Garrett AT Pro - WOW? ;)

Nowy detektor Garretta... za 594 dolce...

http://www.kellycodetectors.com/garrett/garrett-atpro.php

Tylko mnie to nie wygląda na rodzinę Garrettów...
_________________
Historia to... przygoda!

Nie 26 Wrz, 2010 12:19

hej !

wlasnie kupilem ostatnia sztuke z vikinga... kolega ma racje to nie wyglada na sprzet garretta... jestem w poteznym szoku co ta maszynka potrafi. Wbrew pozorom nie jest to wodoszczelny ACE250 ubrany w inne pudelko... Bardzo ladne dzwieki, skuteczne dostrojenie do gruntu i masakrycznie precyzyjna dyskryminacja. Bez problemu sobie radzi rowniez z kolorkiem obok, lub nawet zakrytym zelastwem. W trybie PRO mozna rowniez ocenic czy przedmiot lezy na plask czy na sztorc, w tym drugim przypadku daje charakterystyczny podwojny sygnal. Ocena glebokosci na podstawie sily sygnalu audio, dosyc ciekawe ale trzeba sie przyzwyczaic. Cewka bardzo selektywna, na tyle ze pinpoint w zasadzie nie do konca porzebny, ale PROPointer jak najbardziej bo to juz nie te same dolki. Mankamentem jak dla mnie jest wielkosc cewki, sporo zielska juz dobrze wstalo i dosyc ciezko przemiatac pomiedzy. Ciezar tez troche wiekszy, czuc wyraznie na rece...
Zasiegi..... tu jestem ogromnie zaskoczony, zrobilem wczoraj test porownawczy z ACE250 i tak na przyklad:

kulka olowiana - ace/pro - 17/24 cm
pocisk mosina - 23/30 cm
Luska - 25/36 cm
widelec mosiezny 27/36 cm
zawleczka 16/23 cm
puszka po piwie 50/71 cm
moneta 1zl 22/35 cm

oba testy zrobione na max. czulosci i z wylaczona dyskryminacja

Jestem jak narazie bardzo zadowolony, dosyc stabilny, nie daje synalow od klosow trawy czy uderzen w ziemie.

Polecam jak najbardziej, za ta cene jest rewelacyjny, nie chce wywolywac burzy i oceniac czy lepszy czy gorszy od innych

Gdyby ktos byl zainteresowany, mialbym do sprzedania ACE250 z cewka SNIPER i standardowa + sluchawki z regulacja dzwieku.

Jutro wracam z nowa zabawka na wyspy, moze wreszcie poradzi sobie na tamtych gruntach przy duzej czulosci.

Pozdrawiam !

Pią 29 Kwi, 2011 9:37

Witam!

No, to co kolega pisze jest w całości prawdą Także z tym detektorkiem miałem okazję biegać... Oczywiście sprzęt pierwsza klasa w tej klasie cenowej Nie ma go co za bardzo porównywać do innych, droższych, ale myślę, że i tak jak na tę cenę bije na głowę wszystkie maszyny "niższe".

Jedyne, co mnie się w nim nie podoba, to chyba niedokładny pin point i ten panel Ja wiem, że pin point to zbędna funkcja, bo jak na DD można namierzać metodą 90 stopni albo "powietrzną", ale są tacy, którzy bez pin pointa się nie obejdą i to może im przeszkadzać... wiele osób przychodzi do sklepu mojego znajomego i m.in. pytają się jego, czy jest to dobry sprzęt na początek... oczywiście, że dobry. Tylko podobnie jak z innym trzeba się "oswoić" i jednak mieć nieco wiedzy nt. używania funkcji tego detektora. A dziwne tam znajdziemy funkcje jak na Garretta, Notch, Iron Volum, itd. Przecież one nie pojawiły się w innych detektorach ów producenta! I tu mogą mieć kłopot Ci, którzy są święcie przekonani, że sobie poradzą, bo używali z początku także Garretty.

Dla takich "ciekawskich" powiem co nieco o detektorze, głównie o jego stronie technicznej.

Nie wiem dokładnie ile będzie ważył z bateriami, ale co ciekawe nie zatonie. Będzie się unosił na powierzchni wody, jak drewniana kłoda Sama obudowa elektroniki niezbyt różni się od popularnego "kanara", z tą różnicą, że jest trochę dłuższa no i czarna

A teraz tak, gdzie wkładamy baterie? Ano wkładamy "od tyłu" i chyba pocieszyłem wszystkich tych, którzy myśleli, że będzie tak, jak w SGT; aby wyciągnąć baterie, należy rozebrać całą elektronikę Nasz "black man" ma ścięty tył na płasko (nie jest ostry jak w kanarku) i jest tam szara zaślepka. A jak z mocowaniem baterii? I tu znów zasmucę użytkowników akumulatorków. Niestety, baterii nie wrzucamy luzem jak np. w Tereskach, ale wkładamy je (4 sztuki) w specjalnym pojemniku, takim samym, jak w GTAx, GTP czy GTI. Aku są trochę grubsze i można łatwo uszkodzić ten, z gów*** tworzywa, pojemnik.

