| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hans Kloss
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 22
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

PPSh-41/PPSz

Witam
mam do was pytanie.
ile naboi miescil lukowy magazynek do PPSh-41
32 czy 50
Pozdrawiam

Czw 05 Kwi, 2012 9:24

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

O ile mi wiadomo, to łukowe (dwurzędowe) miały pojemność 35 nabojów.
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Czw 05 Kwi, 2012 9:41

Powrót do góry
Hans Kloss
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 22
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

aha dzięki może jeszcze ktoś odpisze to sie oboje dowiemy Bardzo szczęśliwy

Czw 05 Kwi, 2012 9:58

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

35 naboi.
_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Czw 05 Kwi, 2012 11:07

Powrót do góry
Razorblade1967
Sous-lieutenant

Sous-lieutenant





Posty: 394
Pochwał: 5
Skąd: Bydgoszcz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Re: PPSh-41/PPSz

Hans Kloss napisał:

...ile naboi miescil lukowy magazynek do PPSh-41
32 czy 50


Łukowy magazynek do pistoletu maszynowego PPSz (!!!) mieści 35 naboi, natomiast pojemność bębnowego nominalnie wynosi 71 naboi. Przy czym pojemność bębnowego zależy od napięcia sprężyny i faktycznie można przyjąć, że pojemność wynosi 70 naboi - bo z taką ilością poprawnie funkcjonuje każdy magazynek tego typu. Zresztą tak tez była pakowana amunicja w pudełka - zawierały 70 sztuk czyli do załadowania jednego bębna lub dwóch magazynków łukowych. Stosowano zestaw 2 bębnów lub 4 magazynków łukowych (choć były też ładownice na 4 magazynki zapasowe czyli wtedy 5x35, bo jeden był w pm-ie).



Opis załącznika:
Magazynek łukowy i bębnowy

Opis załącznika:
Magazynek łukowy rozłożony do czyszczenia

Opis załącznika:
Zmiana magazynka

1 - zatrzask złożony, magazynek w gnieździe

Opis załącznika:
Zmiana magazynka

2 - zatrzask rozłożony, magazynek w gnieździe

Opis załącznika:
Zmiana magazynka

3 - zatrzask wciśnięty, magazynek wysuwa się z gniazda

Opis załącznika:
Gniazdo magazynka - zatrzask

1 - zatrzask zwolniony

Opis załącznika:
Gniazdo magazynka - zatrzask

2 - zatrzask wciśnięty, zaczep schowany

Opis załącznika:
Mocowanie magazynka łukowego w gnieździe

Opis załącznika:
Mocowanie magazynka bębnowego w gnieździe

Opis załącznika:
Trzymanie broni z magazynkiem łukowym

Opis załącznika:
Trzymanie broni z magazynkiem bębnowym

Czw 05 Kwi, 2012 13:03

Powrót do góry
de Villars
Generał dywizji

Generał dywizji





Posty: 8068
Pochwał: 6
Skąd: Kraków
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Przy okazji - jak to jest z ergonomią PPSz Twisted Evil Konkretnie chodzi mi o wygodę trzymania broni z magazynkiem bębnowym. Na zdjęciu trzymasz za magazynkiem, ale wtedy podparcie jest bardzo blisko ręki naciskającej spust - niezbyt to chyba wygodne i nie zapewnia stabilnego trzymania broni? Widywałem że PPSz trzymano czasem za magazynek bębnowy od spodu - wtedy podparcie jest dalej, ale z kolei magazynek wydaje sie totalnie nie przystosowany do tego by trzymać za niego, wygięcie ręki nie wygląda wtedy zbyt naturalnie. Najkorzystniej prezentuje się zatem chyba wariant z magazynkiem łukowym, no ale wtedy z kolei mamy mało naboi Smutny
_________________
Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!

