| | FAQ | Szukaj | Użytkownicy | Rangi | Rejestracja | Profil | Wiadomości | Zaloguj
Linki | Ekipa | Regulamin | Galeria | Artykuły | Katalog monet | Moje załączniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JerzyS
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 231
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Brodeur napisał:
Jak zaczną nam sie psuć kontakty z sąsiadami to wtedy zaczniemy budować armię, może zdążymy, prawda JerzyS?? No bo teraz nie mamy konkretnego wroga więc i armia jest nie potrzebna.
Cytat:
Po drugie czego mamy bronić?
Tego samego czego broniliśmy w 1939r. Tego samego czego broni każdy zaatakowany naród.

Sisu, Boruta wie lepiej Wink Mam nadzieję jednak że przedstawi jakieś argumenty.

Armię można stworzyć już dziś jednym pociągnięciem pióra.
Wystarczy wprowadzić już dziś ustawę o prawie do posiadania broni tłumacząc akt prawny np Austrii.
W zanadrzu mam jeszcze Finlandię , lub Szwajcarię.
KOSZT PRAWIE ŻADEN
MAX 50ZŁ ZA STRONĘ TŁUMACZENIA

Armia ta sama sie szkoli sama uzbraja i sama finansuje.
Już widzę chojraka który pragnie okupować kraj w którym każdy obywatel może posiadać broń palna i na dodatek każdy obywatel potrafi ja obsługiwać.

Poza tym to obywatel tez musi wiedzieć jaka to wartość za którą warto oddać życie, oczywiście swoje życie.

Czego ma bronić Mac Donalda, kliniki w której przeprowadzają eutanazję, czy Deutsche Bank?

Motywacja polskiego żołnierza w Afganistanie jest żadna.
Jeśli brak motywacji, to i siły bojowej też!
Najemnik walczy za żołd.
Polski żołnierz w Afganistanie dostaje zapomogę , a nie żołd!

Na najemnika werbuje się mężczyznę który potrzebuje adrenaliny.
Dziś do wojska zaciągają sie ludzie , aby uniknąć bezrobocia, a nie szukać wrażeń!
Dezerter z rynku pracy w wojsku będzie też .......

_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Sro 16 Mar, 2011 18:56

Powrót do góry
Renifer Lopez reaktywacja
Porucznik

Porucznik




Posty: 770
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Czy ty się przypadkiem nie uderzyłeś ostatnio mocno w głowę? Laughing

Mam radę. Wyjdź na podwórko, znajdź sobie jakichś znajomych, zacznij dorastać.

Sro 16 Mar, 2011 20:29

Powrót do góry
marek8888
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 4455
Pochwał: 5
Skąd: Sekcja polska NKWD
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Jak rozumiem wydanie broni zapewni motywację bezrobotnym i zniechęconym aby poczuć się pewniej i z kałachem w garści upomniec się o swoje nieprzedawnione prawa - na czym nie miałyby one polegać?
JerzyS - świat naprawdę nie jest aż tak czarno-biały jak chcesz to widzieć - od dawna nie ma prostego podziału na My-Oni -chyba, że się go chce mocno znaleźć...
A i jeszcze jedno - swego czasu Turcja tak jak radzisz przepisała sobie kodeks handlowy od jednego kraju, kodeks karny od innego itd...
Wyszło o dziwo całkiem nieźle - ale w tak rozpaczliwie niezgranym społeczeństwie jak nasze umiesz sobie wyobrazić, że cokolwiek tłumaczymy i uchwalamy bez setek poprawek do tysięcy innych poprawek?)
To już raczej szybciej uchwalą posły naszą legię cudzoziemską...:)

