dot. ARADO

Z dużym zainteresowaniem przeczytałem całość materiału i zdecydowałem się dopisać ten post z powodu, iż trafiły się tu osoby, które bardziej mieszają fikcję z faktami starając się dorobić w tym wszystkim otoczkę tajemniczości. Wracając do istoty wpisu to, że jestem zoriętowany tym temacie i znam Kamienną Górę na tyle ile można ją było poznać może domniemać jeden z tu obecnych a dokładniej Ryszard K. (kiedyś nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 1 w Kamiennej Górze), który przez kilka miesięcy uczył moją kuzynkę a następnie został powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej (na wiosnę 67). To o czym piszecie miałem możliwość zobaczyć w latach 60-tych kiedy milicja a szczególnie aktywiści z ORMO nas ciekawskich tępili z szczególną zawziętością. Ciekawość pozostała i później jako zawodowy żołnierz miałem ułatwioną możliwość dotarcia do wielu dokumentów choć zdaję sobie sprawę, że nie wszystkich. I tak:
1. Zachowana dokumentacja sztolni bo tak technicznie nazywana jest ta domena poczynań była w Dolnośląskim Zjednoczeniu Przemysłu Węglowego w Wałbrzychu gdzie jest obecnie ??? tego nie wiem
2. Tam także się dowiedziałem w 74 roku, że w latach 60-tych została wykonana inwentaryzacja, moje pytanie o nią i kto to wykonał pominięto uśmiechem
3. W kwestii Arado nazwa tej części Z.P.L. "LEN" to pozostałość po wojnie i tam mieściło się ewakuowane (jeden z działów) biuro konstrukcyjne firmy ARADO - odsyłam do dostępnych materiałów z USA gdzie doczytałem się iż była to część biura zajmująca się studium projektów wstępnych
4. Tak więc nie było mowy o żadnej budowie "latającego skrzydła w tych zakładach
5. Mała podpowiedz do wpisu na temat samolotu - latającego skrzydła, trochę sumienności w poznaniu materiałów źródłowych, faktycznie firma ARADO nie wyprodukowała czegoś takiego ale była inna firma na terenie Niemiec, która czegoś takiego dokonała a dokładniej HORTEN Ho 229 jaki swój lot odbył w styczniu 45r. Jeśli chcesz gloryfikować "jankesów" to dopiszę, że oni także nie odkryli Ameryki.

W sentencji pragnę podziękować Panu Kawie V-ce Burmistrzowi, który w tym roku umożliwił mi zobaczenie jak wygląda sztolnia przy ul. Parkowej.

Ukłony - pilociak na emeryturze.

Sro 21 Wrz, 2011 18:49