Pią 06 Kwi, 2012 7:55

Powrót do góry
Hans Kloss
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 22
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

ja raz trzymałem PPSz bębnowy i wydaje mi się ze lepiej trzymać za koniec magazynka, w sensie za dol magazynka, tak przed magazynkiem to nie wygodnie ;d
a co do noszenia na plecach, lepiej łukowy bo nie ma takiego nacisku jak bębnowy czyli plecy po nim nie bolą, dziadek mówił mi tak bo był w wojsku. Uśmiech

Czy mógłbym prosić o zwrócenie nieco większej uwagi na zasady pisowni?
G'o

Pią 06 Kwi, 2012 12:10

Powrót do góry
Razorblade1967
Sous-lieutenant

Sous-lieutenant





Posty: 394
Pochwał: 5
Skąd: Bydgoszcz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

de Villars napisał:
Przy okazji - jak to jest z ergonomią PPSz Twisted Evil

Wbrew pozorom ergonomia PPSz wcale nie jest taka zła, jak się ją porówna np. ze Stenem czy Thompsonem.

de Villars napisał:
Konkretnie chodzi mi o wygodę trzymania broni z magazynkiem bębnowym. Na zdjęciu trzymasz za magazynkiem, ale wtedy podparcie jest bardzo blisko ręki naciskającej spust - niezbyt to chyba wygodne i nie zapewnia stabilnego trzymania broni? Widywałem że PPSz trzymano czasem za magazynek bębnowy od spodu - wtedy podparcie jest dalej, ale z kolei magazynek wydaje sie totalnie nie przystosowany do tego by trzymać za niego, wygięcie ręki nie wygląda wtedy zbyt naturalnie. Najkorzystniej prezentuje się zatem chyba wariant z magazynkiem łukowym, no ale wtedy z kolei mamy mało naboi Smutny


Generalnie magazynek bębnowy w wojskowym pm-ie nie jest najmądrzejszym pomysłem. Jedyną jego zaletą jest większa niż w magazynkach pudełkowych/łukowych liczba naboi - reszta to same wady bo magazynek bębnowy jest:

1/ Cięższy od prostego magazynka łukowego czy pudełkowego. Masa bębna PPSz z 70 nabojami to 1,9kg i taka sama jest masa trzech załadowanych magazynków łukowych czyli zapasu 105 naboi (3x35).

2/ Trudniejszy w ładowaniu - trzeba zdjąć pokrywę, nakręcić sprężynę i poukładać naboje. Czynności zajmuje o wiele więcej czasu niż proste ładowanie magazynków łukowych. A do tego spróbuj zrobić to w ciemności, w okopie gdzie do magazynka łatwo mogą dostać się zanieczyszczenia.

3/ Mniej wygodny zarówno do przenoszenia, jak i mniej wygodny przy strzelaniu gdy jest przypięty do broni.

4/ Wrażliwy na zanieczyszczenia i stosunkowo łatwo go uszkodzić.

5/ Droższy i bardziej komplikowany w produkcji.

Powyższe dotyczy wszelkich magazynków bębnowych, a nie tylko bębna os PPSz. Podobnie jest z np. bębnem w Thompsonie - też nie jest wygodny - co z tego, że broń ma przedni poziomy chwyt, jak lewa ręka musi sięgnąć daleko i ominąć szeroki bęben nie wspominając, że można go założyć tylko przy odciągniętym zamku). Wcale nie jest wygodniej niż w PPSz.

Dlatego w ZSRR już na początku 1942 zaczęto produkować magazynki łukowe, a ich procentowy udział rósł przez cała wojnę. Natomiast w Thompsonie w ogóle w 1942 wraz z wprowadzeniem uproszczonego modelu M1, w ogóle zrezygnowano z możliwości użycia bębnów 50-nabojowych (100-nabojowe zniknęły już przed wojną) - wydłużono za to pudełkowe z 20 do 30nb. Prosty, lekki i wygodny magazynek pudełkowy/łukowy jest zdecydowanie lepszy - a zapas 30-35 naboi w obrębie broni raczej wystarczający. W każdym razie stał się standardem na długie lata i po wojnie.

