Złota Kolekcja

Wrocław będzie miał złotą kolekcję wystawiną na aukcji.
"Dom aukcyjny w Bremie dał Muzeum Miejskiemu prawo pierwokupu. Taka okazja może się już nie powtórzyć"
Według informacji dzisiejszego Teleexpresu część pieniędzy potrzebnych na wykup przeznaczą przemysłowcy z regionu, najdroższy złoty puchar będzie darem ministerstwa kultury, a dużą część kwoty to datki mieszkańców.
więcej na:
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,3103294.html

Nie 19 Lut, 2006 18:25

Czy czasem nie zrabowali tego naziści a my to teraz kupujemy ?
Czy czasem nie znalazł ktoś tego w jakiejś dziurze , wywiózł z kraju a my to teraz kupujemy ?

Nie 19 Lut, 2006 19:38

szponiasty napisał:

Czy czasem nie zrabowali tego naziści a my to teraz kupujemy ? Czy czasem nie znalazł ktoś tego w jakiejś dziurze , wywiózł z kraju a my to teraz kupujemy ?

Dom aukcyjny w Bremie twierdzi, że wywieziono ją z Wrocławia w latach 30, ale to nie jest takie pewne. Teoretycznie możesz mieć rację, ale w praktyce to nic nie znaczy, aby odzyskać dzieło sztuki pochodzace nawet z nazistowskiej grabieży musisz udowodnić właścicielowi dzieła sztuki działania w złej wierze, a to nie jest takie proste. Jeżeli nie udowodnisz, że działał w złej wierze musi otrzymać odszkodowanie. To jest chore, ale nic nie zrobisz. Płacz i płać.

Nie 19 Lut, 2006 19:58

Witam!
"Złota kolekcja" została legalnie wywieziona z Wrocławia w latach 30. To fakt. Rzeczywiście kilka obiektów może budzić wątpliwości, ale żadnych dowodów na to nie ma. Mówi się, że szanse są na pozyskanie tylko części obiektów (około 15 sztuk??). Zobaczymy. Oby jak najwięcej. Tak czy owak byłby to sukces.
Pozdr. wars98

Nie 19 Lut, 2006 21:07

szponiasty napisał:

Czy czasem nie zrabowali tego naziści a my to teraz kupujemy ? Czy czasem nie znalazł ktoś tego w jakiejś dziurze , wywiózł z kraju a my to teraz kupujemy ?

Witaj Szponiasty

Naziści raczej tego nie zrabowali, bo to był chyba ICH skarb narodowy
A jak oni go ukryli to inny problem jeśli mamy takie prawo iż znalazca dostaje dyplom to co się dziwić, ludzie chcą żyć

Pon 20 Lut, 2006 21:26

Witam!
Kojakk! Z całym szacunkiem, ale piszesz bzdury
Znalazcy należy się tzw. znaleźne, a dyplom może być co najwyżej na dokładkę
Wiem co piszę jestem prawnikiem. Jak znajdziesz skarb to wal do mnie! Załatwimy to!
Pozdrawiam
wars98

Pon 20 Lut, 2006 21:56

To prawda. Te przedmioty nie pochodza z rabunku. Po co rabowac swoja wlasnosc? Ewentualnie ewakuowano je w czasie wojny, bo inna ewentualnosc bylaby nielogiczna. Jesli zabytki te wywieziono by z Wroclawia w latach 30. to nikt dzis nie oferowalby ich zakupu Wroclawowi. Po co? Skoro wlascicielem mogloby byc miasto do ktorego puchary trafily w latach 30. Jesli Niemcy oferuja prawo pierwokupu Wroclawowi to by oznaczalo, ze poczuwaja sie do prawa wlasnosci i chca aby zabytki wrocily do miejsca, z ktorego pochodza.
Tylko czy wladze bedzie stac na te zabytki?
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Pon 20 Lut, 2006 21:58

wars98 napisał:

Witam! Kojakk! Z całym szacunkiem, ale piszesz bzdury Znalazcy należy się tzw. znaleźne, a dyplom może być co najwyżej na dokładkę Wiem co piszę jestem prawnikiem. Jak znajdziesz skarb to wal do mnie! Załatwimy to! Pozdrawiam wars98

Ale z tego co pamietam dla znalezionych zabytkow jest gorny limit takiego znaleznego, chyba 30 krotnosc sredniej krajowej?
Wiec jak znajdziesz Bursztynowa Komnate to nie licz na kokosy

