| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
myszka
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 3
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

ad Między patriotyzmem a nieodpowiedzialnością. Czy są winni

Chciałbym podzielić się swoimi refleksjami na temat przeczytanego artykułu; 3 zdania o mnie: ja 64 lata, ojciec oficer SOE(zrzutek na Niemcy) (niestety nie żyje skazany na KS w 1946 za KWP, wyroku nie wykonano zmarł w 1984) W mojej Rodzinie o Katyniu dowiedziałem się ok 6-7 rż, a były to jeszcze czasy stalinowskie. U nas prawdziwj historii uczyło się dzieci nie obawiając się denuncjacji. Szanuję oczywiście trud w zebraniu materiału o PW - jest przejrzysty i rzeczowy, ale z konkluzjami już nie. Przed ogłoszeniem stanu wojennego wielu moich Kolegów (jestem chirurgiem i kpt jachtowym) zwiało na zachód. Też planowałem, ale stan wojenny te plany zablokował. Po odzyskaniu Niepodległości - im, często żyje się gorzej niż mnie - i na obczyźnie. Ale kto wtedy wiedział że runie komuna - ja im zazdrościłem - była to gra o całe życie. Myślę, że teraz oni mi zazdroszczą - stać mnię na więcej i u siebie. Autor artykułu wyciąga wnioski znając następstwa i dalszy przebieg zdarzeń. Wiele takich opracowań się pojawiło - czy są uczciwe i objektywne - nie sądzę. Historię II WŚ myślę ze znam dobrze - ojciec prawnik zaszczepił mi ją. Do rzeczy: Czy jak w filmie o gen Kutrzebie - należało wesprzeć uderzeniem na płd armię Łódź - w pojęciu Wołoszańskiego - tak. Dziś w moim pojęciu - tak. Ale czy o tym, jak potoczą się dalsze losy wojny i polityki wiesział Rydz Śmigły - nie. Wierząc w zawarte umowy - liczył na otwarcie drugiego frontu na zachodzie - wtedy wobec wagi sił Niemcy musieli by przerzucić swoje siły na zachód i wtedy przy pozostawieniu szczatkowych wojsk w Polsce kto te ziemie by odbił - Pan Wołoszański ?. Należało oszczędzić maksimum polskich jednostek - i stąd taka decyzja NW. Czy nasi zachodni sojusznicy mieliby dostać się do Polski podkopem?. Nawet samolot DC nie był w stanie nad Niemcami tu w jedną stronę przylecieć - czy przwda?. Analogiczna sprawa z PW. To była polityczna gra o wszystko. Czy warto poświęcić miasto, wojsko, ludność cywilną jeśli istniała nadzieja zachowania suwerennego Państwa - niewiem. Okulicki, Anders, Bór Komorowski znali Sowietów i bezwzględność komunistów. Wiedzieli, że o ile można się może układać z Hitlerem (np wierność Hitlera Musoliniemu), ze Staliniem układać się nie można. Na jak długo potrwa okupacja sowiecka 50, 100,200 lat. Czy po Jałcie można liczyć na jakąkolwiek pomoc z zachodu. Co zostanie z Polski? Jakie mniejsze zło wybrać? Może należało by policzyć globalne straty - niemieckie i polskie tj zabitych w PW,deportowanych po 44r na Sibir, do WKWD, zamordowanych przez UB i NKWD żołnierzy AK, NSZ. całą elite KWP, inteligencji, pariotycznego chłopstwa, duchowieństwa, Szarych Szeregów wymordowanych w więzieniach - o których poprzez swoich sędziów nawet IV RP nie ma śmiałości się upomnić - prokurator ze skazania "Inki" mieszka w Koszalinie - Krzyżanowski - i ma się dobrze. Kolega "po fachu" sędzia Izby Wojskowej Sądu Najwyższego - go uniewinnił. Czy on jest takim samym Polakiem i oficerem jak "Zapora".Żelazny". "Ogień", "Zagoczyk". Szyndzielarz i Mój Ojciec - nie wiem. A może jest takim oficerem jak jego nauczyciele na Wydziale Prawa. którzy sądzili na Rakowieckiej, na zamku w Lublinie, w Łodzi na Anstadta itd. To nie wtedy, kiedy Polska była - jak mawiał Stalin "kurica nie ptica polsza nie zagranica" stała się zbrodnia przeciwko Polakom - tylko teraz na naszych oczach - kiedy znów Najjaśniesza RP jest podobno - wolna. I w moim odczuciu tym, którzy do PW doprowadzili - przyświecała myśł, że tego zniewolenia gwałtów zbrodni na niespotykaną skalę, wyniszceniu i demoralizacji narodu i państwa - można może za cecę poświenceń i krwi - uniknąć. Polska nie miała tyle szczęścia jak Fracja - najpierw kapitulacja najpotężniejszej w Europie armii wspartej przez Anglię, potem (przepraszm) kurwienie się Francuzek z marynarzami UBootwaffen, a potem gen De Gaulle, który przy kapitulacjii Niemiec wzniósł Francję do czwartego najważniejszego sojusznika. My mieliśmy zostać pod inną strefą wpływów - i z tego zdawali sobie sprawę decydenci "mordu" Warszawy w 44r w PW. Co do pijaństwa Okulickiego - mój Ojciec mawiał. że w wyposażeniu żołnierzy SOE była piersiówka whiski - więc i Anglicy swoje elitarne jednostki na wojnę wysyłali pijane? Pił Churhill, pił Stalin, pił Montgomery, pił Nimitz. pił Żukow. Rokossowski. Nie pił Hitler ale nie słyszałem o jego sukcesach taktycznych. Zarządzanie ludźmi idącymi na śmierć szczególnie w przegranej sprawie - to większa odpowiedzialność niż napisanie artykułu w IOH, nawet jeśli ten artykuł jest rzeczowy. Więc przed napisaniem następnego - proponuję się napić i spróbować zlokalizować się nie teraz, kiedy czas napisał nam historię i my ją znamy tylko z tymi wiadomościami i w czasie, kiedy Oni nie mając dzisiejszj wiedzy - musieli te tragiczne decyzje podejmowaqć W ten sposób można potępić wszystkich żołnierzy wyklętych az do "Lalka", który do 1963 roku liczył na III wojnę. Wybuchła? - nie. Więc po co to całe podziemię i wojna bratobójcza. Trzeba było poczekać na Wałęsę, Papieża, Reagana i Gorbaczowa.Tylko Oni nie wiedzieli o tym że to właśnie ci obalą po 50 latach ten zbrodniczy system. Więc walczyli do końca. Bardzo więc proszę oceniać decyzje na bazie wiadomości z czasu kiedy te decyzje były podejmowane. Wnioski oparte o obecną wiedzę są dla uwczesnych decydentów nieuczciwe i krzywdzące. Istnieją jeszcze inne przesłanki broniące zasadności PW. Proponuję przeczytać artykuł w IOH pt Globalne implikacje powstania warszawskiego

