Cytat:

Akurat strona neonazistowska nie jest najlepszym źródłem informacji

Chcieliście strony, to macie, nie mnie sprawdzać rzetelność informacji na nich zawartych. Strona zawiera odniesienie do konkretnej pozycji książkowej. Trzeba by ją skonfrontować z innymi źródłami.

Cytat:

Pozostałe rzeczywiście są ok, ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Ciekawe czemu w Polsce nie ma literatury nt. temat? Przecież to dotyczy USA

Ponieważ u nas panuje zasada nie mówienia o zbrodniach alianckich, niezależnie od tego, czy dotyczą one Kanadyjczyków, Francuzów, Amerykanów, Australijczyków, Polaków. etc. Żyjemy w specyficznym przekonaniu, iż tylko Niemcy byli zdolni do zbrodni wojennych. Przekonaniu całkowicie błędnym, gdyż w realiach działania kompleksu, całkiem w Polsce, niezbadanego, a znanego jako "stres pola walki" ludzie zaczynają reagować w całkowicie irracjonalny sposób, niezależnie od narodowości.

Nie 06 Sie, 2006 23:48

Piotrek napisał:

Ciekawe czemu w Polsce nie ma literatury nt. temat? Przecież to dotyczy USA Pozdrawiam!

Może poprawność polityczna Ale o Brytyjczykach co nie co znajdziesz

Cytat:

Brytyjscy naśladowcy gestapo Czy istniały brytyjskie obozy dla internowanych? Według brytyjskiego dziennika, służby specjalne MI5 zaczęły potajemnie stosować tortury w lecie 1945 roku w obozie w Bad Neendorf, koło Hanoweru. Po zakończeniu wojny, obóz ten najpierw „gościł” nazistów, byłych członków SS i prominentnych przemysłowców wspierających reżim hitlerowski.

Ale nazistów traktowano poprawnie

Cytat:

Zaciągnięcie żelaznej kurtyny i przekonanie niektórych przywódców brytyjskich o nieuchronności trzeciej wojny światowej skłoniło służby specjalne sił okupacyjnych do zmiany zainteresowań. Agenci Moskwy, prawdziwi lub częściej hipotetyczni, stanowili większość przetrzymywanych w Bad Neendorf pomiędzy 1945 i 1947 rokiem 372 mężczyzn i 44 kobiet. Poddawano ich torturom, między innymi przy użyciu narzędzi znalezionych w więzieniu Gestapo w Hamburgu, nękano chłodem, pozbawiano żywności i snu, bito, okaleczano, a nogi pętano im kajdanami.

Przedruk z Le Monde dostępny:
http://wiadomosci.onet.pl/1329785,1292,kioskart.html

Nie 06 Sie, 2006 23:49

Degrelle powiem tak. Alianci też zabijali jeńców, padło w tym temacie wiele dowodów na ten temat i nich nie ulega to wątpliwości. Ciekawe tylko kto zapoczątkował taki zwyczaj?? Czyżby nie armia niemiecka juz 39r. w Polsce?? Nie bądź naiwny. Armia niemiecka mordowała jeńców i to bardzo często. Po prostu spotkało ich to co sami czynili. Ironia losu prawda??

Czytając twoje wypowiedzi utwierdzam sie w jednym:
"Jeśli niemcy zaczną uważać sie za ofiary wojny niech inni sie boja"(słowa niemieckiego poety)
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Pon 07 Sie, 2006 1:41

Akcja równa się reakcji. Za wymordowanie przez sowietów wziętych pod Taganrogiem esesmanów wydano rozkaz przypisywany Dietrichowi nie brania jeńców. Rozkaz ten kosztował życie ok. 4000 sowieckich żołnierzy. Podobno przed ich rozstrzelaniem zostali poinformowani dlaczego.

Sprawa bulwersująca, jednak do tej pory to zawsze chcieliśmy widzieć i widzieliśmy esesmanów tylko w takiej roli.
Faktów jednak świadczą, że nie tylko Niemcy, nie tylko esesmani, ale alianci również.
25 listopada 1944 roku brytyjski okręt podwodny HNS „ Sturdy „ płynący z Australii na wody Indonezji, zaatakował japoński statek handlowy.
„Ponieważ załoga złożona z Japończyków opuściła okręt na pokładzie pozostało jedynie 50 kobiet i dzieci z Indonezji. Żeby uniemożliwić nieprzyjacielowi wykorzystanie znajdującego się na statku ładunku, dowódca okrętu podwodnego zarządził zatopienie japońskiej jednostki pomimo protestu oficera, który musiał podłożyć materiały wybuchowe- wykonać rozkaz brzmiała odpowiedź. Statek handlowy wraz ze swymi pasażerami został wysadzony w powietrze

Pon 07 Sie, 2006 12:22

Brodeur napisał:

