|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
|
Niewykorzystanie atutu Polonii amerykańskiej
Witam,
Chciałbym, korzystając z okazji, ze na Forum obecnych jest kilku wybitnych jej przedstwicieli poprosić o wyjasnienie moim zdaniem swoistego fenomenu jakim jest fakt, że ogromny entuzjazm, przyjazdy licznych ochotników na fronty powstającej niepodleglej, powroty emigrantów, zaangażowanie i sympatia późniejszego prezydenta Hoovera nie przyczyniły się nijak do rozwoju jakichś wymiernych i istotnych więzi pomiędzy obu krajami. Wszak lata II wojny cechuje już dośc daleko idący dystans poslkiej polonii do sprawy wojny o niepodległość. Także np. lata dwudzieste i porównanie zakresu pomocy gospodarczej amerykańskiej dla Niemiec i dla RP to prawdziwa groteska - mimo, że na czele administracji amerykańskiej stał wtedy Prezydent Hoover, darzacy w szczególności warszawiaków ogromnym sentymentem.
Reasumując - co sprawiło, ze mimo dynamicznego startu i początkowo daleko idących wspólnych przedsięwzięć po roku 23 obserwujemy stopniowy zanik wszelkich poważniejszych kontaktów...
Pozdrawiam _________________ Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...
Pią 19 Lis, 2010 14:25
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4537 Pochwał: 9
|
|
|
Witam, było kilka powodów mniejszego zaangażowania poloni amerykańskiej w trakcie DWS. Głównym był brak zainteresowania rządu RP, losem ochotników z USA. W odróżnieniu od amerykańskich weteranów PWS, nie mieli oni uprawnień kombatanckich i zdani byli na samopomoc. Dlatego podczas następnej wojny, woleli walczyć za Polskę w szeregach US Army. Innym powodem była późna demobilizacja z WP, która spowodowała po ich powrocie do USA, trudność w znalezieniu pracy.
Co się tyczy kontaktów gospodarczych, to w 1922r. zakończyła działalność Amerykańska Administracja Pomocy, nie bez znaczenia był również amerykański izolacjonizm. Niestety w 1926r. Polska przestała być państwem demokratycznym, a sanacja zaczęła zwalczać opozycję i prześladować mniejszości narodowe. Co miało również znaczny wpływ na stosunki polsko-amerykańskie. Można jeszcze wspomnieć o wrogiej propagandzie sąsiadów, co dopełnia obrazu Polski w Stanach Zjednoczonych.
W trakcie DWS rząd emigracyjny był w strefie wpływów Anglii i USA nie interesowały się zbytnio naszymi sprawami. Tym bardziej, że nie chciały drażnić Stalina, który na kwestie polskie był "bardzo czuły".
Pozdrawiam.
Pią 26 Lis, 2010 0:11
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woj42
Podporucznik
Posty: 302
|
|
|
Re: Niewykorzystanie atutu Polonii amerykańskiej
marek8888 napisał: | poprosić o wyjasnienie moim zdaniem swoistego fenomenu jakim jest fakt, że ogromny entuzjazm, przyjazdy licznych ochotników na fronty powstającej niepodleglej, powroty emigrantów, zaangażowanie i sympatia późniejszego prezydenta Hoovera nie przyczyniły się nijak do rozwoju jakichś wymiernych i istotnych więzi pomiędzy obu krajami. Wszak lata II wojny cechuje już dośc daleko idący dystans poslkiej polonii do sprawy wojny o niepodległość. Także np. lata dwudzieste i porównanie zakresu pomocy gospodarczej amerykańskiej dla Niemiec i dla RP to prawdziwa groteska - mimo, że na czele administracji amerykańskiej stał wtedy Prezydent Hoover, darzacy w szczególności warszawiaków ogromnym sentymentem.
Reasumując - co sprawiło, ze mimo dynamicznego startu i początkowo daleko idących wspólnych przedsięwzięć po roku 23 obserwujemy stopniowy zanik wszelkich poważniejszych kontaktów... |
Amerykanie przechodzą do polityki izolacjonizmu - a Polska jest dla nich słabym, odległym i stosunkowo mało interesującym krajem. Warszawa na propolską propagandę nie ma pieniędzy - nie ma zresztą także koncepcji, a ludzi na zaoceaniczne placówki dobiera nieszczególnie szczęśliwie.
Do tego jeszcze dochodzi łatka Polaka-antysemity, która w USA, gdzie istnieje silne lobby żydowskie, działania nie ułatwia.
Polonia jest podzielona - i choć politycznie znaczy więcej niż dziś, to cudów zdziałać nie może.
Ewentualne sympatie Hoovera nic tu ważyć nie mogą.
Pią 26 Lis, 2010 19:51
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek8888
Użytkownik zbanowany
Posty: 4455 Pochwał: 5 Skąd: Sekcja polska NKWD
|
|
|
Witam i dziękuję,
Możecie może nieco bardziej rozwinąć wątęk tego odmówienia praw kombatanckich?
Pozdrawiam _________________ Czy można dostąpić selektywnej mądrości lub przekwalifikować się na prawdziwego człowieka ot tak po prostej lekturze dzieł Jacka Kaczmarskiego? Tak - na IOH można...
Sob 27 Lis, 2010 12:13
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4537 Pochwał: 9
|
|
|
[quote="marek8888"]
Cytat: | Możecie może nieco bardziej rozwinąć wątęk tego odmówienia praw kombatanckich? | Witam, władze amerykańskie odmawiały ochotnikom z "Błękitnej Armii", praw kombatanckich ponieważ nie służyli oni w armii USA. Szczególnie dotyczyło to inwalidów wojennych, którzy nie mieli rent i prawa do bezpłatnej opieki medycznej. Dlatego polonia amerykańska organizowała dla tych osób zbiórki pieniędzy. Władze polskie jak zwykle sobie ten problem zignorowały.
Taka ciekawostka, w trakcie DWS część ochotników, którzy przybyli do PSZ z Ameryki Południowej, z przyczyn zdrowotnych nie nadawała się do służby wojskowej. Ochotnicy ci po przybyciu do Anglii trafiała do szpitali. Na początku władze wojskowe nie wiedziały co z nimi zrobić, później z powodu braku żołnierzy, byli oni kierowani do zadań pomocniczych.
Pozdrawiam.
Pon 29 Lis, 2010 0:35
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|