Pon 20 Lut, 2006 22:54

Witam!
Palacz. Bzdura
Wysokość nagród owszem jest określona według >przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w poprzednim roku kalendarzowym, ogłaszanym dla celów emerytalnych przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym RP "Monitor Polski<, ale dla zabytków archeologicznych (nota bene wynosi ona 25-krotność tego wynagrodzenia).
Znaleziska pozostałe są wyceniane przez rzeczoznawców według zasad wolnorynkowych zgodnie z ustawą Kodeks cywilny do której odsyła ustawa o zabytkach.
Pozdrawiam
wars98

Pon 20 Lut, 2006 23:47

Wars właśnie chodzi o to, że zwykły obywatel pogubiony w gąszczu nie zawsze zrozumiałego prawa błądzi. Ja wiem, że nie znajomość prawa nie zwalnia od jego przestrzegania, ale jakie z tym bywają problemy to Ty jako prawnik wiesz najlepiej. Nasze prawo i to nie zależnie od tego czy dotyczy archeo, czy innych "skarbów" pozostawia wiele do życzenia, a zresztą, aby stwierdzić czy masz do czynienia z archeo, czy skarbem też potrzebujesz wiedzy- lub biegłego. Nasze prawo dyskryminuje znalazcę i dlatego w efekcie pewnych rzeczy musimy szukać nie tam, gdzie być powinny(mam namyśli muzea). Ale to już inna parafia.

Pon 20 Lut, 2006 23:59

Witam!
Cześć Siwy. Siwy i reszta. Jak znajdziecie skarb, to wiecie przynajmniej do kogo uderzyć.
P.S. 10% z wynegocjowanej sumy dla mnie
Pozdrawiam
wars98

Wto 21 Lut, 2006 0:03

wars98 napisał:

Witam! Cześć Siwy. Siwy i reszta. Jak znajdziecie skarb, to wiecie przynajmniej do kogo uderzyć. P.S. 10% z wynegocjowanej sumy dla mnie Pozdrawiam wars98

No i to jest to na pewno skorzystam, ale co do procentów to pogadamy jak znajdę. Przy dobrych układach i 45% trunkach napewno się dogadamy.

Wto 21 Lut, 2006 0:10

:czolg: Załatwione!

Wto 21 Lut, 2006 0:15

Kilku prywatnych inwestorów wywaliło kase na kielichy, najdroższy, puchar cesarza Rudolfa II wart 200tyś euro ma dla Wrocławia zakupić minister kultury.

Mozna tez pieniądze wpłacac na specjalne konto. Nazwiska wszystkich, którzy wpłacili, zostaną wydrukowane w katalogu.
oto numer konta:
60109023980000000104825432

Ja już przelew zrobiłem:)
_________________
Harley Davidson;]


www.motozloty.com

www.facebook.com/motozloty

www.facebook.com/easyrider.wroclaw

Wto 21 Lut, 2006 9:47

Barokowy kubek za 30 tys euro kupi Lukas Bank. To już piąty eksponat, skarbu z Bremy który sponsorzy przekażą muzeum.
Pierszy kupiła izba Gospodarcza, drugi PCC Rokita w brzegu, trzeci właściciel epi marketu, czwarty maciej K. Mazur. i piąty Lukas.
Zobaczymy kto nastepny nam zasponsoruje skarb.
Z datków wrocławian będzie jeden plus jeden od ministra.
narazie jest więc 7 zaklepanych kielichów.
_________________
Harley Davidson;]


www.motozloty.com

www.facebook.com/motozloty

www.facebook.com/easyrider.wroclaw

Wto 21 Lut, 2006 11:06

Cała kolekcja to pięćdziesiąt precjozów, najbardziej cennych, związanych z Wrocławiem eksponatów jest 38. Oczywiście sama inicjatywa włączania się sponsorów jest godna uwagi, ale to do końca nie załatwia sprawy.
"Całą kolekcję wyceniono na dwa miliony euro, ale w ostateczności możemy kupić tylko część związaną z Wrocławiem. To 38 przedmiotów wartych ok. miliona euro."
Na aukcji ceny przeważnie pną się w górę. A milion euro z samej zbiórki uzyskać trudno
Zostaje jeszcze 31 eksponatów. Może warto śladem KudłategoHD małe co nieco posłać by zasilić tą ważną inicjatywę

na zdrowie z tekiego pucharka to dopiero brzmi dumnie

Wto 21 Lut, 2006 12:02

osobiscie mam odmienna, skrajna postawe w stosunku do zrzutek spolecznych. za kulture odpowiada panstwo, a nie obywatele. Nasze panstwo jasno zbiera swoje zniowo - czeterdziesci pare procent co miesiac. Kiedy czlowiek odpracuje dodatkowo swoje "dziesiat" lat nie moze nawet liczyc na porzadna opieke lekarska.
cel szczytny owszem, ale zla ideologia.
zapewniam Was ze za czas antenowy ktory wykorzystuja koledzy z "psisu" zeby lansowac swoje populistyczne pomysly mozna sprzedac reklamodawcom i za te pieniadze odkupic, odrestaurowac, czy wydobyc niejeden zabytek.
ja stoje na stanowisku ze panswo jest dla obywatela a nie obywatel dla panstwa.
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Wto 21 Lut, 2006 12:17

