|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
corolla77
Starszy szeregowiec
Posty: 23 Skąd: Zabrze
|
|
|
Biskupi dyktatorami mody damskiej
W „Miesięczniku Kościelnym” z lipca 1926 r. opublikowano orędzie biskupów Antoniego LAUBITZA i Stanisława Kostka ŁUKOMSKIEGO, sufraganów gnieźnieńskiego i poznańskiego, stanowiące przełom w kreowaniu mody damskiej.
„Księża biskupi odwoływali się już kilkakrotnie w listach pasterskich do opinii publicznej z wezwaniem przeciwstawienia się wzmagającej niemoralności, zwracając przy tym uwagę szczególną na nieobyczajność mody wprowadzanej do ubrań kobiecych.
Odezwy te i upomnienia znaczna ilość kobiet niestety zlekceważyła. Co gorsza, są kobiety, które nie wahają się wchodzić w takim nieprzyzwoitym ubraniu nawet do domów Bożych i przystępować do Stołu Pańskiego.
Wobec tego nie pozostaje władzy kościelnej nic innego, jak chwycić się środków, jakie podaje dyscyplina kościelna.
Zarządzamy zatem, iż dozwolonym jest wchodzić do kościołów na nabożeństwa, przystępować do Sakramentów lub brać udział w orszaku weselnym tylko w ubraniu poniżej opisanym:
http://laurahuta.blogspot.com/2012/06/biskupi-antoni-laubitz-i-stanisaw.html
Osoby niestosujące się do powyższych przepisów należy wyprosić z kościoła jako naruszające świętość miejsca i gorszące obecnych. Należy im również odmówić Sakramentów Świętych.
Czw 14 Cze, 2012 14:52
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
|
Ej to wcale nie był pierwszy raz - niejaki Abp. Michał Poniatowski dowcipnie jaśnie oświeconym księciem zwany i piastujący godność Prymasa projektował podobno stroje dla baletniczek uświetniajacych rózne tam imprezy "polityczne" Miał też ponoć ceniony przez Panie wkład w kwestie innych rozwiązań już dotyczących zwykłych codziennych strojów...
Pozdrawiam _________________ Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...
Czw 24 Sty, 2013 12:45
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
W sumie nic dziwnego - nawet dzisiaj zdarza się przy wejściu do kościoła krótka ściaga na temat tego, jak kobieta winna być ubrana wchodząc do środka. A więc kreowanie mody damskiej trwa nadal
Natomiast ciekaw jestem owego wkładu prymasa Poniatowskiego w codzienną garderobę kobiet, mam nadzieję na coś pikantnego _________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Czw 24 Sty, 2013 13:17
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
Powrót do góry |
|
|
pilch
Użytkownik zbanowany
Posty: 87
|
|
|
Biskupi dyktatorami mody damskiej
Zastanawia mnie fakt, dlaczego osoby, które jak sądzę z ich innych postów - nie chodzą do Kościoła- zajmują się w ogóle tematem : jak należy się zachowywać w światyni ( nie tylko katolickiej ) w tym jak należy się ubierać. Odpowiadam: należy zachowywać się przyzwoicie. Jeżeli nie wiecie co to jst przyzwoitość- zapytajcie kogoś starszego. Kiedy byłem latem 1972 roku w Warnie i ( ponieważ było jak na moje odczucie bardzo gorąco) rozpiąłem z przodu moją koszulkę z krótkimi rękawami- a byłem w mieście na ulicy a nie na plaży- pewnien starszy człowiek- krajowiec- zwrócił mi uwagę na niestosowność mojego zachowania. To w tym miejscu i w tym czasie nie uchodziło za stosowne. Zdrowy rozsądek podpowiada, że do światyni przychodzi się dla kontaktów z Bogiem a nie dla prezentowania swoich wdzięków obecnym ( co w innych miejscu i okolicznosciach wcale nie jest nie na miejscu ) . Nie słyszałem, żeby biskupi wypowiadali się na temat ubioru kobiet w ogóle. Jeżeli naród ma istniec jako całość , jego standardy w tym obyczaje muszą być jednolite. Jeżeli pozwolicie , żeby o waszych standardach decydowała hołota i degeneraci, to przestaniecie istnieć jako naród. Juzżobecnie większość Arabów uważa Europejki w tym Polki za ku##y- a to z uwagi na sposób zachowania- i ja im muszę przyznać rację w tym względzie. Co jest zatem celem tych kolesi , którzy wypowiadają się przeciwko obyczajności? Moim zdaniem wpisują się w ogólna politykę celowj demoralizacji narodu uparcie realizowaną przez media i panującą agenturę . Mnie się lprzez całe życie epiej żyje w towarzystwie ludzi przyzwoitych niz w sądziedztwie śliskiej hołoty i degeneratów.