_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Sro 16 Mar, 2011 21:04

Powrót do góry
Brodeur
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3025
Pochwał: 3
Skąd: z Wielkopolski
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ale ja mam. Ciągle to samo: kogo chcesz okupować?
Nikogo, co nie znaczy jednak że to czego wojsko uczy sie obecnie w Afganistanie nie jest przydatne na innym polu walki.
Cytat:
A samemu nie łaska? Poszukaj sobie chociażby informacji o kwestii mundurów, żeby pozostać w temacie odzieżowym.
No Ty chyba sobie ... robisz. To Ty forsujesz zdanie że PKW-A niczego nie wnosi do naszej armii. Więc to Twoim zadaniem jest poprzeć swoje stanowisko jakimiś merytorycznymi przykładami. Pierwszy raz spotykam sie w internecie z postawa "Według mnie jest tak i tak a dlaczego tak jest to już sami musicie sie dowiedzieć i udowodnić to sobie samemu". Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam ale po takich komentarzach to ręce opadają.
Cytat:
Armię można stworzyć już dziś jednym pociągnięciem pióra.
Wystarczy wprowadzić już dziś ustawę o prawie do posiadania broni tłumacząc akt prawny np Austrii.
W zanadrzu mam jeszcze Finlandię , lub Szwajcarię.
KOSZT PRAWIE ŻADEN
MAX 50ZŁ ZA STRONĘ TŁUMACZENIA
I jaką ma taka armia wartość bojową?? Żadną, przykład Libia. Rebelianci, czyli taka armia tylko sama stworzona przez siebie, dostaje mocne bęcki od armii. Od dłuższego czasu są w odwrocie. A żeby było śmieszniej, w Finladnii i Szwajcarii odbywają sie co roku 2 tygodniowe przeszkolenia rezerwy, wziąłeś to pod uwagę?? U nas pracodawcy nie chcieli sie zgodzić na 6 stycznia jako dodatkowy dzień wolny, już widzę ich ochotę by co roku na jakiś czas oddawać po kolei pracownika na przeszkolenia. No i najlepsze, Finlandia jak i Szwajcaria posiadają również armię podstawową.
Cytat:
Armia ta sama sie szkoli sama uzbraja i sama finansuje.
Nie, co udowodniłem wyżej.
Cytat:
Motywacja polskiego żołnierza w Afganistanie jest żadna.
Radze poczytać Zafganistanu.pl dowiesz sie jaką motywację mają żołnierze. Podpowiem Ci, na pewno to nie jest jak cytujesz "żadna motywacja".
Cytat:
Najemnik walczy za żołd.
A żołnierz za co?? Bo na pewno nie za zapomogę jak Ty to sugerujesz. Ile według Ciebie powinien dostawać żołnierz żołdu na misji byś nie nazywał żołdu zapomogą??
Reszty nie skomentuje, skwitował to bardzo dobrze Renifer Lopez.

_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Sro 16 Mar, 2011 22:18

Powrót do góry
seth
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 7599
Pochwał: 35
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

JerzyS.

Cytat:
Na najemnika werbuje się mężczyznę który potrzebuje adrenaliny.
Dziś do wojska zaciągają sie ludzie , aby uniknąć bezrobocia, a nie szukać wrażeń!


Bzdury. Dziś do wojska trafiają ludzie, którzy widzą tam swoją przyszłość, zgodną z ich zainteresowaniami. A wrażenia, czyli zagrożenie życia, wpisane jest w ich zawód. Czas Jerzy, abyś się zaciągnął.

Sro 16 Mar, 2011 22:24

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Armię można stworzyć już dziś jednym pociągnięciem pióra.

Bzdura- możesz rozdać broń na ulicy ludziom. Jedna kompania wojska rozgoni taki tłum w godzinę.

Cytat:
Już widzę chojraka który pragnie okupować kraj w którym każdy obywatel może posiadać broń palna i na dodatek każdy obywatel potrafi ja obsługiwać.

Proszę bardzo- Gruzja, Czeczenia, Irak czy Afganistan. Każdy obywatel (czyli w tamtych warunkach mężczyzna) ma prawo do posiadania jednej sztuki broni i przewożenia jej w samochodzie do obrony własnej.
Wiesz jak w Iraku zatrzymano szefa jednej w milicji sunnickich? Nie było dowodów, a robił krecią robotę. Zatrzymał go patrol na drodze i okazało się, że ma dwie sztuki broni- o jedną za dużo.

_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Sro 16 Mar, 2011 23:24

Powrót do góry
JerzyS
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 231
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

[quote="maxikasek"]
Cytat:

Bzdura- możesz rozdać broń na ulicy ludziom. Jedna kompania wojska rozgoni taki tłum w godzinę.

.


A jeden snajper wystrzela w godzinę półkompanii wojska.

Okupant idąc ulica nigdy nie wie czy dojdzie do rogu ulicy.
Kraj trzeba okupować, rządzić nim i ciągnąc z tego korzyści.

Właśnie wtedy okupant pomyśli:
"Lepiej, żebym zginął w ..... niż wracał kaleką do domu"

_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Czw 17 Mar, 2011 10:39

Powrót do góry
Renifer Lopez reaktywacja
Porucznik

Porucznik




Posty: 770
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

No jeśli poza karabinem snajperskim ma jeszcze granatnik, podwójną berete, podwójne automaty, M60, M16, do wszystkiego co najmniej po 100 sztuk amunicji, garść granatów, koktajle mołotowa, obowiązkowo nuż i maczetę, oraz 10 opakowań apteczek do bezpośredniego użycia, to może nawet powstrzymać całą brygadę zmotoryzowaną.

