ACE 250-w temperaturze ujemnej.

Moja 250-tka na mrozie /niewielkim narazie/ wariuje w trybie all metal.
Po wlaczeniu dyskrymy zelaza,uspakaja sie.
Juz dwa razy zauwazylem te dziwne objawy
Czekam na Wasze zdanie-bo nie wiem czy to defekt wszystkich detektorow tej serii czy tylko mojego.

Pon 21 Lis, 2005 0:22

zakres pracy Ace250 to od minus 17 stopni C do plus 54 stopni C;
tyle podaje producent, aczkolowiek trudno szukac tych informacji np oryginalnej instrukcji obsługi
powodem dziwnych zachowan detektora w temperaturach ujemnych sa przede wszystkim baterie lub akumulatory, ich efektywnosc drastycznie spada w temperaturach ponizej zera; inna mozliwosc - sprzet jest zawilgocony (tj elektronika)

Czw 01 Gru, 2005 3:37

Akumulatorki-uzywam porzadnych i pojemnych.Nie winilbym ich za to-mozliwe ze wilgoc-fakt temperatury sa bliskie zeru i duza wilgotnosc powietrza.
Dlatego tez zadalem te pytanie innym uzytkownikom ACE.
_________________
„Będziecie zabijani, tak jak wy zabijaliście, będziecie bombardowani tak jak i wy bombardowaliście" - Osama Bin Laden

Czw 01 Gru, 2005 13:26

ja mam taką zasadę :
- nie włączaj wykrywacza zimą gdy jest na mrozie krócej niż 1/2 h !!
mróz osusza gdy sprzęt dobrze nie przemarźnie to z powodu różnicy temperatur ( w nim i poza nim ) wilgoś się skrapla - sam to sobie wymyśliłem po pól godziny wykrywka osusza się dostatecznie i znika różnica temperatur. stosując tą zasade nie mam problemów
pozdrawiam Grruby

Pon 19 Gru, 2005 19:37

witam!
Jest raczej troszkę odwrotnie tzn. jeśli wyziębiony przedmiot wprowadzimy do ciepłego i wilgotnego pomieszczenia to na powierzchni tego przedmiotu zacznie wytrącać się wilgoć z powietrza ( patrz-->problemy "okularników" robiących zakupy zimą, w każdym sklepie do którego wejdą muszą przecierać okulary ). Mówi się wtedy, że temperatura tego wychłodzonego przedmiotu jest równa lub niższa od temperatury punktu rosy powietrza, które otacza ten przedmiot. Im więcej jest wilgoci w powietrzu tym wyższa jest temperatura punktu rosy. Najlepiej widać to na przykładzie łazienki w której ktoś sie kąpie. W zaparowanej łazience (bardzo duża zawartośc wilgoci w powietrzu) na lustrze, które ma temperaturę rzędu 20-22stC wytrąca się wilgoć ponieważ ta własnie temperatura jest już temperaturą punktu rosy dla tych warunków.
Własnie z uwagi na to zjawisko nie powinno się od razu po wniesieniu do ciepłego pomieszczenia uzywać sprzętu elektronicznego, który długo przebywał w ujemnych temperaturach. Najlepiej na okres wyrównywania temperatur ( wychłodzonego przedmiotu do temperatury w pomieszczeniu) zawinąć go szczelnie w worek foliowy (lub nie wyciągać z futerału). Zabezpiecza się w ten sposób przedmiot przed dopływem ciągle to nowych porcji wilgoci która mogłby się zraszać na zimnej powierzchni przedmiotu.
Ale tu już troszkę za bardzo sie rozpisałem bo sytuacja jest odwrotna.

pozdrawiam
bogdans

Pon 02 Sty, 2006 12:55