Trzymanie PPSz:

Faktycznie to trzymanie za bębnem ma pewną zaletę. Przy magazynku łukowym (lub pionowym, przednim chwycie broni) układ ręki pozwala na lepszą kontrolę ognia ciągłego. Pionowy chwyt jest mocniejszy i pewniejszy od poziomego. W przypadku gdy chwycimy PPSz za łoże, tuż za magazynkiem to broń staje się "ciężka na lufę" co zapobiega w pewnym stopniu jej podrzutowi (inna sprawa, że PPSz ma dość skuteczne urządzenie wylotowe), przy mniej pewnym chwycie poziomym.

Oczywiście można trzymać za magazynek bębnowy od dołu, ale ręka jest dość nienaturalnie wygięta i nie jest to na dłuższą metę wygodne - choć taki chwyt wybrałbym, gdybym chciał oddać precyzyjną, krótką serię na większą odległość z pozycji klęcząc. Wtedy oparłbym łokieć na lewym kolanie i podparł magazynek od dołu - to umożliwiłoby precyzyjniejszy strzał i jest to nawet wygodne. Można i tak w postawie stojącej - ale w sumie to średnio wygodne (choć jak ktoś jest "misiowaty" to można sobie oprzeć łokieć o brzuch), ale do jednej precyzyjnej serii można to wykorzystać.



Opis załącznika:
Trzymanie bębna od dołu.

Opis załącznika:
Trzymanie za magazynek łukowy też ma dwa sposoby. Ten z kciukiem obejmującym magazynek wybieram, gdy chcę bardziej ustabilizować broń przy strzelaniu seriami ...

Opis załącznika:
... a ten z dłonią nieco wyżej, gdy chcę uzyskać większą precyzję pierwszego strzału.

Pią 06 Kwi, 2012 17:41

Powrót do góry
Robert05
Pułkownik

Pułkownik




Posty: 4535
Pochwał: 9
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Witam, mam pytanie dotyczące trzymania pistoletów maszynowych za magazynki podczas strzelania. Jak wiadomo trzymanie Stena w ten sposób było zabronione, ponieważ mogło prowadzić do zacięcia broni. Jednak nie spotkałem się informacją, aby w innych pm z okresu DWS stosowano takie ograniczenia?
Pozdrawiam.

Pią 06 Kwi, 2012 17:46

Powrót do góry
Razorblade1967
Sous-lieutenant

Sous-lieutenant





Posty: 394
Pochwał: 5
Skąd: Bydgoszcz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Robert05 napisał:
Jak wiadomo trzymanie Stena w ten sposób było zabronione, ponieważ mogło prowadzić do zacięcia broni. Jednak nie spotkałem się informacją, aby w innych pm z okresu DWS stosowano takie ograniczenia?

W Stenach magazynki w gniazdach w sumie zawsze się ruszają, sprawdzałem kilkanaście Stenów i chyba ze 40 magazynków - trochę więcej, trochę mniej, ale w zasadzie każdy się porusza. Trzymanie więc za magazynek może doprowadzić do zmiany kąta ustawienia naboju względem zamka i w efekcie przekoszenie naboju podczas wprowadzania do komory.

Tego problemu nie ma w PPSz (nie spotkałem się ani razu z zacięciem podczas trzymania broni za magazynek), a w PPS to już w ogóle magazynek siedzi w gnieździe bardzo pewnie i też nie ma najmniejszego problemu z takim trzymaniem. W Thompsonie jest poziomy chwyt przedni (czasem pionowy, ale to w starszych M1921, M1928 - od M1928A1 jest poziomy) i w zasadzie chwyt za magazynek jest zbędny. Choć próbowałem strzelać i tak i nie ma najmniejszego problemu. Magazynek wchodzi w wycięcie (przez to nie jest tak wygodnie i szybko go podpiąć, ale siedzi pewnie).

Wątpliwości bym miał co do MP.40 - magazynek tej broni jest mocowany na tej samej zasadzie co w Stenie, a w zasadzie to w Stenie zapożyczono sposób mocowania z magazynków niemieckich (jeszcze w czasie kopiowanie MP.28 na Lanchestera). Tyle, że w MP.40 innego chwytu jak za magazynek w zasadzie nie ma - widać problem generuje nie tyle magazynek co konstrukcja jego gniazda. Choć pewnie w MP.40 to lepiej jednak chwytać nie tyle za sam magazynek co za gniazdo, przynajmniej częścią dłoni. Magazynek podobnie jest mocowany w M3 (w fazie projektowania zakładano wariant na 9mm Para i magazynki od Stena, po zastosowaniu adaptera gniazda) i też z tego co wiem w tym pm-ie nie występuje problem. Ale nie sprawdzałem - z M3 w ogóle nie strzelałem, a z MP.40 dawno i to okazyjnie, to się nie wypowiem.