Cewka jest fajna. Podoba mi się. Jest lekka, choć wydaje się, że jest cięższa niż standardowa w innych modelach koncentryczna. Jest lekka za sprawą nowego materiału wypełniającego (nie jestem pewien - żywica poliestrowa?), który jest lekki a jednocześnie nie wykrusza się jak te cewki zalane żywicą epoksydową. Tak więc zakładanie osłony może co najwyżej chronić przed zadrapaniami (ale to już wersja hardcore ). Kabel jest także niezłej jakości.

Nie podoba mi się tylko ten wyświetlacz. Panel jest zrobiony z jakiegoś przezroczystego, z tworzywa sztucznego, materiału. Jak dla mnie wydaje się to trochę nietrwałe, aczkolwiek wody nie przepuszcza. Strzelam - ten sam materiał, co konstrukcji Erica Fostera. Ale mogę się mylić

Ogólnie jest to ciekawa maszyna, pracuje na 15 kHz. Można rzec - częstotliwość uniwersalna, ale idąca dużymi krokami w kierunku sreberek Ma swoje wady i swoje zalety, jak każda zresztą maszyna. Jest to chyba pierwszy wykrywacz, który można zanurzyć pod wodą i który ma wyświetlacz... Choć w tym także pewien nie jestem. Pomimo swojej wysokiej ceny, (wysokiej dla tych, którzy myślą, że to wodoodporny kanarek, a przecież za Ace ponad 2 koła to już jest jak za malucha 10 tysięcy ). Nie wiem, do jakiego sprzętu by go porównać, ale ten na pewno będzie miał ten punkt więcej, za swoją wodoodporność

Pozdrawiam!

PS: Jeszcze taka rada dla tych, którzy mają problemy z rozpoznaniem srebra a np. puszki aluminiowej, która daje praktycznie ten sam sygnał. Wciśnijcie pin point w powietrzu, a puszka będzie sygnalizowana już w powietrzu, a monetka czy drobne sreberko - praktycznie przy samej ziemi, ale z o wiele mniejszym i słabszym sygnałem.
_________________
Historia to... przygoda!

Pią 29 Kwi, 2011 13:34

funkcja NOTCH byla w poprzednich detektorach, tyle ze tam nazywala sie DISCRIM a tutaj NOTCH DISC, to nic inego jak wycinanie poszczegolnych kresek ze skali dyskryminacji....

pozdrawiam!

Pią 29 Kwi, 2011 16:00

Tak, ale mówię - ci, którzy wcześniej tego nie mieli i nie spotkali się gdzie indziej z "czymś" takim, po prostu mogą nie wiedzieć ooooo ssssoo chozzzzii

Pozdrawiam!
_________________
Historia to... przygoda!

Pią 29 Kwi, 2011 16:42

idfx że się spytam, od jakich cyfr zaczyna Ci się numer seryjny? 504, 505...

Pozdrawiam!
_________________
Historia to... przygoda!

Nie 01 Maj, 2011 12:48

Made in U.S.A numer sie zaczyna od 510

Nie 01 Maj, 2011 17:06

Aaaa to gut, masz stabilna wersję

Pozdrawiam!
_________________
Historia to... przygoda!

Nie 01 Maj, 2011 18:06

stabilna jest na pewno, ale irytuje mnie ten balans gruntu... jesli ustawienie jest okolo 65 to schodzac z gliniastej ciezkiej gleby na suchy lekki piasek, automatyczne dostrajanie praktycznie nie dziala, ciagle jest cisza przy pompowaniu i nic sie nie zmienia (dwie lokalizacje oddalone od siebie o 20 km, zeby nie bylo, ze ktos pisaek rozsypal na gline ). Musze zjechac manualnie do minimum i pompowac na automatyce, patrzec ile wzrasta. Potem manualnie ustawiam max i pompuje, wskazanie zjezdza az przestanie szalec no i wylapuje optimum, przy ktorym wykrywacz pracuje stabilnie, jednak jest to zdecydowanie dalekie od 65 przy ktorym na automatyce pokazuje, ze jest ok... to taki maly mankament, ale jak widac i z tym mozna sobie poradzic.

Nie 01 Maj, 2011 18:33

Jak masz ustawione "Iron Audio" Wyłączone czy włączone? Dyskryma na ile jednostek? Jaka częstotliwość (F...)?

Ja miałem ustawiony tak: tryb pracy standard, dyskryma na 1 , czułość max, częstotliwość F2, Iron Audio wyłączone.

