Kanał Mazurski, czyli z Węgorzewa do Bałtyku bez przesiadki
W zamierzchłych czasach szkolno/uczelnianych (przełom lat 70/80 XX wieku) poznawałem Mazury od strony wody. Wtedy na północy kończyły się one dla nas w Węgorzewie ew. Mamerkach - dalej płynąć się już nie dało.
Chyba w 2001 wracając z jakiegoś szkolenia zatrzymałem się w Leśniewie i spotkałem oko w oko ze stojącą w środku lasu betonową konstrukcją.
To był mój pierwszy kontakt z Kanałem Mazurskim.
Minęło kilka lat i planując wrześniowy urlop zdecydowaliśmy pojechać w tamte okolice. Poszperałem trochę w sieci, trochę w bibliotece, wielu informacji nie znalazłem, ale to co było wyglądało interesująco, choć przyznać muszę, że niekiedy niewiarygodnie. No i tak się zaczęło, wrzesień 2007, 2008, wydłużony weekend majowy 2009 spędziliśmy "wpuszczeni w kanał"
Na forum serce mazur spotkało się kilku zainteresowanych tematem (również z drugiej strony granicy) i w ten sposób powstała najpełniejsza chyba jak dotąd dokumentacja dotycząca KM.
Niestety ostatnio temat zamarł (trudno o nowe informacje) zdecydowałem pokazać temat na IOH, może ktoś z tutejszych użytkowników posiada niepublikowane do tej pory informacje/dokumenty/fotografie.
W kolejnych postach będę korzystał z materiałów:
- własnych
oraz kolegów z serca mazur o nickach
- aa1975
- Cezar
- neumann
- mand
- bunkermann
- Krzysiek.S (spiritus movens )
- wgw (rosyjska część KM)
(posiadam korespondencję w której wyrażają na to zgodę )
Posty: 1901 Pochwał: 1 Skąd: a niby skąd mam byc...?
Losiu pisz cos wiecej o tym. Plywalem tam w tych samych czasach i okolicznosciach (szkola, studia). Ale moze czas dowiedziec sie po czym... _________________ pozdr.
krecio
Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy
- 1379 Winrych von Kniprode staje się prekursorem mazurskiej turystyki wodnej
- wiek XVII różne koncepcje połączenia jezior mazurskich
-1764 początek realizacji Systemu Wielkich Jezior Mazurskich
- wiele różnych pomysłów na połączenie SWJM z Bałtykiem, ostatecznie wybrano połączenie Mamry - Łyna
- 1849 - 1862 opracowanie trasy i projekt drogi wodnej (długość kanałui ~ 50 km., spad 111 m., 6 stopni wodnych)
- 1901 zmiana koncepcji (10 stopni wodnych, długość kanału 50,2 km., różnica poziomów 111,5m)
- 1908 uchwała o budowie
- 1911 rozpoczęcie budowy
- 1914 przerwa spowodowana I WŚ
- 1922 wznowienie budowy
- 1924 kolejna przerwa tym razem spowodowana przez kryzys
- 1934 wznowienie prac
- 1941 kolejna wojna przerywa budowę
- 1945 powojenna granica dzieli kanał, ostatecznie po polskiej stronie zostało 20,4 km 5 śluz i 2 jazy walcowe, po rosyjskiej 29,8 km 5 i śluz
Stopnie wodne Kanału Mazurskiego :