W każdym razie w PPSz, PPS i Thompsonie problemu z tym nie ma.

Pią 06 Kwi, 2012 18:30

Powrót do góry
Razorblade1967
Sous-lieutenant

Sous-lieutenant





Posty: 394
Pochwał: 5
Skąd: Bydgoszcz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dodam jeszcze kilka kwestii związanych z magazynkami "obrazowo".


A co do Stena to trzymanie za magazynek tak naprawdę jest mało wygodnie - no może za wyjątkiem strzelania z biodra. Na tym filmiku widać, że kolega (strzela ostatni) próbujący (testowo) chwytu za gniazdo magazynka osiąga wyraźnie gorsze wyniki, a przestrzeliny pokazują, że broń wyraźnie wtedy zbacza w prawo przy strzelaniu.

http://www.youtube.com/watch?v=nJBhfkBnJ5s



Opis załącznika:
Magazynki od PPS (z lewej) i PPSz (z prawej).

Na tylnej ścianie magazynka PPSz widać dość solidny występ do wprowadzania w wycięcie (fotki tego we wcześniejszych moich postach)

Opis załącznika:
To samo z innej perspektywy - widać, że występ do wprowadzania w wycięcie gniazda jest dość solidny.

Opis załącznika:
Zamocowanie magazynka PPSz w gnieździe, zatrzask złożony co uniemożliwia jego ruch.

Opis załącznika:
W PPS magazynek jest dość głęboko osadzony w gnieździe, zatrzask magazynka znajduje się z tyłu gniazda i jest zabezpieczony przed przypadkowym naciskiem.

Opis załącznika:
Widok zatrzasku magazynka w PPS.

Opis załącznika:
W Thompsonie jest długie wycięcie w kształcie litery "T" i podobny występ na magazynku.

Opis załącznika:
Wskutek dopasowania elementów o dość sporej powierzchni i długości magazynek jest pewnie umocowany i nie rusza się pod wpływem nacisku.

Opis załącznika:
Magazynek Stena - to półkoliste wgłębienie współpracuje z zatrzaskiem magazynka. Podobnie to wygląda w MP.40, kształt tego wycięcia jest taki sam.

Opis załącznika:
Tyle, że w Stenie zatrzask magazynka jest dość prostą wygięta blachą, opierającą się na sprężynie.

Opis załącznika:
Sama blacha zatrzasku - wygięty element po lewej współpracuje z wycięciem na magazynku.

To fotka akurat z jakiejś stronki handlującej częściami zapasowymi

Opis załącznika:
Zatrzask magazynka pochodzący z MP.40 (też fotka ze strony handlarzy częściami) - w odróżnieniu od zatrzasku w Stenie, element współpracujący z wycięciem magazynka jest dokładnie dopasowany do jego kształtu.

_________________
To nie sztuka zginąć za Ojczyznę - sztuka spowodować aby nieprzyjaciel oddał życie za swoją!

Sob 07 Kwi, 2012 12:45

Powrót do góry
Hans Kloss
Starszy szeregowiec

Starszy szeregowiec




Posty: 22
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

a ten PPS ruski co jest na zdjęciu to jakaś podróbka PPSz ?

Poproszę uprzejmie o:
1) Po raz kolejny - przestrzeganie zasad pisowni!!!
2) Bardziej wyważone dobieranie słów;
3) Staranniejsze formułowanie myśli - bo szczerze mówiąc kompletnie nie rozumiem, o co Ci chodzi w tym pytaniu?

