|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IjonTihy
Komandor porucznik
Posty: 3504 Pochwał: 6
|
|
|
Lufy z tworzyw sztucznych
Jak w temacie. Moja wiedza daje mi przekonanie, że lufy były i są robione z metali. Ale skoro np. w budownictwie okrętowym metale zastąpiono tworzywami sztucznymi - lżejszymi a o podobnej wytrzymałości - to czy pomyślano o budowaniu sztucznych luf artyleryjskich lub broni strzeleckiej?
_________________ Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Pią 21 Maj, 2010 12:29
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
tonieja
Porucznik
Posty: 711 Skąd: dolny śląsk
|
|
|
Niemcy prowadzili jakieś próby nad lufami armatnimi z papieru, w zalożeniu, że będą 1 lub kilkurazowego użytku. Nie pamiętam już źródła informacji, ani do jakiego etapu doszli.
Pią 21 Maj, 2010 16:15
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
O lufach do broni palnej nie słyszałem.O aramidowych płaszczach luf, coś swego czasu pisano, ale broń palna to niekoniecznie "moja działka", stąd nie wiem.Niech się Remov wypowie.
W artylerii - dość zdecydowanie - nie.
Pozdrowienia
Grendel
_________________
Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego
Pią 21 Maj, 2010 18:58
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4537 Pochwał: 9
|
|
|
Witam, lufy dział robiono nie tylko z metalu, ale także z drewna.
A tak na marginesie, kilka lat temu czytałem o amerykańskim pocisku 155 mm wykonanym z tworzyw sztucznych. Miał on dokładnie takie same parametry jak standardowy pocisk, tylko był od niego znacznie lżejszy. Z tego co pamiętam, to ważył mniej o 30%. Czy wiadomo coś więcej na jego temat? Pozdrawiam.
Pią 21 Maj, 2010 22:38
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
tonieja
Porucznik
Posty: 711 Skąd: dolny śląsk
|
|
|
Jeśli chodzi o lufy z materiałów niemetalowych, to chyba Wenecja miała na wyposażeniu armaty z lufami z odpowiednio wyprawionej skóry PZDR
Pią 21 Maj, 2010 22:54
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
Oh, jak już sięgamy daleko w historię artylerii, to znajdziemy i ""skórzaki"" (co nie znaczy, że były one wykonane ze skóry, lecz, że do wzmacniania luf wykonanych z żelaznych listew używano namoczonej skóry, późniejsze """skórzaki""" to cienkościenne, miedziane lub brązowe lufy dla wzmocnienia okręcane konopnymi linami lub rzemieniami i na zewnątrz namoczonymi skórami), i drewniane "quaker guns" z amerykańskiej Wojny Domowej (wbrew temu co coniektórzy piszą, nazwa ta nie tyczyła jedynie armatnich atrap, lecz także jedno-, a czasami zdolne do oddania kilku strzałów armaty wykonane z drzewnych pni).Drewnianych armat używano na Dalekim Wschodzie (Wietnam, Chiny, Japonia).Nie były one jednak wykonane z pnia, a z listew, spinanych żelaznymi pierścieniami lub oplatanymi sizalowymi linami.Czasami obie te techniki łączono.W armatach tych czasami używano cienkościennych rdzeni, wykonywanych z brązu.
Drewnianych armat po raz ostatni w Europie używali bułgarscy powstańcy przeciw Turkom w latach siedemdziesiątych dziewiętnastego stulecia.
Tyle, że nie o to raczej w tym wątku chodziło, a o lufy współczesne.
Pozdrowienia
Grendel
_________________
Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego
Pią 21 Maj, 2010 23:40
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
IjonTihy
Komandor porucznik
Posty: 3504 Pochwał: 6
|
|
|
Dlaczego tego się nie praktykuje? Lufa z tworzyw nie byłaby lżejsza, zmniejszając wagę czołgu/okrętu? Lżejsze materiały nie pozwoliłyby na konstruowanie dłuższych luf, zwiększając donośność i zdolności penetracyjne?
_________________ Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Sob 22 Maj, 2010 12:05
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Botras
Podporucznik
Posty: 267 Pochwał: 3
|
|
|
IjonTihy napisał: | Dlaczego tego się nie praktykuje? |
Bo ciśnienia nie te. Dziś już naboje broni strzeleckiej generują paręset MPa, pistoletowe 100-250, pośrednie i karabinowe 250-370.
Sob 22 Maj, 2010 14:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grendel
Pułkownik
Posty: 4610 Pochwał: 13
|
|
|
Ciśnienia, a nawet ich ultragwałtowne skoki to jeszcze nie aż taki problem.Zadziwiające, ale w tym przypadku najistotniejsze jest tarcie, a w zasadzie jego maksymalne zminimalizowanie, co w przypadku materiałów syntetycznych jest ponoć nie do rozwiązania.Stąd też możesz spotkać informację o lufach kombinowanych, z metalowym rdzeniem i aramidowym płaszczu.
Niemniej - nie znam się na tym, nie interesowałem się tym nigdy i wolę się nie wypowiadać, bo naplotę bzdur.
Pozdrowienia
Grendel
_________________
Koło przyjaciół Muzeum Broni Pancernej CSWL
im. płk dypl. Mieczysława Rawicz-Mysłowskiego
Nie 23 Maj, 2010 7:01
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Speedy
Porucznik
Posty: 575 Pochwał: 7 Skąd: Wawa
|
|
|
Hej
Tak jak Botras wspomniał, ciśnienia już jednak nie te. Co zaś do tarcia wewnątrz lufy, to trzeba w takich sytuacjach stosować stalową czy ceramiczną wkładkę.