JA nie zrobiłem przelewu dla państwa a dla mojego miasta Wrocławia:))
Stara tradycją, bo kiedyś mieszczanie kupowali równiez różne skarby dla swoich miast:)
_________________
Harley Davidson;]


www.motozloty.com

www.facebook.com/motozloty

www.facebook.com/easyrider.wroclaw

Wto 21 Lut, 2006 12:35

kudi masz rację, ale w tym przypadku liczy się pośpiech.
Taka szansa może się już w tym stuleciu nie powtórzyć.
A liczyć na to co zrobią politycy i to niezależnie od opcji- szkoda śliny na klawiaturę przelewać

Wto 21 Lut, 2006 12:38

siwy i kudlay macie racje.
napisalem tylko ze nie wierze w takie akcje... urzednicy nie sa w wiekszosci zainteresowani by odzyskiwac jakies zabytki. a tym bardziej jesli potrzeba na to pieniedzy. mam namiary na takie zabytki i nikt sie tym nie interesuje. co tu gadac "okazje" zeby na aukcjach odkupic wywieziona w czasie wojny wlasnosc pojawiaja sie dosc czesto. i prawie zawsze potrzeba na to pieniedzy.
ta akcja moze sie zakonczyc dobrze tylko dlatego ze ktos o nie napisal, a ile jest takich o ktorych nie wiemy? ile jest takich ktore sa tylko kawalkiem papieru na urzedniczej kupce?
i nas poszukiwaczy nazywa sie rabusiami...
faktem jest ze we wroclawiu byly piekne zbiory... widzialem zdjecia zabytkow sredniowiecznych. cacka...
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Wto 21 Lut, 2006 13:16

Dlatego dobrze, że Wyborcza nagłośniła sprawę)
_________________
Harley Davidson;]


www.motozloty.com

www.facebook.com/motozloty

www.facebook.com/easyrider.wroclaw

Wto 21 Lut, 2006 13:38

wars98 napisał:

Witam! Kojakk! Z całym szacunkiem, ale piszesz bzdury Znalazcy należy się tzw. znaleźne, a dyplom może być co najwyżej na dokładkę Wiem co piszę jestem prawnikiem. Jak znajdziesz skarb to wal do mnie! Załatwimy to! Pozdrawiam wars98

Mówisz Warsiu Bzdury
A więc jako prawnik chyba możesz mi wymienić choć by jeden taki przypadek w którym Pan Minister uczciwie nakazał wypłacić znaleźne
I oczywiście zostało ono wypłacone
Co zaś tyczy się twojej oferty pomocy przy odzyskiwaniu znaleźnego, to chyba będziesz pierwszym w Polsce prawnikiem zajmującym się takimi sprawami i oby takich więcej

Wto 21 Lut, 2006 20:02

Witam!
Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami jest z lipca 2003 roku i od momentu jej wejścia w życie jeszcze nikt nie zgłosił żadnego znaleziska! Co było pod rządami poprzednio obowiązującej ustawy (ustawy o ochronie dóbr kultury z lat 60.), to już inna bajka. Tamten twór był jeszcze bardziej niedoskonały.
Chętnych do zgłębiania problematyki zabytków/znalezisk/skarbów itp. nie widzę.
Dla mnie lepiej. Więcej można będzie zarobić.
Pozdr. wars98

Wto 21 Lut, 2006 20:17

Chwila chwila, pozostaje aspekt wejscia w posiadanie "skarbu"
No bo jezeli kopalismy z wykrywka bez pozwolenia na poszukiwania (99% przypadkow) nie ma chyba mowy o znaleznym bo weszlismy w posiadanie przedmiotu niezgodnie z prawem
Myle sie czy nie?

Wto 21 Lut, 2006 22:01

Tak. Zgada się. Masz rację.
Ale załatwianie pozwoleń na poszukiwania to również moja specjalność!

Wto 21 Lut, 2006 22:16