G'o

Wto 10 Kwi, 2012 10:13

Powrót do góry
Rower
Plutonowy

Plutonowy




Posty: 71
Pochwał: 2
Skąd: Z pod Wrocławia
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

PPS i PPSz to są dwie różne konstrukcje dwóch różnych konstruktorów ale strzelające takim samym nabojem pistoletowym kalibru 7,62 mm Tokariewa lub jak kto woli 7,63 mm Mausera .

Wto 10 Kwi, 2012 16:31

Powrót do góry
Razorblade1967
Sous-lieutenant

Sous-lieutenant





Posty: 394
Pochwał: 5
Skąd: Bydgoszcz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Hans Kloss napisał:
a ten PPS ruski co jest na zdjęciu to jakaś podróbka PPSz ?


To jest zupełnie inny typ pistoletu maszynowego, stworzonego w Związku Radzieckim już po stworzeniu PPSz. Konstruktorem PPSz, jak wkazuje sama nazwa był G.Szpagin, a konstruktorem PPS był A.Sudajew.

Produkcja PPSz rozpoczęła się w czerwcu 1941, a jej tworzeniu przyświecał cel wyprodukowania pistoletu maszynowego w zasadzie na kształt PPD (konstrukcji Dietiariowa) czyli z drewnianą kolbą, uznawana jako bardziej przydatna dla piechoty - tyle, że broni technologicznie prostszej i tańszej w produkcji od wspomnianego PPD.

Natomiast PPS powstał jako efekt konkursu na pistolet maszynowy jak najlepiej dostosowany do produkcji wojennej - na jego wyprodukowanie zużywano 2,7 roboczogodziny (na najprostszego Stena Mk III 5,5 roboczogodziny), a jednak daleko mu było do tandety jaką był brytyjski Sten (którego tworzeniu przyświecały podobne założenia). Produkcją rozpoczęła się w grudniu 1942 roku, a broń jeszcze uległa pewnym modyfikacjom i to co widzisz na moich zdjęciach to PPS wz. 1943 (zresztą akurat egzemplarza wyprodukowany w Polsce po wojnie). PPS jest doskonałym przykładem, że można produkować pm tanio, przy niewielkich stratach materiału, szybko, a przy tej okazji może powstać broń dobra, a wysokich walorach bojowych.

Akurat PPS był jednym z lepszych, jak nie najlepszym pistoletem maszynowych tej klasy w czasie DWS, co prawda ze względu na to że zakłady produkcyjne były zajęte produkcją PPSz, a nie było możliwości przerwać produkcji na parę miesięcy, aby je przestawiać na nowy typ broni wyprodukowano go tylko do końca wojny około 0,5 miliona. Był używany tam gdzie PPSz był niewygodny - mieli go pod koniec wojny funkcyjni, zwiadowcy czy obsługi broni zespołowej. Stąd może jest mniej popularny - choć jako pm, przewyższa PPSz i większość mu współczesnych wzorów.

W każdym razie konstrukcyjnie nie ma nic wspólnego z PPSz - za wyjątkiem tej samej zasady działania (ale to akurat łączyło większość "klasycznych" pm-ów) i amunicji (choć nawet magazynki nie są wymienne, bo PPS ma nowocześniejszy i wygodniejszy z dwupozycyjnym podawaniem nabojów).

PPS został po wojnie wybrany jako podstawowy pistolet maszynowy dla WP, produkowany w Polsce i na potrzeby piechoty zaopatrzono go w drewnianą kolbę nadając mu nazwę wz. 1943/52. PPSz po wojnie w Polsce produkowano mniej i w zasadzie albo na zastąpienie broni zużytej pofrontowej, albo na eksport. Typowym pm-em w powojennym WP był właśnie PPS. Używany zresztą aż do końca lat 80-tych (ale już tam gdzie broń strzelecka miała niewielkie znaczenia czyli np. WOPK) - czyli do całkowitego wycofania broni na amunicje 7,62 mm x 25.



Opis załącznika:
U góry PPS wz. 1943/52, na dole wz. 1943.