Czw 17 Mar, 2011 11:12

Powrót do góry
marek8888
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 4455
Pochwał: 5
Skąd: Sekcja polska NKWD
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Konfederaci barscy takze przez kilka lat się dziwowali jakże to mając tyle broni wciąż przegrywają z wojskami liniowymi... wyszkolenie wosjka do walki i doświadczenie w walce to raczej podstawa każdej armii i nie zastąpią tego ani szczere chęci ani moralne racje...
Pozdrawiam

_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Czw 17 Mar, 2011 13:31

Powrót do góry
Brodeur
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3025
Pochwał: 3
Skąd: z Wielkopolski
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A jeden snajper wystrzela w godzinę półkompanii wojska.
A ten snajper to wojskowy czy na szybko stworzony z armii którą według Ciebie można stworzyć jednym pociągnięciem pióra??Laughing Pół kompani czyli dwa plutony, czyli od 4 do 6 drużyn. W każdej drużynie strzelec wyborowy który razi cele bez problemu do 600 metrów. Każda kompania ma również pluton wsparcia gdzie znajduje sie sekcja snajperów, która dysponuje bronią od kalibru 7,62 do 12,7mm. Z tym ostatnim bez problemu zlikwiduje wrogiego snajpera.
Cytat:
Konfederaci barscy takze przez kilka lat się dziwowali jakże to mając tyle broni wciąż przegrywają z wojskami liniowymi... wyszkolenie wosjka do walki i doświadczenie w walce to raczej podstawa każdej armii i nie zastąpią tego ani szczere chęci ani moralne racje...
I tego uczy sie nasza armia w PKW-A, PKW-I i na innych misjach ale Boruta i JerzyS cały czas twierdzą że tam WP uczy sie tylko działań okupacyjnych które na nic nam sie nie przydadzą.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Czw 17 Mar, 2011 15:21

Powrót do góry
mboro
Major

Major





Posty: 2313
Pochwał: 35
Skąd: Wrocław
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

A koledzy Boruta i JerzyS "Helikopter w ogniu" widzieli ? A wiedzą jakie były proporcje strat obu stron ???

I żeby nie było niedomówień. Posługuję się skrótem myślowym, zaś film jest jedynie odniesieniem do faktycznych wydarzeń. Oddziały USA miały określone zadanie do wykonania i nie była to okupacja. Bojówki Aidida, nawet nieźle uzbrojone, nie były równorzędnym przeciwnikiem dla zawodowej armii...

_________________
"Dwie rzeczy są bezgraniczne: Wszechświat i Głupota Ludzka; choć co do Wszechświata nie jestem pewien"
Albert Einstein

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"
Stanisław Lem

Czw 17 Mar, 2011 18:45

Powrót do góry
JerzyS
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 231
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

mboro napisał:
A koledzy Boruta i JerzyS "Helikopter w ogniu" widzieli ? A wiedzą jakie były proporcje strat obu stron ???

I żeby nie było niedomówień. Posługuję się skrótem myślowym, zaś film jest jedynie odniesieniem do faktycznych wydarzeń. Oddziały USA miały określone zadanie do wykonania i nie była to okupacja. Bojówki Aidida, nawet nieźle uzbrojone, nie były równorzędnym przeciwnikiem dla zawodowej armii...


Helikopter w ogniu nie oglądałem.
Za to z broni długiej i krótkiej wystrzelałem więcej amunicji niż kolega widział w rzeczywistości , (nie w telewizorze) na raz!

Przyznaje , że wśród naszych misjonarzy najszybciej awansują i najlepiej się maja ci którzy, noszą czarne umundurowanie! Z tej formacji jeszcze żaden nie zginął, ani nawet nie został ranny.

Gdybym jednak miał okupować kraj i miał do wyboru dwa kraje taki gdzie posiadanie broni palnej jest zabronione i taki w którym posiadanie jest dozwolone, to na pewno wybrałbym atak i okupacje takiego gdzie obywatele nie maja dostępu do broni.

Polecam również świetny artykuł:
WOJENNY MARKETING czyli jak dobrze zareklamować i sprzedać wojnę?
http://cia.bzzz.net/wojenny_marketing
a szczególnie
[i]"....Propaganda wojenna.

Polegała nie tylko na uwypuklaniu skuteczności i bohaterstwa “zwycięskiej armii” , ale także na tuszowaniu lub banalizowaniu morderstw, zbrodni i ludobójstwa.