Ostatnio zmieniony przez myszka dnia Nie 19 Sty, 2014 15:24, w całości zmieniany 1 raz

Sob 18 Sty, 2014 13:00

Powrót do góry
Zubek
Porucznik

Porucznik





Posty: 628
Pochwał: 3
Skąd: Starków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam - ale jaki artykuł, gdzie, kiedy, autor może?
No i - sorry = nie bardzo rozumiem o co właściwie chodzi Zszokowany ?
Pozdrawiam
R

Nie 19 Sty, 2014 15:11

Powrót do góry
marek8888
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 4455
Pochwał: 5
Skąd: Sekcja polska NKWD
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

No dobrze - niby picie w armii normalna rzecz Wink jest tylko jedno ważne "ale" - czy dany delikwent jest w stanie normalnie funkcjonować jako wojskowy " w stanie" - a z tym już różnie bywa... Są tacy co chleją do rana, padają i po godzince czy dwóch mogą pracować do upadłego Uśmiech ale i tacy co to wypiją drinka i siedzą otępiali przez pół dnia... Pozostaje pytanie do której grupy lub może jak scharakteryzować inną grupę - ciutkę bardziej zależnej od fizjologii i diety do których zaliczyć można dla przykładu gen. Okulickiego czy min. Becka - raczej obydwaj nie błyszczeli formą zawodową "po"?
Owszem wypada się zgodzić z jedną ważną uwagą jaką jest fakt, że trzeba brać pod uwagę stan wiedzy jakimi dysponowali ludzie w danym momencie nie wiedzać tego co wiemy dziś. Problem w tym, że niezależnie od tego niekiedy reprezentowali zachowania, które po prostu mogą budzić niedowierzanie bądź amatorszczyzną nieco zaskakującą na wysokim piastowanym przez nich stanowisku bądź skrajnym brakiem wyobraźni co też może wyniknąć z ich posunięć... Ale to odrębny temat...
Pozdrawiam

_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Wto 21 Sty, 2014 14:45

Powrót do góry
myszka
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 3
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Panie sierżancie Zubek - niewątpliwie zostanie Pan majorem, ale wcześniej proszę zauważyć : "ad" jest skótem od "ad vocem" po polsku "w odniesieniu" - tytuł artykułu za słowami "ad" w IOH. Uprzejmie proszę przeczytać oba cytowane (w mojej opinii bardzo dobre) artykuły. Oba zawirają ogromny bagarz potwierdzonych przez piśmiennictwo niezwykle istotnych z historycznego punktu - wiadomości - co więcej - z zachowaną chronologią. Moim zdaniem - tyczy to ogromnej większości artykulów a IOH. Nawet tak znani i uznani w świecie historycy jak Norman Davis starają się dokumentować zdarzenia - jednak nie wyciągają obciążających wniosków. W okresie PRL-u regółą był komentarz do opiywanej historii. W pracach naukowych (jestem dr. nauk med) takie komentarze są niedopuszczalne. Historyk czy naukowiec może wyciągać wnioski tylko ze swoich założeń pracy - oczywiście jeśli kompetencje mu na to pozwalają. Musi być to zaakceptowane przez Radę Wydziału (uznane gremium naukowe) uczelni w której ww pracę pisze. To tylko chciałem zauważyć. Myślę, że znacznie lepiej już rozumiemy się już z Panem komandorem Markiem - być może sprawa tkwi w wyższej randze, co za tem idzie i większej wiedzy i doświadczeniu. Dlaczego aż tyle miejsca poświęciłem swojej skromnej osobie. Proszę nie zrozumieć tego jako aluzji; łatwiej mi się porozumieć po moim wypływaniu 40 tys nm po morzu - z III oficerem PMH lub AMW z doświadczeniem 5 tys nm, niż z kimś o znacznie wyższym stopiu, ale bez morskiego stażu. Łatwiej mi się porozumieć z kimś kto ma np 50 lat niż z rówieśnikiem mojej Córki. Łatwiej mi się porozumieć z antykomunistą niż z komunistą. No i tyle o tym. Młodzi ludzie (ale to jest i była zaleta bo to napędza postęp) widzą świat w czrno - białych kolorach. Ja już dostrzegam szarości. Patrząc przez pryzmat minionych lat widzę swoje błędy - których wtedy nie widziałem. Stąd podałem swój wiek. Panie komandorze - jako lekarz - wiem, że na taką samą ilość alkoholu różni ludzie reagują różnie. Nie znalazłem opracowania na temet alkoholowego uzależnienia Okulickiego. Znając jednak z opowiadań mojego Ojca - nieprawdopodobnym jest żeby w warunkach konspiracji uzależniony człowiek mógł na takim poziomie dowodzić. Wszystkie decyzje na poziomie strategicznym - a decyzja wybuchu PW była na poziomie strategicznym (armii), a nie taktyczym (pułku) - zapadały politycznie - i strategicznie. Nie wydaje mi się, że wtedy "pod wpływem" cały sztab AK, Rząd Polski w Londynie - w końcu i najwysze dowództwo brytyjskie było "pod wpływem".Decyzje o powstaniu w Paryżu, Pradze, PW nie zapadały pod wpływem alkoholu. Tak myślę, że ludzie podejmujący decyzję o PW w znacznej mierze liczyli się z możliwością utraty własnego - jedynego przecież życia - wraz z ofiarami powstania. Oni byli w W-wie a nie na Kremlu lub w Lądynie. Rozmawiałem z wieloma uczestnikami PW - wszyscy twierdzili, że Wwa " wrzała. Rosjane nadchodzili, słali ulotki ze rzutów popierające powstanie - to jest udokumentowane. Kto w tej sytuacji militarne i politycznej - by się nie zdecydował?. Autor także wspaniałego - w mojej ocenie - artykułu Globalne implikacje powstania warszawskiego przdstawia sprawę inaczej - to jak bitwa warszawska z 20 roku - chroniąca Europę przed zalewem boszewizm. Czy jeśli nie było by PW Ruscy doszliby do Francji, Hiszpanii - nikt tego nie wie. I teraz w przypadku radzieckiej hegamonii nad całą Europą pisalibyśmy takie wywody?. Nie po pierwszym zdaniu mielibyśmy UB w domu, a swój paszport nie w kieszeni lub szufladzie tylko w Wydziale paszportowym UB. Ja choć miałem wtedy kilka lat, pamiętam rewizje, kotły i naloty UB na mój dom - Panowie być może nie - i tym się różnimy. Reasumując - piszcie, szkajcie, rozgrzebujcie - to jest konieczne, ale nie oceniajcie - bo ta ocena zawsze będzie nieuczciwa - i tylko o to mi chodzi. Nigdy nie wiem czy Okulicki. Komorowski, Churchll, Beck, Montgomery, Żukow - wypili przed czy po podjęciu skrajnie trudnej decyzji. A takich przecież warunkach przyszło Im pracować.