_________________
To nie sztuka zginąć za Ojczyznę - sztuka spowodować aby nieprzyjaciel oddał życie za swoją!

Wto 10 Kwi, 2012 17:15

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

WOPK na przełomie lat 70-tych i 80-tych miały AKMS'y. PPS'y można już było spotkać jedynie w niektórych kompaniach wartowniczych i w zapasach mobilizacyjnych.

Pozdrowienia
Grendel

_________________

Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego

Wto 10 Kwi, 2012 17:46

Powrót do góry
panc
Moderator
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3165
Pochwał: 30
Skąd: W-wa ,Pl. Na Rozdrożu 2 m. 183
Archiwum: Grzegorz Gąsienica-Poszepszyński
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Plus zapewne SOK
pozdr

_________________
Ministry, Animosity :

https://www.youtube.com/watch?v=L2ayask8pck&list=RDL2ayask8pck

Svoboda je prevara, zakufana prevara

Wto 10 Kwi, 2012 17:53

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

SOK nie wchodził w skład SZ.
_________________

Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego

Wto 10 Kwi, 2012 18:35

Powrót do góry
panc
Moderator
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3165
Pochwał: 30
Skąd: W-wa ,Pl. Na Rozdrożu 2 m. 183
Archiwum: Grzegorz Gąsienica-Poszepszyński
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Tak ,wiem niemniej to chyba ostatni "masowy użytkownik"
pozdr

_________________
Ministry, Animosity :

https://www.youtube.com/watch?v=L2ayask8pck&list=RDL2ayask8pck

Svoboda je prevara, zakufana prevara

Wto 10 Kwi, 2012 18:42

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

MO miało je chyba równie długo.
_________________

Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego

Wto 10 Kwi, 2012 19:07

Powrót do góry
panc
Moderator
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3165
Pochwał: 30
Skąd: W-wa ,Pl. Na Rozdrożu 2 m. 183
Archiwum: Grzegorz Gąsienica-Poszepszyński
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

... i być może strażnicy przemysłowi (chociaż z tego co pamiętam to mieli kb-ki) ,niemniej na pewno nie widziałem ich wszystkich Uśmiech
pozdr

_________________
Ministry, Animosity :

https://www.youtube.com/watch?v=L2ayask8pck&list=RDL2ayask8pck

Svoboda je prevara, zakufana prevara

Wto 10 Kwi, 2012 19:43

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Pod koniec lat 80-tych kumpel miał na stanie PPS-a i DP czy DPM-a - jakaś jednostka OTK. A w magazynie broni czyścił MAxima "na kółkach" Wink Różne "biby" też pewnie obskakiwano takimi "zabytkami".
Widziałem, też raz PPS-a u radzieckiego wartownika w Chojnie (było tam lotnisko) gdzieś w połowie lat 80-tych (gdzie oni go wygrzebali Rolling Eyes ).
MO chyba do lat 90-tych miała je na stanie (czasem jak robili obławy na drogach- to widać było: stalowe skupiacze myśli i PPS-y). Wszelkie SOK-i czy SP to już inna historia, jeszcze się u nich Mausery trafiały.

_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Wto 10 Kwi, 2012 20:07

Powrót do góry
Zubek
Gość

Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Tzw. ROMO -
Cytat:
Rezerwowe Oddziały Milicji Obywatelskiej (ROMO) – oddziały zwarte formowane w początkowych latach 80. XX wieku (podczas stanu wojennego w Polsce) głównie z żołnierzy rezerwy Wojsk Ochrony Pogranicza (WOP), jednostek wojskowych podległych MSW oraz z żołnierzy wojska polskiego, których powoływano na podstawie kart mobilizacyjnych do czasowego przeszkolenia w milicji. Powołanie następowało na podstawie art. 100 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony. Niekiedy wcielenie do oddziałów ROMO było formą represji wobec osób przeciwnych panującym wówczas warunkom. Dowódcami tych oddziałów byli funkcjonariusze MO, czasowo do nich oddelegowywani.
- to ciocia Wiki, bo Wink ...itd - niektóre pododdziały miały na wyposażeniu pepesze z bębnowym magazynkiem - sam to widziałem w Gorzowie Wlkp., gdy obstawiali tamtejszego Ursusa ( czyli ZM URSUS Gorzów Wlkp.), a legitymował mnie milicjant w obstawie 2 ROMO-wców w początkach stycznia 1982 r. - a ci mieli na wyposażeniu właśnie pepesze z okrągłymi magazynkami...
Pozdrawiam