I. Śluza Fürstenau I [Oberschleuse] /Leśniewo I, Leśniewo Górne/
Kilometr – 4,35
Spad – 17,00 m
II. Śluza Fürstenau II [Unterschleuse] /Leśniewo II, Leśniewo Dolne/
Kilometr – 5,05
Spad – 17,20 m
III. Śluza Sandhof /Piaski/
Kilometr – 9,50
Spad – 11,30 m
IV. Śluza Kleine Bajoren /Bajory Małe/
Kilometr – 14,60
Spad – 11,20 m
V. Śluza Lengenfeld /Długopole/
Kilometr – 18,10
Spad – 5,80 m
VI. Śluza Georgenfelde /Ozierki Wolnyje/
Kilometr – 30,60
Spad – 15,50 m
VII. Śluza Wilhelmshof /Marinowka /
Kilometr – 35,90
Spad – 7,50 m
VIII. Śluza Gross Allendorf /Kostromino/
Kilometr – 42,80
Spad - 12,00 m
IX. Śluza Allenburg II ( Drużba II) – śluza dworzec kolejowy
Kilometr – 48,20
Spad- 8,00
X. Śluza Allenburg I ( Drużba I) – śluza wyrównawcza.
Kilometr – 49,20
Spad – 1,90 m
Kanał Mazurski w założeniach miał być wykorzystany do :
- transportu drogą wodną surowców : torfu, wapienia, szutru, kamienia, ziemiopłodów z i artykułów przemysłowych do Prus Wschodnich
- zmiany kierunku odpływu wody z WJM, Pisa-Narew-Wisła na Łyna-Pregoła oraz osuszenia kilkunastu tysięcy hektarów użytków zielonych
- turystyki i rekreacji
- produkcji energii elektrycznej z wykorzystaniem spadków na stopniach wodnych (ten pomysł został raczej zarzucony, na zbudowanych obiektach brak śladów przygotowania pod elektrownie. Jeżeli ktoś z Was dysponuje informacjami na ten temat bardzo proszę o podzielenie się nimi)
Trochę przypomnę temat - bo to tradycyjne miejsce przystankowe mazurskich moich wędrówek - biwakowisko przy leśniczówce Mokre na Mamerkach - a śluza Leśniewo ( ta z pustą "gapą") to obowiązkowy spacer - obecnie jako tako zagospodarowano ten obiekt - park linowy, liny i zjazdy z asekuracją grupy młodych ludzi ze sprzętem ( tak w 2011 r.) itd.
Jednak w sumie niewiele się tam zmieniło od lat kilkunastu przynajmniej, gdy byłem tam po raz pierwszy...
Raz po raz krążą opowieści, jakoby jakieś plany uruchomienia kanału były jako atrakcji turystycznej, nawet mowa była kiedyś o jego ukończeniu, uruchomieniu wraz z Rosjanami i utworzeniu żeglugi z Wielkich Jezior do Zalewu...
Ale to tylko takie opowieści zapewne - bo projekt byłby drogi, a okres zwrotu kapitału - niezmiernie długi...
Pozdrawiam
Cytat:
a śluza Leśniewo ( ta z pustą "gapą") to obowiązkowy spacer
I na tym się najczęściej kończy, a ciekawie, to się zaczyna dalej
Słusznie - dla żeglarzy przystających na nocleg na Mamerkach - właśnie tak, dalej- to już poważna piesza wyprawa, a tu wieje fajnie na Mamrach:lol:
A bardziej serio - mało zareklamowany szlak do śluzy Guja ( chodzi o info przy biwakowisku na Mamerkach) nie sprzyja całodziennym wycieczkom - poza tym zastanawiam sie zawsze, dlaczego na Mamerkach kajaka nie można wypożyczyć = dopłynąłbym prawie do Leśniewa, trochę przenoski, trochę przeciągania ( dla plastików lekkich- to nie problem) - przez jeziorko Rydzówka do śluzy Guja to juz bajka by była...
Ale - biję się w piersi - jak od 34 lat na Mazury jeżdżę - to na śluzie Guja nie bylem
Wzdłuż wschodniego brzegu biegnie szlak turystyczny (zielony), wędrówka tym brzegiem jest ciekawsza, ale i po drugiej stronie są miejsca które mogą zainteresować.
Poruszając się zielonym szlakiem, ok. 200 m za mostem przechodzimy obok budynków obsługi kanału.
Dalej można natknąć się na repery z których korzystali budowniczowie kanału
Kontynuuj fotoreportaż proszę. Ostatni raz płynąłem tamtędy kajakiem dobre trzydzieści parę lat temu...
Pozdrowienia
Grendel _________________ Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego
Loslos........wyluzuj...na forum jak w życiu...leży jakie..g...śmierdzi to się go obchodzi dookoła...by nie wdepnąć..i idziesz dalej .
Albo jak mawiał Sapkowski w Wiedzminie...
Cytat:
„– Na moim sihillu – warknął Zoltan, obnażając miecz – wyryte jest starodawnymi krasnoludzkimi runami prastare krasnoludzkie zaklęcie. Niech no jeno który ghul zbliży się na długość klingi, popamięta mnie. O, popatrzcie. – Ha – zaciekawił się Jaskier, który właśnie zbliżył się do nich. – Więc to są te słynne tajne runy krasnoludów? Co głosi ten napis? – „Na pohybel skurwysynom!””
_________________ Jest nad zatoką dąb zielony,
Na dębie złoty łańcuch lśni;
I całe noce, całe dni
Wędruje po nim kot uczony...
Posty: 1901 Pochwał: 1 Skąd: a niby skąd mam byc...?
Groszku, ja rozumiem co chcesz przekazac. Ale raczej nie kontynuuj. Mozesz byc posadzona o nieobiektywne spojrzenie. To nie jest uwaga do Ciebie. Raczej prosba. _________________ pozdr.
krecio
Każdy chciałby znaleźć się w Niebie, tylko nikt nie chce być tam pierwszy
P.S.
.Kontynuować nie zamierzam bowiem stosuje właśnie podana zasadę _________________ Jest nad zatoką dąb zielony,
Na dębie złoty łańcuch lśni;
I całe noce, całe dni
Wędruje po nim kot uczony...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.