Pią 24 Sty, 2014 0:56

Powrót do góry
Zubek
Porucznik

Porucznik





Posty: 628
Pochwał: 3
Skąd: Starków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam, ad "myszka"
tak na wstępie:
Cytat:
"ad" jest skótem od "ad vocem" po polsku "w odniesieniu"
Nie - "ad" to po prostu " do" , zaś "ad vocem" - to wypowiedź w dyskusji " do głosu" bezpośrednio poprzedzającego, poza kolejnością,
Cytat:
Panie sierżancie Zubek - niewątpliwie zostanie Pan majorem,
Już byłem, w poprzednim tu wcieleniu, a w tej edycji - niewątpliwie nie; mam bowiem swego rodzaju stopień " honorowy",
Cytat:
ale wcześniej proszę zauważyć : "ad" jest skótem od "ad vocem" po polsku "w odniesieniu" - tytuł artykułu za słowami "ad" w IOH.
a nawet - załóżmy na chwile, że tak jest - to należałoby wskazać, jaki to artykuł, autora oraz Nr i miejsce i datę publikacji...
Cytat:
bagarz
-bagaż,
Cytat:
artykulów a IOH
- a co ?
Cytat:
regółą
- regułą,
Cytat:
(jestem dr. nauk med)
- powątpiewam, szczerze mówiąc,
Cytat:
]Historyk czy naukowiec może wyciągać wnioski tylko ze swoich założeń pracy
Nie - powinien korzystać z całego dorobku naukowego w danej dziedzinie,
Cytat:
Myślę, że znacznie lepiej już rozumiemy się już z Panem komandorem Markiem - być może sprawa tkwi w wyższej randze, co za tem idzie i większej wiedzy i doświadczeniu.
- zapewne, zapewne, zatem powodzenia życzę,
Cytat:
40 tys nm
- "nanometrów"?
Cytat:
III oficerem PMH lub AMW z doświadczeniem 5 tys nm
- III oficer Akademii Marynarki Wojennej - kto zacz?,
Cytat:
Łatwiej mi się porozumieć z antykomunistą niż z komunistą
jakieś konkretne zarzuty może, czy tylko uprzedzenia?,
Cytat:
a decyzja wybuchu PW była na poziomie strategicznym (armii),
Nie - raczej taktycznym, bez operacyjnych czy strategicznych możliwości działania,
Cytat:
Czy jeśli nie było by PW Ruscy doszliby do Francji, Hiszpanii - nikt tego nie wie.
Może " Rosjanie", albo " Armia Czerwona" jednak? I nie, nie doszliby do Francji, co najwyżej większy obszar Niemiec by zajęli, może prawie całe...,
Cytat:
Reasumując - piszcie, szkajcie, rozgrzebujcie - to jest konieczne, ale nie oceniajcie - bo ta ocena zawsze będzie nieuczciwa
Po to Matka Natura dala człowiekowi rozum, aby oceniał - cogito ergo sum, a zatem i errare humanum est...
Cytat:
Nigdy nie wiem czy Okulicki. Komorowski, Churchll, Beck, Montgomery, Żukow - wypili przed czy po podjęciu skrajnie trudnej decyzji.

Trzeba poczytać więcej - Churchill - z pewnością i przed i po, zaczynał dzień od "szklaneczki", Beck - koniaczek, Monty - abstynent, Żukow - lubił ten sport, ale tylko we własnym wydaniu...
I dalej nie rozumiem - o co chodzi?
R

Pią 24 Sty, 2014 18:01

Powrót do góry
krakus57
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 2553
Pochwał: 16
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

PT Major Sierżant Skaut Skautowski

Naprawdę kawał dobrej " recenzji " stanu intelektualnego tego " drrrrrr nałk medycznyh " ( całe szczęście że nie ma w reku ...skalpela vel lancetu - i nie chodzi mi o pismo pod takowym tytułem - to wedle schematu " ad ") . Szkoda tylko ,że Waść nie zacytowałeś takowego passusu tej myszki : " ... Myślę, że znacznie lepiej już rozumiemy się już z Panem komandorem Markiem - być może sprawa tkwi w wyższej randze, co za tem idzie i większej wiedzy i doświadczeniu. Dlaczego aż tyle miejsca poświęciłem swojej skromnej osobie. Proszę nie zrozumieć tego jako aluzji; łatwiej mi się porozumieć po moim wypływaniu 40 tys nm po morzu - z III oficerem PMH lub AMW z doświadczeniem 5 tys nm, niż z kimś o znacznie wyższym stopiu, ale bez morskiego stażu...." koniec cytatu

I widzisz Waść jakie uwielbienie dla stopnia Komandora , który wedle myszki ( pi..pi ) ma tej wiedzy /stażu morskiego oraz żeglarskiego że wystarczy mu to do zbierania zdjęć / widokówek jednostek pływających. Ale logika u PT myszki chodzi w parze ze ...stopniem .

Nie za bardzo wiem jak to on biedny mógł pływać w PMH - bo takiego armatora nie było ! Również AMW - nie wiem o co tu chodzi ? Natomiast co do tego patentu kapitana jachtowego i porozumień , nie wiem czy te 40 000 nm ( PT Zubek - Myszka zapomniała chcąc się popisać ,że w j. angielskim z którego zaczerpnęła ten akronim pisze się go z dużych Liter czyli NM - Nautical Mile ) było wynikiem rejsów na łajbach handlowych , co zresztą nie jest taki extra wyczynem bo to tylko np . 11 rejsów na trasie : Gdynia - Nowy Jork . Czyli czasowo trwałoby to łącznie non stop z zapasem przy v ( frachtowca z jego lat ) - 16 Mm / h około 115 dni . Myszka nie wie że NIE 40 000 Mm ale 90 000 Mm robią dziś bez problemu tankowce w ciągu roku .

Równie zaszokował mnie wyrok kary śmierci wedle cyt .: " ... za KWP ..." ???? . Czyżby PT Wypowiadający ( nie chce mi się wierzyć - wszak to ..doktór , który na dodatek jeszcze w wieku 6 - ciu lat wiedział o Katyniu . Co za sensacja - inni MYŚLĄCY wiedzieli już w 1943) nie wiedział na podstawie czego się wyrokuje. Osobiście nie wiem co tu ma oznaczać KWP - wydaje mi się że PT myszka miał na myśli Dekret 13 .06. 1946 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa zwany popularnie Małym Kodeksem Karnym ( MKK ) , który zastąpił Dekret o ochronie Państwa z 30.10 1944 r. Był jeszcze Dekret PKWN z 23 .09 . 1944 r. – Kodeks Karny Wojska Polskiego. Ale nijak te wszystkie ustawy maja się do " KWP " .
Pomijając już takowe wyrokuje się na podstawie odpowiednich przepisów , artykułów oraz paragrafów . Gwoli objaśnienia . Co do tego SOE - Czyżby naczytał się sporo książek Conan Doyle'a gdzie jako adres występuje też Backer Street - tylko pod innym numerem . A można wiedzieć gdzie został zrzucony w Niemczech i z jakiego poruczenia . Bo jako żywo SOE NIE działało w Niemczech - bo nie do tego zostało stworzone .