Wto 10 Kwi, 2012 22:25

Powrót do góry
Razorblade1967
Sous-lieutenant

Sous-lieutenant





Posty: 394
Pochwał: 5
Skąd: Bydgoszcz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Grendel napisał:
WOPK na przełomie lat 70-tych i 80-tych miały AKMS'y. PPS'y można już było spotkać jedynie w niektórych kompaniach wartowniczych i w zapasach mobilizacyjnych.

Jak najbardziej można było jeszcze spotkać w niektórych jednostkach WOPK PPS-y (jak zresztą i rkm DP/DPM) w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. Tak się składa, że akurat po odbyciu z.s.w. w "zającach", jako "kaloryfer" trafiłem do WOPK. Czyli jeśli nie mam już demencji starczej - to jednak pamiętam tę broń w użytku (podobnie jak służbową TT-kę) i to na użytku bieżącym, a nie na ZN (choć i tam były "ciekawostki" jak SG-43). Gdzieś chyba w 1988 w mojej jednostce wymieniono PPS i DPM, na AK (z kolbą składaną) i RPD. Zmiana na AKMS i PK nastąpiła chyba po 2-3 latach z chwilą restrukturyzacji związanej z powstaniem WLOP i gdy z dwóch rozwiązanych jednostek WOPK i WL tworzono jedną (te RPD zdawałem potem osobiście, pobierając w to miejsce PK - jako wtedy szef kompanii).

Nie twierdzę, że cały WOPK miał w drugiej połowie lat 80-tych PPS-y, ale niektóre jednostki jeszcze miały. Szczególnie te techniczno-gospodarcze. Wymiana uzbrojenia następowała sukcesywnie (część WOPK miała AK, a część jeszcze PPS-y) - TT-kę w wielkich bólach oddałem dopiero chyba w 1989 wymieniając na P-83.

_________________
To nie sztuka zginąć za Ojczyznę - sztuka spowodować aby nieprzyjaciel oddał życie za swoją!

Wto 10 Kwi, 2012 23:08

Powrót do góry
Grendel
Pułkownik

Pułkownik





Posty: 4610
Pochwał: 13
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Chorzowska CSS (i jej filia w Oświęcimiu), 72. i 73. dywizjony rakietowe, 351. kompania radiotechniczna w Ziębicach były uzbrojone w AKMS'y.
Na przebazowaniach i wyjazdach PPS'ów nie widziałem (a przynajmniej nie pamiętam bym widział), co nie znaczy, że ich wcale nie było. Diegtiariewy były i owszem. TT'ek było wtedy jeszcze całe mnóstwo.
Pozdrowienia
Grendel

_________________

Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego

Wto 10 Kwi, 2012 23:11

Powrót do góry
Razorblade1967
Sous-lieutenant

Sous-lieutenant





Posty: 394
Pochwał: 5
Skąd: Bydgoszcz
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Dokładnie - większość (zaryzykuję nawet stwierdzenie, że pewnie wszystkie) dywizjonów rakietowych miała już AK lub AKMS, ale w jednostkach techniczno-gospodarczych były jeszcze PPS - przynajmniej w 2 Korpusie, w którym służyłem. Pisząc wcześniej, że PPS był używany do końca lat 80-tych i że np. WOPK - nie miałem na myśli, że całe WOPK go miało, tylko że jeszcze się tam trafiał bo wymiana PPS na AK/PM63 po prostu trwała do II połowy lat 80-tych. Zresztą chyba nie tylko w WOPK, ponoć trafiał się w II poł. lat 80-tych jeszcze w WL, jako uzbrojenie personelu technicznego i gospodarczego w niektórych jednostkach.
_________________
To nie sztuka zginąć za Ojczyznę - sztuka spowodować aby nieprzyjaciel oddał życie za swoją!

Sro 11 Kwi, 2012 7:59

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.