|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IjonTihy
Komandor porucznik
Posty: 3504 Pochwał: 6
|
|
|
Miotacze polscy
Jest jakaś bitwa w której decydującą rolę odegrały polskie jednostki niewalczące w zwarciu? Kusznicy, łucznicy, procarze, oszczepnicy, muszkieterzy, strzelcy (te ostatnie to poza średniowieczem, najwyżej przeniosę temat).
Są longobowmeni angielscy, są genueńscy kusznicy - Polska zasłynęła z formacji walczących wręcz, najczęściej konno. Ale może zapomnieliśmy o kimś?
Wiednia nie liczę, bo to jednak piechota i artyleria sojusznicze a nie tylko polskie. _________________ Armia to przede wszystkim porządek i ład. Tym dziwniejsze jest, że prawdziwa wojna pod względem porządku i ładu przypomina ogarnięty pożarem burdel.
Wto 13 Kwi, 2010 13:02
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brożyna
Porucznik
Posty: 527 Pochwał: 1 Skąd: Radomsko
|
|
|
Zdaje się, żeby wyłącznie strzelcy zadecydowali o wyniku bitwy to nie...ale nie sposób nie wspomnieć o konnych kusznikach, którzy dominowali liczebnie w składzie polskiej armii, co najmniej od XIV wieku (w poczcie rycerskim na 1 kopijnika przypadło średnio 2-3 uzbrojonych głównie w kusze strzelców). Liczebnie nie znaczy oczywiście jakościowo - kusznicy strzelając nawiją (czyli ponad głowami ciężkozbrojnych) niejako "zmiękczali" wroga - spadające pionowo bełty raniły konie, wprowadzały zamęt itp.
Nie mieliśmy jednak polskiego Crecy czy Agincourt, żeby liniowe formacje pieszych strzelców "rozstrzeliwały" wroga...
Wto 13 Kwi, 2010 14:11
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki w tym forum Możesz ściągać pliki w tym forum
|
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Redakcja magazynu "Inne Oblicza Historii" nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
|
|