Do reszty " treści " nie chce się ustosunkowywać , i Waści PT Sierżancie też radzę ( mimo że nie awansujecie ) bo ZAPOMNIELIŚCIE - że swoim i moim uczestnictwem ..ODSTRASZAMY PT Forumowiczów ...wraz z PT Komandorem ( tylko nie wiem czy z " Don Giovanni " czy z ... PMH ) . Zatem zostańmy i pomilczmy oraz uczmy się - bacząc jak dysputa WRZE co przepowiada PT Komandor . Jako ,że RUSCY ( co za intelekt błyskotliwy u POLACZKA ) dochodzą aże do Hiszpanii. Nie wiem czemu jej nie zajmują - ( czyżby w Teheranie lubo Jałcie tak ustanowili ) ale to słodka tajemnica PT myszki... pi pi .

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=yLWt5kSBOu4

https://www.youtube.com/watch?v=HvZqu0tsFM0

https://www.youtube.com/watch?v=eq-cc_niPjQ&list=FLnSHul9TjNAqd-skCF67rrg&index=85

Sob 25 Sty, 2014 11:45

Powrót do góry
Zubek
Porucznik

Porucznik





Posty: 628
Pochwał: 3
Skąd: Starków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Takie OT małe - żeby już tam nie było - jako sternik jachtowy ze stażem morskim ( to się niegdyś nazywało: p.u.), czyli jakieś ponad dwa tygodnie na Bałtyku w dwóch rejsach, zdawałem ongiś i nawigację ... ale to po polsku w jęz. marynarsko - żeglarskim powszechnie nazywa się Mm... czyli te nm nieustannie kojarzące mi się z npm. - wzbudziły tylko uśmiech lekki...
Zapuśćmy więc zasłonę milczenia nad dr. n. med....
Tylko, kurna, dalej nie wiem o co chodzi?
No i zaintrygowała mnie taka konstatacja-
Cytat:
pił Montgomery
- bo to na miarę odkrycia naukowego jest...
Taki cytat tylko:
Cytat:
Podczas pierwszego spotkania Montgomery'ego z Churchillem wywiązała się bardzo ciekawa rozmowa: „Churchill zapytał, czego się napiję, a ja odparłem: ‚Wody’. Był zdumiony. Dodałem, że nie piję i nie palę, i jestem w stu procentach sprawny; on odparł bez mrugnięcia okiem, że pije i pali, i jest sprawny w dwustu procentach”.

Potwierdza to także W.Ch,, ale także wielu, wielu innych, którzy służyli pod jego rozkazami bądź też stykali się z Montym na płaszczyźnie służbowo - towarzyskiej - miał powszechnie opinię wroga alkoholu ( szczególnie wśród żołnierzy mu podległych, obojętnie - w służbie czy poza służbą) oraz wroga nikotyny. Ścierpieć musiał tylko cygaro i whisky podczas wizyty u Churchilla ( pił i palił Churchill oczywiście) oraz drink na prywatnym party wypity przez Króla Jerzego VI w towarzystwie Monty'ego...
Zatem - rewelacja - wiec ciekawi mnie, skąd taka informacja.
Nie tam, żebym się czepiał czy cos, ale dr. n. med. mógłby wskazać źródło swojej wiedzy...
Pozdrawiam
R

Sob 25 Sty, 2014 18:31

Powrót do góry
Razorblade1967
Sous-lieutenant

Sous-lieutenant





Posty: 394
Pochwał: 5
Skąd: Bydgoszcz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

myszka napisał:
Czy jeśli nie było by PW Ruscy doszliby do Francji, Hiszpanii - nikt tego nie wie.

To ja poproszę o jakiś merytoryczne uzasadnienie w jaki sposób lokalna walka sił nieregularnych (nawet sporych), tłumiona przez (w większości) formacje policyjno-pomocnicze, bez większego zaangażowania wojsk operacyjnych obu stron konfliktu (Niemcy/ZSRR) miałaby w jakikolwiek sposób wpłynąć na ogólną sytuację na bądź, co bądź ogromnym froncie gdzie armie liczone były w milionach żołnierzy?

Wpływ PW na ogólną sytuację frontową był praktycznie "zerowy".

myszka napisał:
Kto w tej sytuacji militarne i politycznej - by się nie zdecydował?.

Większość rozsądnie i realnie myślących dowódców wojskowych (bez względu na to czy sił regularnych czy nieregularnych).

Dowodzenie to nie jest "żywioł", to jest kalkulacja - siły i środki (własne i nieprzyjaciela), potencjalne straty wojskowe i cywilne (ich akceptowalność w stosunku do potencjalnych, ale realnie możliwych do uzyskania korzyści), możliwe do osiągnięcia cele oraz oczywiście prawdopodobieństwo powodzenia operacji (na zasadzie kalkulacji - a nie "chciejstwa").

Prawdą jest, że rozpatrując w dzisiejszej perspektywy decyzje dowódców w czasie przeszłych wojen trzeba brać pod uwagę wiedzę jaką dysponowali w chwili podejmowania decyzji. I wielu przypadkach trudno mówić o błędzie zawinionym, a co najwyżej takim, który wynikał z błędnej oceny sytuacji w ramach posiadanych wówczas informacji. Jest sporo bitew w historii wojen, które przegrywano przez złą kalkulację spowodowaną niemożliwymi do uzyskania informacjami, na nieprzewidywalność pewnych zdarzeń, a także ze względu na po prostu przypadek czy "wojenne szczęście". I trudno dowódców obwiniać za takie czy inne decyzje... podejmowali je nie mogąc mieć wiedzy, którą mają współcześni.

Natomiast nijak to nie pasuje do PW - Ci którzy podjęli decyzję o bezsensownym rozpoczęciu walk doskonale znali swoje siły i środki. A te nawet wg wiedzy ówczesnej nie pozwalały zakładać wygranej - w każdym razie gdyby decyzję podejmował ktoś "znający się na rzeczy". Zresztą dlatego wywołanie PW spotkało się z krytyką ówczesnych, a nie dopiero po latach.

_________________
To nie sztuka zginąć za Ojczyznę - sztuka spowodować aby nieprzyjaciel oddał życie za swoją!

Nie 26 Sty, 2014 12:20

Powrót do góry
Zubek
Porucznik

Porucznik





Posty: 628
Pochwał: 3
Skąd: Starków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam,
tak a propos
Cytat:
To ja poproszę o jakiś merytoryczne uzasadnienie w jaki sposób lokalna walka sił nieregularnych (nawet sporych), tłumiona przez (w większości) formacje policyjno-pomocnicze, bez większego zaangażowania wojsk operacyjnych obu stron konfliktu (Niemcy/ZSRR) miałaby w jakikolwiek sposób wpłynąć na ogólną sytuację na bądź, co bądź ogromnym froncie gdzie armie liczone były w milionach żołnierzy?

a to kolego zajrzyj tutaj - autor całkiem sensownie i logicznie, a przy tym w nader frapujący sposób rozważa, co mogłoby być, gdyby... Wink

- dyskusja nt. PW na podstawie artykułu Adama Witka pt. Globalne implikacje Powstania Warszawskiego :
http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=11925

a sam artykuł tu:
ioh.pl › ... › Artykuły › Globalne implikacje powstania warszawskiego
http://ioh.pl/artykuly/pokaz/globalne-implikacje-powstania-warszawskiego,1116/

i tam o potencjalnych skutkach braku PW, letnio - jesiennej ofensywie ACz itd.