W trybie PRO jakoś nie mogłem hmmm "wyciągnąć" tych lepszych sygnałów, bo np. od kapsla (który dawał sygnał na segmenty Iron, 12-16 jedn.) ton pozostaje jednostajny, niski, ale dla np. polmosa, który daje sygnał na końcówce N.-F. Thick, w granicach 80, ton był już podobny do tego, jak w Infinium LS, długi niski i krótki wysoki I na tym często się rozmyślałem, bo jeśli machnąć nad celem szybciej albo machać po obróceniu o 90 stopni to już sygnał był nieco inny. I dlatego jak dla mnie to tryb nieciekawy, najlepiej chodzi się na standardzie, co z tego że polmosy biją jednostajnie tak samo jak sreberko, ja wolę kopać i mieć pewność że nic nie przeoczę, niż potem płakać, że maszyna się pomyliła i srebro, obok którego leżał polmos, dawało ten dziwny, o dwóch wysokościach ton, a ja to uznałem za śmieć.

Ach no i jeszcze jedno - uważaj na baterie jak wkładasz; i w dodatku uważaj na wskaźnik naładowania - jeśli spadnie poniżej 2 kwadracików, zasięg leci niesamowicie w dół

Pozdrawiam!
_________________
Historia to... przygoda!

Nie 01 Maj, 2011 20:39

Iron Audio mam wylaczone, dyskryminacje tez i dyskryminacje zelaza tez zjechalem do zera. Czulosc max bardzo czasami zjade jedna kreske, ale zamiast tego wole przestawic manualnie balans gruntu. Zdecydowanie tryb PRO, po 2 godzinkach na zasmieconym terenie mozna sie wyuczyc, wykrywacz zmienia sie niczym ucho przystawione do ziemi z dwoma sygnalami trzeba uwazac, tu jest znaczaca roznica od ACE250, wez monete i przejedz plasko do cewki, jest konkretny sygnal, ale jesli ja wezmiesz pionowo to juz za kazdym razem dwa ladne sygnaly nie do pomylenia z niczym innym, zdecydowanie inne od zelaza. Pewnie jak kazdy tak i ten troszke sie myli z duzymi zelastwami bardzo plytko w ziemi, ale i tak daje inny sygnal w trybie PRO niz 100% kolorek, niby kolor ale charakterystycznie szarpniety i przesterowany na sam koniec..

Nie 01 Maj, 2011 21:03

Ogólnie mówiąc z tym żelazem to kiepska sprawa, ale jeśli ustawisz tryb Coins, ale tylko chwilowo, by sprawdzić np. nierówny sygnał, to zauważ, że sygnał nie będzie jednostajny i będzie szalał po całej skali, a w dodatku nie będzie powtarzalny (sygnał co 2-3 machnięcia). Tak właśnie łatwo odróżnić zardzewiałe żelastwo. Ale są takie przypadki gdzie np. mocno skorodowany wieeeelki obiekt, jak np. miska, garnek czy wiele żelastwa w jednym miejscu zakopane daje ładnie N.-F. Thick ok. 89-92, czasem nawet 99 i utrzymuje się na stałym poziomie, ale rzadko. Takiego żelastwa niestety nie ominiesz Jeszcze jeden przykład - kilka puszek od dezodorantu zakopanych w jednym miejscu - ten sam sygnał co mega żelastwo w granicach 90. Kiedyś oglądałem na YT filmik, jak koleś pokazywał jak łatwo rozpoznać, czy to obiekt mały, czy duży, bo np. moneta srebrna daje ten sam sygnał co puszka alu. Zakopał fanty na jednakowej głębokości i o dziwo wciskał pin point jakieś pół metra nad ziemią. I grało, puszka była sygnalizowana w powietrzu z jakichś 20 cm nad ziemią, a moneta przy ziemi. A co się dzieje, jak puszka jest bardzo głęboko? Na jednakowej głębokości w rozpoznawaniu wielkości fantów to każda maszyna "kozaczy"

A jeszcze odnośnie sygnału. Jak masz bardzo mały obiekt, jak moneta lub podobny do jej wielkości to sygnał przy samej cewce będzie się powtarzał i będą tak jakby dwa sygnały. To dlatego, że cewka nadawcza z cewką odbiorczą stykają się na środku cewki i te dwa sygnały od jednego obiektu to tylko kwestia różnicy odległości uzwojenia nadawczego od odbiorczego, głębiej taki efekt nie występuje i można łatwo rozpoznać, czy coś leży do ok. 5 cm w ziemi czy ok. 30 cm

A jak tam się spisuje na słonej wodzie?

Pozdrawiam!
_________________
Historia to... przygoda!