Degrelle powiem tak. Alianci też zabijali jeńców, padło w tym temacie wiele dowodów na ten temat i nich nie ulega to wątpliwości. Ciekawe tylko kto zapoczątkował taki zwyczaj?? Czyżby nie armia niemiecka juz 39r. w Polsce?? Nie bądź naiwny. Armia niemiecka mordowała jeńców i to bardzo często. Po prostu spotkało ich to co sami czynili. Ironia losu prawda?? Czytając twoje wypowiedzi utwierdzam sie w jednym: "Jeśli niemcy zaczną uważać sie za ofiary wojny niech inni sie boja"(słowa niemieckiego poety)

Chyba dalej jestem tu zle rozumiany.
Juz to tutaj gdzies napisalem ze "Niemcy rozpetaly ta wojne i sa winni zbrodni".
Chodzi mi o to ze dyskutujemy tu o faktach historycznych, ale jak widze tylko o takich w ktorych tylko niemcy sa zli.Jesli tylko napomkne ze rowniez Alianci dopuszczali sie zbrodni na Niemcach (co jest faktem historycznym) nikt nie napisze poprostu "tak slyszalem o tym" tylko zawsze w sensie "no ale to niemcy mordercy sami sobie winni a co oni robili itd."
O tym dobrze wszyscy wiemy i nie trzeba tego przy kazdym innym temacie powtarzac. Mozna chyba rowniez o innych faktach podyskutowac nie nawracajac ciagle do tego jednego!

Pon 07 Sie, 2006 21:40

degrelle napisał:

Chyba dalej jestem tu zle rozumiany. Juz to tutaj gdzies napisalem ze "Niemcy rozpetaly ta wojne i sa winni zbrodni". Chodzi mi o to ze dyskutujemy tu o faktach historycznych, ale jak widze tylko o takich w ktorych tylko niemcy sa zli.Jesli tylko napomkne ze rowniez Alianci dopuszczali sie zbrodni na Niemcach (co jest faktem historycznym) nikt nie napisze poprostu "tak slyszalem o tym" tylko zawsze w sensie "no ale to niemcy mordercy sami sobie winni a co oni robili itd." O tym dobrze wszyscy wiemy i nie trzeba tego przy kazdym innym temacie powtarzac. Mozna chyba rowniez o innych faktach podyskutowac nie nawracajac ciagle do tego jednego!

Napisałem wyraźnie:"Alianci też zabijali jeńców, padło w tym temacie wiele dowodów na ten temat i nich nie ulega to wątpliwości" No cóż odnośnie reszty, nie mogłem sie powstrzymać. Skoro była mowa o zbrodni to też wspomniałem o częściowych przyczynach tych zbrodni.
Spokojnie Degrelle, podyskutujmy
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Wto 08 Sie, 2006 0:29

Brodeur

Cytat:

Napisałem wyraźnie:"Alianci też zabijali jeńców, padło w tym temacie wiele dowodów na ten temat i nich nie ulega to wątpliwości" No cóż odnośnie reszty, nie mogłem sie powstrzymać. Skoro była mowa o zbrodni to też wspomniałem o częściowych przyczynach tych zbrodni. Spokojnie Degrelle, podyskutujmy

Mam nadzieje ze zostalo teraz wyjasnione ze nie zamierzam czegokolwiek usprawiedliwiac czy wrecz zaprzeczac.
Chodzi mi tylko o "zdrowa" dyskusje oparta na faktach historycznych.

:czolg:

Wto 08 Sie, 2006 19:37

degrelle napisał:

Chodzi mi tylko o "zdrowa" dyskusje oparta na faktach historycznych. :czolg:

Nie wiem o czym chcesz tutaj jeszcze biadolić. Niemcy jak na razie wywołali dwie wojny światowe swoją polityką. Po częsci z ich winy zginęły miliony ludzi. I do tego z kretensem przegrali obie wojny. A Malmedy było jeszcze jedną zbrodnią do kolekcji...

A ty gadasz o jakiś obozach, że w nich zginęły miliony Niemców i tym pododne bzdury itd. Jakie miliony? Gdzie? Abstrakcja. Zero dowodów. Jakieś strony internetowe neonazistów. Z czym do czego

Nie wiem z czego Niemcy mogliby być dumni jeżeli chodzi o Drugą Wojnę. Chyba tylko z "Czarnej Orkiestry" (Canaris, Stauffenberg i inni) oraz tych 410 Niemców, którzych wkład w ratowanie Żydów jest udokumentowany i którzy mają tytuł "Sprawiedliwy Wśrod Narodów Świata". A masakra na jeńcach w Malmedy? Kolejny wstyd na honorze Niemiec, które także podpisały stosowną konwencję genewską.

