Quattro MP czy Garrett GTI 2500

Biegam od jakiegos czasu...Spodobalo mi sie.Czas kopac glebiej.Ktory z tych dwoch?...Chodzi mi o monety lezace w zasmiecionym i podmoklym gruncie.

Pon 24 Paź, 2005 15:28

Tez interesuje sie tym quattro. Tu jest fajne porownanie ale nie z garetem tylko z explorerem http://www.findmall.com/read.php?3,194900,194900#msg-194900

Pon 24 Paź, 2005 20:03

Z Qatro mialem bardzo malo do czynienia wiec trudno sie wypowiadac.
Osobiscie obstawialbym GTI ze wzgledu ma jego uniwersalnosc-a noz zaczniesz szukac garcow z monetami troche glebiej-wtedy two-box jednak sie przyda...
_________________
„Będziecie zabijani, tak jak wy zabijaliście, będziecie bombardowani tak jak i wy bombardowaliście" - Osama Bin Laden

Pon 24 Paź, 2005 21:57

Dlaczego nigdzie w necie nie ma testow tego wykrywacza?...gti owszem, na kazdej stronce.Czy minalaby maja gorsze zasiegi, czy co?...Poza tym ktory jest ''przyjemniejszy'' w obslodze?

Wto 25 Paź, 2005 18:00

No i z tego co wyczytalem to garrett ma tryb statyczny i dynamiczny, quattro ma tylko dynamike ale pracuje na wielu czestotliwosciach. Obydwa kosztuja kupe szmalu wiec tak jak pisze JMS zwroc uwage na uniwersalnosc. Jednak jako ze ja jestem bardzo leniwy i wiem ze nigdy nie bedzie chcialo mi sie kopac 2 metrowych dolkow wiec napalam sie dalej na tego quattro

Wto 25 Paź, 2005 18:42

Nie wiem jak to z uniwersalnoscia Quatro...
_________________
„Będziecie zabijani, tak jak wy zabijaliście, będziecie bombardowani tak jak i wy bombardowaliście" - Osama Bin Laden

Wto 25 Paź, 2005 23:12

Ja mam Quattro i najbardziej cenie w nim sondę BFO i pracę na wielu częstotliwosciach. O GTI nic powiedzieć nie mogę bo nie miałem go w rękach.

Czw 27 Paź, 2005 18:09

jms-bytom napisał:

Nie wiem jak to z uniwersalnoscia Quatro...

No wlasnie. Kto uzywa tego sprzetu? Jaki jest na militarke?

Czw 27 Paź, 2005 20:19

Jeśli szukasz "złomu",to daruj sobie Quatro,jeśli kolorków (szczególnie drobnicy) to polecam.Różnicę poczujesz szczególnie w zaśmieconym terenie.
Pzdr.

Pon 31 Paź, 2005 21:28

Dzieki... juz wiem co biore:).Mam tylko jedno pytanie, czy wykrywacze tej klasy radza sobie z kapslami oraz nakretkami po "ostrej jezdzie na lodce"?

Czw 03 Lis, 2005 10:58

Kapsle szybko nauczysz się eliminowac.
Z polmoskami jest troszkę gorzej,bo można się pomylić na początku (niby jesteś pewien ,a tu ..niespodzianka).
Pzdr.

Czw 03 Lis, 2005 22:20

Co ja dzisiaj mialem z tym quatrem . Niby wszystko dobrze... ale okazalo sie ze moja stara wykrywka ma leprze zasiegi .Dobrze ze wpadlem na to ze czulosc na"auto" to nie max.Ale powaznie bylo nie wesolo.Przy okazji... Polowy ikonek nie ma w instrukcji, co one oznaczaja?mowie o domniemanych znaleziskach.

Sob 05 Lis, 2005 0:04

Masz polska instrukcje? Bo ja w mojej polskiej (do innego wykrywacza) tez nie mialem wielu rzeczy. Nie strasz ze ta wykrywka jest do kitu bo mam zamir taka kiedys kupic. Napisz cos jeszcze o niej, jak wrazenia z poszukiwan no i co miales wczesniej ze mialo to lepsze osiagi od quattro