“Przypadkowe trafienia”..."


Pomoże to racjonalnie określić ilość naszych strat w Afganistanie.
Zrozumieć zabity, zamarł od ran , ciężko ranny, lekko ranny.

"....Od samego początku bombardowań polskie media za każdym razem podkreślały, że zdarzenia te działy się: “rzekomo” i “ podobno” - ponieważ na miejscu na ma dziennikarzy zachodnich by mogli potwierdzić te zdjęcia i informacje.

16.10.01 Waldemar Milewicz w komentarzu do zdjęć afgańskich dzieci rannych na skutek amerykańskich bombardowań stwierdził:... Talibowie nie mają sił, ani do ataku, ani do obrony. Bronią się tego typu zdjęciami ...

Specjalistyczne pismo militarystyczne “Raport” 11/01 - podało, że:... przeciwnicy (Talibowie) skwapliwie nagłaśniali kilka przypadków trafienia w cele cywilne...

Na owe “kilka trafień” złożyły się m.in. dwa uderzenia w budynki pomocy humanitarnej, zniszczone szpitale w Heracie i Kabulu, trafiony rakietą pełny autobus, zmiecione z powierzchni ziemi dwie wioski i jeden obóz studencki, oraz dziesiątki zniszczonych budynków mieszkalnych i instytucji cywilnych. Pomijając fakt, że podobnie jak w Jugosławii celami militarnymi okazały się elektrownie, fabryki itp. Owych kilka niecelnych trafień do drugiego listopada zaowocowało 1600 zabitymi cywilami.

Drugi listopad był przy okazji ostatnim dniem w polskiej telewizji, gdy mówiono o ofiarach cywilach. Po tej dacie mimo tego, że naloty zwiększyły swą intensywność komentowanie strat cywilnych było skwapliwie unikane. Mimo tego należy przypuszczać, że do końca grudnia w wyniku “ omyłkowych trafień” lotnictwa amerykańskiego zginęło do 6 tysięcy osób cywilnych.

Trudno także mianem “ przypadkiem trafionych” określić tych którzy padli ofiarą dywanowych nalotów lotniczych Kunduzu i Kandaharu. W tego typu nalotach nie stosuje się bomb kierowanych, lecz bombarduje się wszystko jak leci. W obu miastach podczas nalotów znajdowali się cywile, tak więc strona amerykańska musiała się liczyć z niemałymi stratami w ludności cywilnej. Jak się ocenia straty te sięgnęły liczby od kilku do kilkunastu tysięcy zabitych. W myśl konwencji międzynarodowych akt taki określa się mianem ludobójstwa. ...."
[/i]

Naprawdę warto przeczytać całość

_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Czw 17 Mar, 2011 22:14

Powrót do góry
Damian18
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany







Posty: 416
Skąd: Sierpc
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Ad. tego że jakaś tam zgraja, nawet dobrze uzbrojona nie jest wstanie sprostać zawodowej armii.

Dobrym przykładem jest Irak gdzie partyzanci, nawet nie zgorzej uzbrojeni, woleli stosować fugasy niż broń strzelecką.

Czemu?

Fugas jest dość wygodny a do tego trudno się przed nim chronić. Pancerz nie musi zostać nawet zdeformowany przez te kilka kg TNT aby wyrządzić szkody żołnierzom wewnątrz pojazdu. Operator może się szybko ulotnić, do tego nie będzie się wyróżniał w tłumie.

Stąd taka popularność fugasów i fakt że przynajmniej partyzantka w Iraku odeszła od bardziej klasycznych działań. Mimo to została pokonana i obecnie funkcjonują w Iraku jakieś tam niedobitki mające znikome poparcie społeczne, albo żadne.

Wszystkie przykłady z historii dowodzą iż armii regularnej sprostać może tylko armia regularna, przeszkolona, mająca zaplecze i łańcuch dowodzenia.

Cytat:
Za to z broni długiej i krótkiej wystrzelałem więcej amunicji niż kolega widział w rzeczywistości , (nie w telewizorze) na raz!


I o czym to ma niby świadczyć?

Cytat:
Przyznaje , że wśród naszych misjonarzy najszybciej awansują i najlepiej się maja ci którzy, noszą czarne umundurowanie! Z tej formacji jeszcze żaden nie zginął, ani nawet nie został ranny.


Chodzi o załogi pojazdów opancerzonych? Jeżeli tak to bardzo się mylisz.