A tak na marginesie -
Cytat:
Ci którzy podjęli decyzję o bezsensownym rozpoczęciu walk doskonale znali swoje siły i środki. A te nawet wg wiedzy ówczesnej nie pozwalały zakładać wygranej

to jeżeli już decyzja taka zapadła, a po paru dniach jasne było, że Powstanie upada i walczących czeka klęska - mógł Bór kapitulować już 5 czy 6 września, bez dalszych ofiar, zagłady miasta i śmierci tysięcy osób cywilnych...

Pozdrawiam
R

Nie 26 Sty, 2014 19:20

Powrót do góry
Razorblade1967
Sous-lieutenant

Sous-lieutenant





Posty: 394
Pochwał: 5
Skąd: Bydgoszcz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Zubek napisał:
Cytat:
To ja poproszę o jakiś merytoryczne uzasadnienie w jaki sposób lokalna walka sił nieregularnych (nawet sporych), tłumiona przez (w większości) formacje policyjno-pomocnicze, bez większego zaangażowania wojsk operacyjnych obu stron konfliktu (Niemcy/ZSRR) miałaby w jakikolwiek sposób wpłynąć na ogólną sytuację na bądź, co bądź ogromnym froncie gdzie armie liczone były w milionach żołnierzy?

a to kolego zajrzyj tutaj - autor całkiem sensownie i logicznie, a przy tym w nader frapujący sposób rozważa, co mogłoby być, gdyby... Wink
[...]

No właśnie... Twoje "puszczone oczko" wyraźnie wskazuje, że chyba również nie uważasz tego zestawu bajeczek za coś "merytorycznego". Miałem na myśli jakieś fakty, a nie bajanie o tym jak to Stalin zatrzymał cały front z powodu PW i przez wojna się przedłużyła. Trochę powagi historycznej jednak trzeba zachować nawet w rozważaniach "co by było gdyby".

_________________
To nie sztuka zginąć za Ojczyznę - sztuka spowodować aby nieprzyjaciel oddał życie za swoją!

Nie 26 Sty, 2014 23:37

Powrót do góry
Zubek
Porucznik

Porucznik





Posty: 628
Pochwał: 3
Skąd: Starków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Twoje "puszczone oczko"

co by było, gdyby było - taka koncepcja czy też pomysł autora - wcale ciekawy, ale... Wink
Jak to miło z rozsądnym człowiekiem pogadać Bardzo szczęśliwy
Pozdrawiam
R

Nie 26 Sty, 2014 23:46

Powrót do góry
myszka
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 3
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

No cóż kula w płot. Jednak zajmując czas i miejsce w IOH, miałem inne przesłanki: Znaczenie PW jest, i było w różnych okresach naszej historii pojmowane jako "zaklute karły reakcji - aż do bohaterów narodowych - w zależności od potrzeb. Między artykułem "Między patriotyzmem a nieodpowiedzialnością. Czy są winn"i a "Globalne implikacje powstania warszawskiego" jest ogromna przestrzeń ocen. I tylko tę przestrzń chciałem wypełnić - w oparciu o dane z czasu podięcia decyzji o wybuchu PW, i o ile to możliwe w oparciu o dane dzisiejsze. Dlaczego napisałem o sobie - nie z powodu autoreklamy - nie potrzebuję jej. Mój dorobek nie oceni IOH, - został już oceniony przez inne gremia. Panie kapitanie Krakus stwierdzenie "drrrrrr nałk medycznyh" - po pierwsze "medycznyh" - pisze się przez "ch", po drugie chyba Pan kapitan nigdy doktoratu nie piasał - i stąd -niewie Pan kapitan z jak poważną to sprawa - tyczy. Proszę mi uwierzyć - to nie rozpawka z polskiego. Co do nm - Pane kpt Krakus Liter czyli NM - Nautical Mile na mapach anielskich przebyte mile określa się jako Nm, na niemieckich NM, na polskich nm. Zasięg latarnii morskich określa się jako nm na wszystkich mapach (pierwsze ozneczenie po koreśleniu nazwy latarni) I proszę Pana. Proszę Pana Kapitana ja uzyskałem swoje paipery w 1972 roku zdając egzaminy w WSM ( dla Pana Kapitana - do wiadośći - Wyższa Szkoła Morska w Szczecinie - do wglądu) Mój Ojciec został zrzucony jako SOE na Niemcy i mam na to dokumenty (zrzucony na Niemcy - wylądował w Czechach) z Imperiam War Museum w Londynie - (do wglądu) także potwierdzone przez Ambasadę Cz R L. Rzyczę Panu kapitanowi "Krakus", żeby przeżeglował 40 ty nm (niewiem jak mam pisać) na kajaku 40 tys nm. który porusza się 10x wolniej niż opisywant przez niego tankowiec. I właśnie w czsach PRLu nie można było sobie takich papierów kupić na targu. To było w sprawie UB. To wie nawet moja Córka urodzona w 1995 r a nie Ktoś zajmujący się historją. Co do uprzedzeń do Komunistów - dla nmię byli to po prostu zdrajcy Ojczyzny i tak ich zawsze będę postrzegać.

Pon 27 Sty, 2014 23:51

Powrót do góry
Zubek
Porucznik

Porucznik





Posty: 628
Pochwał: 3
Skąd: Starków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam,
no to może - tak nieśmiało zaproponuję tylko Rolling Eyes - zacząłby Pan Doktor n.med. pisać i wyrażać się poprawnie po polsku oraz przedstawiać swoje myśli i konstatacje w bardziej jasny i zrozumiały sposób?
Noblesse oblige Zniesmaczony
Bo jak na razie posty Pana Doktora - z całym szacunkiem, lecz biorąc za prawdziwe twierdzenia Pana co do zdobytego doświadczenia i wykształcenia - znajduję gdzieś na poziomie pierwszej - drugiej klasy gimnazjum, tak co do wiedzy meriti, jak i sposobu formułowania wypowiedzi oraz konstruowania zdań i przedstawiania wniosków, a także formalnej poprawności wypowiedzi Crying or Very sad
Pozdrawiam
R

Wto 28 Sty, 2014 9:36

Powrót do góry
marek8888
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 4455
Pochwał: 5
Skąd: Sekcja polska NKWD
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