Pią 11 Lis, 2005 1:31

Dali polska oraz angielska instrukcje. Tlumaczyl Proscan.W sumie wybiegalem z nia juz 3 zestawy bateri alcaline (nie daja baterii do zestawu...chore! ).Musze powiedziez ze jestem naprawde zadowolony.Zasiagi porownywalem z moim geoscanem,quattro gdy ma czulosc ustawiona na "auto"ma podobne, przynajmniej w testach powietrznych.Jednak Po ustawieniu czulosci np.na 18(z 20),testy "powietrzne" nie odbiegaja od scislej czolowki (a moim zdaniem nawet ja przeganiaja ).Znalazlem juz na prawde duzo monet,W prawdzie wiekszosc z prlu i 3 rzeszy,ale pojawiaja sie w miejscach gdzie juz wczesniej szukalem stra wykrywka.Nie biegam na wykopki z linijka...Ale monety zalegajace np. na glebokosci ok 25 cm, nie zaleznie od wielkosci, nie maja po prostu najniejszych szans.ciezko jest je "przegapic".Jeden guzik wykopalem bardzo glebok,wykrywka nie mogla okreslic dokladnie wlasciwosci znaleziska bo zalegal zbyt gleboko.Zdecydowalem sie kopac.wykopalem dolek minimum 30 cm... I znalazlem to: http://obliczahistorii.pl/forum/viewtopic.php?t=1834 Wskazania co do przewodnosci znalezisk sa imponujace.Jezeli cos buczy miedzy 26 a 33 (w skali dysktyminacji liniowej ), to prawie na bank bedzie to pieniazek(wiem z wlasnego doswiadczenia). To teraz moze o wadach.Bardzo ciezki (przynajmniej w porownaniu z moim starym). Brak baterii w zestawie. Tryb poszukiwanie w zasmieconym terenie jest jak dla mnie uciazliwy.Poza tym czasami odnosze wrazenie jak by wykrywka "za dlugo myslala" nad znaleziskiem.Ok...Rozpisalem sie

Pią 11 Lis, 2005 10:58

Cieszy mnie ze to dobry wykrywacz, dalej bede zbierac na niego
A takich guziczkow to u nas na dolnym slasku mnogo, prawie na kazdym wypadzie mam takiego

Opis załącznika:

Pią 11 Lis, 2005 17:39

Witam
Moja rada :kup sobie aku ,bo zbankrutujesz.
To ,że "dłuo myśli" to taka jego przypadłość.
Inne wykrywki myślą szybko ,a ja nie mam komplesu chodzenia po ich śladach
Pzdr

Pią 11 Lis, 2005 20:45

Jezeli chodzi o zasiegi to jak pisalem jest po prostu super!. Tylko nie do konca pojelem tryb szukania w zasmieconym terenie...Cos wydaje sie nie ok.I jeszcze jedno, kto wie jak "piszcza" borantynki w quattrze?(chodzi mi o ich przewodnosc)

Pią 11 Lis, 2005 22:49

Jak chcesz palaczu to mam gdzie sie zatrzymac we wrocku, bedziesz mogl zobaczyc minelaba w akcji ...W zamian zdradisz mi jakies pole monetkowe:)

Pią 11 Lis, 2005 22:54

Boratynki i małe sreberka często piszczą jak folia.
Dlatego postanowiłem sobie przez pierwszy rok kopać wszystkie sygnały
(oczywiście na terenie gdzie wiem ,że coś może być).
Przez te kilka m-cy nauki Quatro ta metoda się sprawdza.
Pdzr.

Pią 11 Lis, 2005 23:12

Tego sie obawialem ...No nic, znowu bede musial te same poletka zaliczyc

Pią 11 Lis, 2005 23:22

oj, chcialbym miec pole monetkowe Ja poprostu wychodze za miasto na pierwsze lepsze pole i sprawdzam czy warto kopac, jesli nie nastepnym razem kopie gdzie indziej

Sob 12 Lis, 2005 0:47

Ok . Jak bede kiedys wybieral sie do wrocka dam ci znac...Pokopiemy razem, zobaczysz od razu jak sie kopie quattrem.Dzisiaj testowalem je na plazy.I musze powiedziec ze sada dd jest "za wrazliwa", Jedyny sesowny sposob jaki znalazlem to chodzenie z pinpointem.Jak cos bzyka to zmiana na inny tryb i okreslanie wlasciwosci znaleziska...Naj gorsze jest to ze np. 1 pln brzmi prawie tak jak zawleczka od piwa .
ps. Zapomnial bym dodac ze te plaze odwiedzaja zastepy alkoholikow zdaje sie ...To naprawde nie jest normalne,tyczy sie calego slaska!...Kapsle,polmosiki i zawleczki od puszek sa doslownie wszedzie!I to w przemyslowych ilosciach!!!

Sob 12 Lis, 2005 23:59