Co do współczesnych luf nie ze stali, tak na szybko przychodzi mi kilka na myśl:
- karabinek sportowy AR-7 Explorer (.22LR) - lufa ze stopu aluminiowego ze stalową wkładką. No ale przy tak słabym naboju to można sobie pozwolić...
- prototypy karabinu AR-10 z końca lat 50. - testowano m.in. lufy ze stopu aluminiowego a nawet z tytanu z ceramiczną wkładką. Ale zdaje się właśnie ta ostatnia uległa rozerwaniu (inna rzecz że jeśli się nie mylę prototypowy karabin strzelał jeszcze tym mocarnym nabojem .30-06)
- strzelba 12-ka bodajże firmy Remington z 1966, lufa z kompozytu szklanego ze stalową wkładką
- był jeszcze prototyp jakiegoś moździerza, chyba nawet tego polskiego 60 mm, z lufą z kompozytu grafitowego.
_________________ Pozdr.
Speedy
Pon 24 Maj, 2010 14:22
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4537 Pochwał: 9
|
|
|
Witam, zupełnie zapomniałem o tym moździerzu, jest to 60 mm LM-60KC. Lufa kompozytowa wykonana z włókien węglowych i kevlaru. Pewnie nie jest to jedyny taki moździerz na świecie Pozdrawiam.
Pon 24 Maj, 2010 15:20
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Botras
Podporucznik
Posty: 267 Pochwał: 3
|
|
|
Chyba jedyne powszechnie używane lufy z czegoś innego niż stal występują w granatnikach w rodzaju M203, gdzie lufy bywają wykonane z aluminium, lecz tu występują malutkie ciśnienia jak na broń lufową.
Wto 25 Maj, 2010 12:35
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4537 Pochwał: 9
|
|
|
Witam, szukając zdjęć moździerza LM-60 KC, na stronie producenta znalazłem ciekawą informację. Moździerz ma możliwość "strzelania na wprost". Może ktoś z kolegów potrafi wytłumaczyć, w jaki sposób można tak strzelać z tego moździerza? Pozdrawiam.
Opis załącznika:
|
|
Wto 25 Maj, 2010 21:34
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
de Villars
Generał dywizji
Posty: 8068 Pochwał: 6 Skąd: Kraków
|
|
|
Może jak go oprzeć o jakąś przeszkodę, murek czy coś takiego, to by się dało?
_________________ Dmą w rogi zaklęte
Dudni ziemia, kurz staje
Jako burze w szale
Idą, idą Wandale!
Szaleją topory
Dzicy jako zwierzory
Szpony bogów w szale
Idą, idą Wandale!
Sro 26 Maj, 2010 9:05
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4537 Pochwał: 9
|
|
|
Witam, płyta oporowa tego moździerza jest tak ukształtowana, że raczej uniemożliwia oparcie go o twardą powierzchnię. Poza tym przy strzelaniu na wprost, trzeba by uważać aby granat nie wypadł. Pozdrawiam.
Czw 27 Maj, 2010 21:39
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
histmark44
Plutonowy
Posty: 79 Skąd: Bydgoszcz i ok.
|
|
|
Z LM-60KC strzela się z "ręki" co umożliwia strzelanie na wprost, chociaż to "na wprost" to i tak jest min. około 20 stopni nachylenia lufy, więc pocisk nie wyleci. Wydaje się jednak że ważniejsze jest to że są dwie opcje odpalania pocisków, jedna z iglicą na stałe, a druga z mechanizmem uderzeniowym, podobnym jak w broni strzeleckiej.
Pią 28 Maj, 2010 18:52
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert05
Pułkownik
Posty: 4537 Pochwał: 9
|
|
|
[quote="histmark44"] Cytat: | Z LM-60KC strzela się z "ręki" co umożliwia strzelanie na wprost, chociaż to "na wprost" to i tak jest min. około 20 stopni nachylenia lufy, więc pocisk nie wyleci. | Witam, czyli producent tego moździerza, po prostu opracował nową definicje strzelania "na wprost".
Cytat: | Wydaje się jednak że ważniejsze jest to że są dwie opcje odpalania pocisków, jedna z iglicą na stałe, a druga z mechanizmem uderzeniowym, podobnym jak w broni strzeleckiej. | Takie rozwiązanie można spotkać również w innych moździerzach typu "commando".
A tak na marginesie, czy wiadomo dlaczego polskie moździerze 60 mm, nie strzelają standardową natowską amunicja 60 mm?
Pozdrawiam.
Wto 08 Cze, 2010 13:30
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przezdzieblo
Kapral
Posty: 56 Pochwał: 1
|
|
|
Witam
Częściowo "sztuczną" lufą, z kompozytowym płaszczem, obdarowano nowoczesną armatę czołgową 120 mm XM360. Amerykanie testowali (i być może testują nadal) inne wielowarstwowe konstrukcje, z ceramicznymi wkładkami. Nie zagłębiałem się jakoś szczególnie w temat, ale w sieci co nieco jest do znalezienia.
Wto 17 Sie, 2010 21:16
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
REMOV
Porucznik
Posty: 637 Pochwał: 4 Skąd: Kraków
|
|
|
Re: Lufy z tworzyw sztucznych
Lufy z włókna węglowego z wkładką stalową są znane od dosyć dawna. Na przykład Browning A-Bolt. Warto zerknąć również tutaj: http://home.windstream.net/mdegerness/index.htm
_________________ War is a game played with a smile; if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]
Czw 19 Sie, 2010 18:54
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|