Pan Samochodzik - tylko książki Nienackiego

Witajcie

Coś o książkach i o filmie

Pana Samochodzika czytałem w dzieciństwie, jak chyba wielu z nas. Pomijając drobne wtręty prosystemowe lektura to przyjemna, edukująca, a dla dziecka miała ten niesamowity posmak przygody. Po lekturze wyobraźnia pracowała. Teraz, mając już nieco więcej lat z przyjemnością wracam do kilku ulubionych lektur.

Moja lista top 3 jest następująca

1. Pan Samochodzik i Winnetou, którą cenię za walor edukacyjny,
2. Pan Samochodzik i Złota Rękawica, druga ulubiona, gdzie przygoda łączy się z wątkami dla bardziej dorosłych czytelników i polskim romantyzmem,
3. Pan Samochodzik i Templariusze, zarówno książkę jak i serial, który odbiega od książki, ale jest to jedyny "Samochodzik", którego mogę oglądać bez problemu I tak wolę ksiązke...

Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale w serialu Templariusze jest taka zabawna scena z Mikulskim i panią przewodniczką w Zamku Malborskim. Otóż "Pan Samochodzik" ciągle się rozgląda, idzie za grupą zwiedzającą, więc przewodniczka go pogania. W końcu przy bramie przygląda mu się uważnie, w tle leci przez chwilę muzyczka ze "Stawki większej niż życie" a ona mówi do siebie "... skąd ja go znam..."

Kontynuacji Samochodzika nie czytałem żadne. Uważam, że można było je pisać, ale ani w takim tempie, ani takim stylu. Dlatego ciągle mam nadzieję, że komuś się uda porządnie napisać coś w dawnym stylu.

Jedźcie do Jerzwałdu
Nie wiem jak daleko macie do Jerzwałdu, ale osobiście polecam taką wycieczkę. Jest to mała miejscowość niedaleko Iławy, do której łatwo dojechać pociągiem lub autobusem. Do Jerzwałdu tylko autobus. Oczywiście najlepiej pojechać własnym samochodem. Mały czerwony domek pisarza znajduje się na początku wsi. Jeśli wcześniej, przed wizytą, przeczyta się jednego z "Panów Samochodzików" to łatwo wczuć się w klimat i można pozazdrościć Nienackiego.

Po latach nie tylko Pan Samochodzik
Dopiero mając nieco więcej niż 10 czy 12 lat zdecydowałem się na lekturę Raz do roku w Skiroławkach oraz Wielki Las. Oczywiście Dagome Iudex również. I te lektury polecam, to świetna odtrutka na współczesną bylejaką lekturę, tłumaczoną hurtem, małowartościową.

A na koniec warto zajrzeć jeszcze na www.nienacki.art.pl

pozdrawiam wszystkich

Pią 27 Sty, 2006 8:57

chyba 2 lata temu probowalismy wskrzesic klimat nienackiego jadac w wakacja na 4 dniowa wycieczke "sladami Pana Samochodzika". Zapal byl na poczatku, chetnych bylo z 10 osob, ale w efekciekazdem "cos wypadlo". Ja mam za soba 2 dniowy wyjazd przygotowujacy trase. Bylem w jerzwaldzie i klku innych miejscowosciach. pojechalem samochodem i mialem niesamowita frajde dotarcia w miejsca ktych nie pokazywala moja mapa:)
mazury maja swoj niesamowity klimat. i dzieki niemu nienacki stworzyl tak wiele interesuajcych publikacji.
w tym roku jade rowniez musze odszukac pewne "tajemnicze" miejsca ktore zapamietalem w dziecinstwie... mala wysepka na ktorej znajduja sie ruiny starego grobowca jakiegos pruskiego grafa, o ktorym juz wszyscy zapomnieli. i jeszcze inna wyspa z ruinami jakiejs warowni, ktora zarosla lasem jak w amazonskiej dzungli
warto czasami zmienic klimat z mrocznych podziemi Dolnego slaska na zapach lasu i wody... a przygoda rownie fascynujaca.
_________________
pozdr
robert_kudelski
...z nową stroną www.eksplorator.com,
używający sprzętu firmy PenElektonik

Pią 27 Sty, 2006 10:35

te wyprawy sladem pana samochodzika to super pomysl ja terz lubie jego ksiazki moja propozycja tp pan samochodzik i kapitan nemo

Sro 22 Lut, 2006 0:12