Sro 09 Sie, 2006 18:22

Cytat:

A ty gadasz o jakiś obozach, że w nich zginęły miliony Niemców i tym pododne bzdury itd. Jakie miliony? Gdzie? Abstrakcja. Zero dowodów. Jakieś strony internetowe neonazistów.

Kolega sobie raczy żartować, albo nie znać faktów, fakty są jasne, od końca 1944 roku Amerykanie zakładali obozy koncentracyjne, są na to zdjęcia, są wspomnienia i zeznania pracowników Czerwonego Krzyża- już z 1945 roku, są znowu dokumenty znajdujące się w NARA.

Sro 09 Sie, 2006 19:49

Human napisał:

Kolega sobie raczy żartować, albo nie znać faktów, fakty są jasne, od końca 1944 roku Amerykanie zakładali obozy koncentracyjne, są na to zdjęcia, są wspomnienia i zeznania pracowników Czerwonego Krzyża- już z 1945 roku, są znowu dokumenty znajdujące się w NARA.

I potomkowie tych sześciu milionów "zamordowanych" Niemców się nie odzywają, wspaniałomyślnie nie walczą o odszkodowania itd. Czyż tak?

Sro 09 Sie, 2006 20:45

Ponury napisał:

degrelle napisał: Chodzi mi tylko o "zdrowa" dyskusje oparta na faktach historycznych. :czolg: Nie wiem o czym chcesz tutaj jeszcze biadolić. Niemcy jak na razie wywołali dwie wojny światowe swoją polityką. Po częsci z ich winy zginęły miliony ludzi. I do tego z kretensem przegrali obie wojny. A Malmedy było jeszcze jedną zbrodnią do kolekcji... A ty gadasz o jakiś obozach, że w nich zginęły miliony Niemców i tym pododne bzdury itd. Jakie miliony? Gdzie? Abstrakcja. Zero dowodów. Jakieś strony internetowe neonazistów. Z czym do czego Nie wiem z czego Niemcy mogliby być dumni jeżeli chodzi o Drugą Wojnę. Chyba tylko z "Czarnej Orkiestry" (Canaris, Stauffenberg i inni) oraz tych 410 Niemców, którzych wkład w ratowanie Żydów jest udokumentowany i którzy mają tytuł "Sprawiedliwy Wśrod Narodów Świata". A masakra na jeńcach w Malmedy? Kolejny wstyd na honorze Niemiec, które także podpisały stosowną konwencję genewską.

I znowu to samo!!!!!!!! w kolo macieju.
Widze ze kolega to niedosc ze faktom historycznym ktore nie sa po jego mysli zawziecie zaprzecza , to jeszcze czytac nie umie!!!!!!!!
Pisalem juz ze nie mam zamiaru kazdego tematu zakanczac tymi slowami ktore napisal kolega powyzej!!!!!!! O TYM CO ZROBILI NIEMCY WSZYSCY
DOBRZE WIEMY I NIE MUSIMY DO TEGO WRACAC ZA KAZDYM RAZEM!!!!!!

Sro 09 Sie, 2006 20:55

degrelle napisał:

O TYM CO ZROBILI NIEMCY WSZYSCY DOBRZE WIEMY I NIE MUSIMY DO TEGO WRACAC ZA KAZDYM RAZEM!!!!!!

Pan chyba nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Dlatego w koło macieju

Sro 09 Sie, 2006 21:00

Ponury napisał:

Human napisał: Kolega sobie raczy żartować, albo nie znać faktów, fakty są jasne, od końca 1944 roku Amerykanie zakładali obozy koncentracyjne, są na to zdjęcia, są wspomnienia i zeznania pracowników Czerwonego Krzyża- już z 1945 roku, są znowu dokumenty znajdujące się w NARA. I potomkowie tych sześciu milionów "zamordowanych" Niemców się nie odzywają, wspaniałomyślnie nie walczą o odszkodowania itd. Czyż tak?

Kolego "Ponury" pisalem ze 6.000 000 bylo w obozach i ok. 1. 000 000 zginelo. Przedewszystkim zolnierze. Byla wojna, jak zolnierz nie wraca z wojny do domu rodzina mysli ze zginal na froncie! I gdzie ma sie starac o jakies odszkodowanie? Myslisz ze Amerykanie do kazdej rodziny "od wroga, Niemca" list pisali ze chlopa w obozie maja? Napewno nie!!!
Powojenny chaos w calym kraju, pelno uchodzcow i kto sie ma o jakies odszkodowania upominac?
Dla politykow tych obozow tak samo nie bylo jak i dla ciebie!!!
Komu by taki skandal byl potrzebny? gdyby to wszystko zostalo wyjasnione?

:czolg:

Sro 09 Sie, 2006 21:07

Cytat:

I potomkowie tych sześciu milionów "zamordowanych" Niemców się nie odzywają, wspaniałomyślnie nie walczą o odszkodowania itd. Czyż tak?