Cytat:
Polecam również świetny artykuł:
WOJENNY MARKETING czyli jak dobrze zareklamować i sprzedać wojnę?


A można prosić o coś poważnego? A nie portal dla intelektualnie ułomnych?

Pią 18 Mar, 2011 0:42

Powrót do góry
Brodeur
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3025
Pochwał: 3
Skąd: z Wielkopolski
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A wiedzą jakie były proporcje strat obu stron ???
Proszę Cie bardzo. Ok 160 żołnierzy sił amerykańskich (Delta Force, Rangerski, 160th SOAR,) przeciwko ok 2000 Somalijczyków (piszę ok ponieważ różne źródła podaję różne liczby). Co do strat, siły USA - 19 zabitych, 80 rannych; Somalijczycy od 300 do nawet 1000 (tu ponownie zależy z jakiego źródła piszemy) dokładne dane są nie do określenia. Akcja miała trwać zaledwie 30 minut a trwała do rana dnia następnego. Z amerykanami walczyło dosłownie całe miasto. Tak że operacja Irene dobitne pokazuje jak wygląda starcie zwykłych obywateli z bronią z wyszkoloną armią.
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Pią 18 Mar, 2011 2:28

Powrót do góry
Renifer Lopez reaktywacja
Porucznik

Porucznik




Posty: 770
Pochwał: 1
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Helikopter w ogniu nie oglądałem.
Za to z broni długiej i krótkiej wystrzelałem więcej amunicji niż kolega widział w rzeczywistości , (nie w telewizorze) na raz!

Interesujący przypadek. Przeciwnik wojny i wojska zafascynowany narzędziami do zabijania. Rolling Eyes

PS. Po kilku latach obecności na forach dyskusyjnych, takie czcze przechwałki na nikim nie zrobią wrażenia. Nie mówiąc już o tym ilu użytkowników weźmie to na poważnie.

Pią 18 Mar, 2011 10:47

Powrót do góry
JerzyS
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany






Posty: 231
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Damian18 napisał:
Przyznaje , że wśród naszych misjonarzy najszybciej awansują i najlepiej się maja ci którzy, noszą czarne umundurowanie! Z tej formacji jeszcze żaden nie zginął, ani nawet nie został ranny.


Chodzi o załogi pojazdów opancerzonych? Jeżeli tak to bardzo się mylisz.

Cytat:


Opancerzonych? Nie, Nie chodzi o o załogi pojazdów, ale o ordynariat polowy.
Najszybsze awanse i najbezpieczniejsza służba.
Co do walki partyzanckiej , to partyzant ma prawo doboru środków - broni do wykonania zadania.
Z relacji radzieckich partyzantów to służba ta w małych kilku osobowych oddziałach była stosunkowo bezpieczna, straty prawie żadne. Chyba , że konkurencja , np AK ich wystrzelała.

Co do mitologizowania broni palnej , to najwięcej na ten temat maja do powiedzenia , ci którzy nigdy z nia nie mieli do czynienia.

Ocena artykułu marketing wojenny dziwi mnie. Zamiast rzeczowej dyskusji rzucasz inwektywy!

_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Pią 18 Mar, 2011 11:09

Powrót do góry
marek8888
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 4455
Pochwał: 5
Skąd: Sekcja polska NKWD
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

W sumie założenia Boruty i JerzegoS to ciekawe studium naszych paradoksów:)
W XVIII wieku nasza szlachta głośno krzyczy o pacyfiźmie - nie chce słuchac o wojnie czy wydatkach na armie. Z drugiej strony każdy biedny czy bogaty jak może obwiesza się bronią targając niekiedy po 5-6 pistoletów, szblisko, rusznicę, łuk i całkiem spory ołtarzyk na piersi na nieczyste siły jak mniemam>) Krzycząc o pacyfiźmie niekt nie widzi problemu w posiadaniu choćby kilku osobistych zabijaków władajacyh szablami , że strach pomyśleć...:)
Wartość kolecjonerska należących do szlachty okazów broni palnej z tamtych czasów przyprawia o ból głowy - wizualnie są to prawdziwe perełki - kosztowały swoich nabywców oj kosztowały:)))
Tyle, że z mistrza pojedynku czy nawet zajadzu do żołnierza umiejącego walczyć w grupie czy zespole baardzo daleka droga a przewaga technologiczna czy zasad posługiwania się bronią kończy się jak w pamiętnej scenie pojedynku Indiany Jonesa z bliskowschodnim mistrzem walki szablami...:) jedna kulka i po mistrzu...
Pozdrawiam

_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Pią 18 Mar, 2011 11:18

Powrót do góry
maxikasek
Moderator
Generał broni

Generał broni





Posty: 10865
Pochwał: 36
Skąd: obecnie Szczecin
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Z relacji radzieckich partyzantów to służba ta w małych kilku osobowych oddziałach była stosunkowo bezpieczna, straty prawie żadne. Chyba , że konkurencja , np AK ich wystrzelała.