No cóż - autorowi wątku zwróce tylko uwagę, że nie ma najmniejszego sensu polemika z kimś kto jej nie umie prowadzić na akceptowalnym powszechnie poziomie - dlatego proszę nie reagować na uwagi kogoś kto nie bardzo wie o czym mówi... za to krytykować i czepiać się wyjątkowo lubi...
W jakimś sensie zaś nawiązując do jednego z wątków tematu polecam dosyć specyficzną i trudną pozycję Janusza Choińskiego - Choroba (umysłowa-alkoholowa) ministra Józefa Becka jako główna przyczyna wybuchu II Wojny Światowej.
Tytuł mocny i dlatego ciekawy Uśmiech ale szczególne wrażenie robią zebrane przez autora dokumenty z epoki - w kontkeście tytułu tego wątku wprowadzają pewien dodatkowy element zwiazany z odpowiedzialnością za własne wyskoki gdy się sprawuje odpowiedzialną funkcję publiczną.
Ten wątek jakoś nie bardzo chce się podjąć zamiatając rzecz pod dywan za każdym razem - min. kiedy "koniaczek" min. Zawadzkiego stał się na tyle kłopotliwy, że dłużej już tego nie dało się tolerować?

_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Wto 28 Sty, 2014 14:36

Powrót do góry
Zubek
Porucznik

Porucznik





Posty: 628
Pochwał: 3
Skąd: Starków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ech, znowu Zniesmaczony
marek8888 napisał:

W jakimś sensie zaś nawiązując do jednego z wątków tematu polecam dosyć specyficzną i trudną pozycję Janusza Choińskiego - Choroba (umysłowa-alkoholowa) ministra Józefa Becka jako główna przyczyna wybuchu II Wojny Światowej.


Cóż, oczekiwałem jakiejś sensownej odpowiedzi Doktora Nauk Medycznych - Gimnazjalisty II klasy, a nie jakichś tam wypowiedzi nie na temat, ale...

A w jakimś sensie nawiązując do jednego z wątków wypowiedzi jw. - książki J. Choińskiego nie polecam, bo jest to chłam bez żadnej historycznej czy faktograficznej wartości, cos jak dywagacje Ziemkiewicza czy Zychowicza. Choć - Zychowicz ma lepszy i styl i warsztat.
Już sam megalomański tytuł rodem z podrzędnej literatury kryminalnej wzbudza tylko pusty śmiech w kontekście traktowania książki p. Choińskiego jako jakiegokolwiek przyczynka chociaż do analizy sylwetki i działalności Becka - gdyż już w tytule zawarte jest założenie i wniosek autora.
Całkiem idiotyczny i nonsensowny zresztą, wręcz alogiczny...

A te niby nowe dokumenty - to wybór dość dowolny, dokonany subiektywnie przez autora, aby podeprzeć swoją tezę.
A idzie to w konwencji takiej:

Cytat:
Działania podjęte przez Becka wiosną 1939 r. stanowiły dla Hitlera wiadomośc: Polska nie pójdzie z Rzeszą na Moskwę, choc obiecywał to wam Marszałek. Będziemy bronic Sowietów przed wami, a gdy pójdziecie na Zachód możemy mam wbic nóż w plecy. Rezultat tego wszyscy znamy...

Jak to się jednak stało, że Beck zrobił coś tak absurdalnego i czemu, go nikt nie powstrzymał?

JAk Zychowicz - czyli albo z Niemcami, albo Finis Poloniae...

Już z powyższego wynika jednoznacznie i wprost, że autor widzi historię przez końskie okulary, a jakikolwiek warsztat historyka czy metodyka prowadzenia badań jest autorowi całkiem obca...

Ten watek zatem - może nie tyle zamiatany jest pod dywan, co jest wprost ingorowany, gdyż na temat oczywistych fantazji i księżycowych wniosków nie ma co w gronie historyków dyskutować...

Ale - na poziomie Pana Doktora Nauk Medycznych:
Cytat:
Myślę, że znacznie lepiej już rozumiemy się już z Panem komandorem Markiem


Życzę powodzenia... - i milej dyskusji - na poziomie
Dyletant Marek nie odpowiedział po raz kolejny na moje konkretne pytania ( gdzieś tak na poziomie drugiej klasy LO - mój syn bez problemu mi to wyjaśnił, ale Marek nie wiedział...), że o Monte Cassino, gdzie kompletną ignorancją się popisał nie wspomnę, bo to żałość serce ściska - ale w dyskusji Panem Dr.n. med. na poziomie I kl. gimnazjum - pewnie podoła...

A od Pana Dr. n. med. oczekuję dowodów: dokumentów, publikacji, wspomnień, fotografii itp. na potwierdzenie stanowczego twierdzenia, iż "pił Montgomery ( Bernard Law, marszałek polny)" - bo moim zdaniem to całkiem bałamutna i nieprawdziwa teza jest...
Więc czekam!
Pewnie znów polegnę

Mr. Green

Pozdrawiam
R

Wto 28 Sty, 2014 18:24

Powrót do góry
krakus57
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 2553
Pochwał: 16
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Drogi PT R - czyli Sierżancie - Majorze Skaut Skautowski

No wreszcie mamy dowód na niski poziom kształcenia w PRL. Czytając wypociny niejakiego PT myszki - z kardynalnymi błędami ortograficznymi - który to jakoby ma tytuł dr. n. med . ( Na dodatek absolutnie pozbawionego rozumienia - w kwestiach ..sarkazmu i i ironii ( exemplum - " drrrrr nałk medycznyh " ) gdzie zauważyl ' H ' na końcu ale "Ł " w nauce juz nie ? Nie wie biedaczek ,że takie zdanie to ewidentna drwina z ...niego .
Na dodatek te jego maniery ... z tytułami : kpt , komandor itp to aż żal . Nawet płakać się nie chce. Najbardziej powaliło mnie ,że tytuł doktora uzyskał kończąc WSM a , ja myślałem że takowy wydają uczelnie medyczne . No chyba ,że ukończył dwa fakultety ( nie będę tłumaczył co to słowo oznaczy osobie o aż tak wysokim IQ ) w co wątpię ,że byłoby tylu idiotów w Komisji Egzaminacyjnej .

Pi, pi , pi szara myszko , no to jak zrzucali Waścinego pra...szczura w Niemczech a wylądował w Czechosłowacji a takowa była wtedy ? ) . Na marginesie panie Dochtórze wszak w żeglarstwie używa się j. angielskiego a Waści piszesz : ... Imperiam ??? Nie wstyd to dochtórowi ?

Co do tych Mm i to aż 40 000 w ...kajaku !!???? Toż to rekordzista świata z tego myszki ! No i nikt nie wie. Bo w Locji śródlądowej odległości podaje się w ..km.

Na temat locji nie będę się wypowiadał - bobym musiał się douczać u .. tego myszki . Wolę ..nie .
Szczególnie cyt : " RZYCZĘ " ( hahahaha ) mu trochę lepszego nauczyciela . No i na marginesie PT myszko - na pytania udziela się odpowiedzi - a kilka postawiłem .