Mamy kolejne polskie piekiełko- skąd Kolega wie, że się nie odzywają ??. Archiwum Czerwonego Krzyża w Bad Arolsen, gdzie ewentualnie mogą znajdować się dane osób zaginionych zostało otwarte na przestrzeni ostatnich 2 miesięcy. Amerykańskie archiwa są zamknięte dla zainteresowanych, pewnie dlatego, żeby USA nie musiała płacić gigantycznych odszkodowań.

Wygląda to podobnie jak sprawa mordowania jeńców przez jedną z polskich dywizji, nasi pseudo- patrioci mówią "przecież to niemożliwe, nikt nie domaga się odszkodowania"- wielki błąd, w Niemczech przynajmniej od 2002 toczy się kampania przeciwko byłym żołnierzom tejże dywizji, tylko w naszym pięknym kraju żadna instytucja, łącznie z IPiMiS, nie jest zainteresowana wyprostowaniem pewnych spraw.

Jest coś lepszego nawet od amerykańskich, czy francuskich obozów pracy. Polski obóz pracy:

http://www.ipn.gov.pl/odd_oboz_swiet_kalend.html

Sro 09 Sie, 2006 21:14

Witam. Kol.Ponury chyba kolega zatrzymal się na się na książkach żóltego tygrysa. Wlaśnie kończe pierwszy tom Wojna U-bootów Hitlera autora Clay Blaira naprawdę polecam jest trochę opisów jak traktowano ratujące się zalogi z ubootów. Pozdrawiam.

Sro 09 Sie, 2006 22:27

W wielu książkach można znaleźć informacje o zabijaniu niemieckich jeńców. Kto sądzi, że tylko Niemcy w ten sposób prowadzili wojnę jest w błędzie. Tak samo jak to że w niemieckiej armii nie można było się spotkać wręcz z rycerskością żołnierzy w traktowaniu przez nich wziętych do niewoli jeńców. Nawet w znienawidzonym i opluwanym Waffen SS były takowe przykłady, potwierdzone przez świadków.

Czw 10 Sie, 2006 15:59

Human napisał:

Jest coś lepszego nawet od amerykańskich, czy francuskich obozów pracy. Polski obóz pracy: http://www.ipn.gov.pl/odd_oboz_swiet_kalend.html

Znana i dobrze udokumentowana sprawa. Wstyd

Czw 10 Sie, 2006 19:55

Ponury napisał:

Human napisał: Jest coś lepszego nawet od amerykańskich, czy francuskich obozów pracy. Polski obóz pracy: http://www.ipn.gov.pl/odd_oboz_swiet_kalend.html Znana i dobrze udokumentowana sprawa. Wstyd

No prosze , to kolega nawet potrafi "krotko i na temat" bez rozwijania w kierunku: "ze to przeciez Niemcy winni bo z tym zaczeli itd.".
Tak trzymaj!!!!!!!!!!
Pozdrowienia dla wszystkich ktorzy swoje wpisy opiewaja na faktach, nawet na takich ktore sa dla "zwyciezcow tej wojny" niechlubne!!!!!!!!!!

Czw 10 Sie, 2006 23:02

Co się tyczy zbrodni w Malmedy to jak mówiłem oskarżenie o niebranie jeńców opierało się na nikłych dowodach, osiągniętych w wyniku zastraszania, bicia głodzenia, a więc metod z których słynęło gestapo. Jak się okazuje nie tylko.
Wyższych dowódców Waffen SS oskarżono o wydanie nielegalnego rozkazu zakazującego brania jeńców.. [ Sprawa Malmedy ] Nie znaleziono żadnych dowodów na piśmie., ale oskarżyciele mieli pod dostatkiem zeznań ich podkomendnych, chętnie i obficie i ze szczegółami obciążającymi swoich przełożonych. Opierając się na zebranym materiale dowodowym amerykański sąd wojenny wydał 42 wyroki śmierci, 28 dożywotniego więzienia oraz kilkaset skazujących na krótsze i dłuższe kary pozbawienia wolności..
Wkrótce okazało się jednak, ze oskarżenia oparto na bardzo wątłych podstawach. Komisje śledcze US Army uzyskiwały zeznania wyłudzając je obietnicami lepszego traktowania, a czasem wręcz wymuszano je za pomocą gróźb i tortur. W opinii specjalnej komisji Departamentu Sprawiedliwości, badającej przebieg sprawy, metody stosowane w śledztwie
„ godne były raczej Gestapo, niż Armii Stanów Zjednoczonych”.
Okazało się że teoria nie brania jeńców nie ma żadnych podstaw, a co gorsza wyszło na
jaw, że rozkaz o takiej treści – i to pisemny wydano w tym okresie w amerykańskim 328.pp z 26. DP.
„ Gwardia Adolfa Hitlera „ str.242

Pią 11 Sie, 2006 14:54