A od czego mieli mieć straty? Dziewuchy we wsi broni nie nosiły, chyba że któraś nóż zdążyła chwycić. Nie czarujmy się- kilkuosobowe oddziały partyzanckie zajmowały się rabunkiem chłopów i gwałtami, a nie walką.
O dziwo już kilkuosobowe grupy OSNAZu czy SMIERSZa zrzucane za linią wroga- ponosiły już horrendalne straty. A ich głównym zadaniem nie była walka tylko wywiad.

_________________
Prawo Balaniego:
Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.

http://www.powrotlegendy.pl/

Pią 18 Mar, 2011 11:30

Powrót do góry
Damian18
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany







Posty: 416
Skąd: Sierpc
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ocena artykułu marketing wojenny dziwi mnie. Zamiast rzeczowej dyskusji rzucasz inwektywy!


To nie jest rzucanie inwektyw tylko stwierdzenie faktu. Jeżeli chcesz polemizować to rzuć coś na poziomie a nie brednie wypracowane przez bandę ćwierć intelektualistów.

Masz coś takiego? Jakaś praca naukowa? Dobra książka napisana przez poważnego autora? Wątpię, zatem daj sobie spokój bo jedynie się ośmieszasz wrzucając link do strony dla anarchistów którzy żadnym logicznym argumentem podeprzeć się nie są wstanie.

Co do Afganistanu dziś a za interwencji sowieckiej, to jest dość ciekawe. Wtedy jeszcze dość popularne były ataki bardziej konwencjonalne z użyciem broni strzeleckiej, dziś bojówki tam walczące tak jak i te w Iraku, wolą używać fugasów i ta taktyka będzie postępować wraz z postępem w dziedzinie osłon balistycznych i aktywnych systemów obrony pojazdów oraz indywidualnych osłon balistycznych piechoty. Oczywiście istnieją też aktywne środki obrony przez fugasami ale nie są w pełni skuteczne, stąd popularyzacja tego typu środków bojowych które jako jedyne jak się wydaje, nie mogą być skutecznie zwalczane jako zagrożenie przewagą technologiczną oraz wyszkoleniem, taktyką i strategią naszych wojsk.

Interesującym przykładem jest też ewolucja wszelakich lekkich środków przeciwpancernych z ich dedykowanej roli, do roli uniwersalnych granatników z racji tego że ich skuteczność maleje jeżeli idzie o zwalczanie ciężej opancerzonych pojazdów, o takie potwory jak RPG-28 lub RPG-29 ciężko a i one przestają gwarantować skuteczność. Stąd też coraz częstsze wykorzystywanie ich do zwalczania piechoty i vice versa, to samo w armiach zachodnich choć tu dzięki technologii nie trzeba już improwizować przy użyciu głowic kumulacyjnych ale można używać dedykowanej amunicji.

Pią 18 Mar, 2011 12:36

Powrót do góry
Boruta
Podporucznik marynarki

Podporucznik marynarki





Posty: 226
Skąd: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Brodeur napisał:
Nikogo, co nie znaczy jednak że to czego wojsko uczy sie obecnie w Afganistanie nie jest przydatne na innym polu walki.

Ależ jest. Na polu innej okupacji.
Cytat:
No Ty chyba sobie ... robisz. To Ty forsujesz zdanie że PKW-A niczego nie wnosi do naszej armii. Więc to Twoim zadaniem jest poprzeć swoje stanowisko jakimiś merytorycznymi przykładami. Pierwszy raz spotykam sie w internecie z postawa "Według mnie jest tak i tak a dlaczego tak jest to już sami musicie sie dowiedzieć i udowodnić to sobie samemu".

Chyba sobie kpisz. Podałem Ci przykład pierwszy z brzegu, napisałem gdzie jeszcze mozesz znaleźć podobne przykłady. To Ty wypisujesz swoje wyobrazenia bez poparcia zadnymi faktami.
maxikasek napisał:
Jedna kompania wojska rozgoni taki tłum w godzinę.