Wracając zaś do meritum sprawy - znowu Waść Sierżancie popsuliście poziom dysputy ( a feee - a prosiłem , błagałem ) pomiędzy jego Ekselencją Komandorem a szeregowcem ( co to buławę marszałka nosi w tor...nistrze ) myszką.

Jakie tu mamy nieznane materiały archiwalne , dokumenty itp jakże szokujące ( dowiedziałem się o chorobie Becka !! A ja myślałem ,że auuuuu..tor tych wypocin miał delirkę ) a my tak bezpardonowo . Nawet godny szacunku PT Rozerblade dał się " nabrać " ! Tylko szybko się wycofał . Co ważkim dowodem jest ,że należy nam tylko obserwować ROZWOJOWĄ dysputę pod dowództwem PT . PT Komandor oraz myszką czy im podobnymi. Ale czarno widzę ten temat jak każdy w którym biorą udział takowe tuzy intelektualne - szczególnie drrrrr. .

Jak wiem nawet durnie nie sieją się sami tak łatwo.

Natomiast ponownie proszę Waści aby nie zabierał głosu w tematach gdzie występują Tuzy Intelektu - poczekajmy i po 2 -3 miesiącach podsumujemy te przeintelektualne spory . Mnie udział w takowych uwłacza. EOT .

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=yLWt5kSBOu4

https://www.youtube.com/watch?v=HvZqu0tsFM0

https://www.youtube.com/watch?v=eq-cc_niPjQ&list=FLnSHul9TjNAqd-skCF67rrg&index=85

Wto 28 Sty, 2014 21:10

Powrót do góry
marek8888
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 4455
Pochwał: 5
Skąd: Sekcja polska NKWD
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Tak, tak - chyba najlepiej będzie gdy krakus57 dotrzyma słowa i będzie czekał na możliwość podsumowania... za te parę miesiecy... czyli co najmniej 9 do tego najlepiej liczonych w rewolucyjnym kalendarzu francuskim tym z większą liczbą dni w miesiącu Uśmiech... Co do przywołanej książki - dobrze, że user Zubek ją przeczytał. Niestety prawie każdy nowy wątek kończy się na tym forum czymś takim jak wypowiedzi "autorytetów" co warto a co nie co wypada a co nie Uśmiech To jakieś dziwne forum się porobiło ... Wink
_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Sro 29 Sty, 2014 1:07

Powrót do góry
krakus57
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 2553
Pochwał: 16
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Widzicie PT Sierżancie

Jak to rózne Owsi (a )ki i " Róbra co chceta " robi kariere.
Czyli piszta co chceta - im głupiej tym lepiej . Nie istotne czy odpowiedż jest merytortyczna - Nie . Chodzi o to żeby cokolwiek napisać / naskrobać - Vide odpowiedż w kwestii miażdżącej krytyki wypocin jakiegoś tam pismaka - odpowiedz brzmi . cyt . : "... ...dobrze że przeczytał..." ( co do wiedzy Pt Marek 8888 w temacie J. Becka polecam : http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=9609&postdays=0&postorder=asc&start=225 ) oraz takowy passus poniżej :

marek8888 napisał:
Niestety prawie każdy nowy wątek kończy się na tym forum czymś takim jak wypowiedzi "autorytetów" co warto a co nie co wypada a co nie Uśmiech To jakieś dziwne forum się porobiło ... Wink


No to tutaj kilka wątków budzących żywe spory a utworzone przez samego PT marek 8888 :

1./ http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=31813

2./ http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=21204

3./ http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=26518

4./http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=21407

5./http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=18095

6./http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=13700

Tutaj pozwolę sobie zwrócić uwagę na fakt ,że wedle PT marek 8888 amfetamina jest lekiem skutecznym na katar i astmę . Ot - sensacja .

7./ http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=18525

8./ http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=31035

9./http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=14301

10./ http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=14301

11./ http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=28681

12./ http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=15637

Są to stany aktywności tylko w jednej części Forum tzn Forum Historyczne , bo na innych częściach PT marek 8888 jest ....nieznanym.
Zapoznanie się z w/w materiałem pozwoli wysunąć wnioski .

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=yLWt5kSBOu4

https://www.youtube.com/watch?v=HvZqu0tsFM0

https://www.youtube.com/watch?v=eq-cc_niPjQ&list=FLnSHul9TjNAqd-skCF67rrg&index=85

Sro 29 Sty, 2014 9:42

Powrót do góry
Zubek
Porucznik

Porucznik





Posty: 628
Pochwał: 3
Skąd: Starków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Tym razem, Krakusie, postaram się zastosować - faktycznie, zobaczymy efekty intelektualnej wymiany zdań pomiędzy ww tuzami wiedzy...
A taka tylko wskazówka:
- dla M8888 - Ignorantia non est argumentum
- dla Dr. n. med - Medice, cura te ipsum
I tym radosnym akcentem, z przywołaniem innej jeszcze znanej łacińskiej paremii - nemo plus iuris... itd. ( per analogia, per analogia - rzecz jasna) - zostawiam mędrców na polu walki Mr. Green
Pozdrawiam
R

Sro 29 Sty, 2014 10:26

Powrót do góry
marek8888
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 4455
Pochwał: 5
Skąd: Sekcja polska NKWD
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dziękujemy za wskazówki i kolejne mądrości wraz z reklamą - choć tych nam nie brak i te przyjmiemy jako wróżbę zwycięstwa nad brakiem umiejętnosci prowadzenia dyskusji na takim poziomie na jakim kto chce i lubi bez "misjonarsko-inkwizycyjnego" pouczania innych. Uff - może ktoś zna jakieś dowcipy o archwistach - ponoć w GB jest ich całkiem sporo... Winki dobrze charakteryzują rzeczonych...
_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Sro 29 Sty, 2014 21:41

Powrót do góry
Zubek
Porucznik

Porucznik





Posty: 628
Pochwał: 3
Skąd: Starków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
dowcipy o archwistach

O archwistach Rolling Eyes ... o archwistach Zszokowany ... hm... o archwistach Question
A to nie znam Embarassed
Przykro mi Smutny
R
Ps - a kto to jest właściwie ten - archwista Question
Bo nie kojarzę jakoś Rolling Eyes ...