Have a nice day.
Stary
Sob 07 Gru, 2013 23:24
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bati
Administracja Generał dywizji
Posty: 8556 Pochwał: 29 Skąd: Kraków
|
|
|
Re: Biskupi dyktatorami mody damskiej
pilch napisał: | Moim zdaniem wpisują się w ogólna politykę celowj demoralizacji narodu uparcie realizowaną przez media i panującą agenturę . |
Znowu jakiś spisek.Komunał jakby wyjęty z retoryki prawdziwego patrioty, katolika i obrońcy wiary Jarka K.
Sob 07 Gru, 2013 23:31
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
pilch
Użytkownik zbanowany
Posty: 87
|
|
|
Biskupi dyktatorami mody damskiej
Do tego co napisałem powyżej , proponuję następujace rozumowanie:zestawcie sobie ( w wyobraźni) Wenus z Willendorfu , Wenus z Milo i Wenus ze współczesnego wybiegu mody. Ta pierwsza, to figurka wapienna datowana na 20 kilka tysięcy lat, a więc z czasów przedhistorycznych i przestawia kobietę, którą byśmy mogli dzisiaj określić jako otyła i nieproporcjonalnie gruba. Ponieważ ta rzeźba to był jakiś idol, a więc tak albo podobnie wyglądał ideał kobiecego piekna. Mażna się domyślać, że w czasach , kiedy grupy ludzkie walczyły o przetrwanie, najbardziej pożądana była kobieta duża, silna i płodna, mogąca zapewnić biologiczne przetrwanie grupie myśliwych-zbieraczy.
Wenus z Milo odpowiada klasycznemu kanonowi pekna. Grecki rzeźbiarz Poliklet opracował nawet pewien zestaw proporcji, którego użycie decydowało o tym,żeby rzeźba była piękna: wyraził każdy z wymiarów ciała ludzkiego ( długość nosa, szerokość oczu ....) potrzebny rzeźbiarzowi w stosunku do szerokosci małego palca u nogi- aby móc przeliczać proporcjonalnie wszystkie wymiary zależnie od planowanej wysokości rzeźby. Świadczy to o tym, że społeczeństwo zorganizowane Grecji klasycznej juz wyszło poza prostą reprodukcję i stosownie do tego zmieniły się kryteria estetyczne. Kiedy patrzę na te wychudzone i zabiedzone modelki ze współczesnych wybiegów mody , to przychodzi mi na myśli, że mniejszą szkodę spychiczna bym poniósł ogladając ten pokaz, gdyby te sukienki powiesili po prostu na wieszaku , i że dzisiejsze wybiegi mody opanowała grupka jakichś degeneratów, których zboczone wyobrażnie o ideale piękna mają satysfakcjonować kształty tych modelek. Tak zawsze mówię moim młodym współpracownicom, jeżeli się martwią tym, że są " za grube" . Ponadto forumowiczów zachecam do trzeźwej oceny sytuacji i nie uleganie hucpie degeneratów hałaśliwie obecnych także na tym forum. Degeneratom należy spokojnie wskazać ich miejsce: na marginesie.
Stary
Nie 08 Gru, 2013 11:00
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
krakus57
Użytkownik zbanowany
Posty: 2553 Pochwał: 16
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gonzo
Sierżant
Posty: 90 Pochwał: 1
|
|
|
Re: Biskupi dyktatorami mody damskiej
corolla77 napisał: | W „Miesięczniku Kościelnym” z lipca 1926 r. opublikowano orędzie biskupów Antoniego LAUBITZA i Stanisława Kostka ŁUKOMSKIEGO, sufraganów gnieźnieńskiego i poznańskiego, stanowiące przełom w kreowaniu mody damskiej.
„Księża biskupi odwoływali się już kilkakrotnie w listach pasterskich do opinii publicznej z wezwaniem przeciwstawienia się wzmagającej niemoralności, zwracając przy tym uwagę szczególną na nieobyczajność mody wprowadzanej do ubrań kobiecych.
Odezwy te i upomnienia znaczna ilość kobiet niestety zlekceważyła. Co gorsza, są kobiety, które nie wahają się wchodzić w takim nieprzyzwoitym ubraniu nawet do domów Bożych i przystępować do Stołu Pańskiego.
Wobec tego nie pozostaje władzy kościelnej nic innego, jak chwycić się środków, jakie podaje dyscyplina kościelna.
