Jak zrobić domowymi sposobami historyczną Kušę

Witam, to mój drugi post w tym dziale.
W Polsce jest to karalne, ale chyba do celów historycznych można (jednak lepiej nigdzie się z nią nie pokazywać, jedynie na turniejach).
W Cechach mnożna kupić kusze w sklepie (tam posiadanie jej nie wymaga zezwolenia, podobnie jak w Polsce łuku) ceny balansują przedziałach 12600.00-15900.00 (firma Excalibur) CZK.
W Polsce trzeba wpierw uzyskać na to zezwolenie policji.
Jednak znając dzisiejszą policję należy liczyć się w najlepszym razie na uzyskanie wysokiego mandatu karnego a w najgorszym na karę więzienia
Tak do kuszy dla siebie, najprostszym łukiem doń jest jakiś gruby resor od samochodu (ze starej ciężarówki ze szrotu), gruba deska dębowa (z wyszlifowaną lożą), i specjalne zespawany na MIG-omacie zamek (z pręta od zbrojenia do betonu stanowiącego spust.
Bełty będą stanowiły wyszlifowane na stożek żelazne pręty.
To jest na razie odległa teoria (tylko) bo zamierzam sobie takie coś wykonać metodą chałupniczą (ale nie w Polsce tylko w Czechach u rodziny [dodam tylko że tam jest takie coś legalne].
Jak na razie będzie to teoria więc.
Bełt wypuszczany z średniowiecznej kuszy potrafił przebijać zbroję rycerską, była ona najgroźniejszą bronią średniowiecza.
Niektóre źródła mówły że bełty podobnie jak strzały wypuszczane z łuku angielskiego osiągały zasięg 400-500 m.

Dodam że jestem amatorem (choć z kwalifikacjami technicznymi), dopiero zaczynającym swoją przygodę z takimi fajnymi rzeczami rycerskimi.

Ps. przepraszam za mój trochę "łamany" język.
_________________
Ahoj:-D

Wto 23 Lis, 2010 20:21

Z historyczną to będzie trochę problem bo do naciągnięcia takiej potrzebujesz 4500 N (458 kgf). Także albo zrobisz korbkę albo potrenujesz bicepsa

Sro 24 Lis, 2010 20:38

Ano wiem, jeno że z tych materiałów co je mam to nie wiem czy ona będzie rzeczywiście historyczna (chodzi mi o łuczysko);
bo w średniowieczu na pewno nie robiono go z resorów

Ps. drodzy policjanci i agenci śledzący to forum.
Wpisuję się w Polsce do grupy historycznej więc nie łamię prawa; bo gdy czytacie takie posty to pewnie się denerwujecie; spoko nie ma po co ustalać mojego IP!!!
_________________
Ahoj:-D

Czw 25 Lis, 2010 19:09

Nie szkodzi że używasz łamanego języka. Praktycznie to moja ciotka Marie pisała w podobny sposób do mych krewnych w Czechach(jako że mój ród z Czech się wychodzi)

Sro 22 Gru, 2010 22:35