Czw 30 Sty, 2014 18:30

Powrót do góry
historyk1
Szeregowiec

Szeregowiec




Posty: 14
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Odpowiedź Koledze R

Kolego R., dlaczego wypowiadasz się o książce - Choroba (umysłowa- alkoholowa) Becka jako… - której na pewno nie czytałeś? Przecież konkluzję zamieszczoną w tytule autor powtórzył jedynie po świadkach z epoki, najbliższych współpracownikach ministra.
Następnie, wg Ciebie, motto książki Choińskiego jest następujące:
Jak Zychowicz – czyli albo z Niemcami, albo Finis Poloniae..
Ależ nic podobnego! Na tym polega (m. innymi) nowatorstwo książek tego badacza, który odkrył, że ekipa Chamberlaina pragnęła aby Polska zgodziła się na zniszczenia czerwonej Rosji, ale tylko dywizjami Hitlera, nie zawiązując z nim sojuszu wojskowego. Anglia miała stanąć na straży bezpieczeństwa Polski dopiero po rozbiciu Moskwy, albo, jeszcze lepiej, po wykrwawieniu się obu tyranii. Londyn dał te gwarancje po to, żeby Polska nie bała się dać Adolfowi korytarza. A jak na tę propozycję zareagował Beck? To przechodzi wszelkie wyobrażenie…
Po co więc ten nierozumny paszkwil? Na czyje zlecenie?
A czy wiesz, że Beck przez ok. dwa tygodnie przed wyjazdem do Londynu (po ten układ sojuszniczy – wówczas nie podpisany) non stop chlał? Że lekarz Wojnowski musiał „stawiać go na nogi” (P. Starzeński) przy pomocy heroiny (M. Łubieński), żeby w ogóle zdołał wsiąść do pociągu?
A wiesz, Kolego R., co robił Beck w II połowie sierpnia 1939, gdy Europa była rozpalona do białości? Pewnie nie wiesz, to ci zacytuję, co na ten temat podał oficer dwójki, St. Z. Zak.:
Beck, tutaj teraz? Co on tu robi? – Pije – odpowiada mi Kola (Mikołaj Osiński, kapitan Yacht Clubu w Augustowie - E.N.) Trudno uwierzyć, aby w tych czasach niezwykłych minister spraw zagranicznych siedział poza stolicą i pił wódę. Nigdy go nie widziałem w takim stanie…
Nie podoba ci się, Kolego R., tytuł (znakomitej, z nieznanymi publicystom informacjami źródłowymi) książki p. Choińskiego, bo zawarta jest w nim od razu i teza i wniosek końcowy.
Powiadasz więc, że stwierdzenie: „W wyniku zamroczenia alkoholowego kierowca stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w tłum ludzi” jest manipulacją i nie ma związku przyczynowego pomiędzy jazdą po pijaku i katastrofą?
A tak nawiasem mówiąc, to ta książka (Choroba Becka jako…) jest suplementem do wydania głównego: Europa 1933-1939 Zaczarowane koło zaprzeczeń . Od razu uprzedzam: Ta główna publikacja jest nie tylko naukowa, ale i specjalistyczna, nie ma mowy o przeczytaniu jej ze zrozumieniem bez gruntownej źródłowej wiedzy o okresie Międzywojnia (oraz o problemie alkoholizmu). A tę wiedzę posiadło, zdaje się, tylko dwóch w Polsce historyków (żadnych tam publicystów): Marek Kornat i Stanisław Żerko. Niestety (lub może stety) obydwaj podlizują się władzy forsując zakłamaną, aprobowaną przez polskie rządy linię.
Łączę pozdrowienia
Emerytowany nauczyciel historii

Pią 31 Sty, 2014 19:44

Powrót do góry
yachfe
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 84
Skąd: Bydgoszcz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

dziękuję i brawo

dziękuję za jasno i zrozumiale napisany post

i brawo wielkie za przeciwstawienie się zubkom i krakusom, szkoda że sami nie sprawdzają z takim cenzorskim zacięciem swoich postów

i żal, że brak tu więcej takiej merytorycznej dyskusji jak i jakiejkolwiek kontroli ze strony moderatorów.

ale jak widzę na przestrzeni co najmniej roku czasu, to forum zeszło na psy - a te tylko szczekają bo nadmiar wolnego czasu i frustracje własne na to im pozwalają.

Sob 01 Lut, 2014 14:11

Powrót do góry
krakus57
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 2553
Pochwał: 16
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

PT yachfe

To się wyprowadż z forum oraz dyskutuj z takimi samymi poziomami jaki sam reprezentujesz - czyli magiel , targowisko oraz gry komputerowe .

Co do szczekania - wolę psy są rozumniejsze niz coś co w nazwie ma tylko homo.

EOT .

Aha . Zmień sobie pseudonim - bo jego onomatopeiczna wymowa a tyczącą takiego osobnika jako Waść obraża plemię Judy ! Nazwij się ... hrystus .

serdecznie pozdrawiam MJR technokrata

PS. Szalom Amon

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=yLWt5kSBOu4

https://www.youtube.com/watch?v=HvZqu0tsFM0

https://www.youtube.com/watch?v=eq-cc_niPjQ&list=FLnSHul9TjNAqd-skCF67rrg&index=85

Sob 01 Lut, 2014 19:47

Powrót do góry
Zubek
Porucznik

Porucznik





Posty: 628
Pochwał: 3
Skąd: Starków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam
Cytat:
Kolego R., dlaczego wypowiadasz się o książce - Choroba (umysłowa- alkoholowa) Becka jako… - której na pewno nie czytałeś?

Ano dlatego, drogi historyku1 że już sam tytuł jest po prostu idiotyczny, alogiczny i przeczy znanym od lat przyczynom wybuchu DWS.
Choroba (umysłowa-alkoholowa) ministra Józefa Becka jako główna przyczyna wybuchu II Wojny Światowej.
Toż to od razu twardy wniosek i resume jest...
A spiskową teorię dziejów, albo wpływ ministra drugorzędnego w sumie europejskiego państwa na wybuch czy losy wojny - zostawmy bajarzom w rodzaju autorów np. Zamachu... i strzałów w tył głowy...
I jeszcze jedno -
Cytat:
badacza, który odkrył, że ekipa Chamberlaina pragnęła aby Polska zgodziła się na zniszczenia czerwonej Rosji, ale tylko dywizjami Hitlera, nie zawiązując z nim sojuszu wojskowego. Anglia miała stanąć na straży bezpieczeństwa Polski dopiero po rozbiciu Moskwy, albo, jeszcze lepiej, po wykrwawieniu się obu tyranii. Londyn dał te gwarancje po to, żeby Polska nie bała się dać Adolfowi korytarza

Rewelka po prostu... I powiadasz, że są na to jakieś dowody, dokumenty itp.? No, rewelka Uśmiech
I to pisze - Emerytowany nauczyciel historii Zszokowany Question
Ręce i nogi opadają...
No chyba, że - Doktor Nauk Mr. Green Uśmiech
A książkę poczytam - jak przyjdzie czas na to...
I jeszcze kolega yachfe:

Cytat:
i brawo wielkie za przeciwstawienie się zubkom i krakusom, szkoda że sami nie sprawdzają z takim cenzorskim zacięciem swoich postów

A tak konkretnie? Bardziej rzeczowo znaczy, bez ogólników?

Cytat:
i żal, że brak tu więcej takiej merytorycznej dyskusji jak i jakiejkolwiek kontroli ze strony moderatorów.

Ależ - nic nie stoi na przeszkodzie, aby takową dyskusję zacząć - ale błagam Smutny - nie na poziomie Pana Doktora Nauk, bardzo proszę Rolling Eyes
I pozdrawiam
R

Pon 03 Lut, 2014 0:28

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.