Pon 02 Maj, 2011 8:31

jeszcze nie wiem, musze sie ogarnac po urlopie w przyszlym tygodniu wybieram sie do Mablethorpe na male testy w slonej wodzie i mokrym i suchym slonym piasku dla porownania, spodziewam sie, ze z czuloscia trzeba bedzie zjechac ze 2 kreski, ale nic jeszcze nie jest przesadzone.

Pon 02 Maj, 2011 10:28

No czekamy Bardzo mnie interesuje, jak będzie się zachowywał na piasku... ale moge się założyć - o wirtualne piwko - że na czułości max nie będzie stabilnie pracował, a jeśli będziesz chciał przejść z suchego/mokrego pisaku na brzeg wody tak, aby woda "obmywała" cewkę, to zwariuje

Pozdrawiam!
_________________
Historia to... przygoda!

Pon 02 Maj, 2011 16:33

http://www.youtube.com/watch?v=tpgnacYzkWU&feature=related

Pon 02 Maj, 2011 21:59

Noooo.... niech Ci będzie, masz to piwsko

Ale ja te filmiki od Garretta traktuję z lekkim przymrużeniem oka, bo przecież one lekko "ustawione" są Może nie ten akurat, ale widziałem kiedyś o GTP, gdzie wykrywacz wskazał 25c, wielkość 1 i na dokładnie tej samej głębokości co na LCD była czyściutka, w stanie I, "quarterówka"

Nie ma to jak wiedza od kogoś, kto naprawdę wie, jak się sprzęt zachowuje nad morzem

Pozdrawiam!
_________________
Historia to... przygoda!

Wto 03 Maj, 2011 9:30

no nad morzem jeszcze sie nie udalo potestowac, czekam na pogode. Pobawilem sie za to na dosyc kamienistym gruncie w zeszla srode, jak na 2 godzinki dosyc zadowolony, trafila sie srebrna monetka z 1886 - 3 pensy viktorianskie. Umiescilem wlasnie filmik na youtube, zrobilem male porownanie zasiegu w powietrzu AT PRO z ACE 250 obok.

http://www.youtube.com/watch?v=Wow-MXCt4O0

pozdrawiam

Czw 19 Maj, 2011 14:28

O k***a. Kopara mi opadła. Gdzie dorwałeś takie spodnie???

Ale tak na poważnie... dlaczego po angielsku!!! Co już o języku ziemi ojczystej zapomniałeś? Ja tam co nieco "pajmaju", ale mogłeś pokazać, z czym to Polacy eksperymentują no i gdzie są

Gdyby tak podstawić zasięgi GTI 2500... to powiem Ci, że AT wygrywa No cóż...

A jak z maskowaniem celów u Ciebie? Gorsze w AT niż w kanarku?

Pozdrawiam!
_________________
Historia to... przygoda!

Czw 19 Maj, 2011 15:08

spodnie polowe, zeby nie bylo .. filmik jest po angielsku, bo zostalem poproszony przez multijezyczne forum, zeby go zrobic, przez to bedzie bardziej uniwersalny, ciesz sie ze w calach nie musialem sprawdzac

Czw 19 Maj, 2011 15:15

no i wyszla pierwsza usterka.. niby nic, ale wkurza jesli sie wyrzucilo troche kasy zrobilem reset fabryczny, od tej pory nie zapamietuje ustawien, za kazdym zalaczeniem startuje z czuloscia na 3 i jakims bzdurnym ustawieniem dyskryminacji. Nie przeszkadza to w uzytkowaniu, po kazdym wlaczeniu musze ustawic go po swojemu, ale jakby nie patrzec nie jest ok. Kontaktowalem sie z Garrettem, kazali odeslac do Texasu (niestety koszty przesylki trzeba pokryc samemu), albo oddac tam gdzie zakupiony (Viking) gdzie wymiana moze potrwac okolo miesiaca. Dosyc problematyczne, bo od razu po zakupie wrocilem z nim do UK. Tam Garrett kazal sie skontaktowac z Regtonem, nie dajac jednak gwarancji, ze wymienia. Ostatecznie uzywam go wciaz, ustawienie to kwestia kilku sekund. Gwarancja 2 lata, poczekam az sie cos konkretnie skopie, jesli nie to oddam 2 miesiace przed koncem.

Pozdrawiam

Wto 05 Lip, 2011 13:05

Rozkręć go i sam napraw Hehehe... Z tą wysyłką do TX to wyniosłoby Cię to (w dwie strony) koło 150 dolców. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś ściągałem jednemu kolesiowi wykrywkę, to za transport płaciłem ok. 70 dolców, nie licząc cła, podatku, itd. itd. Tak więc chyba bardziej opłaca się wpaść do Polski, oddać czarnucha Vikingowi i na miesiąc cofnąć się do Ace.

Pozdrawiam!
_________________
Historia to... przygoda!

Wto 05 Lip, 2011 15:42