|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szeryf
Kapitan
Posty: 1378 Skąd: Nowa Sól
|
|
|
Fisher F75 - Proszę o poradę
Witam!!Mam mały problem z użytkowaniem wykrywacza marki Fisher F75.Baterie(cztery "paluszki")dociskane są jak zresztą w innych wykrywaczach, za pomocą sprężynek.W tym jednak są one bardzo delikatne - jakiś czas temu ułamała mi się jedna a dziś "strzeliła" druga i to ta która jest głębiej.Sprężynek jakoś nie udało mi się przytwierdzić powtórnie.Na razie radzę sobie dociskając baterie kawałkami zgiętej blaszki alu z puszki ale nie wiem czy to nie wpływa negatywnie na działanie wykrywacza.Zresztą trzeba sobie z tym radzić w terenie gdy wymieniam baterie i kosztuje mnie to sporo nerwów i czasu:)Może ktoś z szanownych użytkowników tego sprzętu miał podobny problem?Proszę o wszystkie rady w tym temacie.Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.Pozdrawiam!
Nie 19 Cze, 2011 19:17
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enders
Porucznik
Posty: 504 Pochwał: 2 Skąd: New Ross
|
|
Powrót do góry |
|
|
szeryf
Kapitan
Posty: 1378 Skąd: Nowa Sól
|
|
|
Może rzeczywiście spróbuję zasięgnąć opinii u Proscana.Ze względu na utrudniony dostęp(szczególnie jeśli chodzi o drugą baterię) byłby problem z lutowaniem.Blaszki są ruchome ale w tym wypadku trzeba byłoby rozkręcić puszkę.Jeśli wymieniam baterie w domu to nie jest tak źle - gorzej w terenie.Jeśli uda mi się zamknąć klapkę to oczywiście baterie nie wypadają.Pozdrawiam!
Pon 20 Cze, 2011 16:25
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enders
Porucznik
Posty: 504 Pochwał: 2 Skąd: New Ross
|
|
|
Z rozkręceniem obudowy nie ma problemu. Mam i T2 i F75, obydwa są tak samo zbudowane. Najpierw trzeba odkręcić nakrętkę na gnieździe słuchawkowym, potem tę śrubkę góry, schowaną we wgłębieniu na rurce. Jak już zdejmiesz panel to i z wymianą blaszek nie będzie problemu. Tylko uważaj, żebyś nie zerwał przewodów. Przy moich wykrywaczach nic nie rozbierałem (jeśli chodzi o zasobnik na baterie, bo elektronika to uuu... ). Tylko zamiast blachy ze sprężynką wstawiłbyś blaszkę a "ogonkiem", który to potem byś ogonek zgiął po łuku, tak, by sprężynował i trzymał baterię. Ale to tylko teoria Nie wiem tylko, jak to będzie wyglądać w praktyce, bo na razie jeszcze to mi się w moich wykrywaczach nie trafiło i nad czymś takim dłużej nie myślałem
Pozdrawiam!
Opis załącznika:
|
|
_________________ Historia to... przygoda!
Pon 20 Cze, 2011 19:00
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
szeryf
Kapitan
Posty: 1378 Skąd: Nowa Sól
|
|
|
Wielkie Dzięki!!Fajny pomysł.Myślałem też aby wykorzystać do tego sprężynę napędową z zegara(dobrze się sprawdza jako wymiennik zardzewiałej w łódkach amunicyjnych)Poczekam jednak jeszcze na opinię Proscana.Na razie dopiero zarejestrowałem się na jego forum.Pozdrawiam!
Pon 20 Cze, 2011 21:16
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|