Zależy jakiego wojska.
Brodeur napisał:
Cytat:
Konfederaci barscy takze przez kilka lat się dziwowali jakże to mając tyle broni wciąż przegrywają z wojskami liniowymi... wyszkolenie wosjka do walki i doświadczenie w walce to raczej podstawa każdej armii i nie zastąpią tego ani szczere chęci ani moralne racje...
I tego uczy sie nasza armia w PKW-A, PKW-I i na innych misjach ale Boruta i JerzyS cały czas twierdzą że tam WP uczy sie tylko działań okupacyjnych które na nic nam sie nie przydadzą.

Czy ty rozumiesz co napisałeś? "Tego" czyli własnie działań okupacyjnych. Tego też dotyczyło zwalczanie Konfederacji Barskiej.
mboro napisał:
A koledzy Boruta i JerzyS "Helikopter w ogniu" widzieli ?

Nie. I kolega Boruta nie traktuje hollywoodzkiej kinematografii jako źródła historycznego.
Damian18 napisał:

Wszystkie przykłady z historii dowodzą iż armii regularnej sprostać może tylko armia regularna, przeszkolona, mająca zaplecze i łańcuch dowodzenia.

Powiedz to regularnej i doborowej dywizji czarniecczyków rozbitej w puch przez pospolite ruszenie Lubomirskiego.
maxikasek napisał:

O dziwo już kilkuosobowe grupy OSNAZu czy SMIERSZa zrzucane za linią wroga- ponosiły już horrendalne straty.

A co w tym dziwnego? Jest różnica pomiedzy działaniem w znanych sobie realiach, w których jest się umocowanym, a takimi akcjami.
Cytat:

A ich głównym zadaniem nie była walka tylko wywiad.

Wbrew pozorom rozpoznanie może być bardziej niebezpieczne od dywersji i sabotażu.
Damian18 napisał:
Jeżeli chcesz polemizować to rzuć coś na poziomie

Rzucił. Być może, nie każdy do tego poziomu dorósł.

_________________
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej

Sob 19 Mar, 2011 0:45

Powrót do góry
Damian18
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany







Posty: 416
Skąd: Sierpc
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Rzucił. Być może, nie każdy do tego poziomu dorósł.


Nie, artykuł zamieszczony na witrynie anarchistycznej nie jest poważny jak i poważni nie są anarchiści. Ot porównałbym ich do bandy dzieciaków zwanych hippisami.

Cytat:
Powiedz to regularnej i doborowej dywizji czarniecczyków rozbitej w puch przez pospolite ruszenie Lubomirskiego.


Co nie zmienia faktu że, regularna armia ma przewagę w wyszkoleniu, technologii i co najważniejsze w rozpoznaniu i łańcuchu dowodzenia, czyli ogólnej świadomości sytuacyjnej. Szczególnie dziś.

Problemem walki z siłami nie regularnymi jest to że walczą w małych grupach i starają się wtapiać w ludność cywilną. Natomiast gdy spróbują otwartego oporu, generalnie kończą jak w Faludży.

Cytat:
Nie. I kolega Boruta nie traktuje hollywoodzkiej kinematografii jako źródła historycznego.


Są książki pisane przez weteranów. Mam dwie pozycje opisane przez czołgistów z 3 dywizji piechoty (pancerno-zmechanizowana) biorących udział w walkach w Iraku, bardzo ciekawa lektura. Także warto poszukać i innych.

Sob 19 Mar, 2011 1:58

Powrót do góry
marek8888
Użytkownik zbanowany

Użytkownik zbanowany




Posty: 4455
Pochwał: 5
Skąd: Sekcja polska NKWD
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Skoro Kolega Boruta może bez uzasadnienia to i ja także - otóż zasłaniając się wyższym poziomem wiedzy Kolega wierutne bzdury pisze...
Moze jakis dział z historią alternatywną w skrajnie egotycznym ujęciu... wszak młodzież czyta - na litośc Kolego...:)

_________________
Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...

Sob 19 Mar, 2011 2:03

Powrót do góry
Brodeur
Podpułkownik

Podpułkownik





Posty: 3025
Pochwał: 3
Skąd: z Wielkopolski
Odpowiedz do tematu Odpowiedz z cytatem