Zarządzamy zatem, iż dozwolonym jest wchodzić do kościołów na nabożeństwa, przystępować do Sakramentów lub brać udział w orszaku weselnym tylko w ubraniu poniżej opisanym:
http://laurahuta.blogspot.com/2012/06/biskupi-antoni-laubitz-i-stanisaw.html
Osoby niestosujące się do powyższych przepisów należy wyprosić z kościoła jako naruszające świętość miejsca i gorszące obecnych. Należy im również odmówić Sakramentów Świętych. |
Cytujesz wypowiedzi z 1926r. To było prawie 100 lat temu. Nie sposób ot tak przełożyć to na dzisiaj pojmowane "lansowani mody". Może przybiżysz realia życia sprzed blisko 100 lat?
Wto 10 Lis, 2015 23:59
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gonzo
Sierżant
Posty: 90 Pochwał: 1
|
|
|
de Villars napisał: | W sumie nic dziwnego - nawet dzisiaj zdarza się przy wejściu do kościoła krótka ściaga na temat tego, jak kobieta winna być ubrana wchodząc do środka. A więc kreowanie mody damskiej trwa nadal
|
Egzekwowanie szacunku do miejsca świętego ma się nijak do kreowania mody. Zaiste imponująca ekwilibrystyka umysłowa.
Sro 11 Lis, 2015 0:09
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
erkael56
Major
Posty: 1560
|
|
|
Re: Biskupi dyktatorami mody damskiej
pilch napisał: | Zastanawia mnie fakt, dlaczego osoby, które jak sądzę z ich innych postów - nie chodzą do Kościoła- zajmują się w ogóle tematem : jak należy się zachowywać w światyni ( nie tylko katolickiej ) w tym jak należy się ubierać. Odpowiadam: należy zachowywać się przyzwoicie. Jeżeli nie wiecie co to jst przyzwoitość- zapytajcie kogoś starszego. Kiedy byłem latem 1972 roku w Warnie i ( ponieważ było jak na moje odczucie bardzo gorąco) rozpiąłem z przodu moją koszulkę z krótkimi rękawami- a byłem w mieście na ulicy a nie na plaży- pewnien starszy człowiek- krajowiec- zwrócił mi uwagę na niestosowność mojego zachowania. To w tym miejscu i w tym czasie nie uchodziło za stosowne. Zdrowy rozsądek podpowiada, że do światyni przychodzi się dla kontaktów z Bogiem a nie dla prezentowania swoich wdzięków obecnym ( co w innych miejscu i okolicznosciach wcale nie jest nie na miejscu ) . Nie słyszałem, żeby biskupi wypowiadali się na temat ubioru kobiet w ogóle. Jeżeli naród ma istniec jako całość , jego standardy w tym obyczaje muszą być jednolite. Jeżeli pozwolicie , żeby o waszych standardach decydowała hołota i degeneraci, to przestaniecie istnieć jako naród. Juzżobecnie większość Arabów uważa Europejki w tym Polki za ku##y- a to z uwagi na sposób zachowania- i ja im muszę przyznać rację w tym względzie. Co jest zatem celem tych kolesi , którzy wypowiadają się przeciwko obyczajności? Moim zdaniem wpisują się w ogólna politykę celowj demoralizacji narodu uparcie realizowaną przez media i panującą agenturę . Mnie się lprzez całe życie epiej żyje w towarzystwie ludzi przyzwoitych niz w sądziedztwie śliskiej hołoty i degeneratów.
Have a nice day.
Stary |
My nie mamy takich kłopotów z ciuchami - po prostu jako ateiści nie chodzimy do świątyń. Żadnych. I po problemie.
Pią 04 Maj, 2018 18:01
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
PPSza
Szeregowiec
Posty: 3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
Aż mi się przypomniał ksiądz z mojej parafii w dzieciństwie (urodzony przed wojną), który na kazaniach ciskał gromy, że Hitler to kara boska za to, że Warszawa była rozwiązła i pełna prostytutek
Wto 24 Lip, 2018 8:27
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marlog
Podporucznik
Posty: 257 Skąd: Olsztyn
|
|
|
Cytat: | My nie mamy takich kłopotów z ciuchami - po prostu jako ateiści nie chodzimy do świątyń. |
Popieram też tak robimy, nawet taką formułkę stosujemy "Kościoły od zewnątrz, a knajpy od środka"..
Ale należy szanować poglądy i tradycje innych , inaczej chodzimy przecież ubrani do filharmonii , a inaczej na plaże dla nudystów..
_________________ Lecz nade wszystko – słowom naszym,
Zmienionym chytrze przez krętaczy,
Jedyność przywróć i prawdziwość:
Niech prawo zawsze prawo znaczy,
A sprawiedliwość - sprawiedliwość.
J.Tuwim
Wto 07 Sie, 2018 17:04
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|