
Wszak on ich zna, to są ułani spod Samosierry.

Czw 15 Cze, 2006 17:35

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Alexander- z tymi transporterami to lekko przesadziłeś Bardzo szczęśliwy Niemcy we wrześniu mieli bodajże 16 szt. SdKfz 250- dokładnie jedna kompania w 1 DPanc.
Co do walki zimą, to nie było to problemem we Francji. Wojska pancerne z reguły nacierają wzdłuż dróg, a te w Zachodniej Europie były dobrze rozbudowane. Myślę że większym problemem było uzupełnienie zapasów wojennych- amunicji, smarów i paliwa. Oraz wyremontowanie uszkodzonego sprzętu.

_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Czw 15 Cze, 2006 17:49

Powrót do góry
RSOOST
Chorąży

Chorąży




Posty: 181
Skąd: Toruń
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam. Kol. Alexander nawet jak byśmy mieli o 200 łosi wiecej i tak bysmy przegrali tą wojne obroną 39r. Poprostu armia Niemiecka była lepsza pod każdym wzgledem i tu nie chodzi o samo uzbrojenie ale wyszkolenie dowodzenie morale i prowadzenie nowoczesnej wojny. Nie ma też co zwalać na pore roku że latem zwycieżali a w zimie przegrywali bo z tym też nie dokońca jest prawda. Predkość natarcia Niemieckiej armi dyktował czołg i Ju 87 a nie wóz taborowy a w dwizji piechoty nie mogło być czołgów bo były w dwizjach pancernych jak sama nazwa wskazuje. Przegraliśmy bo bylismy gorsi pod każdym wzgledem i taka jest brutalna prawda. Pozdrawiam.

Czw 15 Cze, 2006 18:13

Powrót do góry
Alexander
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 36
Skąd: Warszawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam!
Czy ma ktoś wiarygodne dane o tych niemieckich zapasach amunicji, bomb i paliwa we wrześniu 1939r? Bo jeżeli istotnie wyczerpali te zapasy, to o dalszej nowoczesnej wojnie nie mogło być mowy bez samolotów i czołgów...

Intryguje mnie ta kwestia...

_________________
Si vis pacem, para bellum
Qui gladio ferit, gladio perit.

Czw 15 Cze, 2006 18:50

Powrót do góry
Human
Colonel

Colonel





Posty: 4892
Pochwał: 3
Skąd: Wrocław
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Co mają zapasy bomb, czy innej amunicji, do braku czołgów, czy samolotów ?. Normalną rzeczą, przed każdą ofensywą, jest zapewnienie odpowiedniej ilości zaopatrzenia. Dodatkowo zima, czy wczesna wiosna, nie jest najlepszym okresem do prowadzenia działań wojennych, chociażby ze względu na zmienne warunki atmosferyczne, a przez to problemy z operowaniem lotnictwa.

Czw 15 Cze, 2006 19:07

Powrót do góry
Alexander
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 36
Skąd: Warszawa
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A to, że jak skończą się zapasy amunicji, bomb i paliwa to samoloty nie mogą latać a czołgi zamieniają sie w stacjonarne stanowiska ogniowe...

...a jeżeli Niemcom we wrześniu 1939 roku skończyło się paliwo i bomby to aż do zgromadzenia nowych zapasów byli...
...bezbronni???
Czyli do 1940 roku?

Więc jakby Francuzi (albo i Rosjanie) się ruszyli wcześniej...

Dlatego mnie to interesuje...

_________________
Si vis pacem, para bellum
Qui gladio ferit, gladio perit.

Czw 15 Cze, 2006 19:13

Powrót do góry
Human
Colonel

Colonel





Posty: 4892
Pochwał: 3
Skąd: Wrocław
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A skąd Ty wziąłeś to że skończyło im się paliwo, zapasy paliwa zdobyli choćby w Polsce, więc jak miało im się skończyć ??. Po zakończeniu operacji, przystąpili do typowej konserwacji i wymiana parku maszynowego, jaka miała miejsce po każdej większej operacji.

Cytat:
Dlatego mnie to interesuje...


Nie interesuje natomiast nikogo innego, przez jakieś 13 lat, przez które interesuje się historią DWŚ, nie widziałem ani jednego opracowania, które by w zdecydowany sposób twierdziło, iż Niemcy mieli w 1939 roku kłopoty z zaopatrzeniem.

I jeszcze jedno:

Cytat:
pistolet maszynowy Mors 9 mm - całe 52 szt!


Możesz powiedzieć skąd Ci się wzięły te 52 sztuki i czyżby Mors był jakimś przełomem, lub taką, wielce udaną konstrukcją ??.

Czw 15 Cze, 2006 19:21

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.