Boruta napisał:
Brodeur napisał:
Nikogo, co nie znaczy jednak że to czego wojsko uczy sie obecnie w Afganistanie nie jest przydatne na innym polu walki.
Ależ jest. Na polu innej okupacji.
I znowu to samo. Czyli uwaga reasumując. Twierdzę że WP które nauczyło sie zgrania, nowych procedur, itp w bezpośredniej walce z wrogiem na wojnie okupacyjnej (jak Ty to forsujesz) może również to wykorzystać np w wojnie obronnej w Polsce. Twierdzą to również pozostali userzy, jak i żołnierze wracający z misji. Ty sam jeden twierdzisz inaczej o czym piszesz wyżej. Czym różni sie bezpośrednia wymiana ognia z przeciwnikiem w ewentualnej wojnie obronnej a w wojnie okupacyjnej. Tu stosuje sie inaczej osłonę sektorami, lub manewr ostrzel i obejdz itp?? Inaczej formują sie plutony, kompanie itp??
Boruta napisał:
Cytat:
No Ty chyba sobie ... robisz. To Ty forsujesz zdanie że PKW-A niczego nie wnosi do naszej armii. Więc to Twoim zadaniem jest poprzeć swoje stanowisko jakimiś merytorycznymi przykładami. Pierwszy raz spotykam sie w internecie z postawa "Według mnie jest tak i tak a dlaczego tak jest to już sami musicie sie dowiedzieć i udowodnić to sobie samemu".

Chyba sobie kpisz. Podałem Ci przykład pierwszy z brzegu, napisałem gdzie jeszcze mozesz znaleźć podobne przykłady. To Ty wypisujesz swoje wyobrazenia bez poparcia zadnymi faktami.
Czyżby?? Moje przykłady poparł Sisu, który podał wiele podobnych przykładów. Odsyłałem Cie na fora gdzie można poczytać wypowiedzi żołnierzy itp. Ty podałeś jeden przykład przeciwko kilku moim przykładom. To za mało by przyznać Ci rację w całej dyskusji więc poprosiłem o kolejne przykłady a Ty ich nie podałeś tylko zasugerowałeś gdzie ich szukać. Jednym podanym przykładem przez Ciebie próbujesz udowodnić że PKW-A,I niczego nie nauczyły WP. Otóż nauczyły, mimo że, uwaga, jest jeszcze wiele do poprawy w naszym wojsku jak np. problem mundurów który sam podałeś. Wszystkiego od razu nie da sie poprawić. Czy uczeń pytany przez nauczyciela ma znać argumenty które potwierdzą jego tezę czy wystarczy że powie "odpowiednie argumenty znajdują sie w książce takiej i takiej, pan nauczyciel sobie weźmie i poszuka" (to czysty przykład jest więc nie ma co sie czepiać ucznia i nauczycielia, nikomu w tej dyskusji nie przypisuję takiej funkcji)
Boruta napisał:
Brodeur napisał:
Cytat:
Konfederaci barscy takze przez kilka lat się dziwowali jakże to mając tyle broni wciąż przegrywają z wojskami liniowymi... wyszkolenie wosjka do walki i doświadczenie w walce to raczej podstawa każdej armii i nie zastąpią tego ani szczere chęci ani moralne racje...
I tego uczy sie nasza armia w PKW-A, PKW-I i na innych misjach ale Boruta i JerzyS cały czas twierdzą że tam WP uczy sie tylko działań okupacyjnych które na nic nam sie nie przydadzą.

Czy ty rozumiesz co napisałeś? "Tego" czyli własnie działań okupacyjnych. Tego też dotyczyło zwalczanie Konfederacji Barskiej.
Radzę jeszcze raz przeczytać i zrozumieć. Wyszkolenie w walce i doświadczenie ma sie nijak do stosowanej taktyki i planów operacyjnych. Idąc Twoim tokiem rozumowania, dobry kierowca który użytkuje samochód spalający ON jest marnym kierowcą w samochodzie spalającym benzynę. Otóż nie, marnym kierowcą to on będzie na torze wyścigowym gdzie wykorzystanie samochód jest inne przy takich samych regułach prowadzenia.
Boruta napisał:
mboro napisał:
A koledzy Boruta i JerzyS "Helikopter w ogniu" widzieli ?

Nie. I kolega Boruta nie traktuje hollywoodzkiej kinematografii jako źródła historycznego.
A jak traktuje fakty które podałem wcześniej w dyskusji?? 160 dobrze wyszkolonych żołnierzy zabiło od 300 do 1000 bojowników somalijskich. I pewnie ta bitwa niczego nie nauczyła żołnierzy biorących w niej udział, przecież kolejna ich akcja mogła polegać zupełnie na czymś innym. Gdzie jeszcze mieli oni okazję bronić sie w otoczeniu przed całym miastem?
_________________
"Tylko umarli widzieli koniec wojny" Platon

Taki styl pisma wyraża ironię

Sob 19 Mar, 2011 3:12

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki w tym forum
Możesz ściągać pliki w tym forum



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum.
Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.